KŁAMSTWA DUŻE i małe...

Pytania i odpowiedzi na różne tematy, forum dla laików i początkujących. " Nie ma nic bardziej wzniosłego i czystego w tym świecie nad wiedzę transcendentalną." - 04.38. Niewiedza jest przyczyną naszej niewoli, a wiedza jest drogą do wyzwolenia. Wiedza ta jest dojrzałym owocem służby oddania. Kto ją posiadł, ten nie musi już nigdzie szukać spokoju, gdyż raduje się pokojem będącym w nim samym. Innymi słowy, wiedza ta i pokój kulminują w świadomości Kryszny. Jest to ostatnie słowo Bhagavad-gity. -04.38 Zn.

Rodzice nie chcą dać Ci pieniędzy na wyjazd do Świątyni. Co zrobisz?

Będę ich mimo to prosić, ale nie dopuszczam kłamstwa
4
50%
Dopuszczam okłamanie ich co do celu wyjazdu
0
Brak głosów
Trudno powiedzieć
4
50%
 
Liczba głosów: 8

Awatar użytkownika
Rasasthali
Posty: 641
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
Lokalizacja: USA

Re: KŁAMSTWA DUŻE i małe...

Post autor: Rasasthali » 02 maja 2007, 18:14

Indulekha pisze:
Green_lake pisze:moimim zdaniem wstyd - to jest właśnie kłamać.
A szukanie jest rzeczą ludzką...
Tak , zgadzam się z Tobą ale dałes maksymalnie skrajny przykład

zabicie matki dla zdobycia np 100 zł to patologia.
Ja osobiście staram się unikac kłamstwa.
wierzę że kłamstwo rodzi następne kłamstwo :twisted:
Tez w to wierze.

Rozwiazanie dylematu tej bhaktinki: znalezienie sobie dorywczej pracy lub poprawienie komunikacji z rodzicami. Ja stosowalam obydwa, takze podczas studiow - i w ten sposob nigdy na pieniadze nie narzekalam. Moim zdaniem warto inwestowac w dobre zwiazki z rodzicami (czytaj: bez klamstw w tych zwiazkach), nie tylko ze wzgledu na problemy ekonomiczne ;-) Podstawa tzw 'wedyjskiego' spoleczenstwa sa m.in. wiezy rodzinne, dobra rodzina.

Dzieki temu ze rodzina ma zaufanie do mnie i do bhaktow, sami czlonkowie rodziny zrobili wiele sluzby dla Kryszny, np dla Bostw w postaci dotacji z kwiatow, bizuterii czy owocow. Wazni jestesmy nie tylko my sami i nasze bhakti, ale takze to co dzieje sie w sercach innych. W koncu ruch zapoczatkowany przez Czaitanyie jest takze ruchem nauczania (nie naleze do tych ktorzy szczegolnie utozszamiaja sie z charakterem misyjnym Iskconu, ale to rozumiem i staram sie czynic male wysilki w kierunku tego celu ISkconu). Jak ta bhaktinka ich oklamie, rodzice sie o tym pewnie kiedys dowiedza, i to moze zawazyc na ich pozniejszym postrzeganiu bhaktow i Kryszny.

Rafal wspomina o tym ze oczyszczenie ktore zdobedzie w swiatynii przewyzszy grzech klamstwa. Jednak byc moze jest jakas droga naokolo?
Ostatnio zmieniony 02 maja 2007, 18:31 przez Rasasthali, łącznie zmieniany 1 raz.
http://actinidia.wordpress.com/

Awatar użytkownika
Rasasthali
Posty: 641
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
Lokalizacja: USA

Post autor: Rasasthali » 02 maja 2007, 18:23

Arkadiusz pisze:Ja rodziców nigdy nie prosiłem o pieniądze, na szczęście zawsze zawsze coś dali. Ale jak ojciec się pytał czy mam pieniądze to mówiłem, że mam, jak sam dał to wziąłem. .
Ciekawe ze jestesmy tacy podobni. Mi tez sie to zdarzalo bardzo rzadko....
http://actinidia.wordpress.com/

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Re: KŁAMSTWA DUŻE i małe...

Post autor: RafalJyot » 02 maja 2007, 22:57

Rasasthali pisze: Rafal wspomina o tym ze oczyszczenie ktore zdobedzie w swiatynii przewyzszy grzech klamstwa. Jednak byc moze jest jakas droga naokolo?
Jeśli jest, należy z niej korzystać, także proponujesz w dobrym guście. Dyskusja była na temat wagi wyborów. Niektorzy jeszcze mylą wiare w śastry z fanatyzmem. Świadomościowo ubodzy nie wiedzą, że pierwsze wzbogaca wiedza, natomiast drugie to tylko sentyment + obiegowa opinia. Wylewają dziecko z kąpielą ale to się w sumie dzieje wszędzie.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Promyczek

Re: KŁAMSTWA DUŻE i małe...

Post autor: Promyczek » 02 maja 2007, 23:52

RafalJyot pisze:
Rasasthali pisze: Rafal wspomina o tym ze oczyszczenie ktore zdobedzie w swiatynii przewyzszy grzech klamstwa. Jednak byc moze jest jakas droga naokolo?
Jeśli jest, należy z niej korzystać, także proponujesz w dobrym guście. Dyskusja była na temat wagi wyborów. Niektorzy jeszcze mylą wiare w śastry z fanatyzmem. Świadomościowo ubodzy nie wiedzą, że pierwsze wzbogaca wiedza, natomiast drugie to tylko sentyment + obiegowa opinia. Wylewają dziecko z kąpielą ale to się w sumie dzieje wszędzie.

zapewne dlatego wielbiciele mówiący o wierze w moc Świętego Imienia zasłaniają się niezgrabnie transcendentaliami, a tak naprawdę pływają w oceanie niedocenienia MUHURTY.[/b]

ODPOWIEDZ