Określona liczba rund

[Ananta]

Namaste,

moje pytanie jak zwykle będzie na poziomie przedszkola ale mimo to spróbuję :] chciałam dowiedzieć się jak to jest z liczbą rund, skąd taka a nie inna minimalna liczba imion dziennie jest zalecana?

Czy Krsna jest bardziej zadowolony liczbą wymawianych Jego imion czy też raczej jakością intonowania. Czy im więcej razy wymówię maha mantrę tym bardziej będę oczyszczona a moja miłość do Krsny rozbudzona?
Zdaje sobie sprawę, że imiona Krsny są też szczepionką przeciwko zakażeniem cechami wieku Kali, nadal jednak nurtuje mnie to, czy im więcej typ lepiej. Pewnie tak, biorąc pod uwagę przykład Haridasy Thakura, mimo to wolę zwrócić się do Was a nie do swojego umysłu,

jestem Wam przewdzięczna po prostu za dotąd udzieloną pomoc, moc błogosławieństw Krsny dla Wszystkich, Hare Krsna!

[padmak]

Haridas Thakur intonował dziennie 3 x 64 rund. Czyli 64 głośno, 64 po cichu i 64 w umyśle. Razem 192 rundy. Jednak, kiedy był już w podeszłym wieku sam Pan Czajtania prosił, aby nieco mniej rund intonował ze względu na słaby stan zdrowia. Powiedział:
"... Jesteś już wyzwolony, nie musisz tak ściśle przestrzegać zasad regulujących..."

Z drugiej strony jeżeli będziesz codziennie intonować chociaż 1 rundę to możesz otrzymać dyplom w programie zrzeszającym kongregację bhaktów. To podkreśla ważność stałości a nie ilości. A stałość prowadzi do guny dobroci. A siła dobroci daje podstawę czystości. Czystość nieodzowna jest na ścieżce wyzwolenia. W wyzwolonym stanie w naturalny sposób w czysty sposób intonujemy imona Kryszny bez zastanawiania się nad ich ilością. Utrzymanie ilości jest podstawą do utrzymania naszych vrata czyli ślubów. Poprzez dotrzymywania ślubów dajemy przykład innym że jesteśmy poważni w tym co robimy. Powaga w czynnościach daje skupienie na ścieżce do obranego celu....

[Ananta]

Haribol Namaste Padmak,

dziękuję za odpowiedź, tego właśnie potrzebowałam bo przyznaję, że sama nie liczę skrupulatnie odmawianej dziennie liczby rund, a że z natury jestem osobą bardzo sumienną często mam głębokie poczucie winy jeśli nie uda mi się wywiązać z narzuconych samej sobie standardów, a wiadomo, że perfekcjonizm nie jest dobry i zżera nas od środka.

[Purnaprajna]

Bardzo podoba mi się odpowiedź Padmaka.

[padmak]

Moja odpowiedź jest urwana, ale tu chodzi o inspirację, by każdy poczuł się ważny w tym co robi, w tym że intonuje swoje rundy i jest na ścieżce - bez "...głębokiego poczucia winy..." a Z PEŁNYM POCZUCIEM INSPIRACJI niezależnej od ilości

[Ananta]

Namaste,

też podobają mi się odpowiedzi Padmaka ale yyyyyy " Pan Czajtania prosił, aby nieco mniej rund intonował ze względu na słaby stan zdrowia"
czyżby intonowanie odbierało energię a nie nam ją dodawało?

[Purnaprajna]

Z pewnością nie odbiera energii, ale intonowanie nie zatrzymuje też naturalnego procesu starzenia się ciała.

[Ananta]

Dziękuję Purnaprajna za odpowiedź,

a jeśli osoba nie przyjęła formalnej inicjacji od Mistrza Duchowego to niemożliwe jest przez nią osiągnięcie doskonałości w tym życiu i powrót do Boga czy też możliwe ale to są raczej pojedyncze przypadki?

Przepraszam za ignorancję, kt. może drażnić ale cóż od czegoś trzeba zacząć :]

Hare Krsna

[Purnaprajna]

Aby oficjalnie stać się członkiem rodziny Kryszny, trzeba najpierw być formalnie przedstawionym przez osobę, która jest już zaufanym członkiem tej rodziny.

Dlatego w naukach dla Sanatany Goswamiego (Cc Madhya 22.115), Pan Ćajtanja wymienia następujące podstawowe elementy praktyki procesu bhakti-jogi:

"Na ścieżce uregulowanej służby oddania trzeba przestrzegać następujących rzeczy: (1) Trzeba zaakceptować bona fide mistrza duchowego. (2) Przyjąć od niego inicjację. (3) Służyć mu. (4) Otrzymywać instrukcje od mistrza duchowego i zadawać pytania, by nauczyć się służby oddania. (5) Podążać śladami poprzednich acarjów i przestrzegać instrukcji udzielonych przez mistrza duchowego."

Wszystkie fazy procesu bhakti-jogi zostały opisane w następujący sposób (Cc Madhya 23.14-15):

"Na początku musi być wiara. Potem budzi się zainteresowanie obcowaniem z czystymi bhaktami. Później dochodzi do inicjacji przez mistrza duchowego i zgodnie z jego poleceniami wypełnia się zasady regulujące. W ten sposób uwalniamy się od wszelkich niepożądanych nawyków i niewzruszenie umacniamy w służbie oddania. Następnie rozwijamy smak i przywiązanie. Na tym polega sadhana-bhakti, pełnienie służby oddania według ustalonych zasad. Uczucia stopniowo pogłębiają się i w końcu dochodzi do rozbudzenia miłości. Tak wygląda stopniowy rozwój miłości do Boga u bhaktów zainteresowanych świadomością Kryszny.'"

[robson]

Dzień dobry.Hare Kryszna.
Czy jest różnica między intonowaniem głośnym,a cichym lub w umyśle?