Jak zmieniać świat?

Pytania i odpowiedzi na różne tematy, forum dla laików i początkujących. " Nie ma nic bardziej wzniosłego i czystego w tym świecie nad wiedzę transcendentalną." - 04.38. Niewiedza jest przyczyną naszej niewoli, a wiedza jest drogą do wyzwolenia. Wiedza ta jest dojrzałym owocem służby oddania. Kto ją posiadł, ten nie musi już nigdzie szukać spokoju, gdyż raduje się pokojem będącym w nim samym. Innymi słowy, wiedza ta i pokój kulminują w świadomości Kryszny. Jest to ostatnie słowo Bhagavad-gity. -04.38 Zn.
Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Jak zmieniać świat?

Post autor: Vaisnava-Krpa » 03 kwie 2007, 13:25

"Śrila Prabhupad powiedział kiedyś w Hyderbadzie: „Jeśli nie masz wystarczającej miłości do Boga, nie możesz nauczać. Dlaczego nauczasz mnie? Po prostu daj mi
przykład”. (SPT 74.35) " - z książki Gajatri Mahima Madhuri

"Nie zmienię świata, nie zmienię,
nie mam żadnych złudzeń.
To nie uda się nikomu
choć rewolucje są dla ludzi.
Ale mogę zmienić się sam i mogę zmienić ciebie,
możemy zmienić nasz dom, by było nam jak w niebie" - Sztywny Pal Azji

"Jeśli chcesz zmieniać świat" - Dezerter

Ja nie jestem tobą, a ty nie jesteś mną
życie szybko mija, więc nie zmarnuj go
Zanim ręce opadną, a nadzieje wygasną
Zamiast walczyć z rzeczywistością
- próbuj tworzyć własną

Patrzysz na świat taki jakim jest
Chciałbyś odnaleźć w tym jakiś sens
Ale trudno nadać sens porządkowi
Który dzieje się wbrew rozumowi

Pośród ciemności i manipulacji
Pod presją ciągłej indoktrynacji
Jest taka zasada, nie każdy ją zna
Wolność zaczyna się tam, gdzie kończy się strach

Gdybyś przypadkiem chciał mnie posłuchać
Jedną drobną radę mam dla ciebie
Jeżeli bardzo chcesz zmieniać świat
To nie zapomnij zacząć od siebie

Czasami słyszę, że ludzie nas nie lubią, poniewż jakiś bhakta powiedział im coś niedojrzałego, sekciarskiego, że żeby być wielbicielem Kryszny, trzeba przestrzegać surowej dyscypliny jak asceci w Indii, że wielbicielem czyli bhaktą jest ten, kto intonuje 16 rund, mieszka w świątyni, i inne dziwne odpowiedzi. Nauczać każdy może... trochę lepiej lub gorzej, ale jeśli ktoś z niewiadomego powodu przyłącza się do aktywnego propagowania waisznawizmu to warto taką osobę przeszkolić, nawet w prosty sposób, niech podejdzie do niego nieznany mu bhakta i i zadaje pytania i wysłucha co tamten mówi, bo ludzie myślą, że jak ktoś ubrał dhoti to już jest jakby od urodzenia bhaktą i wie dużo i nie mówi wg tego co sam myśli, że jest. Rezultaty takiego nauczania są odwrotne do zamierzonych. Ja sam się spotykałem z sytuacjami, że kto? zadawał mi pytanie, a potem mówił, że kiedyś zadał komuś innemu na jakimś festiwalu i ten ktoś powiedział coś innego niż ja. Może kurs bhakti jogi dla początkujących by to załatwił, tylko czy wprowadzić jakiś obowiązek? Bo niektórzy znajdą czas na Bollywood party a na kurs już nie.

Jak na przykład zainspirować taką osobę, żeby jej nie zrazić? Ja nie mówię nic, jak jestem zapraszany na party to mówię, że nie lubię (i prawdę mówię), i staram się poprzez inne atrakcyjne dla oczu i uszu multimedia sprawić, żeby tam była świadomość Kryszny, a potem czekam na zainteresowanie i jestem gotowy do rozmów.
Zaczyna się moda na Indie, na Bollywood, widzę że ludzie zaczynają dzięki tym "karmickim" filmom szukać informacji o religii, kulturze, bo tych kręgach jest cool wiedzieć to i owo. "działaj w czasach, które są z tobą, a postęp powinien się pojawić" - Bhaktivinod Thakur

Bądźmy przygotowani, ja sam się zastanawiam czy nie zamienić kanału radio z wykładami na kanał techno beat, wykłady pociąć na krótkie motywy, które będą między muzyką, a całe ewentualnie dawać do ściągnięcia, bo jak wykład trwa 1,5 godziny, a ktoś włączy 60 minucie to nie jest zadowolony.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 04 kwie 2007, 10:02

"Sukces w jakimkolwiek wysiłku zadowolenia Kryszny bardziej zależy od
nastroju i postawy w staraniu się, niż w samej próbie." - z Gajatri Mahima Madhuri

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Jak zmieniać świat?

Post autor: ParamatmaDas » 11 paź 2012, 23:30

ciekawe.

Awatar użytkownika
Trisama
Posty: 254
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:31

Re: Jak zmieniać świat?

Post autor: Trisama » 23 paź 2012, 09:54

Zaczynając od siebie...

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: Jak zmieniać świat?

Post autor: padmak » 23 paź 2012, 10:20

Vaisnava-Krpa pisze:"Sukces w jakimkolwiek wysiłku zadowolenia Kryszny bardziej zależy od

nastroju i postawy w staraniu się, niż w samej próbie." - z Gajatri Mahima Madhuri
Czyli ważna jest świadomość podczas wysiłku. Jeżeli podczas wysiłku nasza świadomość jest bardziej zbliżona do świadomości Kryszny, to nasz nastrój i nasza postawa umożliwi nam osiągnięcie sukcesu. Nasze starania nie pójdą na marne. Ostatecznie zadowolimy Krysznę, nawet jeśli próba będzie obarczona jakimiś błędami.
Jeżeli natomiast nasza świadomość będzie bardziej oddalona od świadomości Kryszny, to nawet wyśmienita próba może nie być zadowalająca dla Kryszny.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Jak zmieniać świat?

Post autor: Vaisnava-Krpa » 23 paź 2012, 14:05

Obrazek
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Jak zmieniać świat?

Post autor: ParamatmaDas » 06 lis 2012, 13:04

Gdybym byl fanatykiem albo uwazal jak inni tutaj to bym powidzial "czemu cytujesz Dezertera przeciez oni nie nauczaja o Bogu, a wiec to maja jak naukwcy, poezja itp"./ Na szczescie tak nie uwazam wiec tak nie powiem: )

Co do pytania.
Swiat ptobuja zminic setki tysiace ludzi. Kazdy ma jakis pomysl/ Niektrzy sa zawodwcami w tym zakladaja orgazniacje, fundacjie, charytatwne szpitale, uniwerstety itp. Niektrzy zostaja politykami po to by zminic swiat. Pytanie czy jesli do tej masy dolaczymy sie my czy to przyniesie pozytek? Jeszcze jeden wiecej do pomocy w zmianie swiata,,

Jak juz posalem kiedys nie ma dowodow ze jakakowiek rewolucja (francuska, 60-te) przniosla jakas trfala zmiane w ludziach.

Canakja Pandita z koleii mowil
"mozesz poswiecic jednego czlowieka by uratowac miasto. Mozesz poswiecic miasto gdy chesz uratowac kraj. Mozesz poswiecic caly kraj by uratowac Ziemie. A cala planete by uratowac wszechswiat. Ale poswiec Caly Wszechswiat by uratowac Swoja Dusze"

I to jest najwaznijesze. Kiedys spytalem Hairioriego Prabhu co bhakta moze zrobic najlepszego dla ojczyzny. "zbawic ja" odpowiedzil/. Na to ja "jeden bhakta nie da rady zbawic ojczyzny". on - jesli bedzie podazal za Kryszna w sercu :a Paramatma bedzie podpowiadala- jedna osoba moze zbawic caly kraj. Moze to jest nasza rola w zmianei swiata?

oczywscie przeskoda glowna bedzie nasza niedojrzlosc a nie zewnatrezne przeszkody typu cos w swiecie. Nasza niedojrzlosc, fanatyzm itp nie pozwola nic zdzialac/ Zaczac trzeba od siebie

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: Jak zmieniać świat?

Post autor: padmak » 06 lis 2012, 13:35

Wiara w Kryszne może zdziałać cuda.

Obecnie cały świat "przesiąknięty" jest materialnymi wibracjami. W eterze płyną wibracje, które odbieramy w TV, w radio, w podświadomości, itd. Wystarczy do tych wibracji dołożyć Maha-mantrę Hare Kryszna, a materialna atmosfera zacznie oczyszczać się i zmieniać na duchową atmosferę. To jest jedna z metod "Jak zmienić świat?"

ODPOWIEDZ