Bóstwo

Pytania i odpowiedzi na różne tematy, forum dla laików i początkujących. " Nie ma nic bardziej wzniosłego i czystego w tym świecie nad wiedzę transcendentalną." - 04.38. Niewiedza jest przyczyną naszej niewoli, a wiedza jest drogą do wyzwolenia. Wiedza ta jest dojrzałym owocem służby oddania. Kto ją posiadł, ten nie musi już nigdzie szukać spokoju, gdyż raduje się pokojem będącym w nim samym. Innymi słowy, wiedza ta i pokój kulminują w świadomości Kryszny. Jest to ostatnie słowo Bhagavad-gity. -04.38 Zn.
izabela s
Posty: 4
Rejestracja: 19 wrz 2017, 17:56

Bóstwo

Post autor: izabela s » 22 paź 2017, 14:47

Haribol!

Mam pewne wątpliwości odnośnie nauki o bóstwach.Z tego co sobie przypominam Pan Caitanya powiedział do bóstwa Jaganatha :"Ty jesteś Samym Najwyższym Osobą Boga".
Prabhupada również nauczał że forma bóstwa w świątyni jest tożsama z Samym Kryszną a kto twierdzi inaczej ten popełnia obrazę...
Chciałabym aby bardziej doświadczeni Wajśnawowie z tego forum wyjaśnili mi to: Jak to jest możliwe że mogę wziąć metalowe bóstwo do warsztatu i obciąć mu głowę szlifierką?Albo chwycić Go za metalowe nogi i z pogardą wrzucić do cuchnącego szamba? Czy Sam Bóg Kryszna pozwoliłby jakiemuś demonowi, marnemu człowiekowi chwycić się za sierść jak jakiś kot i wrzucić do szamba?
Bo wybaczcie ale na mój babski rozum...Kryszna który nawet podczas snu nie pozwolił sobie odciąć głowy (Uratowała Go boginii Ekadasi) ,Kryszna który nie czyniąc nic zabił demona który porwał Go jako dziecko w chmury...Czy ten Kryszna pozwoliłby wrzucić się jak bezradnego kota do szamba?
Z tych oto argumentów ja nie potrafię zrozumieć jak można wierzyć że metalowa kukła jest Samym Bogiem?Czy ktoś potrafi mi to wyjaśnić? Bo to że mogę z moim bóstwem zrobić co zechce jest niezaprzeczalnym faktem a ono nie będzie się bronić...Notabene raz w gniewie młotkiem rozbiłam mu głowę aż mu flet odpadł z ręki...

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Bóstwo

Post autor: Bolito » 23 paź 2017, 00:19

Kriszna może przyjąć dowolną formę. Bóstwa czczone w świątyniach to wizerunki, które po specjalnej ceremonii konsekracji, przyjął jako swoją widzialną postać, żeby ułatwić wyznawcom służenie Mu.
Bóstwo w postaci wizerunku kultowego zazwyczaj samo się nie rusza i pozornie pozwala wszystko ze sobą zrobić. Ktoś, kto Go nie szanuje, może sobie myśleć, że nic mu się nie stanie, ale wcześniej, czy później odbierze reakcje za takie postępowanie.
izabela s pisze: Z tych oto argumentów ja nie potrafię zrozumieć jak można wierzyć że metalowa kukła jest Samym Bogiem?Czy ktoś potrafi mi to wyjaśnić? Bo to że mogę z moim bóstwem zrobić co zechce jest niezaprzeczalnym faktem a ono nie będzie się bronić...Notabene raz w gniewie młotkiem rozbiłam mu głowę aż mu flet odpadł z ręki...
Jak rozumiem, gdyby Kriszna natychmiast wyrwał ci ten młotek i tłukł cię, dopóki się nie zmęczy, to byś już wierzyła do końca życia (czyli przez następne 5 minut)? Widać ma, jak przystało na Boga, boską cierpliwość. Jak bardzo początkującą jesteś? Bo rozumujesz jak fanatyczny chrześcijanin, odnoszący się wybitnie wrogo do wizerunków kultowych. Zastanów się, czy mając takie podejście, dorosłaś do tego, żeby czcić Krisznę w takiej formie? Mam nadzieję, że to była zwykła figurka, a nie konsekrowane Bóstwo, bo wtedy konsekwencje mogą być nieciekawe.
Nie jedz na czczo (grafitti)

izabela s
Posty: 4
Rejestracja: 19 wrz 2017, 17:56

Re: Bóstwo

Post autor: izabela s » 23 paź 2017, 11:52

Chrzescijanie odnoszą się wrogo do wizerunkuw kultowych? Czy ja się mylę czy oni wielbią wizerunki jak np w czestochowie...Jan Paweł 2 był oddanym wielbicielem Maryj...jakże to Chrzescijanie są wrodzy wizerunkom?
A figurka którą stłukłam młotkiem jest Bóstwem konsekrowanym,myślisz że Kryszna przyjdzie mnie zabić? A czy słyszałeś o tzw. rasach czyli emocjach duchowych? Może słyszałeś jak Satyabama rozbiła garnek z wonnościami w gniewie ?Może słyszałeś o gniewnych nastrojach bhaktów którzy nienawidzą Krysznę? Kryszna ma z takich uczuć wiele radości, wiedziałbyś to gdybyś miał trochę więcej doświadczenia...Czy bardzo jestem początkująca?Owszem,jestem tak początkująca że już rozbiłam Krysznie głowę młotkiem...

Oskar Nrsimha das
Posty: 39
Rejestracja: 23 paź 2017, 17:32

Re: Bóstwo

Post autor: Oskar Nrsimha das » 23 paź 2017, 18:18

Hare Krsna,
Mam te mozliwosc wiec pisze do ciebie Izabelo. Masz racje co do tego ze istnieja rozne nastroje z Krsna i napisalas pare innych madrych rzeczy, ale nie wszystko wiesz. Krsna moze potrzebowal puknac sie mlotkiem wiec uzyl do tego ciebie bo mial taka ochote, nie moglas zrobic tego ty. Nasze ciala sa marionetkami w rekach zludnej mayi lub prawdziwego Krsny w zaleznosci odpowiednio czy sluzymy sobie czy Jemu. Nie popadaj wiec za bardzo w takie nastroje, gdyz wynikaja one bardziej z naszego serca. Wydaje mi sie ze twoja reka kierowal raczej umysl, choc nie wiem na pewno. Sam mial pare razy temu nicponiowi dac za swoje, ale wiem jedynie tyle ze wszystko co mi zrobil uczynil wylacznie aby okazac mi milosc. Co do ciebie uwazam ze nie powinnas sie porownywac do bhaktow ktorzy mieli nastroj z Krsna w gniewie czy inny niestandardowy. Zwykle opisywani tak sa czysci bhaktowie a do takich jest ci daleko. Piszesz madre rzeczy ktorych nie rozumiesz. Arjuna byl przynajmniej na tyle pokorny zeby przyznac sie do bycia glupcem. Teraz posluchaj jesli pokora ci jeszcze pozwala, bo bostwa Krsny nie sa materialne tylko w pelni reprezentuja go. On ci pozwala sluzyc sobie jak bezradnemu dziecku bo ma dla ciebie wspolczucie. Nie widzisz tego ze taki wynalazek jak bostwo jest dla twojej korzysci tylko! Jesli myslisz ze mozesz z tym bostwem zrobic co chcesz nie masz racji, jestes sterowalna przez swoj umysl lub przez Krsne jesli jest w tobie troche bhakti. Sluz bostwo tak jak jest to opisane przez autorytety bhakti yogi a tu na forum pytaj sie tylko jak mozesz robic to jeszcze lepiej. Dziekuje za wysluchanie, prosze nie odbieraj tego postu jako atak. Pragne by Krsna przeze mnie przemawial. Wybacz jesli dodalem cos od siebie czego nie zrealizowalem.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Bóstwo

Post autor: Vaisnava-Krpa » 23 paź 2017, 18:50

02.07.07 Wielcy bohaterowie, tacy jak Pan Śiva, potrafią pokonać i zniszczyć pożądanie poprzez swe gniewne spojrzenia. Nie są oni jednak w stanie uwolnić się od druzgocących skutków swego gniewu. Taki gniew nigdy nie pojawia się w sercu Pana, który jest ponad tym wszystkim. Jak więc pożądanie mogłoby schronić się w Jego umyśle?

02.07.07 Znaczenie: Kiedy Pan Śiva praktykował medytację połączoną z niezwykłymi pokutami, Kupidyn – bożek pożądania – wypuścił w jego stronę strzałę pragnienia seksualnego. Śiva spojrzał na Kupidyna niezwykle gniewnym wzrokiem i pod spojrzeniem tym ciało Kupidyna zostało całkowicie zniszczone. Pomimo posiadania tak olbrzymich mocy, Pan Śiva nie był w stanie uwolnić się od skutków swego gniewu. Nikt nigdy jednak nie zaobserwował gniewu w zachowaniu Pana Visnu. W rzeczywistości, zawsze obserwowano rzeczy zupełnie odwrotne. Bhrgu Muni, pragnąc wypróbować tolerancję Pana, celowo kopnął Go w pierś. Tymczasem Pan, zamiast rozgniewać się, pokornie poprosił mędrca o przebaczenie mówiąc, że zapewne noga Bhrgu doznała wielkiego urazu na Jego twardej piersi.


Jednak Lakszmi nie mogąc tolerować zachowania wobec jej męża rzuciła klątwę uBÓSTWA na Bhrigu i jemu podobne osoby.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Oskar Nrsimha das
Posty: 39
Rejestracja: 23 paź 2017, 17:32

Re: Bóstwo

Post autor: Oskar Nrsimha das » 23 paź 2017, 22:01

Zgadzam sie, rozrywki ktora przywolujesz i jej podobne maja charakter alegoryczny mocno. Panowie Brahma, Vishnu i Shiva sa gunavatarami odowiednio sil pasji, dobroci i ignorancji. Vishnu jest pelna ekspansja Krsny, jednak Jego rozrywki pozbawione sa madhurya-slodyczy. Lila miedzy Bhrigu Munim i gunavatarami miala na celu pokazanie jak reaguja na obelgi osoby w tych trzech gunach. Brahmaji przegnal swego syna, Shivaji chcial zaatakowac swojego brata a Pan Vishnu okazal pokore. Kiedy Pan Shiva spalil Kamadeva spojrzeniem, rowniez zrobil to w gniewie. Komentarze Prabhupada mowia nam ze pomimo iz gunavatarowie kontroluja swoja gune, to na rzecz rozrywek pozornie wpadaja pod ich wplyw. Reakcje Pana Shivy odpowiadaja osobie w gunie ciemnosci, niekontrolowaną agresją czyli szkodzeniem innym.

Natomiast Pan Krsna wiele razy wpada w gniew, tylko ze jest on powodowany jedynie miloscia, pozbawiony reakcji karmicznych. Najlepszym przykladem jest Sri Nrsimahdev! Uratowal On Prahlada, swego czystego bhakte przed demonem. Jest roznica w tym gniewie Ugra od materialnego gniewu.

izabela s
Posty: 4
Rejestracja: 19 wrz 2017, 17:56

Re: Bóstwo

Post autor: izabela s » 24 paź 2017, 11:49

Drogi Oskar Nrsimha das...Nie odbieram Twojej wypowiedzi jako atak ale zauważ co mówisz, że daleko mi do czystych bhaktów...hehe...zabawne że wogóle mnie nie znasz, ani teraźniejszości ani przeszłości a wiesz o mnie że nie jestem czystym bhaktą...A jeszcze zabawne jest że mówisz o sobie że przemawia przez Ciebie Sam Kryszna...to by znaczyło że jesteś na poziomie Prabhupady albo nawet Wjasadewy...czyli że Ty jesteś czystym bhaktą Uttama Adhikari , najwyższej kategorii a jak to nauczali mistrzowie ,czysty bhakta nie mówi nigdy że jest czystym bhaktą ale uważa się a niższego niż słoma na ulicy ,leżąca w psich odchodach...także przemyśl te moje spostrzeżenia i nie traktuj jako ataku... :mrgreen:
Co do Vaisnawva-krpa który umieścił komentarz bodajże jakoby "Nikt nigdy nie zaobserwował gniewu w Panu Visnu"...może w Panu Visnu nie, ale na ten przykład wBalaramie już tak a jest powiedziane że Balarama jest tożsamy z Samym Kryszną, że są dwiema połówkami jednego jabłka i kto nie przyjmie jednej połówki ten nie może otrzymać drugiej...KtoCzytał Caitanya Caritamrtę Prabhupady ten zauważył jak Pan Nityananda inkarnacja Balaramy kopnął w głowę pewnego buddyjskiego mnicha ,natomiast swojemu toważyszowi(niepomnę imienia) który nie zdołał przygotować noclegu dla Balaramy został kopnięty mocno w pewną część ciała...Prabhupada komentuje to jako tzw."miłosne kopnięcie"...Jakie to zabawne że Bóg nie wpada w gniew nigdy tylko w miłosne uniesienie...Nawet gdy spowodował totalny kataklizm pełen krwi i nienawiści czyli
II wojnę światową to oczywiście nie był Jego gniew...to było miłosne kopnięcie... :mrgreen:

Oskar Nrsimha das
Posty: 39
Rejestracja: 23 paź 2017, 17:32

Re: Bóstwo

Post autor: Oskar Nrsimha das » 24 paź 2017, 12:40

Widze ze duzo sie tu dyskutuje. Jesli moge Izabelo, pragne odpowiedziec. Uttama Adhikari musi znizyc sie do poziomu madhyama zeby nauczac, Prabhupada o tym mowil. Po drugie nie powiedzialem ze Krsna przeze mnie przemawia, tylko pragne zeby tak bylo. Mysle ze nie ma tu nic wiecej do dyskutowania. Powiem tylko ze gdybym nie widzial swoich zanieczyszczen tak wyraznie codziennie to bym sie uwazal za uttama, ale tak jak piszesz uttama uwaza sie za upadlego a wszystkich widzi jako wznioslych sluzacych Krsny. Pan najwyrazniej chroni mnie przed duma zsylajac na mnie uwarunkowania. Zrozum Izabelo, ze wywowalas te dyskusje, wysylajac raczej niskie wibracje. Ciesze sie ze moge z wami wszystkimi pisac o Krsnie, ale poczulem ze nie przemawia przez ciebie bhakti, moze ktos jeszcze tak pomyslal? Nie ma sensu dawac sie ponosic emocjom, starajmy sie pisac z platformy milosci i wiedzy czerpanej u bona fide guru. Napisalem ci bardzo gorzkie slowa, zebys mogla lepiej zrozumiec jak jestes odbierana przez innych. Bardzo wazne jest, by brac to pod uwage, czy osoby do ktorych piszesz w ogole beda chcialy sluchac. Trzeba znalezc wspolny jezyk i nawet sie znizyc czasami. Tak dzialaja uttama. I nie lap mnie za slowa, bo bardzo tego nie lubie.

izabela s
Posty: 4
Rejestracja: 19 wrz 2017, 17:56

Re: Bóstwo

Post autor: izabela s » 24 paź 2017, 15:11

I nie lap mnie za slowa, bo bardzo tego nie lubie.
nie powiedzialem ze Krsna przeze mnie przemawia, tylko pragne zeby tak bylo.

Skoro tego nie lubisz to złapię cię jeszcze raz...Powiedziałeś "Wybacz jesli dodalem cos od siebie" a to oznacza że Twoim zdaniem Kryszna przemawiał przez Ciebie...

Jestem przyczajony tygrys a moim mistrzem jest ukryty smok, nie będę dłużej rozmawiała z takimi siusiumajtkami jak Wy bo nie znacie Boga a się wypowiadacie, zupełnie jak Prabhupada który wytykał palcami fałszywych guru a sam był fałszywym guru...
A teraz wiecie co zrobię siusiumajtki? Przywalę z dyni w ekran laptopa a to co zostanie rozniosę na glanach, żeby więcej nie słuchać takich pierduł które myslą że jeżdżą na Hayabuzach a popylają na pierdzących motorynkach za pińcet złotych...Pocałujta w pupcię wójta...

Oskar Nrsimha das
Posty: 39
Rejestracja: 23 paź 2017, 17:32

Re: Bóstwo

Post autor: Oskar Nrsimha das » 24 paź 2017, 16:27

Dobrze, zakonczmy to. Wyglada mi to na dyskusje glupcow. Mam nadzieje ze sie spotkamy kiedys w lepszych nastrojach i zrozumieniu Krsny. Pozwol ze tylko dodam, ze wytwarzasz swoimi postami i czynami karme, ktora wroci do ciebie z cala pewnoscia i nie bedzie przyjemna. Pisze to ze wspolczucia do ciebie. Bardzo przepraszam jesli cie zdenerwowalem.

ODPOWIEDZ