Co to wogóle jest ten ruch Hare Kryszna? ? ?Na czym polega?

Pytania i odpowiedzi na różne tematy, forum dla laików i początkujących. " Nie ma nic bardziej wzniosłego i czystego w tym świecie nad wiedzę transcendentalną." - 04.38. Niewiedza jest przyczyną naszej niewoli, a wiedza jest drogą do wyzwolenia. Wiedza ta jest dojrzałym owocem służby oddania. Kto ją posiadł, ten nie musi już nigdzie szukać spokoju, gdyż raduje się pokojem będącym w nim samym. Innymi słowy, wiedza ta i pokój kulminują w świadomości Kryszny. Jest to ostatnie słowo Bhagavad-gity. -04.38 Zn.
asia
Posty: 19
Rejestracja: 03 lip 2007, 17:19
Lokalizacja: bruksela

taki psikus to byl

Post autor: asia » 03 lip 2007, 23:04

Ja mam pozytywne wspomnienia kontaktow z ruchem, a byly to kontakty bardzo powierzchowne. Ale w sumie, to dlaczego to, a nie cos innego? Dlaczego w ogole to?

balarama11
Posty: 337
Rejestracja: 23 lis 2006, 21:23

Post autor: balarama11 » 03 lip 2007, 23:11

Mhm dobre pytanie ..... więc zasadniczo w moim wypadku chodziło o to ,ze Świadomość Kryszny bardzo bezpośrednio odpowiadała na moje pytanie kim jest Bóg,że w ogóle On jest ; I na tą wewnętrzną potrzebę -że mogę przyjąć w Nim schronienie , że mogę Go pokochać -

asia
Posty: 19
Rejestracja: 03 lip 2007, 17:19
Lokalizacja: bruksela

to...

Post autor: asia » 03 lip 2007, 23:20

...jak to jest. Dlaczego chcesz go kochac? Zeby moc pokochac siebie i innych? Czy masz jakis inny cel? Czy mozna tu mowic o celu? A moze w ten sposob mozna odnalezc sens. Jezeli wycie tu to uluda, to skad wiesz , ze twoja religia, czy filozofia, twoje odczucia to nie cos nieistniejacego na prawde? przepraszam , jesli kogos urazilam ale jestem ciekawska. :D

asia
Posty: 19
Rejestracja: 03 lip 2007, 17:19
Lokalizacja: bruksela

Panczatantra dobra ksiazka...

Post autor: asia » 03 lip 2007, 23:31

...nawet dla doroslych. Moze nie hare krishna, ale stworzona w tej samej kulturze.. To ja lecem

balarama11
Posty: 337
Rejestracja: 23 lis 2006, 21:23

Re: to...

Post autor: balarama11 » 03 lip 2007, 23:33

asia pisze:...jak to jest. Dlaczego chcesz go kochac? Zeby moc pokochac siebie i innych? Czy masz jakis inny cel? Czy mozna tu mowic o celu?

Wiesz stajesz sobie w nocy i patrzysz w gwiazdy i rodzą się pytania - czy Ktoś za tym stoi ? Kim jest ten Ktoś ? Czy mam z Nim jakiś związek , czy też jestem mu obojetny ? Czy może to wszystko bezcelowe i przypadkowe ?
Dlaczego chcesz go kochac? Zeby moc pokochac siebie i innych? Czy masz jakis inny cel?
mam wrażenie ,ze to wynika z prgnienia szczęścia i bezpieczeństwa
Ostatnio zmieniony 03 lip 2007, 23:42 przez balarama11, łącznie zmieniany 1 raz.

balarama11
Posty: 337
Rejestracja: 23 lis 2006, 21:23

Re: to...

Post autor: balarama11 » 03 lip 2007, 23:41

asia pisze:...Jezeli wycie tu to uluda, to skad wiesz , ze twoja religia, czy filozofia, twoje odczucia to nie cos nieistniejacego na prawde? przepraszam , jesli kogos urazilam ale jestem ciekawska. :D
Z jednej strony wiara jest emocjonalna ale z drugiej rodzą się pytania - czy to prawda - odpowiedzi szukam w Tradycji [ pisma święte i święte osoby , które od lat podązały tą drogą ] To rodzi przekonanie i ufność . Z czasem tez przychodzi własne doświadczenie

balarama11
Posty: 337
Rejestracja: 23 lis 2006, 21:23

Re: Panczatantra dobra ksiazka...

Post autor: balarama11 » 03 lip 2007, 23:43

asia pisze:...nawet dla doroslych. Moze nie hare krishna, ale stworzona w tej samej kulturze.. To ja lecem
cześć

asia
Posty: 19
Rejestracja: 03 lip 2007, 17:19
Lokalizacja: bruksela

to ja jeszcze z zapytaniem

Post autor: asia » 06 lip 2007, 08:24

Nurtuje mnie jedno pytanie , tak wlasciwie od dziecinstwa:
- Czy czlowiek potrzebuje religii zeby wierzyc, szukac i przezywac boga (jakiekolwiek mu nadamy imie) ?
-Czy religia to fanomen spoleczny czy mistyczny?
-Dlaczego niektorzy ludzie potrzebuja rytualow, nakazow,postow, spowiedzi, ktore beda im regulowac zycie duchowe, a niktorzy wola sie wybrac na ta wyprawe swoja wlasna droga, zbierajac doswiadczenia, a nie przyjmojac gotowe prawdy?
Przecierz religii jest tak wiele, a kazda przedstawia inna wizje swiata i boga...

balarama11
Posty: 337
Rejestracja: 23 lis 2006, 21:23

Re: to ja jeszcze z zapytaniem

Post autor: balarama11 » 06 lip 2007, 13:12

asia pisze:Nurtuje mnie jedno pytanie , tak wlasciwie od dziecinstwa:
- Czy czlowiek potrzebuje religii zeby wierzyc, szukac i przezywac boga (jakiekolwiek mu nadamy imie) ?
-Czy religia to fanomen spoleczny czy mistyczny?
-Dlaczego niektorzy ludzie potrzebuja rytualow, nakazow,postow, spowiedzi, ktore beda im regulowac zycie duchowe, a niktorzy wola sie wybrac na ta wyprawe swoja wlasna droga, zbierajac doswiadczenia, a nie przyjmojac gotowe prawdy?
Przecierz religii jest tak wiele, a kazda przedstawia inna wizje swiata i boga...
fajne refleksyjne pytania

W pewnym momencie człowiek pokornieje wobec tajemnic wszechświata -przynajmniej ja tak to widzę -uznając całą swoją niedoskonałość , swoją małość . Czy mogę Boga poznać poprzez swoje zmysły , umysł , inteligencję , odrzucając Pisma , Tradycję ? Do pewnego stopnia .. Jeżeli jednak Bóg jest realnym Bytem , który faktycznie istnieje - dlaczego nie miałby się dać poznać poprzez samego Siebie -przekazując swoje Słowo człowiekowi - Czy też Bóg to jedynie ludzkie fantazje ? Czy też chce pozostać ukryty ? ... Więc zakładając to pierwsze - opieram się na Jego naukach , które są przekazywane po dziś dzień w Pismach Świętych -- naukach Bhagavad Gity [ Kryszna przekazuje wiedzę Ardżunie] Bhagavatam -I podążam tą DROGĄ [ jakoś tam staram się ] , którą On wskazuje -przekazywaną poprzez sukcesję uczniów do czasów współczesnych . Oczywiście w mniejszym czy większym stopniu opiera się to na zaufaniu i wierze , ale też i na inteligencji - argumenty. Jak i na tym ,ze było i jest wiele wspaniałych osób podążających tą DROGĄ -udowadniając własnym życiem i przykładem właśnie wartość DROGI BHAKTI . Tak, jest wielowiekowa tradycja bhakti ,która potwierdza [jak dla mnie ], że Pan Kryszna - Bóg - oddanie dla Niego- to rzeczywistość i ,ze ma to sens.
Oczywiście z czesem przychodzi też własne doświadczenie .

Ale to nie oznacza ,ze należy być zamkniętym na indywidualne doświadczenie .
Gotowe Prawdy nie wykluczją własnego doświadczenia i własnej realizacji.
Pan Kryszna - gotowa prawda ,Ty jesteś ,duchową istotą [ inni też ]- gotowe prawdy . Ale proces zrozumienia tych prawd , związku między Bogiem a żywą istotą-w procesie bhakti jest bardzo indywidualny i im głebiej to poznajesz , odczuwasz , tym bardziej pełen jest osobistych dświadczeń i relacji w odniesieniu do Boga i innych [ to nie jest statyczne , suche zrozumienie ] Tak naprawdę ta relacja bhakti: żywa istota - Najwyższy -ddanie dla Boga - ona się nigdy nie kończy , ale ciągle dynamicznie rozwija - nawet po wyzwoleniu [ teoretyzuję tu oczywiście w oparciu o przekaz świętych waisznawów]

Także od samego początku podążania scieżką bhakti - odniesienie się do świata zewnętrznego [ludzi , przyrody], wewnętrznego, Boga -patrzenie na to wszystko przez pryzmat wiary w Boga - to bardzo indywidualny proces [ choć pewnie zdarzają się fanatycy he he he ale to też jest indywidualne..]. Oczywiście są pewniki , prawdy ---jest Bóg , jest świat duchowy , jest reainkarnacja , jest materia , jesteśmy duchowymi istotami uwikłanymi w materię ,jest podana ścieżka wyzwolenia , ścieżka bhakti - ale jeszcze raz napiszę ,że to nie sprawia ,że tracimy własne doświadczenia i osobiste zrozumienie , raczej pokazuje ,ze jest to cos rzeczywistego , opis rzeczywistości - ale zrozumienie i wypełnienie z tego jest bardzo indywidualne -

Oczywiście możesz zapytać skąd mam pewność ,ze nie błądze -że ścieżka bhakti to nie błądzenie --- oczywiście to jest mój wybór -własnej a jednocześnie już istniejącej od wieków drogi . I chyba ostatecznie każdy z nas dokonuje takiego wyboru swojej drogi- a mnie przekonuje właśnie ta droga


Jeszcze tak na marginesie - w obrębie jednej wiary , wyznania są różni ludzie , jedni są mocno przekonani , inni mniej . Jedni wolą modlić się w świątyni ,w grupie - inni samotnie w lesie ....Jedni chcą więćej wiedzy - przekonują ich argumenty , racje , inni bardziej skłaniają się do medytacji itd ... itp ... i poniekąd tak samo jest z bhaktami

takie moje luzne przemyślenia-pogmatwane nieco ; może ktoś pełniej i bardziej w temacie odpowie na Twe pytania
powodzenia i łask Kryszny

asia
Posty: 19
Rejestracja: 03 lip 2007, 17:19
Lokalizacja: bruksela

ale dlaczego...

Post autor: asia » 06 lip 2007, 23:42

...Nie szukac swojwej sciezki, tylko opierac sie na tej wydeptanej? Tylko dlatego, ze jest wydeptana? Kiedys ludzie swiecie wierzyli , ze ziemia jest plaska i podtrzymuja ja (wedle uznania) gigantyczne slonie lub zolwie. Wszystko moze byc prawda dopoty dopoki nie przyjdzie ktos i nie udowodni, ze jest inaczej.
A teraz z innej beczki,
-Czy istnieja odlamy Hare Kriszna?

ODPOWIEDZ