To porównanie paroletnich internetowych wysiłków setki wyznawców Kryszny do wysiłków kilkudziesięciu milionów wyznawców mocno osadzonej w historii Polski religii brzmi jak komplement. Też nie zamierzony, ale zawsze komplement.Anna pisze:Więcej jest w internecie o chrześcijaństwie i ono wychodzi na przeciw młodemu człowiekowi niż wasza społeczność, tak to widzę.
Wasze świadectwa. ......?
- Purnaprajna
- Posty: 2267
- Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
- Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
- Kontakt:
Re: Wasze świadectwa. ......?
Ostatnio zmieniony 01 gru 2014, 19:55 przez Purnaprajna, łącznie zmieniany 1 raz.
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461
- Purnaprajna
- Posty: 2267
- Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
- Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
- Kontakt:
Re: Wasze świadectwa. ......?
Równie dobrze, może to być podyktowane zwykłą ostrożnością i zdrowym rozsądkiem. A mówię to z punktu widzenia osoby, która zainwestowała wiele, wiele godzin odpowiadając latami na Twoje pytania, wątpliwości i zarzuty, a przy tym słyszała już kilkakrotnie, że się zmieniłaś i dojrzałaś.Anna pisze:Jeśli ktoś komuś wypomina to jednak chowa urazę.
Nie dziw się więc, i nie miej mi za złe mojej podejrzliwości, bo sądzę, że w tym przypadku jest ona uzasadniona i naturalna. Takie jest po prostu życie.
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461
Re: Wasze świadectwa. ......?
Tak jestem szpiegiem z krainy dreszczowców (hahahaaa), nie wiem dlaczego, ale darze was sympatiom, lubię wasze prasadam, choć jednak wolę mięso (kebab). Chcę poznać wasze wyznanie i nie konwertować w ten sposób też poznaje swoją wiarę i na ile jestem w niej ugruntowana.
Purnaprajna, przykro mi bardzo z tego powodu, że w taki a nie inny sposób mnie postrzegają, ale wiem, że nie każdy bhakta myśli jak wielbiciel Kryszny (z tego co czytam w Bhagavad Gita), emocje przejmują nad człowiekiem szybko kontrole. I nie mam za złe tym osobom, bo sama nie jestem święta, święty jest tylko Bóg.
Purnaprajna, przykro mi bardzo z tego powodu, że w taki a nie inny sposób mnie postrzegają, ale wiem, że nie każdy bhakta myśli jak wielbiciel Kryszny (z tego co czytam w Bhagavad Gita), emocje przejmują nad człowiekiem szybko kontrole. I nie mam za złe tym osobom, bo sama nie jestem święta, święty jest tylko Bóg.
Re: Wasze świadectwa. ......?
Podobnie jak mnóstwo ludzi uważa KK za niebezpieczną sektę, a wszystkich duchownych za pazernych na dobra doczesne, hipokrytów i zboczeńców. Oba podejścia są błędne, ale wszędzie znajdą się złośliwi i zawistni. A szczególnie w necie, gdzie z wielu ludzi wychodzi wszystko co najgorsze.Anna pisze:Jesteście małą społecznością w Polsce i wiele osób uważa HK za niebezpieczną sektę, handlującą narkotykami i bronią, która manipuluje ludźmi.
Nie jedz na czczo (grafitti)
Re: Wasze świadectwa. ......?
A ja zawsze myślałem że to jakość jest ważna - a nie ilość.
Hare Kryszna to mała społeczność w Polsce, ale świat nie kończy się na Polsce.
Mała społeczność, tym bardziej, że dla przykładu ja jestem statystycznym katolikiem, gdyż zostałem ochrzczony i widnieję w księdze parafialnej jako ochrzczony, pierwszokomunijny i bierzmowany.
Ale nie przeszkadza mi to. A nawet uważam się się lepszym chrześcijaninem niż poprzednio.
Ostatecznie nazwa chrześcijanin jest tylko zewnętrzna.
Owszem, są osoby co zarzucają mi, że przecież jestem wegetarianinem - ale czy np. święty Franciszek z Asyżu jest gorszym chrześcijaninem bo nie jadł mięsa ?
Anno, a gdybyś nie lubiła tureckiego kebabu, to czy była byś gorszą chrześcijanką?
Czy kebab jest jakimś wyznacznikiem "zaufania" do pierwszego soboru, który odbył się właśnie w Turcji?
Hare Kryszna to mała społeczność w Polsce, ale świat nie kończy się na Polsce.
Mała społeczność, tym bardziej, że dla przykładu ja jestem statystycznym katolikiem, gdyż zostałem ochrzczony i widnieję w księdze parafialnej jako ochrzczony, pierwszokomunijny i bierzmowany.
Ale nie przeszkadza mi to. A nawet uważam się się lepszym chrześcijaninem niż poprzednio.
Ostatecznie nazwa chrześcijanin jest tylko zewnętrzna.
Owszem, są osoby co zarzucają mi, że przecież jestem wegetarianinem - ale czy np. święty Franciszek z Asyżu jest gorszym chrześcijaninem bo nie jadł mięsa ?
Anno, a gdybyś nie lubiła tureckiego kebabu, to czy była byś gorszą chrześcijanką?
Czy kebab jest jakimś wyznacznikiem "zaufania" do pierwszego soboru, który odbył się właśnie w Turcji?
Re: Wasze świadectwa. ......?
Muszę tutaj sprostować statystycznie jesteś katolikiem apostatom. Dlaczego tak piszę? Sam odszedłeś z KK do innego wyznania, jeślibyś chciał wrócić musiałbyś przechodzić nauki w swojej parafii, spowiedź no i przejść egzamin i na powrót zostać włączonym do kościoła.padmak pisze:A ja zawsze myślałem że to jakość jest ważna - a nie ilość.
Hare Kryszna to mała społeczność w Polsce, ale świat nie kończy się na Polsce.
Mała społeczność, tym bardziej, że dla przykładu ja jestem statystycznym katolikiem, gdyż zostałem ochrzczony i widnieję w księdze parafialnej jako ochrzczony, pierwszokomunijny i bierzmowany.
Ale nie przeszkadza mi to. A nawet uważam się się lepszym chrześcijaninem niż poprzednio.
Ostatecznie nazwa chrześcijanin jest tylko zewnętrzna.
Owszem, są osoby co zarzucają mi, że przecież jestem wegetarianinem - ale czy np. święty Franciszek z Asyżu jest gorszym chrześcijaninem bo nie jadł mięsa ?
Anno, a gdybyś nie lubiła tureckiego kebabu, to czy była byś gorszą chrześcijanką?
Czy kebab jest jakimś wyznacznikiem "zaufania" do pierwszego soboru, który odbył się właśnie w Turcji?
Chrześcijanin to osoba, która idzie za Chrystusem i wypełniać jego wolę, zaprzeć się samego siebie i go naśladować. Nie każdy katolik jest chrześcijaninem, bo może chodzić do kościoła co niedziela a na co dzień robić wręcz co innego sprzecznego z Biblią.
Kiedy to protestanci mnie pytali czy uważam Chrystusa za swojego Pana i Boga (chcieli mnie nawracać) odpowiedziałam oczywiście.
Św. Franciszek robił wszystko w brew tamtejszej logice, jednak jego post wycienczył go fizycznie i w wieku 50 lat zmarł, a jednak miał takie powołanie i wypełnił je na 100%. W KK istnieje coś takiego jak post, ale nie wszyscy go stosują, czasem ze względu na stan zdrowia. Pierwsi Ojcowie Kościoła żywili się daktylami, można by mnożyć wiele przykładów.
Bóg nie patrzy na to co jemy, patrzy na nasze serca bo stamtąd wychodzi zło.
Wszędzie są czarne owce, przecież grzesznicy tworzą Kościół.Bolito pisze:Podobnie jak mnóstwo ludzi uważa KK za niebezpieczną sektę, a wszystkich duchownych za pazernych na dobra doczesne, hipokrytów i zboczeńców. Oba podejścia są błędne, ale wszędzie znajdą się złośliwi i zawistni. A szczególnie w necie, gdzie z wielu ludzi wychodzi wszystko co najgorsze.Anna pisze:Jesteście małą społecznością w Polsce i wiele osób uważa HK za niebezpieczną sektę, handlującą narkotykami i bronią, która manipuluje ludźmi.
Podobnie jest z Hare Kryszna, nawet jeśli jest małą społecznością.
- Purnaprajna
- Posty: 2267
- Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
- Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
- Kontakt:
Re: Wasze świadectwa. ......?
Moje świadectwo wiary!1!!!111!
Jestem patriotom i katolikie oraz inicjowanym buddystom (sic!), który odrzucił buddyzm w momencie inicjacji, z powodu nieporozumienia i haosu na sali, bo okazało się, że Lama był z Tybetu, a nie z Jelcza-Laskowic. Swego czasu studiowałem tesz, i podąrzałem za naukami polskich katolikuw, zarówno św. Mustafy od Kebaba, jak też i świentych polskich bliśniaczek Szymona i Mordechaja z Jordanu. Tak więc, wiem dobrze o czym muwię.
Dlatego ostrzegam was sekciarze! Wara z waszymi infantylnymi sekciarskimi wieżeniami od Polski i jej odwiecznej, tradycyjnie narodowej religii katolickiej! Precz z hinduskimi, rzydowskimi i muzułmańskimi sektami w Polsce, oraz z zaplutymi karłami pogańskiej reakcji: Perunem, Świętowitem, Swarogiem, i innym niepolskim twarogiem, które złem swym i podstępem jedynie wkradły się do naszych polskich domuw!!!
PS. Dziewczynka z zapałkami też była polskom katoliczkom. Tak naprawdę to dorobiła się majątku na straganie przy stosie.
PSS. Akupresura jest chińską metodą wywierania na nas nacisku przez Szatana!
PSSS. Pan Jezus jest Polakiem, i nawróconym przez swego ojca, papierza rzydowskim katolikiem. Fakt.
Jestem patriotom i katolikie oraz inicjowanym buddystom (sic!), który odrzucił buddyzm w momencie inicjacji, z powodu nieporozumienia i haosu na sali, bo okazało się, że Lama był z Tybetu, a nie z Jelcza-Laskowic. Swego czasu studiowałem tesz, i podąrzałem za naukami polskich katolikuw, zarówno św. Mustafy od Kebaba, jak też i świentych polskich bliśniaczek Szymona i Mordechaja z Jordanu. Tak więc, wiem dobrze o czym muwię.
Dlatego ostrzegam was sekciarze! Wara z waszymi infantylnymi sekciarskimi wieżeniami od Polski i jej odwiecznej, tradycyjnie narodowej religii katolickiej! Precz z hinduskimi, rzydowskimi i muzułmańskimi sektami w Polsce, oraz z zaplutymi karłami pogańskiej reakcji: Perunem, Świętowitem, Swarogiem, i innym niepolskim twarogiem, które złem swym i podstępem jedynie wkradły się do naszych polskich domuw!!!
PS. Dziewczynka z zapałkami też była polskom katoliczkom. Tak naprawdę to dorobiła się majątku na straganie przy stosie.
PSS. Akupresura jest chińską metodą wywierania na nas nacisku przez Szatana!
PSSS. Pan Jezus jest Polakiem, i nawróconym przez swego ojca, papierza rzydowskim katolikiem. Fakt.
Ostatnio zmieniony 02 gru 2014, 11:49 przez Purnaprajna, łącznie zmieniany 1 raz.
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461
Re: Wasze świadectwa. ......?
Apostazja nie powoduje formalnego opuszczenia Kościoła. Apostata zgodnie z doktryną KRK wciąż pozostaje jego członkiem oraz katolikiem, gdyż decydujący o tym chrzest jest nieusuwalny w myśl zasady „Semel catholicus, semper catholicus” („Raz katolik, zawsze katolik”). Apostazja odnotowywana jest w księgach parafialnych, jednak informacja o chrzcie nie jest z nich usuwana.Anna pisze: Muszę tutaj sprostować statystycznie jesteś katolikiem apostatom. Dlaczego tak piszę? Sam odszedłeś z KK do innego wyznania, jeślibyś chciał wrócić musiałbyś przechodzić nauki w swojej parafii, spowiedź no i przejść egzamin i na powrót zostać włączonym do kościoła.
Ja nie zgłaszałem w parafi swojej apostazji, zatem jako taki nie zostałem odnotowany. Nadal jestem statystycznym chrześcijaninem. A nawet jeśli bym to uczynił to "Raz katolik, zawsze katolik" i statystyki nadal mówią, że chrześcijaństwo jest najliczniejsze na tym globie.
Dlatego napisałem, że jestem lepszym chrześcijaninem, nie zaś lepszym katolikiem. Widzisz Anno, sama robisz to rozróżnienie, gdyż dostrzegasz różnice...Anna pisze: Chrześcijanin to osoba, która idzie za Chrystusem i wypełniać jego wolę, zaprzeć się samego siebie i go naśladować. Nie każdy katolik jest chrześcijaninem, bo może chodzić do kościoła co niedziela a na co dzień robić wręcz co innego sprzecznego z Biblią.
Jak zostałem wegetarianinem kiedy miałem 18 lat, rodzina mówiła mi, że długo nie pożyję. Zmarnieję i rozchoruję się. Minęło prawie 25 lat, a ja nadal żyję i mam się całkiem nieźle. Moje dzieci nigdy nie jadły mięsa, ryb i jaj i też mają się dobrze.Anna pisze: Św. Franciszek robił wszystko w brew tamtejszej logice, jednak jego post wycienczył go fizycznie i w wieku 50 lat zmarł, a jednak miał takie powołanie i wypełnił je na 100%. W KK istnieje coś takiego jak post, ale nie wszyscy go stosują, czasem ze względu na stan zdrowia. Pierwsi Ojcowie Kościoła żywili się daktylami, można by mnożyć wiele przykładów.
Bóg nie patrzy na to co jemy, patrzy na nasze serca bo stamtąd wychodzi zło.
W Wedach jest wiele zasad. Można podzielić je na dwa główne nurty. Zasady dla niwrittów i dla prawitrów. Jedni są zainteresowani rozwojem materialnym a drudzy duchowym. Każdy z nich ma szanse na rozwój, jednak przyświecają im nieco inne cele w życiu. Zatem są też zasady odnośnie tego co się spożywa. Jednak należy pamiętać że co dobre jest dla jednych, nie jest dobre dla drugich. Jednak w obu przypadkach są określone zasady - również co do spożywanych posiłków, nawet jeżeli są to mięsne posiłki. Zwierzęta nie potrzebują zasad, gdyż one w naturalny sposób już kierują się zasadami zgodnymi ze swoim gatunkiem. Jedzą to co jest dla nich dobre. Jedne jedzą mięso inne nie. Natomiast człowiek potrzebuje zawsze zasad gdyż zawsze może dokonać złych wyborów. Tak, to prawda, że dla Boga ostatecznie najważniejsze są nasze serca. I On dobrze zdaje sobie sprawę, że serca moga stać się zatwardziałe. Ale nadal nas kocha. I z tej miłości, dla zatwardziałych serc naszych w ST dał pewne przyzwolenie na spożywanie mięsa. A stało się to w czasach po potopie. Jeszcze Noe i jego dzieci byli wegetarianami. I wszyscy przodkowie Noego, 10 pokoleń wstecz aż do Adama i Ewy byli wegetarianami. I wszyscy oni włącznie z Noe żyli po 900 lat - no może jeden odszedł przedwcześnie w 400 roku życia, ale jakoś tak się Bogu przypodobał, że go wcześniej do siebie powołał
I zobacz Anno, jak Bóg dał przyzwolenie na pewne produkty mięsne (czyste mięso, i ryby - świnie nie czyste) to w pakiecie Bóg dał krótsze życie - maksymalnie 120 lat.
Zatem jeżeli chcesz pozbyć się zatwardzenia w sercu, powróć do diety Noego, Matuzalema, i tego którego Bóg powołał wcześniej Henocha.
Pismo Święte wspomina, że Henoch żył w tak wielkiej przyjaźni z Bogiem, że nigdy nie umarł, ale został wzięty cieleśnie do Nieba (Rdz 5, 22 i Hbr 11,5) w wieku 365 lat. O Henochu wspomina też Księga Syracha, ukazując go jako jedną z pozytywnych postaci w historii ludzkości.
- Purnaprajna
- Posty: 2267
- Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
- Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
- Kontakt:
Re: Wasze świadectwa. ......?
"Once a Marine, Always a Marine" ("Raz komandos, zawsze komandos"), jak brzmi oficjalne motto amerykańskiej piechoty morskiej, wymyślone podczas pijackiej awantury w barze przez starszego sierżanta Paula Woyshnera. Może miał jakąś rodzinę w Polsce?padmak pisze: ...chrzest jest nieusuwalny w myśl zasady „Semel catholicus, semper catholicus” („Raz katolik, zawsze katolik”).
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461
- Purnaprajna
- Posty: 2267
- Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
- Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
- Kontakt:
Re: Wasze świadectwa. ......?
A w naszym sercu jest to, co myślimy, czujemy i robimy. Zarzynanie, z pasją godną tłumu psychopatów, milionów niewinnych zwierząt jedynie w celu zadowolenia kubków smakowych smalcem, nie jest miłosierdziem, ale okrucieństwem. Jeżeli więc Bóg patrzy jedynie na nasze serca, to zgadnij, co w nich widzi w tym przypadku? Pozwól, że Ci podpowiem: widzi w nich zło. Mówienie o miłości, czy moralnym życiu, na bazie religii przyzwalającej na tak ohydny, wynaturzony i okrutny proceder, który szlachtuje w sercu wszelką nadzieję na pojawienie się prawdziwego transcendentalnego współczucia i miłosierdzia dla wszystkich stworzeń Boga jest farsą.Anna pisze:Bóg nie patrzy na to co jemy, patrzy na nasze serca bo stamtąd wychodzi zło.
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461