Bóstwo

Pytania i odpowiedzi na różne tematy, forum dla laików i początkujących. " Nie ma nic bardziej wzniosłego i czystego w tym świecie nad wiedzę transcendentalną." - 04.38. Niewiedza jest przyczyną naszej niewoli, a wiedza jest drogą do wyzwolenia. Wiedza ta jest dojrzałym owocem służby oddania. Kto ją posiadł, ten nie musi już nigdzie szukać spokoju, gdyż raduje się pokojem będącym w nim samym. Innymi słowy, wiedza ta i pokój kulminują w świadomości Kryszny. Jest to ostatnie słowo Bhagavad-gity. -04.38 Zn.
Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Bóstwo

Post autor: Aniruddha das » 24 paź 2017, 21:33

Pan w Swej arca-murti, czyli formie sporządzonej z elementów materialnych, wcale nie jest materialny. Te elementy, chociaż oddzielone od Pana, są jednocześnie częścią Jego energii, co wyjaśnia Bhagavad-gita. Poszczególne elementy są własną energią Pana, a ponieważ nie ma różnicy między energią i źródłem energii, Pan może pojawić się za pośrednictwem duchowego elementu. Słońce jest w stanie działać poprzez swe promienie, rozprowadzając w ten sposób swe ciepło i światło. Podobnie Kryszna, przez Swą niepojętą moc, może pojawić się w Swej oryginalnej duchowej formie w dowolnym elemencie materialnym, na przykład: kamieniu, drewnie, farbie, złocie, srebrze i klejnotach, ponieważ wszystkie elementy materialne są Jego energią. Śastry ostrzegają, arcye visnau śila-dhih: nigdy nie należy uważać arca-murti, Bóstwa w świątyni, za kamień, drewno czy inny materialny element.
Bóstwo może więc działać dokładnie jak Pan w Swojej oryginalnej formie Kryszny. Osoby, które zrozumiały wiedzę o Krysznie – Jego imię, formę, cechy itd. – również mogą rozmawiać z Bóstwem. Zwykłemu człowiekowi Bóstwo wyda się jednak przedmiotem wykonanym z kamienia, drewna lub jakiegoś innego materiału. W wyższym sensie nic nie jest materialne, ponieważ wszystkie elementy ostatecznie emanują z najwyższego istnienia duchowego. Jako wszechmocny, wszechobecny i wszechwiedzący, Kryszna może bez trudu kontaktować się ze Swoimi bhaktami w dowolnej formie. Dzięki łasce Pana, bhakta wie doskonale o takich kontaktach. Zaprawdę, może on rozmawiać z Panem twarzą w twarz.
Caitanya Caritamrita — Madhya-lila
Rozdział 5 – Czynności Saksi-gopala
Tekst 97

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Bóstwo

Post autor: Aniruddha das » 24 paź 2017, 21:51

Dlaczego Pan Kryszna w formie arca-vigraha pozwala komuś rozłupać sobie głowę, skoro jest tożsamy z Bóstwem?
Odpowiedź może być też taka: Jeżeli osoba nie jest godna, to pan Kryszna zabiera z Bóstwa Swoją duchową energię i odchodzi.
Jest przykład kiedy przed Boginią Kali chciano złożyć w ofierze czystego wielbiciela Jada Bharatę. Sytuacja była tak wyjątkowa, że Kali wyszła z tego Bóstwa rozprawiając się ze złoczyńcami.

Nie tolerując popełnionych obraz, rozwścieczona bogini Kali ukazała swoje straszliwe, krzywe zęby, a jej oczy zabłysnęły. Objawiła swoje straszliwe cechy, a jej czerwone oczy płonęły. Przyjęła napawające strachem ciało, jak gdyby zamierzała zniszczyć całe stworzenie. Wyskakując gwałtownie z ołtarza, od razu odcięła głowy wszystkim hultajom i złodziejom – tym samym mieczem, którym zamierzali zabić Jada Bharatę. Następnie zaczęła pić gorącą krew, która popłynęła z pozbawionych szyi głów hultai złodziei, jak gdyby krew ta była napojem odurzającym. Zaprawdę, piła ten trunek razem ze swoimi towarzyszkami, wiedźmami i demonicami. Odurzone krwią, wszystkie zaczęły bardzo głośno śpiewać i tańczyć, jak gdyby przygotowane do zniszczenia całego wszechświata. Jednocześnie zaczęły bawić się głowami hultai i złodziei, podrzucając je jak gdyby były to piłki.
ŚB 5.9.18

Obrazek

Czasami wielbiciel jest w stanie zrobić coś beznadziejnego, wtedy Pan Kryszna po prostu odchodzi.

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Bóstwo

Post autor: Aniruddha das » 24 paź 2017, 22:02

Kiedy zawistna osoba popełnia obrazę wobec wielkiej osobistości, zawsze karana jest w sposób, który zaprezentowała Bogini Kali.

Z czystym wielbicielem Pan Kryszna w postaci Bóstwa nawet rozmawia. Mało tego może z nim pójść w daleko drogę, by zaświadczyć o jego niewinności.

CC Madhya Rozdział 5
W Vidyanagarze mieszkało kiedyś dwóch braminów, stary i młody. Wspólnie odwiedzili oni wiele miejsc pielgrzymek, docierając w końcu do Vrindavany. Stary bramin był bardzo zadowolony ze służby młodego bramina i pragnął ofiarować mu swą najmłodszą córkę za żonę. Obietnica ta została złożona przed Bóstwem Gopala we Vrindavanie. Bóstwo stało się więc świadkiem. Po powrocie do Vidyanagary młody bramin poruszył kwestię swego małżeństwa, ale starszy bramin – ze względu na zobowiązania wobec przyjaciół i żony – powiedział, że nie pamięta, aby coś takiego obiecywał. Młodszy bramin wrócił więc do Vrindavany i opowiedział o wszystkim Gopalaji. Bóstwo, zobowiązane służbą oddania młodzieńca, udało się z nim do Południowych Indii. Gopalaji szedł za młodym braminem, który słyszał za sobą dźwięk dzwoneczków znajdujących się na kostkach Bóstwa. Gopalaji poświadczył obietnicę starszego bramina wobec wszystkich szacownych obywateli Vidyanagary. Ślub więc odbył się. Później król tego kraju zbudował dla Gopala piękną świątynię.

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Bóstwo

Post autor: Aniruddha das » 24 paź 2017, 22:06

Obrazek

Saksi-gopala (Świadek)

Oskar Nrsimha das
Posty: 39
Rejestracja: 23 paź 2017, 17:32

Re: Bóstwo

Post autor: Oskar Nrsimha das » 24 paź 2017, 22:57

Kocham ten werset o Matce Kali, nawet mialem okazje dzieki lasce Krsny dawac o nim wyklad. Moge dodac ze bostwa ktore mam w domu sa ozywione. Kiedy patrzysz na nie z oddaniem i wierzysz ze na pewno sa obecni wtedy objawiaja swoja obecnosc. Mozna z nimi komunikowac sie na jezykiem serca. Widze kiedy sa bardziej zadowolone, kiedy mniej. Murti tak na prawde sa zawsze zywe, nawet na obrazku. Kiedy mieszkalem w swiatyni i zostawalem w niej sam wieczorem zeby pomantrowac Hare Krsna obrazy guru parampary normalnie ruszaly ustami i mantrowaly ze mna, chodzilem od jednego do drugiego i nie moglem sie napatrzec na ten cud. Murti Prabhupada natomiast mrugnelo do mnie kiedys okiem, byl przeszczesliwy kiedy to sie stalo bo wiedzialem ze sobie tego nie zmyslilem. Nigdy tez nie zapomne Pana Chaitanyi na jednym z mangala arati, podczas Namaste Narasimhaya, co On okazal tego nawet nie jestem w stanie opisac, po prostu Nrsimhadev byl w nim obecny jawnie, ten nastroj i w ogole Jay ho Nrsimha! Pytalem potem bhaktow czy oni tez to widzieli, ale nie mieli tej wizji. To sa bardzo prywatne doswiadczenia, pisze je po to zeby zainspirowac co niektorych.

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Bóstwo

Post autor: Aniruddha das » 25 paź 2017, 11:29

izabela s napisała:
Może słyszałeś jak Satyabama rozbiła garnek z wonnościami w gniewie ?Może słyszałeś o gniewnych nastrojach bhaktów którzy nienawidzą Krysznę?
W tej rozrywce nie chodzi o żonę Pana Kryszny Satyabhamę lecz o Jagadananda Panditę.
Jagadananda Pandita wszczynał miłosne kłótnie z Panem. Zawsze dochodziło między nimi do jakiegoś nieporozumienia. CC Antya 7.143
W rozrywkach Pana Śri Caitanyi Mahaprabhu, Jagadananda Pandita zawsze był z Panem w niezgodzie, niczym Satyabhama. Jagadananda Pandita został wysłany do Śacimaty z prasada i ubraniem.Potem wrócił do Puri z wielkim naczyniem pachnącego kwiatami olejku do masowania głowy Pana. Pan jednak nie przyjął olejku. Z tego powodu Jagadananda Pandita rozbił przed Nim naczynie i zaczął pościć. Pan próbował go ułagodzić i poprosił, by dla Niego gotował. Gdy Śri Caitanya Mahaprabhu zaakceptował jego gotowanie, Jagadananda Pandita tak się ucieszył, że przerwał post.
Jagadananda Pandita wydaje się być bardzo rozgniewany, ale ten gniew był manifestacją jego wielkiej miłości do Śri Caitanyi Mahaprabhu.
Kryszna nie manifestuje się w sercu tych osób, które go nienawidzą, chociaż jest tam zawsze obecny jako Paramatma.

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Bóstwo

Post autor: Aniruddha das » 25 paź 2017, 11:54

"Substancja duchowa nigdy nie znajduje się pod nadzorem koncepcji materialnej. Vedy i Purany zawsze tak twierdzą." CCM 9.194

Jak czasami ulegają dezorientacji wielbiciele Boga Najwyższej Osoby świadczy pewna rozrywka z CC Madhya lila Rozdział 9 Podróże Pana Caitanya do świętych miejsc.
Napotkany przez Śri Caitanyę Mahaprabhu bramin zaprosił Pana do swego domu. Był on wielkim bhaktą i autorytetem, jeśli chodzi o Pana Śri Ramacandrę. Nigdy nie był przywiązany do czynności materialnych.
Gdy bramin pościł, Śri Caitanya Mahaprabhu spytał go: "Dlaczego pocisz? Czym się tak martwisz? Skąd u ciebie taki niepokój?"
Bramin odpowiedział: "Nie mam po co żyć. Skończę ze swym życiem wchodząc do ognia lub wody. Mój drogi Panie, matka Sita jest matką wszechświata i najwyższą boginią szczęścia, lecz dotknął jej demon Ravana i te wieści wzburzyły mną. Panie, z powodu tego nieszczęścia nie jestem w stanie dłużej żyć. Chociaż ciało moje płonie, życie mnie nie opuszcza".

Śri Caitanya Mahaprabhu odrzekł: "Proszę, nie myśl dłużej w ten sposób. Jesteś uczonym panditą. Dlaczego nie zastanowisz się nad tą sytuacją? Sitadevi, najdroższa żona Najwyższego Pana Ramacandry, z pewnością ma duchową pełną szczęścia formę. Nikt nie może jej ujrzeć materialnymi oczyma, gdyż nikt materialny nie ma takiej mocy. Osoba z materialnymi zmysłami nie może nawet ujrzeć matki Sity, nie mówiąc już o dotknięciu jej. Porywając ją, Ravana uprowadził tylko jej złudną formę materialną. Gdy tylko Ravana ukazał się przed Sitą, ta zniknęła. Po to jedynie, by go oszukać, wysłała złudną formę materialną. Substancja duchowa nigdy nie znajduje się pod nadzorem koncepcji materialnej. Vedy i Purany zawsze tak twierdzą."
Chociaż bramin pościł, zawierzył słowom Śri Caitanyi Mahaprabhu i zjadł posiłek. W ten sposób życie jego zostało uratowane.

Dezorientacja nie jest czymś niezwykłym, dlatego Siastra pomagają nam rozwiać każdą wątpliwość.

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Bóstwo

Post autor: Bolito » 25 paź 2017, 23:12

izabela s pisze:Chrzescijanie odnoszą się wrogo do wizerunkuw kultowych? Czy ja się mylę czy oni wielbią wizerunki jak np w czestochowie...Jan Paweł 2 był oddanym wielbicielem Maryj...jakże to Chrzescijanie są wrodzy wizerunkom?
Tak, odnoszą się wrogo. Świętych obrazów nie traktują jak murti, tylko zwykle przedstawienie. Wg własnych objaśnień, czczą przedstawioną osobę, a nie sam obraz. Do naszego traktowania Bóstw odnoszą się bardzo krytycznie, taka koncepcja jest dla nich w ogóle nie do przyjęcia. Sporo można znaleźć na ten temat na stronach antykultowych.
Resztę kwestii poruszonych w tym wpisie dobrze objaśnił Oskar Prabhu, nie mam co dodawać. A z twoich dalszych wpisów Izabelo wnioskuję, że jesteś najwyżej wielbicielką w nastroju maniakalno-agresywnym. Zdecydowanie, nie dorosłaś do czczenia Bóstw, sądzę że tak naprawdę nie masz i nie miałaś żadnych. Mówiąc prościej, jesteś trollem, który wlazł na forum, nasmrodził i obraził wszystkich, a wiedza i argumenty skończyły mu się po 3 wpisach. No chyba, że to jakiś eksperyment socjologiczny.
Nie jedz na czczo (grafitti)

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Bóstwo

Post autor: Aniruddha das » 26 paź 2017, 10:21

Gniew lub złość w służbie oddania.
W Śrimad-Bhagavatam, Dziesiątym Canto, trzynastym rozdziale, wersecie 33, Śukadeva Goswami mówi Królowi Pariksitowi, "Mój drogi Królu, skoro tylko starsze gopi ujrzały, że nadchodzą ich synowie, można było dostrzec w nich niewyrażalne oznaki miłości rodzicielskiej, i wszystkie z nich przepełniły się głębokim uczuciem. Najpierw planowały skarcić swoich synów za kradzież masła, ale skoro tylko oni pojawili się przed ich oczyma, natychmiast rozwiewał się ich gniewny nastrój i przepełniały się czułą miłością. Zaczynały obejmować swoich synów i wąchać ich głowy. Robiąc to, prawie że oszalały z miłości do swoich dzieci." W swoich dziecięcych rozrywkach prawie wszyscy chłopcy-pasterze przyłączali się do Kryszny podczas kradzieży masła. Ale zamiast się rozgniewać, matka Yaśoda stawała się mokrą od mleka płynącego z j ej piersi. Z powodu miłości do Kryszny, raz po raz zaczynała wąchać Jego głowę.
NO 43

Kiedy Jarasandha w gniewie zaatakował miasto Mathurę, obrzucał Krysznę sarkastycznymi spojrzeniami. Wówczas Baladeva podniósł Swoją sochę i spojrzał na Jarasandhę zabarwionymi oczyma.
Naturalna zazdrość o Krysznę u osób takich jak Śiśupala i złość Jarasandhy nie może być przyjęta za ekstatyczną miłość do Kryszny w gniewie.

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Bóstwo

Post autor: Aniruddha das » 27 paź 2017, 22:38

https://www.youtube.com/watch?v=ivoE-y2_R4U
Pancha-Tattva Installation - Mayapur 2004

https://www.youtube.com/watch?v=82uNnW4vjLs
Abhisek Ceremony of Sri Sri Panca Tattva at ISKCON Mayapur - 2004

[hare krishna] Mayapur Pancha Tattva Installation Ceremony days one two (2-3).MPG
https://www.youtube.com/watch?v=LDfl3bJgSL0

https://www.youtube.com/watch?v=82uNnW4vjLs
Abhisek Ceremony of Sri Sri Panca Tattva at ISKCON Mayapur - 2004

https://www.youtube.com/watch?v=QRRB8E5X60k
Sri Panchatattva Installation 2004

ODPOWIEDZ