miałam sen

Pytania i odpowiedzi na różne tematy, forum dla laików i początkujących. " Nie ma nic bardziej wzniosłego i czystego w tym świecie nad wiedzę transcendentalną." - 04.38. Niewiedza jest przyczyną naszej niewoli, a wiedza jest drogą do wyzwolenia. Wiedza ta jest dojrzałym owocem służby oddania. Kto ją posiadł, ten nie musi już nigdzie szukać spokoju, gdyż raduje się pokojem będącym w nim samym. Innymi słowy, wiedza ta i pokój kulminują w świadomości Kryszny. Jest to ostatnie słowo Bhagavad-gity. -04.38 Zn.
Awatar użytkownika
ziuka
Posty: 84
Rejestracja: 09 lis 2007, 16:41
Lokalizacja: Wronów k. Puław

Post autor: ziuka » 21 gru 2007, 10:56

RafalJyot napisał:
Tego typu sny z pewnością są prorocze. Jest to manifestacja/przypomnienie o klątwie, którą pewnie masz w horoskopie.
Czy to bardzo skomplikowana procedura, żeby to sprawdzić?

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 21 gru 2007, 11:36

Podaj mi godzine, date i miasto to Ci napisze.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Awatar użytkownika
ziuka
Posty: 84
Rejestracja: 09 lis 2007, 16:41
Lokalizacja: Wronów k. Puław

Post autor: ziuka » 21 gru 2007, 12:01

Podaj mi godzine, date i miasto to Ci napisze
Dziękuję Rafale!Dane na priwie.

Awatar użytkownika
jayamaya
Posty: 62
Rejestracja: 05 gru 2006, 18:44
Lokalizacja: san diego

Re: miałam sen

Post autor: jayamaya » 04 maja 2008, 06:57

hellena pisze:dzisja mialam piekny sen, snilam maha mantre spiewana caly czas w mojej glowie. to bylo piekne, caly dzisiejszy dzien byl jakis inny, niezwykly. smialam sie w duchu. chcialabym robic dla Najwyższego Pana wiecej i wiecej, co mogę, co powinnam, skoro nie jestem pelnoletnia...
Hare Kryszna!
hari
ja bym powiedzial tak, snij bez konca na jawie i w snie, Kryszna jest absolutny
mayapur
ps. szczesciara

Awatar użytkownika
John
Posty: 511
Rejestracja: 16 maja 2008, 14:09
Lokalizacja: Opolskie

Post autor: John » 24 maja 2008, 09:26

A co jeśli ktoś niema snów czy to coś złego czy to zły znak ?
Hare Krsna Hare Krsna Krsna Krsna Hare Hare Hare Rama Hare Rama
Rama Rama Hare Hare

Awatar użytkownika
Yogi Krishnaram
Posty: 223
Rejestracja: 16 cze 2007, 21:39
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Yogi Krishnaram » 07 cze 2008, 10:08

John pisze:A co jeśli ktoś niema snów czy to coś złego czy to zły znak ?
Czytałem gdzieś, że każdy ma sny tylko nie zawsze się o nich pamięta.

A mi się stosunkowo niedawno (w styczniu czy w lutym) śnił Pan Narasimha.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 07 cze 2008, 15:45

Sny o lataniu miewam dość często. Dziś śniło mi się, że skakałem z helikoptera w locie, który się śpieszył z wysokości ok 20 metrów, zrobiłem kilka koziołków, otrzepałem się i poszedłem do świątyni w Warszawie:) Jak byłem w wieku przedszkolnym to kilka razy lewitowałem, ograniał mnie nagle pewien stan i unosiłem się w powietrze. Potem tego stanu nie mogłem przywołać. Coś było już nie tak.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 07 cze 2008, 19:46

Arkadiusz pisze:Sny o lataniu miewam dość często. Dziś śniło mi się, że skakałem z helikoptera w locie, który się śpieszył z wysokości ok 20 metrów, zrobiłem kilka koziołków, otrzepałem się i poszedłem do świątyni w Warszawie:) Jak byłem w wieku przedszkolnym to kilka razy lewitowałem, ograniał mnie nagle pewien stan i unosiłem się w powietrze. Potem tego stanu nie mogłem przywołać. Coś było już nie tak.
Jeśli możesz to prosze podeślij godzine i date tego snu (jesli pamietasz mniej wiecej, o ktorej to było).
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 15 sty 2009, 21:00

Miałem dzisiaj dziwny sen. Śniło mi się, że byłem w pokoju pełnym bhaktów w jakimś budynku a na zewnątrz dołem szła jakaś manifestacja gniewnych ludzi z flagami, ze 150 osób. Byli z czegoś niezadowoleni. Wtedy Trivikrama Maharadż wyszedł na balkon i zacząl do nich mówić chcąc przekazać im jakąs wiedzę, rozwiązanie, ale natychmiast wtedy ktoś z tłumu wystrzelił dwa granatniki, które wpadły do pokoju i lada chwila mogły wybuchnąć. Pokój był zagracony, jakieś karimaty, plecaki i inne rzeczy na podłodze, które utrudniały szybkie wybiegnięcie, bhaktowie mieli tam bałagan, zacząłem wołać aby ci co mają bliżej drzwi szybko po kolei wychodzili to może ktoś przeżyje, ale bhaktów wryło, ja sam położyłem się na podłodze choć nie widziałem szans na przeżycie ale ponieważ granat nie wybuchał a bhaktów zahipnotyzowało to postanowiłem zaryzykować i wybiegłem z pokoju i wtedy się obudziłem. To mogło mi się śnić w okolicach przypuszczam 4-5 rano. Pierwszy raz śnił mi się tego typu sen z udziałem maharadża i bhaktów. Zazwyczaj było bez nich. Co to może znaczyć, jeżeli coś znaczy?
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 16 sty 2009, 00:31

Arkadiusz pisze:Miałem dzisiaj dziwny sen. Śniło mi się, że byłem w pokoju pełnym bhaktów w jakimś budynku a na zewnątrz dołem szła jakaś manifestacja gniewnych ludzi z flagami, ze 150 osób. Byli z czegoś niezadowoleni. Wtedy Trivikrama Maharadż wyszedł na balkon i zacząl do nich mówić chcąc przekazać im jakąs wiedzę, rozwiązanie, ale natychmiast wtedy ktoś z tłumu wystrzelił dwa granatniki, które wpadły do pokoju i lada chwila mogły wybuchnąć. Pokój był zagracony, jakieś karimaty, plecaki i inne rzeczy na podłodze, które utrudniały szybkie wybiegnięcie, bhaktowie mieli tam bałagan, zacząłem wołać aby ci co mają bliżej drzwi szybko po kolei wychodzili to może ktoś przeżyje, ale bhaktów wryło, ja sam położyłem się na podłodze choć nie widziałem szans na przeżycie ale ponieważ granat nie wybuchał a bhaktów zahipnotyzowało to postanowiłem zaryzykować i wybiegłem z pokoju i wtedy się obudziłem. To mogło mi się śnić w okolicach przypuszczam 4-5 rano. Pierwszy raz śnił mi się tego typu sen z udziałem maharadża i bhaktów. Zazwyczaj było bez nich. Co to może znaczyć, jeżeli coś znaczy?
Kolejnosc wpływu jest taka: Ju/Mo (lagnesh, 4 dom, 2 dom - pieniadze, slawa, dom), Ra (przeprowadzka, straty, problemy administracyjne, wrogowie). Rahu jest dodatkowo w Raku w D9, w Pannie Me-Mo); Takze Ra-Mo sie powtarza co pokazuje straty finanosowe/dlugi, Jak sie obudziles bylo jasno?

Najbardziej celna jest swapna-chakra tutaj. Lagnesh to Ke w Raku (spolecznosc bhaktow i zamachowcy) - to jest temat snu. Rezultat to 9 dom; Lagnesh 2 z wladca 8 Shani - straty fiansowe. 4-5 rano daje rezultat do miesiaca. Daj znak w Lutym/Marcu czy mialem racje.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

ODPOWIEDZ