Strona 6 z 9

Re: czlowiek

: 25 lut 2015, 21:38
autor: drzewo
Swoja droga podobny jakby punkt mozna pokazac jak sie dyskutuje z przedstawicielami szkoly majawada.

Uwazaja oni ze wszelkie pragnienie jest iluzja. Nie ma duszy ktora by pragnela i pragninia wynikaja z majii. Dlatego wtedy mozna zwrocic im uwaze ze materja i maja jest martwa- nie powaduja powstawania pragnin. To nie jest zywa istota. Tak samo jak czerwone szkielka nie powaduja patrzenia a jednynie powaduja znieszkacenie obrazu. Podbnie oczy decyduja.

Majawadi popelniaja wlasnie blad zwalajac wine na materie a w tym samym czasie mowiac ze nie ma duszy.

Re: czlowiek

: 26 lut 2015, 14:32
autor: Mathura
Oni nie twierdzą, że nie ma duszy, lecz, że nie ma duszy indywidualnej.
Według nich, istnieje tylko jeden, nieograniczony, duchowy byt. Byt ten nie jest osobą, lecz świetlistą, duchową przestrzenią. Indywidualność natomiast, jest wynikiem wpływu mayi. I ta indywidualność właśnie, jest wg nich złudzeniem. W chwili wyzwolenia, te złudzenie znika i to, co wydawało się oddzielnym bytem, staje się ponownie jednością z całą resztą.
Ta jedność w zasadzie cały czas ma miejsce, lecz tej części tego duchowego bytu, która przez mayę jest właśnie okryta, wydaje się, że pędzi indywidualny, oddzielny żywot. Wszystko więc u nich sprowadza się do tego, aby tę świadomość jedności odzyskać.

Re: czlowiek

: 26 lut 2015, 15:47
autor: drzewo
No tak. Z tym ze ta JEDNOSc nie ma pragnien. Pragnienie, wola i checi itp indywdulansc pojawa sie w raz z dzialaniem majii. Wiec mozna im zazucic czy aby napewno uwazaja ze cos martwego moze zaczac za ciebie decydowac. Dlatego przpomnialo mi sie to z tutejsza dyskusja.

Re: czlowiek

: 26 lut 2015, 17:20
autor: Mathura
Czyli ten duchowy byt jako całość jest tępym i bezmyślnym? Czy zdolność myślenia, generowania pragnień, otrzymuje tylko ta jego część, która jest akurat przykryta przez mayę?
Więc co kieruje tymi ich wyzwolonymi mistrzami, którzy przychodzą tutaj po to, aby wyzwalać tę zniewoloną przez mayę część tego bytu? Jeśli w stanie zjednoczenia nie ma myśli i pragnień to co powoduje, że takie istoty się pojawiają?

W dyskusji tutaj mi chodziło o wyjaśnienie dwóch rzeczy:
- czy z chwilą wejścia w materię, dusza z automatu staje się tylko biernym obserwatorem tego co dalej się dzieje, czyli traci zdolność podejmowania decyzji? Nie
- czy utożsamiając się z materią, jak to zostało wyrażone, transformując na nią swoją duchową świadomość, dusza sprawia, że materia staje się żywym, świadomym, zdolnym do podejmowania decyzji bytem?
I tu nie zostało jednoznacznie stwierdzone tak czy nie. Temat jest więc otwarty.

Re: czlowiek

: 27 lut 2015, 05:59
autor: drzewo
a.
dlatego u impersonalistow to kupy sie nie trzyma. zreszta wspolczesna psychologja tez nie wie gdzie zaczna sie pragnienie. mowia ze umyxl to skrzynka ztak wieloma czynnikamk ze nie wiadomo.my za to wiemy ze atma jest zrodlem poczatkowym kazdej nawet najbardziej zawilej Interakcji midzy materjalnymi czynnikami.

b.
gita tez pokazuje czasami dusza jako pasazera gdzie umysl (lejce) I konie (zmysly) wioda w dal na manowcre a on a jako pasazer nic nie moze zrobic. mozna wiec sir pogubic. ale taki opis dotyczy sytuacji duszy zagubionej (a nie wszystkich) I przedstawia najbardziej krytyczny moment wTERAZNIEJSZOSCI. nie zapszecza ze za jakis czas ta sama dusza wezmie lejce I wio...-:-) takie opisy sa wazne Ku przestrodze.

c.
materja jest martwa.ale jako energja kryszny jest ten doskonala (bg7.15) jest boska. dlatego to nielatwy temat DLA uwarunkowanych dusz. dlatego nasze ciala zdaja sie byc zywe, mysli ideologje, czasem domy, kaputery, samochody-mimo ze sa martwe. moze Nam sir wydawac NP ze pieniadze nami rzadza:-) choc papier niczym nie rzadzi.ale to jest boski system boskij iluzji wiec trudna sprawa DLA has.

taki prznajmnij obraz ja mam

Re: czlowiek

: 27 lut 2015, 06:03
autor: Harsza
Szlachetny Trigi rzekł:
Osobiście bardziej do mnie przemawia opcja możliwości upadku ze świata duchowego z dwóch powodów: a) wolna wola żywej istoty zawsze zachowana b) nigdy nie będąc na Vaikuntach trzeba zadać dziecinne pytanie - dlaczego?
Wersja upadku rozkłada te kwestie po stronie winy żywej istoty bardziej widocznie odzwierciedlając łaske Najwyższego Pana.
Zgadzam się z tym poglądem. Ale.
Śrila Bhaktivinoda Thakur w Jaiva Dharmie wyraża nieco odmienną opinię. Inni dyskutanci już wskazywali na to i pojawia się kwestia:
Czy nigdy nie byliśmy w Vaikuncie?
Uważam, że należy w tym miejscu rozdzielić uczestnictwo w rozrywkach Kryszny, czy to w Goloce, czy Vaikunthach i samą bierną obecność.
Bez możliwości wejścia na Vaikunthy NIE ISTNIEJE możliwość upadku z pozycji sługi Kryszny. Sługa Kryszny uczestniczy w Jego rozrywkach. Jeśli sługa Kryszny w pełni (całym sobą, całym sercem) uczestniczy w rozrywkach Kryszny kwestia upadku także NIE ISTNIEJE.
Logiczny wniosek jest taki, że.
1. Jakikolwiek byłby początek dżiwy (duszy), jest ona sługą Kryszny
2. Jej konstytucjonalną pozycją jest uczestniczenie w rozrywkach Kryszny w świecie duchowym
3. Dżiwa wchodzi do świata duchowego i ma możliwość pogrążenia się w miłości do Kryszny w którejkolwiek z jego form duchowych, czy to jednej z tych jakie zostały opisane w Wedach, czy to w takiej, która opisana w Wedach nie została.
4. Dżiwa, która widzi Boga, widzi duchową rzeczywistość odczuwa zazdrość i pragnienie zachowania szczęścia dla siebie samej. Bez tej wizji Boga aktywność dżiwy nie zostałaby wzbudzona. (Dżiwa nieaktywna pozostałaby, tak jak zresztą i jest przez cały czas, niezamanistowanym i wszechprzenikającym Bytem (Brahmanem))
5. Wizja Boga, ów darśan, nie staje się przyczyną pełnego uczestnictwa w rozrywkach Kryszny, ale inicjuje w dżiwie pragnienie cieszenia się sobą BEZ KRYSZNY.
6. Buduje to Ego (Ahankarę) i wzbudza pozostałe elementy materialne. W ten sposób dusza wchodzi w Mayę, tożsamość Iluzji.
7. Wszystko to jest możliwe dzięki temu, że dżiwa, dusza jest niemal równa Bogu, a w pewnym sensie jest równa. Wyrazem tej w pewnym sensie równości jest wolność dżiwy. Jest tak samo wolna, jak Bóg. Zrobiła, co chciała.
Ja, Harsza, zrobiłem co chciałem, Kryszny nie kochałem, w lila udziału nie brałem, materialne ciało przybrałem, posta na forum napisałem, odczułem radość i dumę, że władam świetnie rozumem, w szponach Mayi zostaję, nie rozumiejąc nic z tego co napisałem.

Re: czlowiek

: 27 lut 2015, 07:10
autor: Harsza
pogrążony w mayi Harsza rzekł:
(Dżiwa nieaktywna pozostałaby, tak jak zresztą i jest przez cały czas, niezamanistowanym i wszechprzenikającym Bytem (Brahmanem))
zdanie w nawiasie miało odnosić się do koncepcji jednoczesnej jedności i oddzielności dżiwy i Wisznu. Brzmi niezręcznie i nie odzwierciedla przekonań autora. zamiast tego powinno być:
(Dżiwa nieaktywna pozostałaby wszechprzenikającym i niezamanifestowanym Brahmanem)
kołacze się po głowie myśl: Jak do Pszczółki Mayi zmienia się treść własnego postu w ciągu 60 min po wysłaniu?
A może nikt tego nie czyta i niepotrzebnie się kłopoczę?

Re: czlowiek

: 27 lut 2015, 07:27
autor: Purnaprajna
Harsza pisze:kołacze się po głowie myśl: Jak do Pszczółki Mayi zmienia się treść własnego postu w ciągu 60 min po wysłaniu?
Niestety, uczynienie zmian jest niemożliwe po upływie godziny. I tak Vaisnava-krpa Prabhu łaskawie przedłużył limit, z bodajże 20 minut.

Re: czlowiek

: 27 lut 2015, 08:06
autor: Harsza
Szlachetny Mathura zapytał:
- czy utożsamiając się z materią, jak to zostało wyrażone, transformując na nią swoją duchową świadomość, dusza sprawia, że materia staje się żywym, świadomym, zdolnym do podejmowania decyzji bytem?
Tak jak ciało bez duszy jest martwe, tak też i sama materia jest martwa. Dusza, w moim przekonaniu, ożywia ciało tylko przenośnie. Dusza jest żywa i pozostaje żywa, gdy opuści martwe ciało. Co nazywamy pragnieniami, wolą, jest przymiotem żywego, duszy, a choćby i Boga. Podobnie można to odczytać w słowach szlachetnego Drzewa:
b.
Gita tez pokazuje czasami dusza jako pasażera gdzie umysł (lejce) I konie (zmysły) wiodą w dal na manowce a ona a jako pasażer nic nie może zrobić.(...)

c.
materia jest martwa, ale jako energia Kryszny jest też doskonała (bg7.15) jest boska; dlatego to niełatwy temat DLA uwarunkowanych dusz. Nasze ciała zdają się być żywe, myśli ideologie, czasem domy, komputery, samochody-mimo że są martwe.(...)
W moim przekonaniu pozorna świadomość materii wynika z dwu czynników
1. z tego, że materia "udaje" rzeczywistość duchową, która jest samoświadoma
2. z tego, że prawdziwymi aktorami świata materii są dusze, które są duchowe i samoświadome, a jeśli nie są, to tylko pozornie, bo w każdej chwili mogą rozbudzić w sobie oryginalną świadomość Kryszny.

Re: czlowiek

: 27 lut 2015, 19:05
autor: drzewo
ja bym przydal jednak nieco wiecej znaczenia maji. waisznawa nie ma za zadanie lekcewazyc iluzji.ona jest naprawde potezna. okreslana jako -boska- bg7.15! jest tez historia jak narada muni chcial poznac potenge maji. w sensie ostatecznym jest ona nawet tozsama z kryszna-acintja beds abeda tatwa-i iszopaniszad ,mowi

cokolwiek powstaje z pelni-samo tez jest doskonale jak ten zjawiskowy swiat.

tak wiec maja jest potezna. system jest niezwykle przemyslany. more tak daleko jak purnapragja bym nie poszedl ale jednak jedyne co more wyzwolic to cos potezniejszego.duchowa enrgja, hladini, kryszna itp