wodsctosck pyta pisze:
2. O Patriotyzm.
Ktos pytal czy mozna byc bhakta i patriota jednoczesnie. Odpowiedz byla dosc niejasna/
Cos co mowi na ten temat, Prabupada. Z Isriiszpanszad.
Dusza uwarunkowana jest przyzwyczajona do pracy dla zadowalania zmysłów, czyli dla swego egoistycznego interesu – czy to ograniczonego do jej własnego ciała, czy też rozszerzonego. Zwykły człowiek pracuje, by zadowolić własne zmysły. Ta sama zasada pracy dla zadowolenia zmysłów, rozciągnięta na społeczeństwo, do jakiego dany człowiek należy, na naród czy nawet całą ludzkość, przybiera różne pięknie brzmiące nazwy: altruizm, socjalizm, komunizm, nacjonalizm czy humanitaryzm. Owe "-izmy" są z pewnością bardzo atrakcyjnymi formami karma-bandhany (niewoli karmy). Jednakże wedyjskie nauki zawarte w Śri Iśopanisad głoszą, że jeśli ktoś naprawdę chce poświęcić życie któremuś z tych "-izmów", powinien w jego centrum postawić Boga.
Nie ma nic złego w dbaniu o rodzinę, w altruizmie, socjalizmie, komunizmie, nacjonalizmie czy humanitaryzmie – pod warunkiem, że to, co robimy, podporządkowane jest idei iśavasya, postawieniu Boga w centrum.
W Bhagavad-gicie (2.40) Pan Kryszna mówi, jak niezwykłą wartość ma taka praca. Nawet niewielka jej ilość może uchronić wykonawcę przed największym niebezpieczeństwem w życiu – Drzewo żyje setki lat, ale jaki pożytek z jego długowieczności? Jaki sens ma oddychanie jak miechy kowalskie, płodzenie dzieci jak wieprze i psy czy jedzenie jak wielbłądy? Skromne życie, w którym najważniejszy jest Bóg, ma większą wartość niż jedno wielkie oszustwo, jakim jest życie poświęcone bezbożnemu altruizmowi czy socjalizmowi.