Mantry
Re: Mantry
Mozesz intonowac tylko Hare Kryszna, jak chcesz, mozesz nie intonowac mantry do SP i nie popełniasz obrazy, aczkolwiek jak oddasz pokłony SPrabhupadzie odniesiesz korzyść duchową.
W ten sposób łatwiej będzie Ci intonować Hare Kryszna dzieki łasce wielkiego wielbiciela Kryszny.
Ale jak nie czujesz wewnętrznej potrzeby i masz miec mentalne problemy to nie intonuj.
W ten sposób łatwiej będzie Ci intonować Hare Kryszna dzieki łasce wielkiego wielbiciela Kryszny.
Ale jak nie czujesz wewnętrznej potrzeby i masz miec mentalne problemy to nie intonuj.
Re: Mantry
No dobrze.
Wobec tego Jeszcze jedno pytanie
Mantra do SP która składa sie z dwóch członów
nama om vishnu-padaya
krishna-preshthaya bhu-tale
shrimate bhaktivedanta-
svamin iti namine
i druga
namas te sarasvate deve
gaura-vani-pracharine
nirvishesha-shunyavadi-
pashcatya-desha-tarine
to jest jedna całość prawda?
Ale jak słuchałem mantry do są takie ze wymawiają tylko pierwszy człon.
No i tu jest problem
Pierwszy człon rozumiem i potrafię go wymówić
ale drugi jest mi strasznie ciężko, Nie potrafię czytać sanskrytu i nie wiem jak mam to przeczytać wiadomo że powinno się rozumieć to co się mówi.
No i pytanie czy mówić pierwszy człon tak jak te mantry?
Wobec tego Jeszcze jedno pytanie
Mantra do SP która składa sie z dwóch członów
nama om vishnu-padaya
krishna-preshthaya bhu-tale
shrimate bhaktivedanta-
svamin iti namine
i druga
namas te sarasvate deve
gaura-vani-pracharine
nirvishesha-shunyavadi-
pashcatya-desha-tarine
to jest jedna całość prawda?
Ale jak słuchałem mantry do są takie ze wymawiają tylko pierwszy człon.
No i tu jest problem
Pierwszy człon rozumiem i potrafię go wymówić
ale drugi jest mi strasznie ciężko, Nie potrafię czytać sanskrytu i nie wiem jak mam to przeczytać wiadomo że powinno się rozumieć to co się mówi.
No i pytanie czy mówić pierwszy człon tak jak te mantry?
- Purnaprajna
- Posty: 2267
- Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
- Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
- Kontakt:
Re: Mantry
Tak, Śrila Prabhupada Pranati (składanie mu czci, lub pokłonu) to jedna całość. Jeżeli będziesz miał okazję, to osobiście zapytaj jakiegoś bhaktę o wymowę. Jednak fonetycznie nie różni się ona, aż tak bardzo od wersji pisanej:
nama om wisznu-padaja kriszna-preszthaja bhu-tale
śrimate bhaktiwedanta-swamin iti namine
namah - pokłony; om - zwracać się; wisznu-padaya - do tego, który jest u stóp Pana Wisznu; kriszna-preszthaja - który jest bardzo drogi Panu Krysznie; bhu-tale - na Ziemi; śrimate - wszechpiękny; bhaktiwedanta-swamin - A.C. Bhaktiwedanta Swami; iti - w ten sposób; namine - który jest nazywany.
Składam moje pełne szacunku pokłony Jego Boskiej Miłości A.C. Bhaktiwedancie Swamiemu Prabhupadzie, który jest bardzo drogi Panu Krysznie, przyjąwszy schronienie u Jego lotosowych stóp.
namas te saraswate dewe goura-wani-praciarine
nirwisiesza-siunjawadi-paściatja-deśa-tarine
namah - pokłony; te - tobie; saraswate dewe - sługo Bhaktisiddhanty Saraswatiego Goswamiego; goura-wani - przekaz Pana Ćajtanji; praciarine - którzy głoszą nauki; nirwisiesza - (przeciwko) impersonalizmowi; siunja-wadi - (przeciwko) woidyzmowi; paściatja - Zachodnie; deśa - kraje; tarine - którzy wyzwalają
Składamy pełne szacunku pokłony tobie, o mistrzu duchowy, sługo Saraswatiego Goswamiego. Łaskawie nauczasz przekazu Pana Ćajtanji i wyzwalasz zachodnie kraje, które przepełnione są impersonalizmem i filozofią pustki.
nama om wisznu-padaja kriszna-preszthaja bhu-tale
śrimate bhaktiwedanta-swamin iti namine
namah - pokłony; om - zwracać się; wisznu-padaya - do tego, który jest u stóp Pana Wisznu; kriszna-preszthaja - który jest bardzo drogi Panu Krysznie; bhu-tale - na Ziemi; śrimate - wszechpiękny; bhaktiwedanta-swamin - A.C. Bhaktiwedanta Swami; iti - w ten sposób; namine - który jest nazywany.
Składam moje pełne szacunku pokłony Jego Boskiej Miłości A.C. Bhaktiwedancie Swamiemu Prabhupadzie, który jest bardzo drogi Panu Krysznie, przyjąwszy schronienie u Jego lotosowych stóp.
namas te saraswate dewe goura-wani-praciarine
nirwisiesza-siunjawadi-paściatja-deśa-tarine
namah - pokłony; te - tobie; saraswate dewe - sługo Bhaktisiddhanty Saraswatiego Goswamiego; goura-wani - przekaz Pana Ćajtanji; praciarine - którzy głoszą nauki; nirwisiesza - (przeciwko) impersonalizmowi; siunja-wadi - (przeciwko) woidyzmowi; paściatja - Zachodnie; deśa - kraje; tarine - którzy wyzwalają
Składamy pełne szacunku pokłony tobie, o mistrzu duchowy, sługo Saraswatiego Goswamiego. Łaskawie nauczasz przekazu Pana Ćajtanji i wyzwalasz zachodnie kraje, które przepełnione są impersonalizmem i filozofią pustki.
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461
Re: Mantry
Mam pytanko następujące.
Ja mantruje 8 rund dziennie w święta 16.
I teraz jak jest lepiej bo tu znowu zdania są podzielone mantrować 16 rund nie dokładnie czy 8 dokładnie skupiając się na tym co się wymawia.
Moim zdaniem lepiej 8 z oddaniem
Ale baktowie mówią inaczej ze 16 to 16 i tyle.
wiadomo ze mantrując bynajmniej ja potrzebuje spokoju a wtedy wyobrażam sobie Pana Krysne Siedzącego pod drzewem grającego na flecie a drzewa składają pokłony i składają owoce u jego stóp.
Ale czasami nie da rady mantrować w spokoju i w tedy umysł zawodzi mantrując ucieka gdzieś bo skupia się na czymś innym np na siedzącym ptaku na drzewie.
Ja mantruje 8 rund dziennie w święta 16.
I teraz jak jest lepiej bo tu znowu zdania są podzielone mantrować 16 rund nie dokładnie czy 8 dokładnie skupiając się na tym co się wymawia.
Moim zdaniem lepiej 8 z oddaniem
Ale baktowie mówią inaczej ze 16 to 16 i tyle.
wiadomo ze mantrując bynajmniej ja potrzebuje spokoju a wtedy wyobrażam sobie Pana Krysne Siedzącego pod drzewem grającego na flecie a drzewa składają pokłony i składają owoce u jego stóp.
Ale czasami nie da rady mantrować w spokoju i w tedy umysł zawodzi mantrując ucieka gdzieś bo skupia się na czymś innym np na siedzącym ptaku na drzewie.
- Purnaprajna
- Posty: 2267
- Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
- Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
- Kontakt:
Re: Mantry
Ten ciąg myślenia wygląda mi na niezbyt praktyczne teoretyzowanie. Bo co mają zrobić Ci, którzy nie są w stanie skupić się nawet na jednej maha-mantrze? Czy z powodu obecnego braku zdolności skupienia się, mają w ogóle nie intonować Świętego Imienia? W jaki sposób bez praktykowania intonowania wyrobią w sobie zdolność skupienia się i słuchania maha-mantry? Czy mogą i muszą to osiągnąć jedynie poprzez zapisanie się do kółka szachowego lub medytacji Zen, i dopiero po osiągnięciu odpowiednich karmicznych kwalifikacji jakim jest indywidualna zdolność skupienia, będzie im dany dostęp do maha-mantry?hudy801 pisze:I teraz jak jest lepiej bo tu znowu zdania są podzielone mantrować 16 rund nie dokładnie czy 8 dokładnie skupiając się na tym co się wymawia.
Dlatego moim zdaniem, lepiej jest mantrować przynajmniej 16 rund, i robić to najlepiej jak umiemy, bo jest to praktyka, która zwiększa nasze szanse na to, że przynajmniej kilka z tych rund (lub nawet maha-mantr!) będziemy intonowali z uwagą, a wyniki te polepszą się wraz z czasem, doświadczeniem i stałą praktyką. Co oczywiście nie oznacza, że jest coś złego w intonowaniu np. tylko jednej rundy dziennie, jeżeli na tyle jest kogoś obecnie stać.
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461
Re: Mantry
No na pewno nie powinni przestać mantrować a przeciwnie mantrować dalej. tylko czy to nie jest przeciwne słowom Prabhupady a tak naprawdę Panu Ceitani bo przecież powinniśmy słuchać słów które wypowiadamy prawda?
wiec, jak można bez podzielności uwagi żeby wymawiać maha-mantre i oglądać film bądź ptaka na drzewie mantrować z oddaniem?? przecież trzeba mieć niesamowitą podzielność uwagi??
Może źle to widzę bo jestem początkującym choć nie jem mięsa od blisko 20 lat to mantruje od jakiegoś czasu ale nie jestem zagłębiony i nie wiem na pewno więcej niż wiem też dla tego zastanawia mnie to.
wiec, jak można bez podzielności uwagi żeby wymawiać maha-mantre i oglądać film bądź ptaka na drzewie mantrować z oddaniem?? przecież trzeba mieć niesamowitą podzielność uwagi??
Może źle to widzę bo jestem początkującym choć nie jem mięsa od blisko 20 lat to mantruje od jakiegoś czasu ale nie jestem zagłębiony i nie wiem na pewno więcej niż wiem też dla tego zastanawia mnie to.
- Purnaprajna
- Posty: 2267
- Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
- Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
- Kontakt:
Re: Mantry
Oczywiście robienie innych rzeczy podczas intonowania nie jest polecane. Nie o taką, rozmyślną nieuwagę mi chodziło. Chodziło mi raczej o fakt, że nasz niewytrenowany umysł często, pomimo naszych wysiłków, ucieka myślami we własny świat. Szczera praktyka intonowania szkoli umysł w koncentracji. Dlatego im więcej jesteśmy w stanie mantrować, tym lepiej dla nas.
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461
Re: Mantry
Teraz rozumiem dziekuje.
pozdrawiam.
pozdrawiam.
-
- Posty: 619
- Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06
Re: Mantry
Musze i ja swoje 3 grosze: )
CO do Misji Caitanii to mysle kazdy kto zwraca ludzi choć trochę na jakąś duchwosc zasługuje prznajmij na umiarkowany szacunek w umyśle chociaż. Oczywscie maha- mantra to jest zupełnie coś innego, inna kategoria. Jednak z powodów historycznych MC uznała ze przekaz powinien być dawany stopniowo. Zdaje sie ze to działa na jakis ludzi. Nie mozemy im tego zabraniać. CO do mnie, radziłbym takim adeptom, podążac za ich systemem nauczania, - ale kiedy poczują ze juz czas- na prawdziwą medytacje - na cos wiecej- wziąść sie z gorliwoscia za intonowanie maha- mantry , wielkiej Mantry o Wyzwolenie.
CO do pytania kolegi Hudy. Mnie kiedys uczono, zeby wyznaczyc sobie stałą liczne rund. Np 1 dziennie, albo 2, czy 3 czy 4. Liczy sie codziennosc. Lepiej 4 kazdego dnia niz raz 24 a raz 0. Tak zeby stało sie to praktyka ze ktos daje te 20 minut dziennie dla Kryszny. Te 20 minuyt to jak ofiara. Jesli ktos bedzie sie czul gotwy zwiekszyc do 8, czy potem 16 rund to jeszcz elepiej. Mnie kiedys uczono ze najlepeij stopniowo, ale ze najwaznijsza jest jakby cykicznosc a nie tylko czasmi intonowanie.
Pozdrawiam.
CO do Misji Caitanii to mysle kazdy kto zwraca ludzi choć trochę na jakąś duchwosc zasługuje prznajmij na umiarkowany szacunek w umyśle chociaż. Oczywscie maha- mantra to jest zupełnie coś innego, inna kategoria. Jednak z powodów historycznych MC uznała ze przekaz powinien być dawany stopniowo. Zdaje sie ze to działa na jakis ludzi. Nie mozemy im tego zabraniać. CO do mnie, radziłbym takim adeptom, podążac za ich systemem nauczania, - ale kiedy poczują ze juz czas- na prawdziwą medytacje - na cos wiecej- wziąść sie z gorliwoscia za intonowanie maha- mantry , wielkiej Mantry o Wyzwolenie.
CO do pytania kolegi Hudy. Mnie kiedys uczono, zeby wyznaczyc sobie stałą liczne rund. Np 1 dziennie, albo 2, czy 3 czy 4. Liczy sie codziennosc. Lepiej 4 kazdego dnia niz raz 24 a raz 0. Tak zeby stało sie to praktyka ze ktos daje te 20 minut dziennie dla Kryszny. Te 20 minuyt to jak ofiara. Jesli ktos bedzie sie czul gotwy zwiekszyc do 8, czy potem 16 rund to jeszcz elepiej. Mnie kiedys uczono ze najlepeij stopniowo, ale ze najwaznijsza jest jakby cykicznosc a nie tylko czasmi intonowanie.
Pozdrawiam.
Re: Mantry
Zapewne każdy jako żywa istota zasługuje na szacunek w umysle chociaż, a ze względu przynajmniej na Paramatmę w sercu na pokłony także w umysle przynajmniej.ParamatmaDas pisze:CO do Misji Caitanii to mysle kazdy kto zwraca ludzi choć trochę na jakąś duchwosc zasługuje prznajmij na umiarkowany szacunek w umyśle chociaż.
Niezależnie czy jest z MC czy McD.