jayamaya pisze:
Hari
jesli moge slowko, ja sobie mysle ze "wlasciwe" towarzystwo trzeba szukac nawet na sile. Prabhupad mowil ze bez towarzystwa bhaktow nie ma szans na rozwoj duchowy, gdyz mozemy sie pogubic w zawilosciach bhakti czy to swiadomie czt tez nie. CO do presji to rzeczywiscie jest to kwestia ego, i ten pies pogzebany jest na roznych platformach.
Prabhupad rownierz powiedzial ze jak ktos jest szczery w swoich poszukiwaniach Kryszna przysle mu odpowiednie osoby i na odwrot.
mayapur
Prabhu bardzo fajne slowko
Jakze wazne sa nasze pragnienia, jesli pragniemy pieniedzy i bhakti - kryszna daje nam pieniadze i bhakt, jesli prestizu w bhakti - rowniez mozemy to dostac, jesli kobiet w bhakti - i to takze, ALE jesli ktos w zakatku serca mysli sobie tak - kryszno dlaczego narottam thakur w swej prema bhakti candrice wypowiada takie o to slowa
6.11
O mój umyśle, powinieneś wiedzieć to na pewno, że wszystkie
dwoistości grzechu i pobożności są tymczasowe. Bogactwo
oraz zwolennicy są iluzją. Nie wiesz, gdzie udasz się po śmierci.
Nie martwisz się o to, i nadal kontynulujesz grzeszną działalność.
6.16
Porzuć towarzystwo umysłowych spekulantów i zanieczyszczonych
wielbicieli. Zamiast tego zaangażuj się w czystą służbę
oddania pod przewodnictwem mieszkańców Wradźi. Jest to
najwyższym skarbem.
te slowa oznaczaja ze nawet w towarzystwie wielbicieli moge zostac zwiedziony, czego ja tak naprawde oczekuje od Prabhupada? czy sam nie jestem oszustem dla innych - takie myslenie moze doprowadzic do glebszej introspekcji i co za tym idzie poglebienia naszej wiary
Niech Pan Śri Ćajtanja, księżyc Nawadwipy, król tancerzy, pojawi się w zakątku mego serca.