Po przedszkolu jest szkoła podstawowa, gimnazjum, wyższa uczelnia itd.romar1 pisze:to być może M.C. jest dla poczatkująch ? [ nie mnie to oceniać ; mogą sie na ten teamt wypowiedzieć starsi bhaktowie]
spotkałem sie gdzieś na forum z opinia że M.C. to przedszkole waisznawa.
może tak jest a może być to obrażliwe.
Wydaje się że jesli masz kontakt z MC. to po prostu najlepiej z nimi porozmawiać, popytać, uzyskać opowiedzi na nurtujące pytania; są tam naprawdę sympatyczni ludzie oddani Krysznie.
Sam jestem ciekaw jakie uzuskasz opowiedzi
I tak jak podstawowe wykształcenie jest obowiązkowe, a dalej to już decydują rodzice i jeszcze dalej decyduje sam uczący się, czy kontynuować naukę, to na świecie jest mnóstwo dzieci, które nawet do przedszkola nie chodziły, nie mówiąc o podstawowym wykształceniu.
Podobnie w życiu duchowym, możemy urodzić się w rodzinie wielbicieli, którzy dadzą nam podstawową wiedzę duchową począwszy od duchowego przedszkola. Zaprowadzą nas do towarzystwa innych wielbicieli, którzy dadzą nam swoje towarzystwo i wiedzę duchową nieraz na wyższym "gimnazjalnym" poziomie. Ale dalsza wiedza i praktyka to już będzie zależała od własnego zaangażowania i chęci. Czy skończymy duchowe gimnazjum i udamy się na duchowe studia musimy zadecydować sami.
Jeżeli Misja Caytani kogoś zainspiruje do życia duchowego, to taka misja będzie kolejnym sukcesem Pana Caytani. Ważne, by nie zatrzymać się w miejscu w swojej edukacji i praktykować dalej poznaną wiedzę.
....przecież dookoła panuje tak wielki analfabetyzm duchowy....