Pragnienie Pańcza Tattvy

Pytania i odpowiedzi na różne tematy, forum dla laików i początkujących. " Nie ma nic bardziej wzniosłego i czystego w tym świecie nad wiedzę transcendentalną." - 04.38. Niewiedza jest przyczyną naszej niewoli, a wiedza jest drogą do wyzwolenia. Wiedza ta jest dojrzałym owocem służby oddania. Kto ją posiadł, ten nie musi już nigdzie szukać spokoju, gdyż raduje się pokojem będącym w nim samym. Innymi słowy, wiedza ta i pokój kulminują w świadomości Kryszny. Jest to ostatnie słowo Bhagavad-gity. -04.38 Zn.
Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Pragnienie Pańcza Tattvy

Post autor: Aniruddha das » 03 lut 2017, 18:54

Obrazek
obraz duszy w powozie.

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: Pragnienie Pańcza Tattvy

Post autor: Mathura » 04 lut 2017, 08:21

Można by dojść do smutnego wniosku, że żywa istota jest pozbawionym woli tworem. Tworem nie mającym na nic wpływu, ale jednak obarczonym reakcjami za działanie, którego nie wykonuje. Bo zgodnie z tym co napisałeś wyżej, ona, dusza, nic nie robi. Jest tylko pasażerem.

Nie jest jednak tak. Dusza ma wpływ na to co robi, a ten wpływ uzależniony jest od poziomu jej świadomości. W przeciwnym razie, gdyby nie miała na nic wpływu, to jakie znaczenie miałyby choćby te słowa Kryszny:

iti te jñānam ākhyātaḿ
guhyād guhya-taraḿ mayā
vimṛśyaitad aśeṣeṇa
yathecchasi tathā kuru

B.G. 18.63 Tak więc wytłumaczyłem ci wiedzę najbardziej poufną z poufnych. Rozważ to wszystko, a potem czyń, jak uważasz.

18.63 Znaczenie: Pan wytłumaczył już Arjunie wiedzę o brahma-bhuta. Osoba, która osiągnęła ten stan brahma-bhuta, jest zawsze radosna, nigdy nie rozpacza ani nie pragnie niczego, a to dlatego, że posiada ona wiedzę poufną. Krsna wyjawia również wiedzę o Duszy Najwyższej. Jest to również wiedza Brahmana, wiedza o Brahmanie, ale jest ona wiedzą wyższą.
Użyte tutaj słowa yathecchasi tatka kuru – "Zrób tak, jak uważasz za stosowne" – dowodzą, że Bóg nie ingeruje w małą niezależność żywej istoty. W Bhagavad-gicie Pan dokładnie wytłumaczył, w jaki sposób można osiągnąć wyższą pozycję życia. Arjuna otrzymał najlepszą radę, mianowicie, aby podporządkował się Duszy Najwyższej, która obecna jest w każdym sercu. Kierując się zdrowym rozsądkiem, należy bez wahania poddać się przewodnictwu Duszy Najwyższej. To pomoże na zawsze pozostać w świadomości Krsny, w najwyższym stanie doskonałości ludzkiego życia. Arjuna otrzymał bezpośrednie polecenie od Najwyższej Osoby Boga, aby podjął walkę. Podporządkowanie się Najwyższej Osobie Boga leży w interesie żywych istot. Nie jest to bynajmniej interesem Najwyższego. Przed podporządkowaniem się, każdy może rozważyć tę swoją decyzję, tak dalece jak pozwala mu na to jego inteligencja. Jest to najlepszy sposób przyjmowania instrukcji od Najwyższej Osoby Boga. Takie instrukcje wydaje również mistrz duchowy, bona fide reprezentant Krsny.


Gdyby żywa istota pozbawiona była woli i możliwości działania, czynienia czegokolwiek, to dlaczego Kryszna powiedział: "... czyń, jak uważasz."

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Pragnienie Pańcza Tattvy

Post autor: Aniruddha das » 04 lut 2017, 10:53

Można by dojść do smutnego wniosku, że żywa istota jest pozbawionym woli tworem.
Nie można dojść do takiego wniosku. Żywa istota nie jest pozbawiona woli:
Symptomy życia, takie jak pragnienie, złość, tęsknoty, uczucia miłości, itd., nie mogą być unicestwione. Trzeba tylko zmienić obiekt takich uczuć. Pragnienie nie może być zanegowane, ale w służbie oddania pragnienie zostaje zmienione jedynie na pragnienie służenia Panu, w miejsce pragnienia zadowalania zmysłów. Tak zwane uczucie dla rodziny, społeczeństwa, kraju, itd., zawiera w sobie różne fazy zadowalania zmysłów. Kiedy pragnienie zostaje zmienione na pragnienie zadowolenia Pana, nazywa się to służbą oddania. Czysta służba oddania jest najwyższym celem życia. Nasza uwaga jest zwykle zwrócona ku służeniu czemuś, co jest niepobożne albo poza programem Pana. Kiedy program jest zmieniony w służbę oddania dla Pana, to znaczy, kiedy zmysły zostają oczyszczone przez pełnienie służby dla Pana, jest to nazywane czystą służbą oddania dla Pana.
Śbh 1.8.42

Każda żywa istota ma jakąś koncepcję przyjemności i każdy bardzo mocno pragnie spełniać swoje pragnienia. Wszechmocny Pan, będąc bardzo łaskawym dla żywej istoty – tak jak ojciec jest łaskawy dla syna – spełnia pragnienia dla jej dziecinnej satysfakcji. Mając takie pragnienia, żywa istota nie czerpie prawdziwej przyjemności, ale niepotrzebnie, bez korzyści, służy kaprysom ciała
Śbh 7.9.25

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Pragnienie Pańcza Tattvy

Post autor: Aniruddha das » 04 lut 2017, 10:56

Nie jest jednak tak. Dusza ma wpływ na to co robi, a ten wpływ uzależniony jest od poziomu jej świadomości.
Tak

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Pragnienie Pańcza Tattvy

Post autor: Aniruddha das » 04 lut 2017, 11:03

Kod: Zaznacz cały

Bo zgodnie z tym co napisałeś wyżej, ona, dusza, nic nie robi. Jest tylko pasażerem. 
To nie są moje słowa tylko cytat:
(Katha Upanisad 1.3.3-4)
Indywidualna istota jest pasażerem w wozie swego ciała, którego woźnicą jest inteligencja. Umysł jest przyrządem do kierowania, a końmi są zmysły. Dusza jest zatem cierpiącym lub radującym się pasażerem w towarzystwie umysłu i zmysłów. Tak rozumieją to wielcy myśliciele.
Bg 6.34

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: Pragnienie Pańcza Tattvy

Post autor: Mathura » 04 lut 2017, 11:26

Symptomy życia, takie jak pragnienie, złość, tęsknoty, uczucia miłości, itd., nie mogą być unicestwione. Trzeba tylko zmienić obiekt takich uczuć.
Jak żywa istota może cokolwiek zmienić skoro nic nie robi? :) Czy rozumiesz o co mi cały czas chodzi?
To nie są moje słowa tylko cytat:
(Katha Upanisad 1.3.3-4)
Indywidualna istota jest pasażerem w wozie swego ciała...
Ok. Wiem o tym. Jednak wszystko co zacytowałeś nie odpowiada na główne pytanie w tej całej dyskusji: na czym polega działanie duszy? Skoro bowiem jest ona tylko bezwolnym pasażerem, to jak można wymagać od niej aby cokolwiek zmieniała, cokolwiek robiła, czyniła itd?

Jeśli jednak dojdziemy do wniosku, że dusza w jakiś sposób działa, to czy twierdzenie, że ona nic nie robi jest właściwe?

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Re: Pragnienie Pańcza Tattvy

Post autor: Aniruddha das » 04 lut 2017, 12:00

Ok. Wiem o tym. Jednak wszystko co zacytowałeś nie odpowiada na główne pytanie w tej całej dyskusji: na czym polega działanie duszy? Skoro bowiem jest ona tylko bezwolnym pasażerem, to jak można wymagać od niej aby cokolwiek zmieniała, cokolwiek robiła, czyniła itd?
Odpowiedź już została dana, a teraz jest końcowa konkluzja.

Jeśli jednak dojdziemy do wniosku, że dusza w jakiś sposób działa, to czy twierdzenie, że ona nic nie robi jest właściwe?
Jest właściwe:
B.G. 13.30 Kto widzi, że wszelkie czynności spełniane są przez ciało będące tworem natury materialnej, i widzi, że dusza nie czyni nic – ten widzi prawdziwie.

Dusza ma wolę (pragnienie), ale źle wykorzystana, staje się przyczyną upadku ze Świata Duchoweg :
Wszystkie żywe istoty, będąc Twymi integralnymi cząstkami, są z natury radosne, wieczne i pełne wiedzy, lecz z powodu swych własnych błędów, starają się naśladować Ciebie, pragnąc stać się najwyższym podmiotem radości. W ten sposób naruszają Twoją supremację i obrażają Cię, i z tego powodu Twoja materialna energia bierze ich w swoją opiekę. Tak więc ich transcendentalne cechy, radość, szczęście i mądrość, zostają zakryte przez chmury trzech cech materialnych. Ta manifestacja kosmiczna, składająca się z trzech sił natury materialnej, jest dla uwarunkowanych dusz niczym więzienie. (Kryszna - Modlitwy Wed)
To pragnienie stania się najwyższym podmiotem radości przenosi duszę do świata materialnego, w którym otrzymuje powóz:
(Katha Upanisad 1.3.3-4)
Indywidualna istota jest pasażerem w wozie swego ciała, którego woźnicą jest inteligencja. Umysł jest przyrządem do kierowania, a końmi są zmysły. Dusza jest zatem cierpiącym lub radującym się pasażerem w towarzystwie umysłu i zmysłów. Tak rozumieją to wielcy myśliciele.
I tak pragnienie duszy czerpania przyjemności, jako podmiotu, przekazane zostaje inteligencji (woźnicy), inteligencja zaś przekazuje do umysłu, który czasami pokonuje inteligencję:
Bg 6.34
Ponieważ umysł jest niespokojny, buntowniczy, uparty i bardzo silny, o Kryszno, pokonanie go zdaje mi się być sztuką trudniejszą niż ujarzmienie wiatru.
Umysł jest tak silny i uparty, że czasami pokonuje inteligencję, chociaż to on ma być podległy inteligencji. Niewątpliwie trudno jest kontrolować umysł człowiekowi w tym praktycznym świecie, gdzie na każdym kroku musi on stawiać czoła tak wielu przeciwieństwom.
Umysł kieruje zmysłami, za pomocą których mamy czerpać przyjemność.

Zatem, gdzie jest problem?

Waldemar
Posty: 743
Rejestracja: 31 paź 2008, 19:03

Re: Pragnienie Pańcza Tattvy

Post autor: Waldemar » 04 lut 2017, 15:52

Ciekawe informacje podał Śri Nrsimho w odpowiedzi na modlitwy Prahlada Maharaja:

Śrimad-Bhagavatam 7.9.52

Najwyższa Osoba Boga powiedział: Mój drogi najszlachetniejszy Prahlado, najlepszy z rodziny asurów, niech sprzyja ci wszelkie szczęście. Jestem z Ciebie bardzo zadowolony. Spełnianie pragnień wszystkich żywych istot jest Moją rozrywką, więc możesz prosić Mnie o każde błogosławieństwo, którego spełnienia pragniesz.

Część znaczenia:

Najwyższa Osoba Boga powiedział, "Spełniam pragnienia każdego. Ponieważ jesteś Moim bhaktą, w naturalny sposób otrzymasz to, czego pragniesz dla siebie, a jeżeli modlisz się o kogoś innego, modlitwa ta również będzie spełniona."

Czyli wygląda na to, że pragnienie jest prędzej, mniej lub bardziej świadomą modlitwą, niż działaniem.

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: Pragnienie Pańcza Tattvy

Post autor: Mathura » 04 lut 2017, 16:42

Zatem, gdzie jest problem?
W zdefiniowaniu tego czy pragnienie jest działaniem. Jeśli jest, to znaczy, że dusza działa. Nie jest więc nic nie robiącą. Jeśli pragnienie nie jest działaniem, to czym jest?
Czyli wygląda na to, że pragnienie jest prędzej, mniej lub bardziej świadomą modlitwą, niż działaniem.
Czym jest modlitwa jeśli nie jest działaniem?
W pojęciu działania nie mieści się tylko to co wykonujemy fizycznym ciałem, ale również i to co wykonujemy ciałem subtelnym.
Czy myślenie nie jest działaniem? Czy modlenie się w myśli nie jest działaniem? Czy wypowiadanie mantr w myśli nie wywołuje reakcji, nie jest działaniem?

Waldemar
Posty: 743
Rejestracja: 31 paź 2008, 19:03

Re: Pragnienie Pańcza Tattvy

Post autor: Waldemar » 05 lut 2017, 08:28

Bhagavad-gita 4.16 i 4.17

Nawet inteligentni nie wiedzą, co jest czynem a, co bezczynem. Więc wytłumaczę ci teraz, czym czyn jest, a posiadłszy tę wiedzę, wyzwolony będziesz od wszelkich grzechów.

Niełatwo zrozumieć jest zawiłości działania. Należy posiąść właściwą wiedzę o tym, czym jest czyn, co to jest czyn zakazany i czym jest bezczyn.

A w znaczeniu do Bhagavad-gity 4.18 Prabhupad pisze:

Osoba działająca w świadomości Kryszny jest w naturalny sposób wolna od więzów karmy.

ODPOWIEDZ