Kalijuga

Pytania i odpowiedzi na różne tematy, forum dla laików i początkujących. " Nie ma nic bardziej wzniosłego i czystego w tym świecie nad wiedzę transcendentalną." - 04.38. Niewiedza jest przyczyną naszej niewoli, a wiedza jest drogą do wyzwolenia. Wiedza ta jest dojrzałym owocem służby oddania. Kto ją posiadł, ten nie musi już nigdzie szukać spokoju, gdyż raduje się pokojem będącym w nim samym. Innymi słowy, wiedza ta i pokój kulminują w świadomości Kryszny. Jest to ostatnie słowo Bhagavad-gity. -04.38 Zn.
Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Kalijuga

Post autor: Purnaprajna » 20 sty 2013, 16:56

Mezamir pisze:Tzn że Asury są tymi złymi?
Tak.

"Słowo asura odnosi się do osoby, która jest przeciwna służbie oddania dla Najwyższego Osobowego Boga, Wisznu." (zn. Cc Adi 8.12)

"Słowo asura odnosi się do tych, których interesuje zadowalanie zmysłów, szczególnie zaś życie seksualne, do którego czują nadmierny pociąg." (zn. ŚB 4.25.52)
Mezamir pisze:To ciekawe,zwłaszcza że:
W języku awestyjskim słowo ahura (odpowiednik indyjskiego asura) oznacza boga
(np. irański Mitra czy Ahura Mazda), a demona określano terminem daeva.
W zaratusztrianizmie to dewy byli źli, natomiast asurowie byli dobrymi bóstwami.
Ahura-mazda (Mądry Pan), lub Asura-mazda odnosi się do dewy Waruny, którego czcicielem był założyciel Zaratustryzmu i wspomniany w negatywny sposób w Rig Wedzie Jarutha (Jarasabhda, Zaratustra), oponent mędrca Wasziszthy, syna Waruny i Mitry, który też był wielbicielem Waruny. Waruna przewodzi 12 Aditjom, synom Aditi, matki półbogów (dewów), którzy na zmianę, co miesiąc powożą słonecznym rydwanem. Słońce, podobnie jak i Waruna jest zwane Asura (od asun rati - "ten kto daje życie i odnawia je"). Ponieważ Waruna jest bardzo potężny i przemierza niebo w powozie słońca zwany jest on maya. Stąd tytuł Asura-maya, lub w języku awestyjskim Ahura-mazda odnosi się zarówno do Waruny, jak i półboga słońca, którego czczenie jest też polecane w pismach Zaratustryzmu. Waruna jest poza tym królem podwodnych asurów, typu Sankhasury, którego zabił Śri Kryszna.

To fakt, że Jaratha-Zaratustra stworzył, zupełnie odchodzący od tradycyjnej filozofii wedyjskiej dualizm, który relegował dewów z ich wzniosłej pozycji, i degradował ich do pozycji asurów zrodzonych z ciemności, ignorując przy tym pozycję Najwyższego Pana, który w wedyjskiej koncepcji jest źródłem obu klas, i zaprzeczając Jego nadrzędnej roli. Nic dziwnego, że był skazany na banicję z Indii i nie był szanowany przez klasę bramińską, na czele z Waszisztą, o przeciwnych poglądach.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Kalijuga

Post autor: Vaisnava-Krpa » 20 sty 2013, 18:38

Nic dziwnego, że był skazany na banicję z Indii i nie był szanowany przez klasę bramińską, na czele z Waszisztą, o przeciwnych poglądach.
We współczesnych czasach by powiedzieli, że to przejaw sektariaństwa i brak tolerancji.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: Kalijuga

Post autor: padmak » 20 sty 2013, 18:47

Może jedni by tak powiedzieli, ale inni przyklasnęli by i jeszcze pomogli w przeprowadzeniu banicji. Jest wiele obozów i każdy gada co mu pasuje.
W czasach wedyjskich autorytety duchowe miały poważanie. A jak komuś nie pasowało, zawsze mógł udać się w inną cześć świata i tam realizować swoje przekonania.

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Kalijuga

Post autor: Purnaprajna » 20 sty 2013, 19:47

Szczerze mówiąc, to nie jestem pewien, czy był dosłownie "skazany na banicję", czy mu to tylko zasugerowano, lub, czy po prostu sam wolał opuścić miejsce w którym go nie szanowano, głównie z powodu, jak mówi Bhawiszja Purana, popełnienia obrazy w stosunku do swojej matki. Może w tej Puranie, lub w jakiś innych źródłach są jakieś szczegółowsze informacje na temat przyczyn opuszczenia przez niego Indii.

W jednym z wersetów z Rig Wedy,Waszista prosił Agni o "zniszczenie nienawistego Jaruthy", a dwa inne wskazują na to, że był uważany za wroga, który został pochłonięty płomieniami Agni. Użycie takich ostrych sformułowań w pismach świętych, przez osoby o pokroju świętego mędrca Wasziszty mogą jedynie oznaczać, że coś było naprawdę nie w porządku z Zaratustrą, i być może nawet, był kimś w rodzaju dzisiejszego wroga społecznego i persona non grata, którego nawet nie tolerowaliby najwięksi liberałowie.
Ostatnio zmieniony 20 sty 2013, 20:28 przez Purnaprajna, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Kalijuga

Post autor: Purnaprajna » 20 sty 2013, 20:07

Vaisnava-Krpa pisze:We współczesnych czasach by powiedzieli, że to przejaw sektariaństwa i brak tolerancji.
Dopóty, dopóki ktoś nie stanie się np. fundamentalistą religijnym, i terrorystą, lub nazistą. Wtedy jest cisza na temat tolerancji. W każdych czasach istnieją pewne granice tolerancji, zgodne z ogólnie przyjętymi normami moralnymi, a poza tą granicą zaczyna się danda, czyli używanie kija, gdzie nikt nie uważa zwalczania osób i ich czynów na bazie tego typu szkodliwych ideologii za brak tolerancji, i sekciarstwo, ale za obowiązek społeczno-obywatelski, czy obowiązek wobec Boga. Dlatego przykładanie dzisiejszej miarki wyznaczającej granicę tolerancji społecznej do starożytnej przeszłości, i to w dodatku do społeczeństwa o znacznie wyższym morale w porównaniu z dzisiejszym świadczy o zaściankowości myślenia, i jest wielkim nieporozumieniem.

Awatar użytkownika
albert
Posty: 497
Rejestracja: 28 lis 2006, 13:15
Lokalizacja: Dziadoszyce

Re: Kalijuga

Post autor: albert » 20 sty 2013, 21:19

Purnaprajna pisze:Szczerze mówiąc, to nie jestem pewien, czy był dosłownie "skazany na banicję", czy mu to tylko zasugerowano, lub, czy po prostu sam wolał opuścić miejsce w którym go nie szanowano, głównie z powodu, jak mówi Bhawiszja Purana, popełnienia obrazy w stosunku do swojej matki. Może w tej Puranie, lub w jakiś innych źródłach są jakieś szczegółowsze informacje na temat przyczyn opuszczenia przez niego Indii.

W jednym z wersetów z Rig Wedy,Waszista prosił Agni o "zniszczenie nienawistego Jaruthy", a dwa inne wskazują na to, że był uważany za wroga, który został pochłonięty płomieniami Agni. Użycie takich ostrych sformułowań w pismach świętych, przez osoby o pokroju świętego mędrca Wasziszty mogą jedynie oznaczać, że coś było naprawdę nie w porządku z Zaratustrą, i być może nawet, był kimś w rodzaju dzisiejszego wroga społecznego i persona non grata, którego nawet nie tolerowaliby najwięksi liberałowie.
Paradoksalnie, prześladowani przez muzułman zaratustrianie chronili się potem w Indiach.
Wierzę w las, wierzę w łąkę i w noc w czasie której rośnie zboże (Thoreau)

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Kalijuga

Post autor: trigi » 21 sty 2013, 11:44

Podobna sprawa jak z Om Sajem, kttorego ckliwe obrazki mozna nabyc tez w Majapur.
Ugoscila mnie w Kalkucie starsza pani pochodzenia perskiego, ktora byla zaratrustanka.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Kalijuga

Post autor: Vaisnava-Krpa » 21 sty 2013, 12:07

ŚB 4.10.4 Kiedy Dhruva Maharaja dowiedział się, że jego brat Uttama zginął w Himalajach z rąk Yaksów, ogarnęła go wielka rozpacz i gniew. Bez zwłoki wsiadł do swego rydwanu i wyruszył, by zwyciężyć miasto Yaksów, Alakapuri.

Znaczenie: To, że Dhruvę Maharaję opanowały uczucia takie, jak: gniew, smutek i nienawiść do wrogów, wcale nie jest sprzeczne z jego pozycją wielkiego bhakty. Błędny jest pogląd, że bhakta powinien być wolny od gniewu, nienawiści i rozpaczy. Dhruva Maharaja był królem i kiedy jego brat został bezceremonialnie zabity, jego obowiązkiem była zemsta na Yaksach z Himalajów.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

ODPOWIEDZ