Bóg jest w pełni wyrzeczony.

Pytania i odpowiedzi na różne tematy, forum dla laików i początkujących. " Nie ma nic bardziej wzniosłego i czystego w tym świecie nad wiedzę transcendentalną." - 04.38. Niewiedza jest przyczyną naszej niewoli, a wiedza jest drogą do wyzwolenia. Wiedza ta jest dojrzałym owocem służby oddania. Kto ją posiadł, ten nie musi już nigdzie szukać spokoju, gdyż raduje się pokojem będącym w nim samym. Innymi słowy, wiedza ta i pokój kulminują w świadomości Kryszny. Jest to ostatnie słowo Bhagavad-gity. -04.38 Zn.
Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Bóg jest w pełni wyrzeczony.

Post autor: Purnaprajna » 19 maja 2012, 11:57

Vairagya oznacza, że Kryszna jest nieprzywiązany do materialnych rzeczy. Kryszna mając pełną vairagyę, jednocześnie odczuwa transcendentalne przywiązanie do swoich bhaktów, i nie ma w tym żadnej sprzeczności.

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: Bóg jest w pełni wyrzeczony.

Post autor: Mathura » 20 maja 2012, 09:15

Gdy mówimy, że Kryszna jest w pełni bogaty, mamy na myśli całe jego bogactwo, zarówno duchowe i te zwane materialnym
Gdy mówimy, że Kryszna posiada pełnie wiedzy, mamy na myśli wszelką wiedzę, zarówno duchową i tę określaną jako materialną.
Gdy mówimy, że Kryszna posiada pełnię sławy, mamy na myśli to, że jest On wysławiany wszędzie: w duchowym świecie, jak i tym zwanym materialnym
Gdy mówimy, że Kryszna posiada pełnię piękna, mamy na myśli to, że Jego piękno jest nieprześcignione, zarówno w świecie duchowym, jak i tym zwanym jako materialny.
Gdy mówimy, że Kryszna posiada pełnię siły, mamy na myśli to, że nikt nie przewyższa Go w sile, zarówno w duchowym jak i materialnym świecie.
Natomiast gdy mówimy, że Kryszna jest w pełni wyrzeczony, wtedy mamy na myśli, że Jego pełne wyrzeczenie dotyczy tylko materialnego świata.

Poza tym czy można mówić o wyrzeczeniu w stosunku do czegoś do czego w ogóle nie czuło się i nie czuje żadnego pociągu?
Nigdy nie pociągały mnie papierosy. Nie paliłem ich i nigdy nie chciałem ich palić. Więc czy jest właściwym określenie tego jako wyrzeczenie?

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Bóg jest w pełni wyrzeczony.

Post autor: Purnaprajna » 20 maja 2012, 17:31

Kryszna jest poza duchowym i materialnym światem, w sensie bycia źródłem ich egzystencji, bycia ich właścicielem. To są jego energie/śakti, a On jest ich źródłem, czyli posiadaczem tych energii; jest śaktimanem. Poprzez nieograniczoną moc swego wyrzeczenia/vairagyi wybiera On bezpośrednią obecność w świecie duchowym, i pośrednią w świecie materialnym (vide wcześniejsza analogia fabryki i jej właściciela), pomimo, że gdyby tego zapragnął, to mógłby zrobić dokładnie na odwrót. Jego vairagya jest pełna, gdyż jako właściciel ma pełną wolność wyboru, do jakiego stopnia chce być w coś zaangażowany.

Natomiast, vairagyą jivy jest jedynie yukta-vairagya, gdyż nie posiadamy żadnej własności, bo wszystko należy już do Kryszny. Skoro nic do nas nie należy, to w jaki sposób możemy wyrzec się czegokolwiek, np. papierosów? Dlatego koncepcja wyrzeczenia się czegoś, co do nas nie należy, zwie się phalgu-vairagyą, czyli bezwartościowym wyrzeczeniem, w przeciwieństwie do yukta-vairagyi, kiedy ktoś rozumie, że nie jest właścicielem niczego, ale jednocześnie jest gotowy na przyjęcie wszystkiego w związku ze służbą oddania dla Kryszny, w celu sprawieniu Mu przyjemności.

Dlatego koncepcja vairagji z punktu widzenia Kryszny i jivy nieco się różni, bo Kryszna jest właścicielem wszystkiego, a jiva nie jest. Kryszna nie jest zmuszonym, aby wyrzekać się czegoś lub nie, aby mieć z nami, czymkolwiek, czy kimkolwiek związek. Natomiast, my musimy wyrzec się fałszywej koncepcji własności, jeżeli chcemy nawiązać z Kryszną związek oparty na transcendentalnej rasie.

Awatar użytkownika
padmak
Posty: 730
Rejestracja: 24 lut 2009, 01:01
Lokalizacja: Birmingham/Milanówek
Kontakt:

Re: Bóg jest w pełni wyrzeczony.

Post autor: padmak » 21 maja 2012, 02:06

Bhagavan został opisany w Visnu Puranie (6.5.79) jako ten, który posiada wszystkie 6 bogactw.

aiśvaryasya samagrasya vīryasya yaśasaḥ śriyaḥ
jñāna-vairāgyayoś caiva ṣannāḥ bhaga itīṇganā


Najwyższa Osoba, która posiada wszystkie bogactwa, wszelką moc, wszelką sławę i wszelkie piękno, całą wiedzę i wszelkie wyrzeczenie (odrzucenie, zrzeczenie się, porzucenie, zrezygnowanie, zaniechanie, wyparcie się) nazywa się Bhagawan. Istnieje wiele osób, którzy są bardzo bogaci, bardzo mocni, bardzo piękni, bardzo sławni, bardzo uczeni i bardzo wyrzeczeni (oderwany, bezstronny, oddzielny, luźny, osobny, indywidualny), ale nikt nie może twierdzić, że to on posiada wszystkie bogactwa, wszystkie siły, itd., zupełnie. Tylko Kriszna może to twierdzić, ponieważ On jest svayam Bhagavan, Najwyższa Osoba Boga. Dlatego stwierdza się w Brahma Samhita podanym przez Pana Brahmę, że Pan Kryszna jest Najwyższą Osobą Boga. Nikt nie jest równy lub wyższy od Niego. On jest pierwotnym Panem, czyli Bhagawanem, znanym jako Govinda, i On jest najwyższą przyczyną wszystkich przyczyn.
Mathura pisze:Gdy mówimy, że Kryszna jest w pełni bogaty, mamy na myśli całe jego bogactwo, zarówno duchowe i te zwane materialnym
(...)
Natomiast gdy mówimy, że Kryszna jest w pełni wyrzeczony, wtedy mamy na myśli, że Jego pełne wyrzeczenie dotyczy tylko materialnego świata.
Nie. Jego bogactwo wyrzeczenie dotyczy świata duchowego także. Bogactwo Kryszny w postaci wyrzeczenia jest zawsze przy Nim obecne. Zarówno w świecie materialnym jak i duchowym. Purnaprajna wyjaśnił, że Kryszna jest właścicielem i zarówno źródłem energii duchowej i materialnej. Dla Kryszny obie energie są wymienne i dowolnie może je "transformować", czyli zmieniać energię materialną w duchową i na odwrót.

Nie jest łatwo "ogarnąć" cudowne pojawianie się, rozrywki, siedzibę i odejście Kryszny ze świata materialnego. Kryszna pojawia się na tej planecie wraz ze swoja siedzibą, towarzyszami i wszelkimi mocami. W świecie duchowym istnieje jego oryginalna siedziba przypominająca wnętrze kwiatu lotosu - goloka vrindavana. Kiedy Kryszna przychodzi do Świata materialnego, jego siedziba również tu jest. Kryszna nigdy nie opuszcza podobnej kwiatowi lotosu, duchowej siedziby. Ta siedziba tu się manifestuje. Jednocześnie Kryszna tu manifestuje w pełni swoje 6 bogactw z wyrzeczeniem włącznie. Kryszna obdarza swoimi bogactwami swoich wielbicieli. Dlatego niekiedy przydomek bhagavan możemy spotkać przy opisach wzniosłych bhaktów, gdyż są oni dobrzy jak sam Pan. Kiedy Kryszna był tu obecny na tej planecie ponad 5'000 lat temu, jego bhaktowie jak Arjuna posiadali dzięki Jego łasce nadludzką siłę, sławę i bogactwo. Jednak, kiedy Kryszna odszedł z tej planety, wraz ze swoja siedzibą, wówczas to bogactwo i siła również odeszły. Arjuna, pomimo, ze nadal miał swój potężny łuk Gandiva, miał ten sam rydwan, zaprzęgnięty w te same konie, pomimo tego został pokonany w walce przez zwykłych pastuchów. Bardzo go to przygnębiło. Ale jednocześnie na myśl o wspaniałym czasie wspólnie spędzonym z Kryszną i na wspomnienie Bhagavatgity Arjuna pogrążył się w miłości do Lotosowych stóp Kryszny i w takim stanie, w oryginalnym swoim ciele, jako wieczny towarzysz Pana wrócił do świata duchowego.

Tak naprawdę wszystkie cechy żywych istot w realny sposób są duchowe. Natomiast w świecie materialnym są jedynie wypaczone. Są w pewnym sensie prawdziwe, ale jednocześnie ułomne. Świat materialny jest jedynie odbiciem świata duchowego. Niekiedy słyszy się, że mamy tu wszytko co w świecie duchowym tylko odwrócone. Tak jak odbicie drzewa w jeziorze. Drzewo to świat duchowy a odbicie drzewa to świta materialny. Więc mało inteligentnym żywym istotom wydaje się, że jak zrozumieją odbicie drzewa w wodzie to poznają świat duchowy. Niestety to tak nie działa. W odbiciu wodnym nie usłyszymy szumu liści, nie powąchamy zapachu kwiatów na drzewie, nie zobaczymy innych stron drzewa, nie posmakujemy owoców drzewa. Nic nie dowiemy się jakie zachodzą wewnętrzne procesy wewnątrz pnia, jak drzewo pobiera wodę korzeniami i wielu, wielu innych rzeczy. Podobnie innym przykładem porównujacym świat materialny jako odbicie świata duchowego jest cień ognia lub cień miecza. Oba cienie nie mogą ogrzać, dać światła czy też zranić. Są tępe i szare.

Dlatego mówienie o sześciu bogactwach Bhagavana włącznie z wyrzeczeniem z punktu widzenia odbicia lub cienia nie jest adekwatne do realnego stanu rzeczy. Wprawdzie mówimy tu o bogactwie, sile itp, ale wszystkie one nijak maja się do realnego bogactwa, siły itp. Te materialne bogactwa, siła, wiedza są może prawdziwe ale jednocześnie ułomne. Przede wszystkim są tymczasowe, nie dają wiedzy i ostatecznie są przyczyną nieszczęścia. Jedynie dzięki łasce Kryszny bhakta możne dysponować prawdziwymi, duchowymi bogactwami. I nawet pomimo, że nie rozumiemy do końca ich duchowej natury. Także Kryszna może obdarzyć duchowym wyrzeczeniem swoich wielbicieli.

Jedynie prawdziwy właściciel możne przekazać swoje bogactwa. I tym prawdziwym, duchowym właścicielem jest Bhagavan. To Bhagavan obdarzył Arjunę duchowymi bogactwami. Dzięki nim Arjuna na prośbę Indry mógł pokonać potężnego demona Nivatakavacę. Arjuna sam mógł dowodzić całą armią Pandawów przeciwko wielu bardziej doświadczonym i potężniejszym generałom po stronie Kaurawów. Kiedy Kryszna odszedł z tej planety, prawdziwe duchowe bogactwo, siła, piękno Arjuny uleciało. Jednak Kryszna obdarzył Arjunę prawdziwym duchowym wyrzeczeniem, dzięki któremu ten mógł wrócic do siedziby duchowej Bhagavana.

I tak jak Purnaprajna napisał: "...Kryszna jest właścicielem wszystkiego, a jiva nie jest. Kryszna nie jest zmuszonym, aby wyrzekać się czegoś lub nie, aby mieć z nami, czymkolwiek, czy kimkolwiek związek. ..."
Kryszna dobrowolnie, poprzez swoje bogactwo wyrzeczenia, obdarza swoim towarzystwem i dobrowolnie obdarowuje, nieskończenie wiele żywych istot, jednocześnie ukazując swoje piękno, siłę, mądrość, bogactwo, sławę i wyrzeczenie. Prawdziwe, wieczne, duchowe, nieprzemijające wyrzeczenie om tat sat

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: Bóg jest w pełni wyrzeczony.

Post autor: Mathura » 21 maja 2012, 11:29

Purnaprajna pisze: Skoro nic do nas nie należy, to w jaki sposób możemy wyrzec się czegokolwiek, np. papierosów? Dlatego koncepcja wyrzeczenia się czegoś, co do nas nie należy, zwie się phalgu-vairagyą, czyli bezwartościowym wyrzeczeniem,
Nie chodzi mi tu o wyrzeczenie w sensie własności, lecz w sensie czynności. Nie trzeba być właścicielem czegoś, aby czerpać z tego czegoś przyjemność. Rezygnacja z własnej przyjemności na rzecz czegoś wyższego, to tapasya. Lecz jeśli jakaś czynność nigdy kogoś nie pociągała, tak jak mnie palenie papierosów, a Krysznę czynności materialne, to czy można nazwać wyrzeczeniem, to że ja nie palę, a Kryszna nie angażuje się w materialne czynności? Co innego gdybym ja palił i czynność ta sprawiała by mi wielka przyjemność, i w pewnym momencie postanawiam z niej zrezygnować, i rzeczywiście tak zrobił. Wtedy jest to wyrzeczenie. Jeśli Krysznę nigdy nie pociągały czynności materialne, nie sprawiają mu one przyjemności, więc czy jest wyrzeczeniem to, że On z nich rezygnuje? Czy można nazwać wyrzeczeniem fakt, że wybiera On bezpośrednią obecność w duchowym świecie, która to obecność sprawia mu przyjemność, a tylko pośrednią w świecie materialnym, która to obecność wcale Go nie pociąga? Czy sama możliwość wyboru, i wybranie ostatecznie tej lepszej, przyjemniejszej opcji, jest wyrzeczeniem? Odrzucam to co nieprzyjemne dla tego co przyjemne. To nie jest wyrzeczenie. :)
padmak pisze: Kryszna dobrowolnie, poprzez swoje bogactwo wyrzeczenia, obdarza swoim towarzystwem i dobrowolnie obdarowuje, nieskończenie wiele żywych istot, jednocześnie ukazując swoje piękno, siłę, mądrość, bogactwo, sławę i wyrzeczenie. Prawdziwe, wieczne, duchowe, nieprzemijające wyrzeczenie om tat sat
Kryszna zawsze pozostaje właścicielem wszystkiego. Nawet gdyby rodał wszystko co posiada to i tak nic Mu nie ubędzie. Dlatego gdzie tu wyrzeczenie? Czy obdarowywanie innych swoim towarzystwem można nazwać wyrzeczeniem? No chyba, że zmuszasz się do towarzystwa osób nieprzyjemnych. Wtedy możesz odczuwać dyskomfort i wtedy rzeczywiście może to być wyrzeczeniem. Czy Kryszna obdarzając swoim towarzystwem niezliczone ilości swoich towarzyszy w niebie duchowym odczuwa dyskomfort? Raczej nie. On czerpie z tego towarzystwa przyjemność. Dlatego gdzie tu wyrzeczenie?

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Bóg jest w pełni wyrzeczony.

Post autor: Purnaprajna » 21 maja 2012, 18:15

Ponownie powróćmy do definicji vairagyi... Vairagya oznacza wolność od materialnego przywiązania, pragnień, zanieczyszczenia i iluzji, a nie wyrzekanie się działania, czy to przyjemnego, czy nieprzyjemnego. Kryszna bezustannie odczuwa transcendentalną przyjemność z bezpośredniego, czy pośredniego kontaktu ze swymi energiami. Czyni to jednak w nastroju pełnego nieprzywiązania, czyli vairagyi.

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Bóg jest w pełni wyrzeczony.

Post autor: ParamatmaDas » 18 cze 2012, 17:05

Mi sie kojarzy to z tym ze Kryszna (*Bhagawan) jest ATMARAMA. To znaczy zadowalny sam w sobie, niczego nie potzrebuje. A wiec jesli ktos mu chce ofirowac milosc, to on to biuerze nie dlatego ze tego pragnie, potteba mu tego, jest samotny ale wlasnie dlatego ze CHCE. JEst wolny. I chce przjac milosc. Wyrzecznie jest wiec tak samo z innymi ofiarami , przedmiotami i dobrami. Jest wyrzeczony zanczy nie przwiazany i wolny. Moze przyjac cos moze nie.

Rowniez w naszej tradycji istnije termin Juka-Wairagja. Prawdziwe wyrzecznie. Czyli nie NIECHEC do danego przedmiotu ale polacznei go z Abolutem,/.

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: Bóg jest w pełni wyrzeczony.

Post autor: Mathura » 19 cze 2012, 09:33

Na czym polega różnica pomiędzy tym co duchowe a materialne? Na świadomości.
Materia zaangażowana w duchowe czynności (sprawianie przyjemności Krysznie) staje się duchową. Ona tak czy siak cały czas jest energią duchową, bo przecież z Absolutnego Ducha pochodzi.
Gdy my, żywe istoty, pragniemy w egoistyczny sposób cieszyć się energią Kryszny, wtedy stajemy sie uwarunkowani. Po prostu próbujemy zabawiać siebie a nie Krysznę. Jeśli te sama energie użyjemy chcąc zabawiać Krysznę, wtedy stajemy się duszami wyzwolonymi. W tym sensie o wyrzeczeniu można mówić odnośnie do żywych istot. One rezygnują, wyrzekają się, zabawiania siebie, i angażują się w sprawianie przyjemności Bogu. To jest yukta-vairagya. Angażowanie wszystkiego co jest dostępne w służbę dla Kryszny. To jednak dotyczy nas. Instrukcje Wed i definicje wyrzeczenia w nich zawarte, dotyczą nas, uwarunkowanych dusz.
Czego jednak ma wyrzekać się Kryszna? Wszystko jest w Nim. Wszystko jest z Nim połączone. On jest kompletnie duchowy. Każda czynność jaką wykonuje jest absolutnie duchową. Nawet jeśli do tej czynności używa tej energii jaka określana jest materialną. Wszystkie Jego energie służą Mu. Wszystko co istnieje, istnieje po to aby służy Mu. Czy On wyrzeka się tego wszystkiego? Czy wyrzeka się tego układu jaki sam stworzył i ustanowił? Jeśli tak, to na czym polega to wyrzeczenie?
Wszystkie energie służą Mu nieustannie, On sam zaangażowany jest w swoje radosne rozrywki ze swoimi energiami i nieustannie czerpie z nich przyjemność A jednak twierdzi się, że On jest w pełni wyrzeczony. Czym więc jest to wyrzeczenie? Stoi obok siebie i jest neutralny do samego siebie? Jest nieprzywiązany do samego siebie?

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Bóg jest w pełni wyrzeczony.

Post autor: trigi » 19 cze 2012, 16:52

Mathura pisze:Na czym polega różnica pomiędzy tym co duchowe a materialne? Na świadomości.
Materia zaangażowana w duchowe czynności (sprawianie przyjemności Krysznie) staje się duchową. Ona tak czy siak cały czas jest energią duchową, bo przecież z Absolutnego Ducha pochodzi.
05.18.15 Znaczenie: Ten Kamadeva, który pojawia się jako syn Krsny o imieniu Pradyumna jest visnu-tattvą. Wyjaśnił to Madhvacarya, który cytuje z Brahmanda Purany: kamadeva-sthitam visnum upaste. Chociaż ten Kamadeva jest visnu-tattvą, Jego ciało nie jest duchowe, ale materialne. Pan Visnu jako Pradyumna, czyli Kamadeva, przyjmuje ciało materialne, ale mimo to działa w sposób duchowy. Nie sprawia to żadnej różnicy, czy przyjmuje On ciało duchowe czy materialne, ponieważ może On działać w sposób duchowy w każdych warunkach życia. Filozofowie Mayavadi nawet ciało Krsny uważają za materialne, ale ich opinie nie są w stanie powstrzymać duchowych czynności Pana.

W temacie i ciekawe.

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Bóg jest w pełni wyrzeczony.

Post autor: ParamatmaDas » 19 cze 2012, 17:06

Nie za bardzo w sumie rozumiem problem. Jest to jedna z cech Aboslutu. Ktore po czesci ma tez zywa istota. W Naktarze Oddania sa opisane najwanijsze cechy, zdaje sie 64? Jedna z nich jest wyzrony inna ze jest poetycki, inna ze jest dowcipny, albo ze potrafi kogos oszukac. Nie wiem jaki jest prblem w tym. Mozna spytac jak to Bog jest dowcipny? Ma poczucie humoru? Przeciez on wie wsztsko wiec jak moze byc zaskoczny na tyle by się smiac?

Trzeba przyjąć ze my mamy materialne koncpejie odnsie Abolutu. Jesli jest opisany jako Wyrzeczony, Atmarama to sa to poprstu jego wspaniale kolejne na liście cechy charakteru:)

ODPOWIEDZ