Alkohol? Boże ratuj się kto może!!!

Pytania i odpowiedzi na różne tematy, forum dla laików i początkujących. " Nie ma nic bardziej wzniosłego i czystego w tym świecie nad wiedzę transcendentalną." - 04.38. Niewiedza jest przyczyną naszej niewoli, a wiedza jest drogą do wyzwolenia. Wiedza ta jest dojrzałym owocem służby oddania. Kto ją posiadł, ten nie musi już nigdzie szukać spokoju, gdyż raduje się pokojem będącym w nim samym. Innymi słowy, wiedza ta i pokój kulminują w świadomości Kryszny. Jest to ostatnie słowo Bhagavad-gity. -04.38 Zn.
Promyczek

Alkohol? Boże ratuj się kto może!!!

Post autor: Promyczek » 23 mar 2007, 01:32

Drodzy bhaktowie, jesli posiadacie jakie? informacje z zakresu "hinduskiej histerii alkoholowej" to proszę o wyja?nienia.
np. alkohol etylowy jest doskonałym niepolarnym rozpuszczalnikiem, rozcieńczalnikiem, ?wietnie nadaje się do czyszczenia, ma wła?ciwo?ci odkażaj?ce itd, itp.
Jednak gdy hindusi słysz? np. o drastycznym ograniczeniu spalin samochodowych przez użycie alkoholu zamiast benzyn i oleju napędowego to nie ma nawet kwestii podjęcia rozmów w tej sprawie.
?rila Prabhupad mówił o alkoholu jako o najbardziej nieczystej substancji?
Czy tylko z powodu psychoaktywnych wła?ciwo?ci?

balarama11
Posty: 337
Rejestracja: 23 lis 2006, 21:23

Post autor: balarama11 » 23 mar 2007, 17:33

Nigdy się nie spotkałem żeby nie można było używać substancji na alkoholu jako rozpuszczalnika, rozcieńczalnika itp , je?li np. w lekarstwie jest alkohol to też jest ok
Zdecydowanie chodzi o przyjmowanie alkoholu doustnie chyba,że co? przeoczyłem :wink:

Awatar użytkownika
Kula-pavana
Posty: 238
Rejestracja: 27 lis 2006, 17:46

Re: Alkohol? Boże ratuj się kto może!!!

Post autor: Kula-pavana » 23 mar 2007, 18:21

Promyczek pisze: ?rila Prabhupad mówił o alkoholu jako o najbardziej nieczystej substancji?
Czy tylko z powodu psychoaktywnych wła?ciwo?ci?
nie przypominam sobie takich cytatow (o alkoholu jako o najbardziej nieczystej substancji).

wiele ayurwedyjskich lekarstw jest na alkoholu, niektore formuly ktore kiedys za czasow rodzinnych sprzedawal sam Srila Prabhupada tez byly na alkoholu (SP byl chemikiem-farmaceuta i mial wlasny biznes w tej branzy)

Awatar użytkownika
Rasasthali
Posty: 641
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
Lokalizacja: USA

Re: Alkohol? Boże ratuj się kto może!!!

Post autor: Rasasthali » 23 mar 2007, 19:31

Kula-pavana pisze:
Promyczek pisze: ?rila Prabhupad mówił o alkoholu jako o najbardziej nieczystej substancji?
Czy tylko z powodu psychoaktywnych wła?ciwo?ci?
nie przypominam sobie takich cytatow (o alkoholu jako o najbardziej nieczystej substancji).

wiele ayurwedyjskich lekarstw jest na alkoholu, niektore formuly ktore kiedys za czasow rodzinnych sprzedawal sam Srila Prabhupada tez byly na alkoholu (SP byl chemikiem-farmaceuta i mial wlasny biznes w tej branzy)
A co Prabhu powiesz o alkoholu zawartym w kefirze, owocach, sokach itd?
http://actinidia.wordpress.com/

Awatar użytkownika
Kula-pavana
Posty: 238
Rejestracja: 27 lis 2006, 17:46

Re: Alkohol? Boże ratuj się kto może!!!

Post autor: Kula-pavana » 23 mar 2007, 20:22

Rasasthali pisze: A co Prabhu powiesz o alkoholu zawartym w kefirze, owocach, sokach itd?
to sa naprawde sladowe ilosci. musiala bys zjesc z dziesiec dobrze dojrzalych kantalup zeby zlapac jakis lekki szmerek w glowie :lol:

pamietam jak nam kiedys na Ramakeli sfermentowaly przetwory z czarnych porzeczek (tzw. wytloki) bo dalismy do nich za malo cukru (byl wtedy na kartki). robilismy z nich prasadam mimo sprzeciwu lokalnego bramina-purysty i wszyscy byli bardzo zadowoleni :wink: w koncu witaminy sa tez wazne :D

Awatar użytkownika
Asikunda
Posty: 117
Rejestracja: 03 gru 2006, 11:29
Lokalizacja: NRR Mysiadło

Re: Alkohol? Boże ratuj się kto może!!!

Post autor: Asikunda » 24 mar 2007, 18:13

Promyczek pisze: Jednak gdy hindusi słysz? np. o drastycznym ograniczeniu spalin samochodowych przez użycie alkoholu zamiast benzyn i oleju napędowego to nie ma nawet kwestii podjęcia rozmów w tej sprawie.
??? sk?d to stwierdzenie?
ja w Indiach widziałam wiele "gorszych" i już wprowadzonych w życie zmian... nie pasuj?cych do wyobrażeń osoby która chce postrzegac Indie przez pryzmat "Kryszna book"...
Life's a game,
soul is serious

Promyczek

Re: Alkohol? Boże ratuj się kto może!!!

Post autor: Promyczek » 25 mar 2007, 16:25

Asikunda pisze:
Promyczek pisze: Jednak gdy hindusi słysz? np. o drastycznym ograniczeniu spalin samochodowych przez użycie alkoholu zamiast benzyn i oleju napędowego to nie ma nawet kwestii podjęcia rozmów w tej sprawie.
??? sk?d to stwierdzenie?
ja w Indiach widziałam wiele "gorszych" i już wprowadzonych w życie zmian... nie pasuj?cych do wyobrażeń osoby która chce postrzegac Indie przez pryzmat "Kryszna book"...
Proszę nie atakuj. może z fałszyw?, ale jest to jaki? rodzaj pokory, chciałem dowiedzieć się czego? w tym w?tku.

Awatar użytkownika
Asikunda
Posty: 117
Rejestracja: 03 gru 2006, 11:29
Lokalizacja: NRR Mysiadło

Re: Alkohol? Boże ratuj się kto może!!!

Post autor: Asikunda » 25 mar 2007, 16:52

Promyczek pisze:
Asikunda pisze:
Promyczek pisze: Jednak gdy hindusi słysz? np. o drastycznym ograniczeniu spalin samochodowych przez użycie alkoholu zamiast benzyn i oleju napędowego to nie ma nawet kwestii podjęcia rozmów w tej sprawie.
??? sk?d to stwierdzenie?
ja w Indiach widziałam wiele "gorszych" i już wprowadzonych w życie zmian... nie pasuj?cych do wyobrażeń osoby która chce postrzegac Indie przez pryzmat "Kryszna book"...
Proszę nie atakuj. może z fałszyw?, ale jest to jaki? rodzaj pokory, chciałem dowiedzieć się czego? w tym w?tku.
hmmm... a to ja ?piesze z wyjasnieniem, że nie atak :) :) :)
:shock: ani mi w głowie to było :D :D :D

raczej zdziwienie... :!:

no widzisz, jak sie pisze a nie rozmawia, to tak wychodzi.... a to dlatego ze w czasie rozmowy 80% przekazywanej i odbieranej tre?ci pochodzi z mowy ciała (gesty, mimika, postawa ciała, ...) a tylko 20% to słowa...

oj Promyczku, nic sie nie stało, mam nadzieję
!
A co do Indii, to moje zdanie, warto jad?c tam nastawic sie na pielgrzymowanie po ?wietych miejscach, ogl?danie pięknych form Pana Kryszny i odwiedzanie ?wi?tyń a wtedy rzeczywi?cie duchowy nektar, z przebywania tam, rozlewa sie w sercu :) i nie ma do nas dostepu szara rzeczywisto?ć :)

pozdrawiam!
Life's a game,
soul is serious

Promyczek

Post autor: Promyczek » 25 mar 2007, 22:08

również pozdrawiam :D :D

ODPOWIEDZ