miejsca mocy

Pytania i odpowiedzi na różne tematy, forum dla laików i początkujących. " Nie ma nic bardziej wzniosłego i czystego w tym świecie nad wiedzę transcendentalną." - 04.38. Niewiedza jest przyczyną naszej niewoli, a wiedza jest drogą do wyzwolenia. Wiedza ta jest dojrzałym owocem służby oddania. Kto ją posiadł, ten nie musi już nigdzie szukać spokoju, gdyż raduje się pokojem będącym w nim samym. Innymi słowy, wiedza ta i pokój kulminują w świadomości Kryszny. Jest to ostatnie słowo Bhagavad-gity. -04.38 Zn.
Ludmiła
Posty: 3
Rejestracja: 28 lis 2006, 10:31

miejsca mocy

Post autor: Ludmiła » 30 lis 2006, 17:04

Witam wszystkich! Mam takie pytanie, moze nie koniecznie w tematyce portalu, ale chcialabym poznac Wasze przemyslenia na ten temat. Wiec: jestnieja tak zwane miejsca mocy. Jak sie czuje czlowiek w takich miejscach? Czy moze czuc sie zle bo sa w nim powiedzmy jakis problemy czy nieuzdrowione emocje i z tego powodu chce to miejsce jak najszybczej opuscic? Czy samo takie miejsce dziala uzdrawiajaca? Z gory dziekuje za odpowiedzi.

Awatar użytkownika
Kula-pavana
Posty: 238
Rejestracja: 27 lis 2006, 17:46

Post autor: Kula-pavana » 30 lis 2006, 18:34

hmmm... sa rozne "miejsca mocy". istnieja tzw. czakramy Ziemi, miejsca swiete (zwiazane z rozrywkami Boga), miejsca mistyczne (specjalne wibracje), miejsca przejsc do innych czasoprzestrzeni, itp. to naprawde szeroki temat.

no i witamy na Forum! :)

Ludmiła
Posty: 3
Rejestracja: 28 lis 2006, 10:31

Post autor: Ludmiła » 30 lis 2006, 19:20

Tu w Polsce w miejscowosci Jordanow sa ludzi ktorzy prowadza fundacje Terapia Homa. pala Agnihotre. To miejsce wskazal im ich Mistrz duchowy i uwazane ono jest za pradawne miejsce mocy ze wzgledu na palone tam wczesniej i teraz ognie o wschodzie i zachodzie slonca. O takie miejsce mnie chodzilo. Niektorzy ludzi zaczynaja czuc sie tam zle bo wyplywaja na powierzchnie ich nieuzdrowione emocje i problemy. Czy miejsce mocy naprawde moze tak dzialac?

Awatar użytkownika
Kula-pavana
Posty: 238
Rejestracja: 27 lis 2006, 17:46

Post autor: Kula-pavana » 30 lis 2006, 19:58

Ludmiła pisze: Niektorzy ludzi zaczynaja czuc sie tam zle bo wyplywaja na powierzchnie ich nieuzdrowione emocje i problemy. Czy miejsce mocy naprawde moze tak dzialac?
wyjasnienia moga byc rozne. takie miejsca czesto przyciagaja istoty z roznych swiatow. jesli np. agnihotra robiona jest nieprawidlowo, jej ogien moze stanowic wrecz portal dla istot ze swiatow, ktore normalnie nie lacza sie z naszym. niektore z tych subtelnych istot moga stac sie swojego rodzaju "pasozytami" odwiedzajacych to miejsce osob i stad zmiana samopoczucia. istoty te szukaja zwykle osob slabych psychicznie lub wewnetrznie "rozdartych".

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: miejsca mocy

Post autor: Purnaprajna » 01 gru 2006, 02:37

Ludmiła pisze:Witam wszystkich! Mam takie pytanie, moze nie koniecznie w tematyce portalu, ale chcialabym poznac Wasze przemyslenia na ten temat. Wiec: jestnieja tak zwane miejsca mocy. Jak sie czuje czlowiek w takich miejscach? Czy moze czuc sie zle bo sa w nim powiedzmy jakis problemy czy nieuzdrowione emocje i z tego powodu chce to miejsce jak najszybczej opuscic? Czy samo takie miejsce dziala uzdrawiajaca? Z gory dziekuje za odpowiedzi.
Witaj Ludmiła! :) Według mnie najlepszymi miejscami mocy, s? miejsca gdzie akurat przebywa czysty wielbiciel Boga. :) ?wi?tynia Kryszny i wygodne usytuowanie się przed Bóstwem Pana jest też wspaniałym miejscem mocy. Takie miejsca działaj? niezwykle uzdrawiaj?co na nasz? schorowan? materialn? tożsamo?ci? ?wiadomo?ć. A jak się w nich czuję? Dziękuję niezle! :D

Pamiętaj, że największym Ľródłem mocy jeste? Ty sama, i nie musisz wcale udawać się do żadnych materialnych "miejsc mocy", aby odkryć skarb swojego serca i ducha. Odnalezienie samej siebie pomiędzy cielesn? okryw? fizycznego ciała i subteln? okryw? psychicznego bagażu, jest warte podjęcia każdego wysiłku, i natychmiast owocuje, w postaci wewnętrznego szczę?cia i satysfakcji.

Kłopoty z ciałem i psychik?, to tylko wierzchołek góry lodowej problemu naszej egzystencji. Wszyscy je posiadamy i wszyscy niczym "Titanic", nieuchronnie zmierzamy ku zderzeniu ze ?mierci?. Dlatego też należy szukać takich "miejsc mocy", które w permanentny sposób wylecz? nasz? różn? od fizycznego i mentalnego ciała duszę, i dadz? nam siłę, entuzjazm i energię, aby dostrzec w sobie wieczn? duchow? istotę, zawsze służ?c? Najwyższemu Osobowemu i Jedynemu Bogu. To takie moje trzy grosze na temat "miejsc mocy". :)

naturalbeat

Post autor: naturalbeat » 01 gru 2006, 06:32

bardzo fajny txt Purnaji

Ludmiła
Posty: 3
Rejestracja: 28 lis 2006, 10:31

do Kula-pavana

Post autor: Ludmiła » 01 gru 2006, 16:27

dziekuje Ci za odpowiedz Kula-pavana oraz wszystkim innym. Mam tylko takie pytanie: skad ta wiedza na temat tego ze
"jesli agnihotra robiona jest nieprawidlowo, jej ogien moze stanowic wrecz portal dla istot ze swiatow, ktore normalnie nie lacza sie z naszym...
Z jakiego zrodla czy gdzie ewentualnie mozna o tym poczytac?

Awatar użytkownika
Kula-pavana
Posty: 238
Rejestracja: 27 lis 2006, 17:46

Re: do Kula-pavana

Post autor: Kula-pavana » 01 gru 2006, 16:52

Ludmiła pisze:Mam tylko takie pytanie: skad ta wiedza na temat tego ze
"jesli agnihotra robiona jest nieprawidlowo, jej ogien moze stanowic wrecz portal dla istot ze swiatow, ktore normalnie nie lacza sie z naszym...
Z jakiego zrodla czy gdzie ewentualnie mozna o tym poczytac?
wiedza na tematy zwiazane z agnihotra zawarta jest w Rig i Atharva Weda oraz innych pismach wedyjskich. w sensie praktycznym mozesz sporo znalezc o tym na necie ale trzeba byc ostroznym bo jest tez gromada falszywych informacji na ten temat. rowniez literatura teozoficzna zajmuje sie czasem tymi sprawami. moja znajomosc tych kwestii nie jest niestety zbyt gleboka.

kiedy agnihotra robiona jest prawidlowo, jej ogien stanowi portal do swiata polbogow (deva). ale jesli spiewa sie nieco inne mantry mozna otworzyc polaczenie z innymi swiatami. jesli mantry spiewane sa zle lub z niewlasciwa swiadomoscia, ogien moze byc tylko ogniem lub prowadzic do roznych subtelnych sfer istnienia (swiatow) ponizej sfery ziemskiej. swiaty te zamieszkuja istoty ktore nie zawsze sa nam przyjazne.

Awatar użytkownika
Kula-pavana
Posty: 238
Rejestracja: 27 lis 2006, 17:46

Post autor: Kula-pavana » 06 gru 2006, 19:21

Gauri pisze:Wydaje sie ze moji przedmowcy powiedzieli sporo na ten temat.
Sam zajmuje sie agnihotra i doswiadczam faktycznie tego ze kiedy towarzystwo,lub miejsce niejest czyste,w takim fizyczny i subtelny sposob to z reguly prowadz?cy moze pod koniec calej agnihotry byc "wyssany" ,zamiast naladowany energi? pozytywn?,czy kreatywn?.
Ja osobiscie odwiedzalem strone internetow? o ktorej mowila Ludmila,nichce nikogo obrazic ,ale Ludzie Ci wzasadzie propaguj? wdychanie dymu z ulatniaj?cej sie krowiej kupki polanej gee.
Nie widzialem tez by Ludzie Ci wlasciwie intonowali mantry,jedyna mantra jak? slyszalem to była om suriaya namaha ,czyu cos takiego,Do tego moja przyjaciolka ktora byla na tak zwanych ezoterycznych wakacjach byla swiadkiem ,takich "agnihotr" wim ze Ludzie ci nie przestrzegaj? zasad reguluj?cych tak bardzo obowi?zujacych przy tego typu rytualnych akcjach.a na dodatek gee lano lew? rek? do ognia. a to bynajmniej niejest olacja dla Odob z wyzszych planet,ale raczej dla piekielnych.
Ja osobiscie wole intonowac Mahamantre Hare kryszna,jest to owiele łatwiejsze ,niz palenie ofjar ogniowych,a na dodatek jak mowil wczesniej Purnaprajna To miejsce mocy pozytywnej mocy jest wszedzie tam gdzie spiewamy sobie ,cicho ,glosno ,czy w umysle ,Hare kryszna hare kryszna Kryszna kryszna hare hare hare Rama hare rama ,rama Rama hare hare:-)
dlatego podpisuje sie dwiema rekoma pod tym co powiedzieli przedmowcy.Powodzenia Ludmilo w poszukiwaniu wewnetrnego miejsca mocy:-)
ciekawa wypowiedz ktora omylkowo zostala wyslana do mnie a nie na watek

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Post autor: Purnaprajna » 06 gru 2006, 19:26

Gauri pisze:Ludzie Ci wzasadzie propaguj? wdychanie dymu z ulatniaj?cej sie krowiej kupki polanej gee.
Można mieć tylko nadzieję, że nie smaż? na tym "ognisku" kiełbasek. ;)

ODPOWIEDZ