jak zyc?

Pytania i odpowiedzi na różne tematy, forum dla laików i początkujących. " Nie ma nic bardziej wzniosłego i czystego w tym świecie nad wiedzę transcendentalną." - 04.38. Niewiedza jest przyczyną naszej niewoli, a wiedza jest drogą do wyzwolenia. Wiedza ta jest dojrzałym owocem służby oddania. Kto ją posiadł, ten nie musi już nigdzie szukać spokoju, gdyż raduje się pokojem będącym w nim samym. Innymi słowy, wiedza ta i pokój kulminują w świadomości Kryszny. Jest to ostatnie słowo Bhagavad-gity. -04.38 Zn.
Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: jak zyc?

Post autor: trigi » 23 sie 2012, 07:17

krystian pisze:jak mam zyc ... zybym byl bardziej swiadomy kryszny? co mam robic? prosze o jakies wskazowki!

hare kryszna!
Pytanie zrobiło zawrotna karierę, doszło nawet do premiera...

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: jak zyc?

Post autor: ParamatmaDas » 23 sie 2012, 11:50

W dzisijszych czasach wsztsko sie trywiazlizuje. Zwlaszcza wazne pytania. Podbne pytanie zadal kiedys Parikszit Maharadza, majac tylko 7 dni zycia. Co robic by zycie mialo sens. W dzijszych czasach im glupiej tym lepiej. Im trywilniej tym wiekszy sukces.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: jak zyc?

Post autor: trigi » 23 sie 2012, 20:17

ParamatmaDas pisze: W dzisiejszych czasach im glupiej tym lepiej.
Jak to się mówi nie ma głupich pytań, tylko głupie odpowiedzi.
Ale pewności nie mam.
ParamatmaDas pisze: Podbne pytanie zadal kiedys Parikszit Maharadza, majac tylko 7 dni zycia. Co robic by zycie mialo sens.
Mędrzec Śuka, syn Wjasy objawił Bhagawatapuranę królowi Parikszitowi, kiedy ten był w trakcie dokonywania prajopawesy
01.19.07 W ten sposób Król, godny potomek Pandavów, podjął takie stanowcze postanowienie i usiadł na brzegu Gangesu, aby pościć aż do śmierci i oddać się lotosowym stopom Pana Krsny, będącego jedyną osobą, która może nagrodzić wyzwoleniem. Tak więc, uwalniając się od wszelkiego rodzaju towarzystwa i przywiązań, przyjął on śluby mędrca.
01.19.18 Tak oto Król, Maharaja Pariksit, usiadł aby pościć aż do śmierci. Wszyscy półbogowie z wyższych planet wysławiali czyn Króla i z przyjemnością bezustannie zrzucali na Ziemię kwiaty, uderzając przy tym w niebiańskie bębny.
01.19.24 O godni zaufania bramini, pytam was teraz o mój ostateczny obowiązek. Proszę, powiedzcie mi, po właściwym rozważeniu, jaki jest czysty obowiązek każdego w każdych okolicznościach, a szczególnie tych, którzy są bliscy śmierci.
01.19.24 Znaczenie: W tym wersecie Król postawił dwa pytania przed uczonymi mędrcami. Pierwsze pytanie to, jaki jest obowiązek każdego w każdych okolicznościach, a drugie pytanie to, jaki jest specyficzny obowiązek tego, który ma wkrótce umrzeć. Spośród tych dwóch pytań, pytanie odnoszące się do umierającego człowieka jest bardziej ważne, ponieważ każdy jest umierającym człowiekiem, czy to już za chwilę, czy dopiero po upływie stu lat. Długość życia jest bez znaczenia, ale obowiązek umierającego człowieka jest bardzo ważny. Maharaja Pariksit postawił te dwa pytania również przed Śukadevą Gosvamim, kiedy ten przybył, i praktycznie cale Śrimad-Bhagavatam, poczynając od Drugiego Canto, a kończąc na Dziesiątym, zajmuje się tymi pytaniami. Konkluzja wynikająca z tego jest taka, że służba oddania dla Pana Śri Krsny, tak jak to zostało potwierdzone przez Samego Pana w ostatnich fazach Bhagavad-gity, jest ostatnim słowem odnośnie nieustannego obowiązku życia każdego. Maharaja Pariksit był już świadomy tego faktu, ale pragnął, aby wielcy mędrcy tam zgromadzeni dali swój jednomyślny werdykt odnośnie jego przekonania, tak aby mógł kontynuować swój, potwierdzony przez nich obowiązek bez żadnych kontrowersji. Wspomniał on specjalne słowo śuddha, czyli doskonale poprawny. Różne klasy filozofów polecają wiele procesów do realizacji transcendentalnej. Pewne z nich są metodami pierwszej klasy, a niektóre są metodami klasy drugiej czy trzeciej. Metoda pierwszej klasy wymaga porzucenia wszystkich innych metod i podporządkowania się lotosowym stopom Pana, aby w ten sposób zostać ocalonym od wszelkich grzechów i ich skutków.
01.19.38 Proszę, poinformuj mnie, czego człowiek powinien słuchać, co intonować, pamiętać i czcić, jak również jakie czynności powinny zostać zarzucone. Proszę, wyjaśnij mi to wszystko.
02.01.01 Śri Śukadeva Gosvami odrzekł: Mój drogi królu, twoje pytanie jest chwalebne, gdyż przynosi ono korzyść wszystkim ludziom. Odpowiedź na nie jest najlepszym tematem do słuchania. Takiego zdania są wszyscy transcendentaliści.

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: jak zyc?

Post autor: ParamatmaDas » 26 sie 2012, 11:50

trigi pisze: Jak to się mówi nie ma głupich pytań, tylko głupie odpowiedzi.
Ale pewności nie mam.
Hari bol.
Poklony.
Mysle ze zdanie jest poprawne. Nie ma glupich pytan. Co do tego "jak zyc" to ciekawe bo o ile sa studja gdzie mozna sie nauczyc fizyki, ekonomii, jak zostac lekarzem w ciagu np 5 lat studjow o tyle nie ma szkoly gdzie bysmy sie uczyli jak zyc. Dlatego mamy wysztacnyech lekarzy a tematyka zycia schdzi na dalszy plan. Tymczasem powinno byc to podstawowe pytanie. Dowdem na to ze spoleczstwo zasobne matrajanie bez tego pytania nie spelnai swych rol, jest to ze liczba depresji , cigle rosnie, liczba samobustw w spoczestwach zachdu, rozwodow, uzaleznien itp. NIby czmeu skoro wsztsko jest takie fajne?

Jednakze w tym co przytaczasz pytaniu do premiera chdozilo o co s innego> Jak mysle mial to byc show. Rolnik ktory zadol to pytanie chcial chyba sie popisac lub osmieszyc premiera, a premier chcial przed wyborami pokazac sie i odegrac swoja role dobrego przwdcy co zna sie na ludzach i ich balczkach. Ostecznie zrobil sie show jak w big braterze czy innym prgramie gdzie kazdy cos gra i chodzi o to zeby sie sprzadalo - a samym pytaniem i odpowiedzia nikt nie jest zainterswany. Co najwyzej takei pytanei zostanie osmieszone po obejrzeniu takiego przedtswiania. A szkoda.

O takie cos mi chodzilo, ale pozdrawiam.
hari..

Awatar użytkownika
hudy801
Posty: 16
Rejestracja: 24 mar 2011, 11:37

Re: jak zyc?

Post autor: hudy801 » 31 sie 2012, 10:17

Hare Kryszna.
Przeglądając galerię z festiwalu NAMA-HATTA uwagę zwróciło zdjęcie na którym są zaprezentowane "Czynniki zewnętrzne ułatwiające rozwój duchowy"
- Cicha atmosfera
- Towarzystwo Bhaktów
- Kontakt z naturą
- Uregulowanie
- Zdrowa żywność woda, powietrze
- Dobrobyt
- Brak demonicznych osób
- Wspólny cel
Wszystko rozumiem ale "Dobrobyt" ???? Przecież dobrobyt oznacza przywiązanie do rzeczy materialnych, jak one mogą ułatwić rozwój duchowy???
Hare Kryszna.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: jak zyc?

Post autor: trigi » 31 sie 2012, 10:27

hudy801 pisze:Wszystko rozumiem ale "Dobrobyt" ???? Przecież dobrobyt oznacza przywiązanie do rzeczy materialnych, jak one mogą ułatwić rozwój duchowy???
Hare Kryszna.
Dobrobyt w celu spokojnego życia i wielbienia Pana, nie w celu zadawalania zmysłów jak to ma miejsce dzisiejszej cywilizacji. Jeżeli spełniane sa ofiary, to Pan ofiar - Śri Yajnesvara jest zadowolony i półbogowie tez. Dlatego są opady i ludzie mąga spokojnie wypełniać swoje obowiązki i wznosic swoją świadomość. Jak nie stopniowo wszystko zmierza w złym kierunku.
Na poniższym wykresie widać, gdzie problem braku wody będzie najbardziej – no właśnie – palący. To Środkowy Wschód, Azja Środkowa, basen Morza Śródziemnego, Ameryka środkowa i północna oraz południowa i zachodnia Afryka. Już i tak „zestresowana” Polska (i teraz susze potrafią solidnie obniżyć plony) zostanie poddana jeszcze większemu stresowi wodnemu. Zasoby wodne w Polsce mogą spaść nawet o 30-40%.
Obrazek
Wyjątkowo wysokie temperatury i pożary, które dotknęły tego lata Bałkany, spowodowały duże straty w rolnictwie.
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/ ... od-120-lat

Wielka susza nękająca Stany Zjednoczone to nie tylko problem wysychających zbiorników wodnych i spustoszonych upraw. Każdy kolejny jej dzień coraz bardziej daje się we znaki alergikom. Suche powietrze wysusza śluzówki, przez co są bardziej podatne na działanie uczulających pyłków, te zaś z kolei mogą się rozprzestrzeniać na coraz większych terenach.
http://www.tvnmeteo.pl/informacje/archi ... 6,1,0.html

Wysycha słynny wodospad Iguazu w Brazylii
Wielki wodospad Iguazu to jedna z głównych atrakcji Brazylii. Często bywa porównywany z amerykańską Niagarą i jest od niej nawet wyższy. Jednak z powodu uporczywej suszy wodospad przestał płynąć.
Znajdująca się w brazylijskim stanie Parana atrakcja turystyczna obejmuje 270 oddzielnych wodospadów, w których woda spada z wysokości od 82 do 60 metrów. Władze Parku Narodowego Iguazu monitorowały od dłuższego czasu prędkość przepływu wody i stwierdzono spadek z 1500 metrów sześciennych do mniej niż 500 metrów sześciennych. W rezultacie większość strumieni wyschła odsłaniając skalne zbocza.
Ostatnia taka sytuacja miała miejsce w 1978 roku, kiedy również w wyniku suszy doszło do wyschnięcia części słynnego wodospadu. Wraz z wodospadem Victorii w Afryce, Niagara na granicy Kanady i Stanów Zjednoczonych, Iguazu jest uważana za jedno z najbardziej malowniczych miejsc na świecie. Naturalny kompleks został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Ponad 10 milionów ludzi dotknęła największa od 60 lat susza w rejonie Rogu Afryki - poinformowało we wtorek Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA). Ludność niektórych państw cierpi głód.
http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/art ... oduje.html
Jak jest susza to moga być i powodzie które taz niszczą zbiory.

Kiedy Kryszna jest zadowolony to Matka Ziemia sama rodzi nawet bez uprawiannia roli, nie mówiąc o chemicznej ochronie roślin. Zakładając ze znajda sie chetni do uprawy roli zamiast samosiejki Ziemia może obdarzać plonami 2-3 razy w roku.

Awatar użytkownika
hudy801
Posty: 16
Rejestracja: 24 mar 2011, 11:37

Re: jak zyc?

Post autor: hudy801 » 31 sie 2012, 12:29

Jednym słowem mówiąc żyć w dostatku jedzenia i picia by go nie brakowało. Ale zachodzi pytanie czy jeśli komuś brakuje wody przestaje iść tą drogą którą Kryszna nam daje? Moim zdaniem ucieka się do niego jeszcze bardziej, by Kryszna pomógł by dał pić ze źródeł matki ziemi. A co wy sądzicie?

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: jak zyc?

Post autor: ParamatmaDas » 31 sie 2012, 16:30

Kiedys mialem, taki okres, jakby eksperyment kilku miesieczny ze zamieszkalem w lesie w szalasie ktry sam zbudowalem. Tak sobie wymyslilem ze to bedzie "proste zycie wziosle myslenie" ze uniezalezni mnie od swiata zewantrznego i bede mogl byc wolny i intonowac Mantre Hare kryszna. itp. Z jednej strony byly jakies efekty w tym stylu, z drugiej jednak czlowiek potzrebuje kilku udogodnien. Z jednej strony nawet czulem wolnosc itp. Z drgiej strony gdzies jest napisane ze zbytnie wyrzecznie tak samo moze zniszczyc Suzbee Oddania jak i nadmierne Bogactwo. Mimo wsztsko dobrze jest sie wykąpac z rana i niekoniecznie znalesc np lisa ktory zamiszkal w twej chatce.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: jak zyc?

Post autor: trigi » 31 sie 2012, 21:13

Są dwa żródła bogactwa.
Jedno pochodzi od Durga dewi i korzystaja z niego jivy próbując angazowac je do swoich egoistycznych celów.
Drugie żródło pochodzi bezposrednio od Laksmi dewi i pojawia sie jedynie w połączeniu ze słuzba oddania.
Nawet materialne bogactwo ponieważ pochodzi ostatecznie od Laksmi dewi nie zostaje nigdzie na stałe, bo własciwym panem wszelkiego bogactwa jest Pan Visnu.
hudy801 pisze: Ale zachodzi pytanie czy jeśli komuś brakuje wody przestaje iść tą drogą którą Kryszna nam daje?
Wszystko zależy od rozwoju świadomości Kryszny danego wielbiciela bo:
02.06.30 Znaczenie:Daityowie czczą półbogów ponieważ pragną otrzymać od nich możliwie najwięcej dóbr materialnych. Bhaktowie Pana są jednakże eka-nistha, czyli osobami absolutnie przywiązanymi do służby oddania Panu. Z tego to właśnie względu praktycznie nie mają oni czasu na uganianie się za materialnymi wygodami. Uświadamiając sobie swoją duchową tożsamość, bardziej interesują się duchowym wyzwoleniem niż materialnym komfortem.
01.08.27 Znaczenie: Żywa istota jest skończona skoro tylko nic nie posiada. Zatem żywa istota nie może być, w prawdziwym tego słowa znaczeniu, wyrzeczona. Żywa istota wyrzeka się czegoś dla osiągnięcia czegoś bardziej wartościowego.(...)
Materialna choroba jest spowodowana tęsknotami za panowaniem nad naturą materialną. Ta tęsknota jest rezultatem wzajemnego oddziaływania trzech sił natury, i zarówno Pan, jak i Jego bhaktowie nie mają pociągu do takiej fałszywej przyjemności. Zatem, Pan i bhaktowie są nazywani nivrtta-guna-vrtti. Doskonałym nivrtta-guna-vritti jest Najwyższy Pan, ponieważ On nie jest nigdy przyciągany przez siły natury materialnej, podczas gdy żywe istoty mają takie tendencje. Niektóre z nich są wpędzane w pułapkę przez złudną atrakcję materialnej natury.
Ponieważ Pan jest własnością bhaktów, i odwrotnie; bhaktowie są własnością Pana, bhaktowie są na pewno transcendentalni wobec sił natury materialnej. Taka jest naturalna konkluzja. Tacy czyści bhaktowie różnią się od zanieczyszczonych materialnymi pragnieniami bhaktów, którzy zbliżają się do Pana w celu uśmierzenia ich niedoli czy ubóstwa, albo z powodu ciekawości i spekulacji. Pomiędzy czystymi bhaktami i Panem istnieje transcendentalne przyciąganie. Dla innych Pan nie ma nic do odwzajemnienia, i dlatego jest On nazywany atmarama, samo-zadowolony. Jako taki, jest On mistrzem wszystkich monistów, którzy dążą do wtopienia się w egzystencję Pana. Tacy moniści łączą się z osobowym blaskiem Pana nazywanym brahmajyoti, ale bhaktowie uczestniczą w transcendentalnych rozrywkach Pana, które nie powinny być nigdy błędnie uważane za materialne.
ParamatmaDas pisze:
trigi pisze: Jak to się mówi nie ma głupich pytań, tylko głupie odpowiedzi.
Ale pewności nie mam.
Hari bol.
Poklony.
Hare Kryszna . Przyjmij moje pokłony :D

ODPOWIEDZ