NAMA-HATTA

Tu jest inny film, gdzie na spokojnie jest wytłumaczona kwestia innych religii:
https://www.youtube.com/watch?v=y6_H-QYprg4

Natomiast we wcześniejszym wywiadzie dziennikarz domagał się wypowiedzi na temat konkretnej religii, a to nie było właściwe. W tym sensie prowadzący został moralnie przegranym.

"Jak wyglądałby Jezus gdyby żył w naszych czasach,
czy chodziłby w sandałach czy raczej w adidasach?"
(Zespół Dezerter - Jezus)

STROJE, UBIÓR

07.13.09 Spokojna zrównoważona osoba, która rzeczywiście jest zaawansowana w duchowej świadomości, nie musi przyjmować symboli sannyasina, takich jak tridanda i kamandalu. Odpowiednio do potrzeb, czasami może przyjmować te symbole, a czasami je odrzucać.

07.13.09 Znaczenie: Są cztery stadia wyrzeczonego porządku życia – kuticaka, bahudaka, parivrajakacarya i paramahamsa. W wersecie tym Śrimad-Bhagavatam mówi o takich sannyasinach, którzy są paramahamsami. Z powodu bezosobowej koncepcji Prawdy Absolutnej, impersonalistyczni sannyasini Mayavadi nie mogą osiągnąć stanu paramahamsa. Brahmeti paramatmeti bhagavan iti śabdyate. Prawda Absolutna postrzegana jest w trzech fazach, z których bhagavan, czyli realizacja Najwyższej Osoby Boga, przeznaczona jest dla paramahamsów. W rzeczywistości, samo Śrimad-Bhagavatam przeznaczone jest dla paramahamsów (paramo nirmatsaranam satam). Dopóki ktoś nie znajduje się na etapie paramahamsa, dopóty nie ma kwalifikacji, aby zrozumieć Śrimad-Bhagavatam. Pierwszym obowiązkiem paramahamsów, czyli sannyasinów w linii Vaisnava, jest nauczanie. Dla nauczania sannyasini tacy mogą zaakceptować symbole sannyasy, takie jak danda i kamandalu, a czasami mogą je odrzucić. Zazwyczaj sannyasini Vaisnava, będąc paramahamsami, są automatycznie nazywani babaji i nie noszą oni kamandalu ani dandy. Taki sannyasin ma swobodę przyjmowania lub odrzucania oznak sannyasy. Jego jedyną myślą jest: "W jaki sposób mogę szerzyć świadomość Krsny?" Czasami ruch świadomości Krsny wysyła swoich reprezentantów sannyasinów do obcych państw, gdzie danda i kamandalu nie są zbyt doceniane. Naszych nauczających wysyłamy w zwykłych ubraniach, aby prezentowali nasze książki i filozofię. Chodzi nam jedynie o to, aby przyciągnąć ludzi do świadomości Krsny. Możemy to robić w stroju sannyasinów lub w normalnym stroju dżentelmena. Interesuje nas jedynie szerzenie zainteresowania świadomością Krsny.



Jeśli chodzi o twój ubiór, myślę, że będziesz potrzebował kilku garniturów, gdy będziesz się spotykał z tutejszymi osobami. Ja, jako sannjasin, nie mogę zakładać garnituru i butów, ale ty jesteś brahmaczarinem, więc możesz założyć taki strój. - w liście Śrila Prabhupada z dnia 23 czerwca 1966r, wysłanym do Mangalaniloya Brahmacari, ucznia Madhava Maharaja, brata duchowego Śrila Prabhupada.

I jeszcze link do wywiadu Hridayananda dasa Goswamiego, od którego Adrian zaczął dyskusję, a zabrakło go na początku:
http://nama-hatta.pl/artykul/artykul-numer/581/

CC M 10.155-162
Widząc Brahmanandę Bharati ubranego w skórę jelenia, Caitanya Mahaprabhu udał, że go nie dostrzega. Spytał za to Mukundę Dattę:
"Gdzie jest Brahmananda Bharati, Mój mistrz duchowy?"
Mukunda Datta odpowiedział:
"Brahmananda Bharati jest tutaj, przed Twym obliczem."
Pan odrzekł:
"Mylisz się. To nie jest Brahmananda Bharati. Musisz mówić o kimś innym, gdyż to z pewnością nie jest Brahmananda Bharati. Brak ci po prostu wiedzy. Dlaczego Brahmananda Bharati miałby nosić skórę jelenia?"

Kiedy Brahmananda Bharati usłyszał to, pomyślał:
"Śri Caitanya Mahaprabhu nie pochwala mojej skóry z jelenia. Słusznie powiedział. Nakładam tę skórę jelenia jedynie dla prestiżu. Nie mogę przekroczyć oceanu niewiedzy nosząc po prostu skórę jelenia. Od dzisiaj nie będę nosił jeleniej skóry."
Gdy tylko Brahmananda Bharati podjął tę decyzję, Śri Caitanya Mahaprabhu, znając jego myśli, posłał po szaty sannyasińskie. Gdy tylko Brahmananda Bharati porzucił skórę z jelenia i założył na siebie szaty sannyasina, Śri Caitanya Mahaprabhu przyszedł i ofiarował wyrazy szacunku u jego lotosowych stóp.
Brahmananda Bharati powiedział:
"Swoim zachowaniem uczysz ogół ludzkości. Nie uczynię nic niezgodnego z Twoimi pragnieniami; w przeciwnym razie nie będziesz okazywał mi szacunku, lecz mnie pominiesz. Tego się obawiam."

Z doświadczenia wiemy, że rozdzielenie wiązki na części osłabia całość.
Politycy jeżeli chcą pogrążyć naród tworzą sztuczne podziały w celu rozbicia jedności,
a wtedy łatwiej można społeczeństwo kontrolować, ograniczyć, czy nawet zniszczyć.
Siła jest w jedności, bo jednością jesteśmy silni.
Stworzenie podziałów na słabszych i mocniejszych, zrównanie doświadczenia z jego brakiem, a co najgorsze
zamiana ról, kiedy neofici poczują się lepszymi od zaawansowanych w wyniku czego nastąpi nawet przejęcie
pozycji liderów.
Podziały w istniejącej różnorodności w całości są zawsze destruktywne.

Trzeba też zauważyć, że pewne kwestie z koncepcji Kryszna West nie są jasno przedstawiane.
Spróbujmy zwrócić uwagę na różnice, które dzielą ISKCON, a jak wcześniej zostało zauważone,
podział jest destrukcyjny.
Na spotkania organizowane przez Kryszna West, inni wielbiciele z widocznymi atrybutami bhakty
(strój, korale tulasi na szyi, tilak, może nawet woreczek z japasem, kadzidełko itd) nie będą mogli wejść.
Czyli będzie to jednostronnie działać - Oni tak, a My nie; Im wolno więcej, Nam dużo mniej; Oni mogą przychodzić na nasze spotkania, ale My już będziemy dyskryminowani; Oni są lepsi, bo "otwarci na nowe wyzwania", My gorsi z powodu podążania ściślej za naukami Śrila Prabhupada.
Dziel i rządź. Tylko kto na tym zyska?
Oczywiście ta koncepcja będzie forsowana, gdyż Ruch Hare Kryszna w jedności jest zbyt potężną siłą.

Jeżeli spojrzymy na nauczanie ISKCON-u globalnie, to można zauważyć, że ciągle są miejsca na świecie, gdzie jest bardzo duże zainteresowanie bhakti-yogą. Festiwale na Litwie, Ukrainie czy RPA przyciągają tysiące zainteresowanych. Zamiast modlić się o deszcz na pustyni można udać się do miejsca, gdzie jest bujna roślinność oraz podatny grunt. Setki i tysiące nauczających ISKCON-u może udać się w strojach vaisznava na Ukrainę, RPA, Bangladesz itp. Wykorzystać okazję, którą Pan Kryszna nam stwarza w różnych częściach świata. Później ci wielbiciele ruszą z misją do innych krajów,
W latach dziewięćdziesiątych w Polsce nie został wykorzystany należycie ten pomyślny czas, bo tysiące bhaktów nie odwiedzało nas. Nie powstawały świątynie jak grzyby po deszczu, a wielu wielbicieli z powodu braku miejsc spotkań odeszło.
Wystarczy przypomnieć zespół Gauranga Bhajan Band, na który w Polsce przychodziło tysiące osób. To był nasz czas..

W naszym ruchu świadomości Kryszny niezbędna jest taktyka ubierania się jak zwykli karmici, ponieważ wszyscy w królestwie demonicznym są przeciwni naukom Vaisnavów. Świadomość Kryszny absolutnie nie odpowiada demonom współczesnego wieku. Widok Vaisnavy ubranego w szafranowy strój, z koralami na szyi i tilakiem na czole, od razu ich irytuje. Krytykują Vaisnavów sarkastycznie mówiąc Hare Kryszna, lecz są również ludzie, którzy intonują Hare Kryszna szczerze. Ponieważ Hare Kryszna jest absolutne, to w obu wypadkach – czy ktoś mantruje żartobliwie czy szczerze – odniesie to skutek. Vaisnavowie są zadowoleni, kiedy demony mantrują Hare Kryszna, gdyż to ukazuje, że ruch Hare Kryszna umacnia się. Większe demony, jak Hiranyakaśipu, są zawsze gotowe karać Vaisnavów, i próbują robić aranżacje, aby Vaisnavowie nie sprzedawali swoich książek i nie nauczali świadomości Kryszny. W ten sposób nadal dzieje się to, co Hiranyakaśipu zrobił dawno, dawno temu. Taka jest natura materialistycznego życia. Demonom i materialistom nie podoba się rozwój świadomości Kryszny i dlatego na wiele sposobów próbują go powstrzymać. Jednak w celu nauczania osoby nauczające w świadomości Kryszny muszą posuwać się naprzód – w ubraniach Vaisnavów lub w jakichkolwiek innych. Canakya Pandita mówił, że jeżeli uczciwa osoba ma do czynienia z wielkim oszustem, to niezbędną dla niej rzeczą jest również stanie się oszustem. Nie w celu oszukiwania, ale by jej nauczanie odniosło sukces.
ŚB 7.5.7

Jako słudzy Pana jesteśmy jednym i dlatego nie ma kwestii wrogości i przyjaźni. Jeżeli ktoś rzeczywiście zrozumie, że wszyscy jesteśmy sługami Pana, jaka jest kwestia wrogości czy przyjaźni?

Każdy powinien być przyjazny dla służby dla Pana. Każdy powinien chwalić służbę innych dla Pana i nie powinien unosić się dumą z powodu swojej własnej służby. Tak myślą Vaisnavowie, jest to myślenie z Vaikunthy. Może istnieć rywalizacja i pozorne współzawodnictwo pomiędzy sługami pełniącymi służbę, ale na planetach Vaikuntha służbę innego sługi docenia się, a nie potępia. Na tym polega współzawodnictwo z Vaikunthy. Nie ma kwestii wrogości między sługami. Każdy powinien mieć możliwość pełnienia służby dla Pana najlepiej, jak tylko potrafi. I każdy powinien doceniać służbę innych. Takie są czynności Vaikunthy. Ponieważ wszyscy są sługami, wszyscy znajdują się na tej samej platformie i każdy może służyć Panu odpowiednio do swoich możliwości.
ŚB 7.5.12

Karmici zmieniają swoje zajęcia w każdej chwili, ale osoba świadoma Kryszny nie zmienia zajęcia, gdyż jej jedynym zajęciem jest przyciągnięcie uwagi Kryszny poprzez intonowanie mantry Hare Kryszna i bardzo proste życie, bez stosowania się do powszechnych zmian mody. W naszym ruchu świadomości Kryszny uczymy modne osoby, aby przyjęły jedna modę – szaty Vaisnavy z ogoloną głową i tilakiem. Uczymy ich, w jaki sposób zawsze zachowywać czystość umysłu, ubrania i jedzenia, aby być utwierdzonym w świadomości Kryszny. Jaka jest korzyść ze zmiany ubrania, czasami noszenia długich włosów i długiej brody, a czasami ubierania się w inny sposób? To nie jest dobre. Nie należy tracić swego czasu na takie czcze czynności. Należy być zawsze utwierdzonym w świadomości Kryszny i z mocną determinacją przyjąć kurację służby oddania.
Śrimad Bhagavatam Księga 6 — Przypisane obowiązki dla ludzkości
Rozdział 5 – Prajapati Daksa rzuca klątwę na Naradę Muniego
Tekst 14