miałam sen

Pytania i odpowiedzi na różne tematy, forum dla laików i początkujących. " Nie ma nic bardziej wzniosłego i czystego w tym świecie nad wiedzę transcendentalną." - 04.38. Niewiedza jest przyczyną naszej niewoli, a wiedza jest drogą do wyzwolenia. Wiedza ta jest dojrzałym owocem służby oddania. Kto ją posiadł, ten nie musi już nigdzie szukać spokoju, gdyż raduje się pokojem będącym w nim samym. Innymi słowy, wiedza ta i pokój kulminują w świadomości Kryszny. Jest to ostatnie słowo Bhagavad-gity. -04.38 Zn.
Awatar użytkownika
hellena
Posty: 25
Rejestracja: 05 mar 2007, 20:59
Lokalizacja: Wrocław

miałam sen

Post autor: hellena » 05 mar 2007, 21:07

dzisja mialam piekny sen, snilam maha mantre spiewana caly czas w mojej glowie. to bylo piekne, caly dzisiejszy dzien byl jakis inny, niezwykly. smialam sie w duchu. chcialabym robic dla Najwyższego Pana wiecej i wiecej, co mogę, co powinnam, skoro nie jestem pelnoletnia...
Hare Kryszna!

Awatar użytkownika
Kula-pavana
Posty: 238
Rejestracja: 27 lis 2006, 17:46

Re: miałam sen

Post autor: Kula-pavana » 05 mar 2007, 21:21

hellena pisze:dzisja mialam piekny sen, snilam maha mantre spiewana caly czas w mojej glowie. to bylo piekne, caly dzisiejszy dzien byl jakis inny, niezwykly. smialam sie w duchu. chcialabym robic dla Najwyższego Pana wiecej i wiecej, co mogę, co powinnam, skoro nie jestem pelnoletnia...
Hare Kryszna!
witaj na forum :)

mozesz czytac o Krysznie (jak na tym forum), rozmawiac o Nim, spiewac Jego imiona, ofiarowywac Mu pozywienie, itp, itd.

Awatar użytkownika
Hotori
Posty: 181
Rejestracja: 24 lis 2006, 15:33
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Hotori » 06 mar 2007, 13:43

Witay na forum hellena.
Oj jak ja sobie moje sny przypomnę o Krysznie z bhaktami heh. :lol:
Pozdrawiam
Haribol!!
Miłość jest jak strumień płynący w przeciwnym kierunku. :)

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 06 mar 2007, 14:20

A mi w ostatnich czasach od 2-3 miesięcy często ?ni? się wielkie festiwale, które organizuję i przyjeżdżaj? tłumy bhaktów i ?pi? w szkole zatłoczeni w salach, że sam muszę spać byle gdzie lub pod namiotami. Zawsze w innej scenerii. Raz nawet mi się ?niła ?wi?tynia w Krakowie w centrum miasta, w jakie? kamienicy :) W senniku nie mogę zobaczyć co to moze znaczyć bo nie ma takich haseł. Mam nadzieję, że takie czasy nadejd? jakie się ?ni? a nie odwrotne:) Sny w pewne dni maj? odwrotne znaczenie, lub wogóle nie maj? znaczenia, lub sprawdzaj? się bardzo szybko w zależno?ci od momentu kiedy się ?ni?. Ale nie sprawdzałem. A jak się ?ni Kryszna to już jest transcendentalne chyba. Czasami sny s? tak "namacalne" jak rzadko kiedy rzeczywisto?ć na jawie. Kilka razy ?niło mi się, że umarłem i podróżowałem z ogromn? szybko?ci? gdzie? nie wiem gdzie bo nie dotarłem;) Kiedy? ?niła mi się jakby mgiełka/chmurka w przedpokoju w domu z której głos do mnie powiedział, że już czas na mnie (Jamaradż?), a ja zapytałem go nie dowierzaj?c czy to już, a on że już a ja zapytałem czy będę musiał ponie?ć konsenkwencje swego życia bo jak tak to nie chcę i?ć, ale rozumiałem, że i tak nie mam wyj?cia ale ten kto? wtedy powiedział, że nie jest najgorzej i mam jeszcze trochę czasu żeby się poprawić i przyjdzie kiedy indziej i chyba wszedłem w t? mgiełkę a dalej sen się urwał.

Na krótko zanim poznałem bhaktów ?nił mi się Jezus i Maryja i to było tak rzeczywiste, że nawet teraz pamiętam jakie to było głębokie. Miałem wtedy czas, że bardzo dużo się modliłem codziennie, choć bylem wychowywany ateistycznie raczej, bez chodzenia do ko?cioła, zreszt? nie chodziłem, traktowalem to indywidualnie.

Z mistrzów duchowych to mi się ?nili Indradyumna Maharadż i Trivikrama Maharadż i chyba Bhaktividyapurna Maharadż. Pierwszy Maharadż, który mi się ?nił to Indradyumna Swami, ?niło mi się, ze wspinam się pod górę i jestem prawie na szczycie, ale już nie mam sił wej?c na szczyt i wtedy staje na krawędzi Indradyumna Swami i obok chyba Bhaktividyapurna Swami i podaje mi rękę, żebym wszedł. Nie pamiętam, żeby mi się ?nił kiedy? Kryszna.

Awatar użytkownika
Hotori
Posty: 181
Rejestracja: 24 lis 2006, 15:33
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Hotori » 06 mar 2007, 18:39

Mi się ?nili bhaktowie, i samo Bóstwo ?ri Krysznya także Gaura Nitay.
Raz ?nił mi się Kryszna Kszetra Prabhu, wogóle nie wiedziałam czy to napewno guru z ISCKON-u a jednak tak.
:o
Miłość jest jak strumień płynący w przeciwnym kierunku. :)

Awatar użytkownika
ziuka
Posty: 84
Rejestracja: 09 lis 2007, 16:41
Lokalizacja: Wronów k. Puław

Post autor: ziuka » 27 lis 2007, 17:18

Kiedyś, bardzo chciałem poznać Boga. Próbowałem swoim umysłem w jakiś sposób wyobrazić sobie, czym może być Bóg. Różne koncepcje przychodziły mi do głowy, ale żadna nie zadowalała mojego serca. Czułem w sercu wielki ból, że nie znam Boga. Pewnej nocy miałem sen. Przyśnił mi się dziesięcioletni chłopiec. Patrzył się na mnie i uśmiechał w taki sposób jak by miał zamiar spłatać jakiegoś figla. W ręku trzymał kijek i wesoło sobie nim machał.Stał przed jakim wzgórzem a za nim były jakieś kamienie. Usłyszałem obok głos " to jest Bóg!". Zdziwiłem się. Chłopiec popatrzył chwilkę na mnie, i machnął ręką, żebym za nim poszedł ta coś mi pokaże. Powoli i bardzo niepewnie ze zdziwiwniem poszedłem za nim. Nagle się obudziłem, i od razu pomyślałem sobie " ale miałem dziwny sen". Cały dzień chodziłem oszołomiony i myślałem o tym śnie. "Jak Bóg może być jakimś chłopcem?". czy też " Jak jakiś chłopiec może być Bogiem?". Myślałem, że chyba zaczyna mi się już mieszać w głowie od tego rozmyślania " kim może być Bóg" i muszę chyba przestać o tym rozmyślać. Ból w sercu po tym snie ustąpił. Po jakimś czasie, może po roku Spotkałem się z książkami Srila Prabhupada i w jednej z książek był obrazek na którym Kryszna wyglądał tak samo jak chłopiec w moim śnie. Jest to ten obrazek, gdzie Kryszna siedzi nad strumykiem, gra na swoim flecie i leci w jego stronę bąk. Nigdy więcej Kryszna mi się juz nie śnił. Często się aby zastanawiam, " dlaczego Kryszna śnił mi się wtedy jak jak nic o nim nie wiedziałem?" " dlaczego nie śnił mi się nigdy póżniej?" szczególnie w okresie gdy byłem na nim bardzo skupiony, i teraz kiedy nawet cień takiego snu bardzo by mi się przydał?

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 27 lis 2007, 17:49

A mi trzy dni temu śnił mi się Indradyumna Swami, że dawał mi pewne instrukcje, których nie rozumiem do końca i teraz glówkuję sobie w wolnej chwili, bo może to były instrukcje przez sen. A sen był wyjątkowo mocno odczuwalny, jak prawdziwy.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 27 lis 2007, 21:36

Sen oznacza przekompilowaną informację. Umysł ma 5 warstw. Fizyczna i metnalna zbierają informację, która jest wyświetlana w nadświadomości. Jest 7 rodzajów snów i tylko 2 pierwsze rodzaje (widziany, slyszany) stanowią materiał do interpretacji. Np kiedy caly dzien myslisz o Maharaju albo Krsnie, wtedy sen zwiazany z tą kontemplacją nie ma żadnego znaczenia. Pozostałe jedynie ostrzegają przed złym lub dobrym okresem (np typ tridoshic ostrzega przed chorobą itd). Sny, które są bardzo długie albo krótkie mają malutki efekt. Sny w dniu nie mają żadnego efektu. Zatem etap nadświadomosci = svaha (ponad bhu i bhuva) ma znaczenie jedynie w pewnego rodzaju snach. Sny symboliczne są z przeszłego życia i mają największe znaczenie. Okres aktualizacji zależy od tego kiedy śnimy, te z rana dzieją się najszybciej, ale jeśli się przebudzisz przez ten sen wtedy ponownie nie ma on zadnego znaczenia.

I takich wyjątkow (np sen o braminie który pije alkohol jest bardzo pomyslny :cool: ) i zasad jest pełno..tak jak z omenami (nimitta-sastra).

Brhat Samhita, Garuda Purana i Ajurweda Sastra są niezbedne by poznać Oneirologie czyli Swapna (sen) Śastre. Oczywiście najważniejsze są remedia, które wykonujemy do każdego indywidualnego snu, ale to jest możliwe tylko w połączeniu z Jyotisha.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Awatar użytkownika
ziuka
Posty: 84
Rejestracja: 09 lis 2007, 16:41
Lokalizacja: Wronów k. Puław

Post autor: ziuka » 21 gru 2007, 09:50

RafalJyot napisał:
Sen oznacza przekompilowaną informację. Umysł ma 5 warstw. Fizyczna i metnalna zbierają informację, która jest wyświetlana w nadświadomości. Jest 7 rodzajów snów i tylko 2 pierwsze rodzaje (widziany, slyszany) stanowią materiał do interpretacji. Np kiedy caly dzien myslisz o Maharaju albo Krsnie, wtedy sen zwiazany z tą kontemplacją nie ma żadnego znaczenia. Pozostałe jedynie ostrzegają przed złym lub dobrym okresem (np typ tridoshic ostrzega przed chorobą itd). Sny, które są bardzo długie albo krótkie mają malutki efekt. Sny w dniu nie mają żadnego efektu. Zatem etap nadświadomosci = svaha (ponad bhu i bhuva) ma znaczenie jedynie w pewnego rodzaju snach. Sny symboliczne są z przeszłego życia i mają największe znaczenie. Okres aktualizacji zależy od tego kiedy śnimy, te z rana dzieją się najszybciej, ale jeśli się przebudzisz przez ten sen wtedy ponownie nie ma on zadnego znaczenia.
Czy sny mogą w jakiś sposób przepowiadać przyszłość? Np. Sniło mi się kiedyś, że przyjąłem sanyasę. Trywikram Maharadż siedział uśmiechnięty, za nim stali zadowoleni bhaktowie. Maharadż wysłał mnie żebym szedł teraz i nauczał. Odwróciłem się i poszedłem. Tylko widzę , że mam dwie dandy. W jednej ręce jedną a w drugiej druga. Byłem bardzo zdziwiony. Dlaczego mam dwie dandy? Bedzie mi niewygodnie. Wytłumaczyłem sobie to tak. " Przez całe życie nie służyłem Krysznie , więc teraz muszę wykonać podwójną ilość służby, dlatego mam dwie dandy". Czy taki sen ma jakiekolwiek znaczenie? Moję drugie pytanie dotyczy się klątw. Np. Miałem kiedyś taki sen: Sniło mi się że jestem w Himalajach mam tam mistrza duchowego i jednego brata duchowego. Zobaczyliśmy z bratem, że nasz mistrz spożywa mięso. Byliśmy zdziwieni. Spytaliśmy się: " Dlaczego jesz mięso?" Odpowiedział: " Jak się osiągnie doskonałość to nie ma wtedy znaczenia czy się jje mięso czy nie". Powiedzieliśmy: " Ale po co jeść mięso jak osiągnęlo się doskonałość?" Spojrzał na nas gniewnie i powiedział: " Za to że obraziliście swojego mistrza duchowego ośmielając się go pouczać sami będziecie jedli mięso?". W tamtym czasie gdy miałem ten sen nie wyobrażałem sobie żebym mógł jeść mięso. Przestrzeganie tej zasady wydawało mi się bardzo oczywiste. Kosztowało minie trochę wysiłku ale myślałem sobie, że nigdy nie złamię tej zasady. Często w nocy śniło mi się , że zjadam mięso, że jjem prasadam i zmienia się ono w mięso. Gdy budziłem się rano byłem zadowolony, że to tylko był sen. Przez 12 lat odkąd przyjąłem świadomość Krzyszny ściśle przestrzegałem tej zasady niejedzenia mięsa. Jednak stało się. W pewnym okresie mojego życia aranżacje energii zewnętrznej i mój stan wewnętrzny spowodowały, że musiałem złamać tę zasadę.Srila Bhaktiwinoda Thakur mówi, że czasami energia materialna i energia duchowa krzyżują się i powodują upadek. Co to znaczy, że energia materialna i duchowa krzyzują się? Czy możemy przynieśc klątwy z poprzedniego życia? Jeżeli intonujemy mahamantrę Hare Kryszna to czy nie powinniśmy uwalniać się od klątw? Czy w ogóle można interpretować taki sen jako rzeczywiste wydażenie z poprzedniego życia, czy odbicie jakiegoś wydażenia? Czy są to wytwory umysłu na które nie powinniśmy zwracać uwagi?

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 21 gru 2007, 10:22

Czy sny mogą w jakiś sposób przepowiadać przyszłość?
Tak, właśnie do tego one służą.
Np. Sniło mi się kiedyś, że przyjąłem sanyasę. Trywikram Maharadż siedział uśmiechnięty, za nim stali zadowoleni bhaktowie. Maharadż wysłał mnie żebym szedł teraz i nauczał. Odwróciłem się i poszedłem. Tylko widzę , że mam dwie dandy. W jednej ręce jedną a w drugiej druga. Byłem bardzo zdziwiony. Dlaczego mam dwie dandy? Bedzie mi niewygodnie. Wytłumaczyłem sobie to tak. " Przez całe życie nie służyłem Krysznie , więc teraz muszę wykonać podwójną ilość służby, dlatego mam dwie dandy". Czy taki sen ma jakiekolwiek znaczenie?
Zalezy. Jeśli duzo wtedy myslales o Sanyasie albo o Maharaju, to nie. W innym wypadku to niepomyslny sen z perspektywy materialniej. Może powodować smutki, depresje, problemy finansowe, lecz z drugiej strony gwarantuje, iż spędzimy w duchowy sposób ostatni okres zycia.
Moję drugie pytanie dotyczy się klątw. Np. Miałem kiedyś taki sen: Sniło mi się że jestem w Himalajach mam tam mistrza duchowego i jednego brata duchowego. Zobaczyliśmy z bratem, że nasz mistrz spożywa mięso. Byliśmy zdziwieni. Spytaliśmy się: " Dlaczego jesz mięso?" Odpowiedział: " Jak się osiągnie doskonałość to nie ma wtedy znaczenia czy się jje mięso czy nie". Powiedzieliśmy: " Ale po co jeść mięso jak osiągnęlo się doskonałość?" Spojrzał na nas gniewnie i powiedział: " Za to że obraziliście swojego mistrza duchowego ośmielając się go pouczać sami będziecie jedli mięso?".
Tego typu sny z pewnością są prorocze. Jest to manifestacja/przypomnienie o klątwie, którą pewnie masz w horoskopie.

W tamtym czasie gdy miałem ten sen nie wyobrażałem sobie żebym mógł jeść mięso. Przestrzeganie tej zasady wydawało mi się bardzo oczywiste. Kosztowało minie trochę wysiłku ale myślałem sobie, że nigdy nie złamię tej zasady. Często w nocy śniło mi się , że zjadam mięso, że jjem prasadam i zmienia się ono w mięso. Gdy budziłem się rano byłem zadowolony, że to tylko był sen. Przez 12 lat odkąd przyjąłem świadomość Krzyszny ściśle przestrzegałem tej zasady niejedzenia mięsa. Jednak stało się. W pewnym okresie mojego życia aranżacje energii zewnętrznej i mój stan wewnętrzny spowodowały, że musiałem złamać tę zasadę.
Tak! Znam również bhakte, któremu snilo się, że będzie palił. Zaczął palić 3-5 lat po tych snach - to znaczy, że obrazy te miał w początkowej fazie snu.

Sny od 3 do 6 godziny realizują się w ciagu kilku tygodni. Nie dawno sniło mi się, że nam coś ukradli. Jakieś 2 tyg. po tym śnie chłopak chciał nam wynieść wszystkie wiertatrki, na szczęście został złapany.
Srila Bhaktiwinoda Thakur mówi, że czasami energia materialna i energia duchowa krzyżują się i powodują upadek. Co to znaczy, że energia materialna i duchowa krzyzują się? Czy możemy przynieśc klątwy z poprzedniego życia?
Tak, jest taki system nadzorowany przez Yamaraja i Citraguptę.
Jeżeli intonujemy mahamantrę Hare Kryszna to czy nie powinniśmy uwalniać się od klątw?
Prayascitta Mantry korygują klątwy, Moksha mantry (mahamantra) intonoowane w nastroju Moksha czyszczą wszystko, tak jak wykąpanie się w Radha Kund.
Czy w ogóle można interpretować taki sen jako rzeczywiste wydażenie z poprzedniego życia, czy odbicie jakiegoś wydażenia?
Sny, działają jak omeny. Dostajesz pewne obrazy by w przyszłości się chronić.
Czy są to wytwory umysłu na które nie powinniśmy zwracać uwagi?
Mogą być, dlatego z siedmiu typów snu:

1. seen
2. heard
3. experiecned
4. wished for
5. imagined
6. precursor - connected to something which will come
7. born of vitiated doshas

Tylko 2 pierwsze mogą być interpretowane.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

ODPOWIEDZ