Sny

Pytania i odpowiedzi na różne tematy, forum dla laików i początkujących. " Nie ma nic bardziej wzniosłego i czystego w tym świecie nad wiedzę transcendentalną." - 04.38. Niewiedza jest przyczyną naszej niewoli, a wiedza jest drogą do wyzwolenia. Wiedza ta jest dojrzałym owocem służby oddania. Kto ją posiadł, ten nie musi już nigdzie szukać spokoju, gdyż raduje się pokojem będącym w nim samym. Innymi słowy, wiedza ta i pokój kulminują w świadomości Kryszny. Jest to ostatnie słowo Bhagavad-gity. -04.38 Zn.
Awatar użytkownika
Misialina
Posty: 158
Rejestracja: 27 maja 2012, 21:50

Sny

Post autor: Misialina » 11 cze 2012, 22:22

Czy uznaje się odczytywanie snów, ich znaczenie, przepowiednie, misję itp.?
Skąd takie moje pytanie ;) : Ostatnio, od kilku dni śnią mi się nauki mędrców, uczą mnie o Wedach i różnych innych rzeczach... Są jakby Guru, czy przekaźnikiem wiedzy. Dodam, że jestem bardzo początkująca w swych poczynaniach religijnych (dlatego zadaję pytania, bo 'kto pyta nie błądzi' :) ), nigdy nie miałam jeszcze kontaktu z Wielbicielem, a co tu mówić o Guru... ;)
Z tych snów po przebudzeniu nic nie pamiętam, wiem tylko że mi się to śni, a podczas takiego snu jestem jakby w 1/3 świadoma, czuję że rozumiem te nauki i że trafiają do mnie. Wiem tyle, że nie widzę nauczyciela, a sama jestem jakby zawieszona w błękitno-różowawej przestrzenie i spokojnie wsłuchuję się w głos...
Dzisiaj jednak obudziłam się dość gwałtownie i zdołałam zapamiętać ostatnie słowa usłyszane we śnie : " .... Dusza jest wieczna, Dusza jest wieczna"
Czy to ma jakieś znaczenie, czy to tylko wytwory mojej wyobraźni?
bhajahu re mana sri-nanda-nandana-abhaya-charanaravinda re
durlabha manava-janama sat-sange taroho e bhava-sindhu re

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: Sny

Post autor: padmak » 12 cze 2012, 00:03

ŚB. 04.29.67 Czasami widzimy we śnie coś, czego nigdy nie widzieliśmy ani o czym nie słyszeliśmy w tym życiu, ale wszystkich tych incydentów doświadczyliśmy w różnym czasie, w różnych miejscach i w różnych okolicznościach.

04.29.67 Znaczenie: Poprzedni werset wyjaśnia, że w snach widzimy to, czego doświadczyliśmy podczas dnia. Ale dlaczego czasami w naszych snach widzimy coś, o czym nigdy nie słyszeliśmy i czego nigdy nie widzieliśmy w przeciągu tego życia? Tutaj jest powiedziane, że chociaż mogliśmy nie doświadczyć takich wydarzeń w tym życiu, doświadczyliśmy ich w żywotach poprzednich. Odpowiednio do czasu i warunków, łączą się one w taki sposób, że w snach widzimy wspaniałe rzeczy, których nigdy nie doświadczyliśmy. Na przykład możemy widzieć ocean na szczycie górskim. Albo możemy widzieć, że ocean wysechł. Są to po prostu kombinacje różnych doświadczeń w czasie i przestrzeni. Czasami możemy zobaczyć złote góry, ponieważ mamy doświadczenie ze złotem i mamy doświadczenie z górami. We śnie; pod wpływem złudzenia, łączymy te oddzielne czynniki. W ten sposób możemy widzieć złote góry albo gwiazdy podczas dnia. Wniosek jest taki, że są to wszystko wytwory umysłu, chociaż w rzeczywistości doświadczyliśmy tych rzeczy, ale w różnych okolicznościach. Po prostu połączyły się one w czasie snu. Szersze wyjaśnienie tego faktu znajdziemy w następnym wersecie.

Tak więc Twoje sny mogą byc wynikiem doświadczeń z poprzednich wcieleń, w których pobierałaś nauki chociażby o tym, że "... Dusza jest wieczna..." Może zaczynasz proces duchowy w tym życiu. Ale jest to jedynie kontynuacja Twojej ścieżki z poprzednich wcieleń....

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Sny

Post autor: ParamatmaDas » 12 cze 2012, 00:16

Nie wiem za wiele o snach z punktu widznia bhakti-yogi.

Natomiast z punktu widznia takiego psychologa jakim jest Carl G. Jung (a po czesci tez Freuda) sny maja czasmi podloze w kontakcie z Nieswiadomoscia, (czasmi zwana Podswiadomscia) Oczywscie spora czesc snow moze wyplywac z np poznego pojscia spac, z przejedzenia, z wrazen dnia codzinnego. Ale....

Jung prowdzil badaninia, nad osobami przewlekrze chorymi. Kazal im zapiswac codzinnie sny. Prawdzil specjane zeszyty. Okazlo sie dosc ciekawe. Otoz niektre sny konczyly sie na jakims zdarzeniu. Osoba zapisawala to. A potem ten sam sen znowu zacznal sie od tego samego mijsca i kontynowal ciag dalszy ale np o 2 lata pozniej niz pierwsza czesc/ Gdyby nie byly zapisywane nikt by nie pamietal. Jung doszedl do nastepujacego wniosku;

"JEsli cos w srodku nas potrafi podzilic sen na 2 (czasem na 3 i wiecej) czesci i wyswietlac je nam co 2 lata w porzadku logicznym oznacza to ze te cos co WYSYLA te sny nie jest glupie a ma jakies swoj system"

Inna ciekawa opserwacja byly obserwacje jakie Jung poczynil nad osobami ktore dokonaly samo uzdrowien (np cofniecie sie raka) Zdazaja sie takie przadki. Jung szukal ich cech wspolnych myslac poczatkowo ze uzdrwinia dotycza tylko osob wierzacych. Okazlo sie ze ateistow tez. Zgoszknilych i innych tez. Natomiast to co bylo lacznikiem bylo to ze osoby te zanim dokonalo sie samo uzdrowinie - mialy bardzo dziwaczne sny.

maciek_108
Posty: 8
Rejestracja: 09 lip 2010, 17:25

Re: Sny

Post autor: maciek_108 » 12 cze 2012, 02:22

HARI HARI

Guru - mistrzowie duchowi sa manifestacjami Duszy Najwyzszej. ta Sama Dusza Najwyzsza znajduje sie w naszym sercu.

Dusza Najwyzsza czasami prowadzi nas "od zewnatrz" poprzez Guru, a czasami "od wewnatrz" manifestujac sie min. w snach. tam pojawia sie w roznych formach i tworzy rozmaite wizje senne, ktore nas inspiruja do podjecia wysilku w czynieniu dalszego postepu na sciezce duchowej.

jesli ktos szczerze pragnie poznania Boga, On czyni 1000 razy wiekszy wysilek, by sie nam objawic niz robimy to my w Jego kierunku. dla Niego nie ma rzeczy niemozliwych. moze pojawic sie w kazdym i wszedzie (rowniez w snach) by nas do Siebie zblizyc.

jesli te sny sa inspiracja do podazania za zyciem duchowym - warto medytowac nad nimi, gdyz niosa ze soba wielowymiarowe przeslanie, ktore pomoze nam w duchowym postepie. takie sny sa rowniez bardzo czesto wskazowkami i podpowiedziami w zwrotnych punktach naszego zycia.

Twoj sluga,
maciek

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Sny

Post autor: trigi » 12 cze 2012, 07:32

Na początku chciałem podziekować ParamatmaDasowi za jego starania w pisaniu po polsku.
Piekna muzyka łagodzi obyczaje, piekne kobiety pisownie.
Jedno i drugie jest zakrzywieniem czasoprzestrzeni.
ŚB.08.20.25-29 (...) w Jego uśmiechu energia iluzoryczna,(...).
Maya jest wszechpomyślnym usmiechem Pana.
maciek_108 pisze:HARI HARI
Guru - mistrzowie duchowi sa manifestacjami Duszy Najwyzszej. ta Sama Dusza Najwyzsza znajduje sie w naszym sercu.
Dusza Najwyzsza czasami prowadzi nas "od zewnatrz" poprzez Guru, i czasami "od wewnatrz". (teraz można dodać ) Czasami manifestujac sie min. w snach. tam pojawia sie w roznych formach i tworzy rozmaite wizje senne, ktore nas inspiruja do podjecia wysilku w czynieniu dalszego postepu na sciezce duchowej.
Wszystko się zgadza oprócz jednego: "czasami" trzeba zamienić na "zawsze", na zawsze.
"Czasami" (?) działają też jednocześnie - tak jest szybciej dla korzyści adepta.
Wyrażając pragnienie służenia Sri Sri Radha - Krysznie (w tym życiu lub wcześniejszych),
Pan bierze osobistą odpowiedzialność za pomyślny koniec naszej drogi do Niego co manifestuje się pełnym naszym podporządkowaniem (teraz lub póżniej). Robi to najsubtelniej i najbardziej właściwie, nie narzucając się.
Caitja - guru w naszym sercu pilnuje nas 24h/24h i nie przysypia jak my (pogrążając sie w tamasie).
Jak też nie musi jeść i bronić się i prokreować, ale to jasne jak Surya.
Teraz jest ok. :D

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Sny

Post autor: Vaisnava-Krpa » 12 cze 2012, 09:41

03.27.10 Znaczenie: W materialnej koncepcji życia świadomość operuje na trzech poziomach. Działa ona inaczej podczas snu, inaczej na jawie, a jeszcze inaczej podczas głębokiego snu. Aby osiągnąć świadomość Krsny, należy stać się transcendentalnym wobec tych trzech faz świadomości. Nasza obecna świadomość powinna być wolna od wszelkich doznań życia nie będących świadomością Krsny, Najwyższej Osoby Boga. Gdy zostaje usunięte fałszywe utożsamianie duszy z ciałem, możemy doświadczyć prawdziwej wizji życia.


05.10.21 Znaczenie: Jest to dyskusja nad impersonalną filozofią Mayavada i praktyczną filozofią Vaisnavów. Filozofia Mayavada wyjaśnia, że ten świat zjawisk jest fałszywy, ale filozofowie Vaisnava nie zgadzają się z tym. Wiedzą, że świat zjawisk jest manifestacją tymczasową, lecz nie jest on fałszywy. Sen, który oglądamy nocą, z pewnością jest fałszywy, ale koszmary senne z pewnością oddziaływują na osobę, która je widzi. Zmęczenie duszy nie jest faktyczne, ale dopóki pogrążeni jesteśmy w iluzorycznej koncepcji cielesnej, dopóty podlegamy wpływom takich fałszywych snów. Gdy śnimy, nie jest możliwe unikniecie rzeczywistych faktów i dusza uwarunkowana zmuszona jest cierpieć z powodu swego snu. Naczynie na wodę zrobione jest z ziemi i jest tymczasowe. W rzeczywistości nie ma naczynia na wodę; po prostu jest ziemia. Jednakże, dopóki naczynie na wodę może unosić wodę, możemy używać go w ten sposób. Nie można powiedzieć, że jest ono absolutnie fałszywe.



07.14.03-04 Znaczenie: We śnie stwarzamy społeczeństwo przyjaźni i miłości, a kiedy budzimy się, widzimy, że przestało ono istnieć. Podobnie, nasze wulgarne społeczeństwo, rodzina i miłość są również snem i sen ten skończy się, gdy tylko umrzemy. Zatem, bez względu na to, czy śnimy w subtelny czy wulgarny sposób, wszystkie te sny są fałszywe i tymczasowe. Naszą prawdziwą powinnością jest zrozumienie tego, że jesteśmy duszą (aham brahmasmi) i dlatego nasze czynności powinny być inne. Wtedy możliwe będzie osiągnięcie szczęścia.

brahma-bhutah prasannatma na śocati na kanksati
samah sarvesu bhutesu mad-bhaktim labhate param

"Ten, kto jest usytuowany w taki transcendentalny sposób – od razu realizuje Najwyższego Brahmana i staje się w pełni radosnym. Nie rozpacza nigdy ani niczego nie pragnie, jednakowo ustosunkowanym będąc do każdej żywej istoty. W tym stanie osiąga czystą służbę oddania dla Mnie." (Bg. 18.54). Kto pełni służbę oddania, ten bez trudu może wyzwolić się ze snu materialistycznego życia.

04.29.64 Czasami nagle doświadczamy czegoś, czego nigdy nie widzieliśmy i o czym nigdy nie słyszeliśmy w naszym obecnym ciele. Czasami widzimy nagle takie rzeczy w snach.

04.29.64 Znaczenie: Czasami podczas snu widzimy rzeczy, których nigdy nie doświadczyliśmy w naszym obecnym ciele. Czasami we śnie myślimy, że unosimy się w przestrzeni, chociaż nie doświadczyliśmy latania. Oznacza to, że kiedyś, w poprzednim życiu, lataliśmy w przestrzeni albo jako półbóg, albo jako kosmonauta. To wrażenie zachowało się w naszym umyśle i nagle daje o sobie znać. Jest to jak fermentacja przebiegająca w głębinach wodnych, która czasami manifestuje się bąbelkami na powierzchni. Czasami śnimy, że przybyliśmy do miejsca, którego nie znamy ani nie doświadczyliśmy w tym życiu, ale jest to dowód na to, że znamy je z jakiegoś poprzedniego życia. Wrażenie to pozostaje w umyśle i czasami manifestuje się we śnie albo w myślach. Wniosek jest taki, że umysł jest magazynem różnych myśli i doświadczeń wyniesionych z żywotów poprzednich. Zatem istnieje łańcuch łączący jedno życie z drugim, poprzednie życie z tym, i to życie z życiem przyszłym. Czasami dowodzą tego takie powiedzenia, że ktoś jest urodzonym poetą, urodzonym naukowcem czy urodzonym bhaktą. Jeśli w tym życiu bezustannie myślimy o Krsnie, podobnie jak Maharaja Ambarisa (sa vai manah krsna-padaravindayoh), to z pewnością w czasie śmierci przeniesiemy się do królestwa Boga. Nawet jeśli nasz wysiłek osiągnięcia świadomości Krsny nie zostanie dokończony, to będziemy mogli kontynuować świadomość Krsny w życiu przyszłym. Potwierdza to Bhagavad-gita (6.41):

prapya punya-krtam lokan usitva śaśvatih samah
śucinam śrimatam gehe yoga-bhrasto 'bhijayate

"Yogin, który nie odniósł sukcesu, po wielu, wielu latach przyjemności na planetach pobożnych żywych istot rodzi się w rodzinie prawych ludzi albo w bogatej rodzinie arystokratycznej."
Jeśli nieugięcie przestrzegamy zasady medytacji o Krsnie, to bez wątpienia w naszym następnym życiu zostaniemy przeniesieni na Krsnalokę, Golokę Vrndavanę.



Ponadto wiele razy Kryszna albo guru objawia instrukcje podczas snu. Czytamy o tym w Caitanya Caritamricie.



"Werset 189 Gaura-ganoddeśa-dipiki mówi, że Śikhi Mahiti był poprzednio towarzyszką Śrimati Radharani o imieniu Ragalekha. Jego siostra Madhavi była również towarzyszką Śrimati Radharani i nazywała się Kalakeli. Śikhi Mahiti, Madhavi i ich brat Murari Mahiti byli nieskazitelnymi bhaktami Śri Caitanyi Mahaprabhu i nie mogli zapomnieć Go nawet na moment w swym życiu. Jest książka w języku oryjskim zatytułowana Caitanya-carita-mahakavya, w której znajduje się wiele opowiadań o Śikhi Mahiti. Jedno opowiadanie dotyczy jego ekstatycznego snu. Śikhi Mahiti zawsze służył Panu w umyśle. Pewnej nocy, zasnął pełniąc taką służbę i jego brat i siostra przyszli go obudzić. W tym czasie był pogrążony w ekstazie, ponieważ miał cudowny sen, że Pan Caitanya – odwiedzając świątynię Jagannatha – wchodził i ponownie wychodził z ciała Jagannatha i patrzył na Bóstwo Jagannatha. Więc tuż po obudzeniu objął swego brata i siostrę i poinformował ich: "Mój drogi bracie i moja droga siostro, miałem cudowny sen, który wam zaraz wyjaśnię. Czynności Pana Caitanyi Mahaprabhu, syna matki Śaci, z pewnością są najcudowniejsze. Ujrzałem, że kiedy Pan Caitanya odwiedził świątynię Jagannatha, wchodził do ciała Jagannatha i ponownie z niego wychodził. Jeszcze nadal widzę ten sen. Czy myślicie, że jestem umysłowo chory? Nadal widzę ten sam sen! A najwspanialszą rzeczą było to, że kiedy zbliżyłem się do Caitanyi Mahaprabhu, On objął mnie Swymi długimi ramionami." Kiedy Śikhi Mahiti przemawiał tak do swego brata i siostry, miał łzy w oczach i jego głos załamywał się. Toteż bracia i siostra udali się do świątyni Jagannatha i tam ujrzeli Pana Caitanyę w Jagamohana, patrzącego na piękno Bóstwa Śri Jagannatha, dokładnie tak jak we śnie Śikhi Mahitiego. Pan był tak wspaniałomyślny, że natychmiast objął Śikhi Mahitiego, wykrzykując: "Jesteś starszym bratem Murari!" Kiedy Pan w ten sposób go objął, Śikhi Mahiti pogrążył się w ekstazie transcendentalnego szczęścia. Tak więc on oraz jego brat i siostra zawsze angażowali się w służbę dla Pana. - CC ADI LILA 135-136
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
Misialina
Posty: 158
Rejestracja: 27 maja 2012, 21:50

Re: Sny

Post autor: Misialina » 12 cze 2012, 15:44

Łał ! Dziękuję wam niezmiernie i gorąco z mnóstwem buziaczków elektronicznych i tych prawdziwych :) Jesteście wszyscy wielcy. Mam od was tyle pomocy i tyle wysiłku wkładacie w to, żeby mnie, głupiutką istotę, oświecić. Moi Kochani ! Dziękuje !
HARE KRYSZNA !!!
bhajahu re mana sri-nanda-nandana-abhaya-charanaravinda re
durlabha manava-janama sat-sange taroho e bhava-sindhu re

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Sny

Post autor: ParamatmaDas » 13 cze 2012, 01:13

No coz. Zdaje sie jestes troche zbyt skromna. Raczej wsztsy jestesmy ludzmi z wadami wiec nie ma co. Zrszta. jak mowia "dobre pytanie" to tak samo "jak dobra odpowiedz".

Co do snow jeszcze.
Czasmi mam taki czas ze cos mocno planuje, rozwazam, mysle. W gre wchdzi intelekt. I wtedy zdaza sie ta noc gdzie pojawia sie sen ktory prezntuje mi jakby inny swiat. Inna wersje wydarzen. Nie intestualna ale "obrazowa". Jak jest teoria ze w snach nie ma dzwiekow, slow itp. Sa tylko obrazy i wrazenia. Byc moze w tym cos jest. W kazdym razie czasmi sen moz ebyc dobra powdpowiedzia poza inteltualna. Z tym ze wypadki dnai codzinnego przkrwaja wraznia niesty dosc szybko.

POwdznia w bhaki-yodze i dorodze do Kryszny, jak to sie mowi.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Sny

Post autor: trigi » 14 cze 2012, 06:31

W przeważającej większości sny są przemiałem dnia codziennego i dodatkiem z różnych okresów życia lub zyć i można je spokojnie wyrzucić do kosza. Jednak czasami zdarzają się sny "prorocze" tzn takie które niosą przesłanie dla nas. One nam o czymś maja przypomnieć, podpowiedziec lub ostrzec.
Jak miałem ok. 10 lat co jakiś czas sniło mi sie ze stoje przy fosie we Wrocławiu i zaraz potem do niej wskakuje. Robi sie duszno i ciemno, nieprzyjemnie i strasznie. Przez pierwsze 2-3 razy bałem sie. Przy nastepnych razach juz wiedziałem ze to znowu "ten sen" i po prostu przeczekiwałem ten seans. Po jakimś czasie straciłem cierpliwość i po prostu ze złością budziłem sie nie chcąc juz spac. Sny odeszły. Zastanawiałem się wiele razy po co to i dlaczego? Chyba zeby nigdy nie zrobic takiej głupiej rzeczy nawet przez sen. Przez to nie chce nauczyć się pływać, nie lubie basenów i unikam wody szczególnie powyzej 1m.
Innym razem miełem przez jakiś krótki czas towarzystwo kilku ludzi niewłasciwych. Przysnili mi się jak trupy zombi. Porzuciłem czym predzej to towarzystwo. To był b. dobry sen. Dziekuje Krysznie za niego.
Wiele razy snili mi się wielbiciele w różnych sytuacjach, zabawnych zwyczajnych to było fajne lubiłem to.
Jeszcze jeden mi się przypomniał, niedawny. Siedziałem na ławce czytając gazetę. Był tam artykuł ze zdjęciem jakiegoś gościa. W pewnym momencie usłyszełem głos od tyłu: "To od niego wszystko zacznie się w Rosji w 2017". Pomyslałem sobie fajnie, przeczytałem nazwisko i chciałem go potem wyguglować. Niestety jak sie obudziłem sen pamietałem, głos tez ale zdjęcia i nazwiska przypomniec sobie nie mogę. Chyba za mało czytam Krysznabook tylko prophecy news. :oops:

Vaisnava-Krpa
Posty: 4936
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Sny

Post autor: Vaisnava-Krpa » 19 cze 2012, 13:23

Znalazlem, że były już na forum tematy związane ze snami:

miałam sen
http://forum.waisznawa.pl/viewtopic.php?f=2&t=356

Sny, koszmary
http://forum.waisznawa.pl/viewtopic.php?f=2&t=1949

Sen o Śrila Prabhupadzie
http://forum.waisznawa.pl/viewtopic.php ... 8&p=42#p42
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

ODPOWIEDZ