Bhagavad Gita i jej tłumaczenia, system kastowy

Pytania i odpowiedzi na różne tematy, forum dla laików i początkujących. " Nie ma nic bardziej wzniosłego i czystego w tym świecie nad wiedzę transcendentalną." - 04.38. Niewiedza jest przyczyną naszej niewoli, a wiedza jest drogą do wyzwolenia. Wiedza ta jest dojrzałym owocem służby oddania. Kto ją posiadł, ten nie musi już nigdzie szukać spokoju, gdyż raduje się pokojem będącym w nim samym. Innymi słowy, wiedza ta i pokój kulminują w świadomości Kryszny. Jest to ostatnie słowo Bhagavad-gity. -04.38 Zn.
Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Bhagavad Gita i jej tłumaczenia, system kastowy

Post autor: trigi » 21 mar 2012, 19:42

Mathura pisze: Choć wszyscy jesteśmy zbudowani z tej samej gliny to jednak różnorodność występuje. Murzyn pozostanie murzynem, a Polak Polakiem i tyle. (przynajmniej na to jedno życie). Murzyni mają swoje zwyczaje, Polacy swoje, inne nacje swoje. Nie oznacza tu, że w związku z tym można kogoś dyskryminować, poniżać, wyśmiewać się. Nie o to mi chodzi. Chodzi mi o to, że mam również prawo nie chcieć z kimś przebywać, zadawać się i wiązać. Mam również prawo nie być z tego powodu krytykowany.
Możliwość wyboru to jedno a poszanowanie człowieka drugie. Dotyczy to islamistów wysadzajacych koscioły w Afryce jak tez prawicowców siejacych rasistowskie hasła lub oszołomów jak Brejwik.
Do tego wątku spokojnie mozna dorzucić poszanowanie dla innych istot nie mających ludzkich form, które poszanowania doczekać sie nie moga, będąc szlachtowane z powodu posiadania ciał świń, kaczek lub krów. Ale to troche za margines.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Bhagavad Gita i jej tłumaczenia, system kastowy

Post autor: trigi » 21 mar 2012, 21:53

Tak jeszcze o bogactwie i bedzie, posiadaniu i wolnosci od nadmiaru rzeczy:
http://pasjavspraca.com/

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: Bhagavad Gita i jej tłumaczenia, system kastowy

Post autor: Mathura » 22 mar 2012, 08:23

trigi pisze:Czy aby napewno biedne kraje sa biedne dlatego ze przepełnione sa leniwymi nieudacznikami lub ślepymi dyktatorami czy sa inne powody ich zbiorowego niedostatku. Kto ustala prawa które wiążą innych? Czy one są sprawiedliwe? Czemu racje ma silniejszy i bogatszy? Nawet teraz niepodległe państwa czy sa niezależne? Czy takie firmy jak Schell nie okradaja Nigierii zanieczyszcając delte Nigru? Czy Afryka nie stała sie śmietnikiem zachodu? Na te pytania trudno jednoznacznie i precyzyjnie odpowiedzieć i dlatego trudno ocenic wszystkich zbiorowo i personalnie zarazem z obu stron barykady.
Problem, o czy już wspomniałem, jest wielopoziomowy. Nie łatwo go rozwiązać. Niemniej u podstaw tak czy siak leży to o czy Ty wspomniałeś Prabhu kilka postów wyżej - brak świadomości Kryszny.

W związku z tym wkleję fragment ze Śrimad Bhagavatam, który wyjaśnia wszystko:

Ś.B. 02.04.17 Znaczenie: "Pogłębianie wykształcenia, usposobienie filantropijne, przywództwo polityczne, społeczne lub religijne, spekulacje filozoficzne, praktyki systemu yogi, doskonała orientacja w rytuałach wedyjskich i inne podobne zalety ludzkie mogą posłużyć jako środki do osiągnięcia doskonałości jedynie w przypadku, gdy zostaną zaangażowane w służenie Panu. Bez takiego połączenia, zalety te stają się źródłem kłopotów dla ogółu ludzi. Wszystko może być wykorzystane albo dla zadowalania własnych zmysłów, albo w celu służenia komuś innemu. Istnieją dwa rodzaje interesu własnego: egoizm osobisty i egoizm rozszerzony – jednakże nie ma pomiędzy nimi żadnej jakościowej różnicy. Kradzież dla siebie i kradzież dla swojej rodziny mają tę samą wymowę – jest to przestępstwo. Złodziej, który twierdzi, że nie jest winien, gdyż kradł nie dla siebie tylko dla pewnej społeczności lub dla swojego kraju, nie zostanie uniewinniony przez żadne oficjalne prawo któregokolwiek państwa. Zwykli ludzie nie wiedzą, że interes własny żywej istoty jest doskonały tylko wtedy, gdy pokrywa się on z interesem Pana. Jaki na przykład jest sens utrzymywania ciała i duszy razem? Można zarabiać na utrzymywanie ciała (własnego czy społecznego), ale dopóki nie ma świadomości Boga, dopóty ciało nie jest utrzymywane we właściwy sposób, gdyż nie uświadamiamy sobie naszego związku z Bogiem – wszelkie takie wysiłki są podobne do wysiłków zwierząt, także chcących utrzymać ciało i duszę razem. Cel utrzymywania ciała ludzkiego różni się od analogicznego celu zwierząt. Podobnie, pogłębianie wykształcenia, rozwój ekonomiczny, poszukiwania filozoficzne, studiowanie pism wedyjskich, a nawet wykonywanie pobożnych uczynków (jałmużna, otwieranie szpitali, rozdawanie jedzenia, itd.) powinno mieć związek z Panem. Celem takich wysiłków musi być sprawienie przyjemności Panu, a nie satysfakcja kogokolwiek innego – ani w sensie indywidualnym, ani w sensie zbiorowym – samsiddhir hari-tosanam. Ta zasada jest potwierdzona w Bhagavad-gicie (9.27). Jest tam powiedziane, że wszystko co składane jest przez nas w darze oraz wszelkie wyrzeczenie, które podejmujemy, musi być przekazywane Panu lub też wykonywane jedynie dla Niego. Dopóki przywódcy bezbożnej cywilizacji ludzkiej nie staną się świadomi Boga – wszelkie ich wysiłki, zarówno w dziedzinie rozwoju oświaty, jak też i w dziedzinie postępu ekonomicznego, będą bezowocne. Aby stać się świadomym Boga, trzeba słuchać o wszechpomyślnym Panu tego, co zostało o Nim napisane w takich pismach, jak Bhagavad-gita i Śrimad-Bhagavatam."

Awatar użytkownika
Anna
Posty: 111
Rejestracja: 19 lut 2012, 10:51
Lokalizacja: Z Wioski

Re: Bhagavad Gita i jej tłumaczenia, system kastowy

Post autor: Anna » 31 mar 2012, 11:45

Może cie mi napisać czym się różni tłumaczenie Bhagavad Gity 1981,1982,1990 a teraz nowego wydania?
Obrazek Obrazek

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Bhagavad Gita i jej tłumaczenia, system kastowy

Post autor: Vaisnava-Krpa » 31 mar 2012, 22:44

W nowym są poprawione błędy. Bhagavad Gita była spisywana z kaset, na które Prabhupad nagrywał i czasami źle zostało coś usłyszane. Dlatego pewne rzeczy w książkach są poprawione. Np. było demon a powinno być księżyc (the moon). Wymawia się tak samo. W zdaniu, że Kryszna jest jak demon nie ma sensu, bo wiadomo, że jest jak Księżyc. Niektórzy pragną zrobić na tym interes dlatego próbują robić zamieszanie.

"Bhaktivedanta Swami – chociaż znany z tego, że nauczał po angielsku – wiedział, że jego prezentacja w obcym języku miała wiele formalnych błędów, a nie miał redaktora, który by je poprawił. Lecz błędy językowe nie były w stanie powstrzymać go od wydawania Śrimad-Bhagavatam. Sytuacja była krytyczna. "Kiedy w domu wybucha ogień – pisał – jego mieszkańcy wzywają na pomoc sąsiadów, którzy mogą być cudzoziemcami, lecz mimo bariery językowej ofiary ognia potrafią się wyrazić i sąsiedzi ich rozumieją. Ten sam duch współpracy konieczny jest przy szerzeniu transcendentalnego przekazu Śrimad-Bhagavatam w zanieczyszczonej atmosferze obecnych czasów".

Bhaktivedanta Swami prezentował Śrimad-Bhagavatam nie wprowadzając żadnych zmian, z największym szacunkiem dla Śrila Vyasadevy, autora. To była główna zaleta Bhaktivedanty Swamiego. Niewątpliwie dodawał własne realizacje, ale nie czynił tego z myślą o przewyższeniu poprzednich mistrzów duchowych. Wobec niezwykle istotnej kwestii prezentacji tematu w całkowitej zgodzie z parampara, nie martwił się "błędami technicznymi i językowymi". Wiedział, że jeśli nie będzie wierny sukcesji uczniów, jego objaśnienia do Bhagavatam będą bezwartościowe."
- Prabhupada - człowiek mędrzec, jego życie i dziedzictwo - wprowadzenie

http://biblioteka.nama-hatta.pl/Prabhupada/prab.htm


Ś.B. 01.05.11 Znaczenie: "Wielcy myśliciele mają to do siebie, że nawet z najgorszego potrafią wysączyć najlepsze. Mówi się, że człowiek inteligentny powinien wysączyć nektar z trucizny, powinien przyjąć złoto nawet z plugawego miejsca, powinien przyjąć dobrą i wykwalifikowaną żonę nawet z nie najlepszego domu, jak również powinien przyjąć dobre nauki od człowieka czy nauczyciela pochodzącego z "niedotykalnych". Są to tylko niektóre z etycznych wskazówek dla każdego w każdym miejscu, bez wyjątku. Ale osoba święta jest daleko poza płaszczyzną zwykłego człowieka. Jest ona ciągle pochłonięta wysławianiem Najwyższego Pana, ponieważ przez szerzenie świętego imienia i sławy Najwyższego Pana zanieczyszczona atmosfera świata ulegnie zmianie. Zaś rezultatem propagowania takiej transcendentalnej literatury jak Śrimad-Bhagavatam będzie to, że ludzie staną się rozsądni w swoich dążeniach.

Jesteśmy przekonani, że gdyby ten transcendentalny przekaz Śrimad-Bhagavatam został przyjęty tylko przez ludzi kierujących tym światem, niewątpliwie zmieniłyby się ich serca, a wtedy w naturalny sposób podążyłyby za nimi rzesze ludzkie w ogólności. Ogół ludzi jest narzędziem w rękach współczesnych polityków i przywódców społecznych, i gdyby tylko zmieniło się serce tych ludzi, na pewno zaszłaby radykalna zmiana w atmosferze świata.

Zdajemy sobie sprawę, że nasza uczciwa próba zaprezentowania tej wielkiej literatury niosącej transcendentalny przekaz na rzecz ożywienia Boskiej świadomości w rzeszach ludzkich i respirytualizacji atmosfery świata, najeżona jest wieloma trudnościami. Nasza prezentacja tego tematu w odpowiednim języku, szczególnie zaś w językach obcych, na pewno dozna wielu niepowodzeń, i będzie tak dużo literackich niezgodności, pomimo naszych uczciwych prób, aby zaprezentować sprawę we właściwy sposób. Ale jesteśmy pewni, że pomimo tych wszystkich naszych błędów, zostanie wzięta pod uwagę powaga tematu, a przywódcy społeczeństw przyjmą przekaz, który prezentujemy, mając na uwadze to, że jest on uczciwą próbą gloryfikacji Wszechmocnego Boga. Kiedy w domu wybucha pożar, domownicy biegną po pomoc do sąsiadów, którzy mogą być cudzoziemcami, ale pomimo nieznajomości języka, ofiary ognia są w stanie wyrazić się, a sąsiedzi są w stanie zrozumieć potrzebę, chociaż nie jest ona wyrażona w ich języku. Ten sam duch współdziałania jest wymagany w szerzeniu transcendentalnego przekazu Śrimad-Bhagavatam w tej nieczystej, skażonej atmosferze świata. Ostatecznie, jest to fachowa nauka o wartościach duchowych, stąd też my troszczymy się o wartości duchowe, a nie o język. I jeśli ludzie tego świata zrozumieją te techniki prezentowane przez tę wielką literaturę, będziemy uważali nasz wysiłek za sukces.

Kiedy ogół ludzi tego świata pochłonięty jest czynnościami nadmiernie materialistycznymi, niech nas nie dziwi to, że jedna osoba czy naród atakuje drugą osobę czy naród z powodu drobnej prowokacji. Takie rzeczy są na porządku dziennym w wieku Kali, czyli wieku kłótni. Atmosfera już jest skażona zepsuciem i rozkładem moralnym wszelkiego rodzaju i każdy o tym dobrze wie. Istnieje tak wiele niepożądanej literatury pełnej materialistycznych idei zadowalania zmysłów. W wielu krajach istnieją specjalne organa wyznaczone przez rząd do wykrywania i cenzurowania sprośnej, nieprzyzwoitej literatury. Znaczy to, że zarówno rząd, jak i odpowiedzialni przywódcy społeczni nie chcą takiej literatury, a jednak znajduje się ona w miejscach publicznej sprzedaży, ponieważ ludzie potrzebują takiej literatury do zadowalania zmysłów. Jest to rzeczą naturalną, że ludzie chcą czytać, ale ponieważ ich umysły są zanieczyszczone, potrzebują oni właśnie tego rodzaju literatury. W takiej sytuacji, taka transcendentalna literatura jak Śrimad-Bhagavatam nie tylko osłabi aktywność zepsutych zmysłów ogółu ludzi, ale również zaspokoi ich tęsknoty za czytaniem jakiejś interesującej literatury w ogólności. Początkowo mogą oni nie znaleźć w niej oczekiwanego smaku, tak jak ktoś cierpiący na żółtaczkę niechętnie bierze cukier candy. Ale powinniśmy wiedzieć, że właśnie ten cukier candy jest jedynym lekarstwem na żółtaczkę. Podobnie, dajmy miejsce propagandzie na rzecz powszechnego czytania Bhagavad-gity i Śrimad-Bhagavatam, a będą one działać jak cukier candy, tym razem w przypadku podobnego żółtaczce stanu zadowalania zmysłów. Kiedy ludzie nabiorą smaku do takiej literatury, położy to automatycznie kres innej zatruwającej społeczeństwo literaturze.
Jesteśmy więc pewni, że każdy w ludzkim społeczeństwie przyjmie życzliwie to Śrimad-Bhagavatam, pomimo wielu usterek w jego prezentacji, albowiem jest ono polecane przez Śri Naradę, który tak łaskawie pojawił się na stronicach tego rozdziału."
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Bhagavad Gita i jej tłumaczenia, system kastowy

Post autor: trigi » 01 kwie 2012, 10:55

Tak aby porównać i podkreślić ważność wersji bona fide mam przykłady:

Bg 10.10
Tym, którzy zawsze są Mi oddani i z miłością Mi służą, Ja daję inteligencję, która do Mnie ich prowadzi.

tłumaczenie w wydaniu niewielbicieli:
rozd. 10 joga mocy
Tym, którzy są zawsze zaprzężeni i z miłością mnie wielbią,
daję jogę roztropności, dzięki której do mnie przychodzą.

10.25 Spośród wielkich mędrców, Ja jestem Bhrgu; spośród wibracji – transcendentalnym om. Z ofiar, jestem intonowaniem świętych imion (japa), a wśród rzeczy nieruchomych – Himalajami jestem.
Pośród wielkich wieszczów jestem Bhrygu, pośród słów – jedną sylabą,
wśród ofiar jestem ofiarą cichej recytacji, a wśród pasm górskich Himalajami.
lub
Pomiędzy wielkimi wieszczami jestem Bhrigu, pomiędzy słowami jedyną sylabą, pomiędzy ofiarami jestem szeptem najcichszym modlitwy, pomiędzy wyniosłościami – Himalają.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Bhagavad Gita i jej tłumaczenia, system kastowy

Post autor: trigi » 01 kwie 2012, 12:30

W tym czasie (1925-1926) Śrila Bhaktisiddhanta Sarasvati Thakura szeroko omawiał
kwestię daivi - varnaśramy, temat nad którym często rozwodził się podczas nauczania. Na
przykład, w czasie wywiadu z profesorem Albertem Suthersem, ze Stanowego Uniwersytetu
w Ohio, zrobił kapitalną analizę varnaśramy, odpowiadając na pytanie dotyczące systemu
kastowego :
Profesor Suthers : Czy uznajesz system kastowy ? Kastowy Hindus spogląda z góry na inne
klasy oczyma pełnymi wzgardy i odrzucenia. Czy i ty tak robisz ?
Śrila Sarasvati Thakura : Jako, że ogólnie zrozumienie filozofii vaisnava nakierowane jest
na służbę dla Boga, techniki, wyrażania tego również różnią się od zwykłych sądów
moralnych innych sekt. Słyszałeś już, że Vaisnavowie nie zważają na moralność i zasady
etyczne ateistów. Nie mają też zbytnio względu na opinie tych teistów, dla których wielbienie
Boga jest rzeczą drugorzędną. Mówią oni (Vaisnavowie), że służba dla Boga czy miłość do
Boga jest rzeczą najważniejszą. Kiedy dwie rzeczy, a mianowicie wrodzona skłonność i
sytuacjaczłowieka dochodza do punktu , w którym mogą być pomocne w najważniejszej
sprawie - służbie dla Boga, wówczas ustanawiany jest właściwy porządek społeczny znany
jako daivi - varnaśrama (boski system kast i poziomów życia). Dopóki nie zamanifestują się
naturalne skłonności duszy ludzkiej, naruszenie tego porządku powoduje wiele zaburzeń i
trudności, zarówno indywidualnie jak i zbiorowo. Taki system kastowy uwzględnia naturę i
upodobania człowieka. Odnalezienie czyjejś przynależności kastowej, zgodnie z jego
naturalnymi skłonnościami jest naukowe. Nieuznawanie tej nienaruszalnej, naukowej zasady
o naturalnych skłonnościach, takiej jak była ona zachowywana i ogłaszana przez
doświadczonych wielkich mędrców, i błędne przyjmowanie zasady narodzin tzn
zdeterminowania kasty jedynie przez narodziny, stwarza wiele niepokoju dla jednostek i
zbiorowości. Kiedyś ta zasada przynależności kastowej była w Indiach doskonała i dobra we
wszystkich szczegółach. Nawet obecnie Indusi mogą stać prosto, w duchu wyzwania wobec
świata, na wspaniałym fundamencie przeszłości. Jeśli zbadamy obecny system społeczny
Europejczyków, stwierdzimy że jakiekolwiek piękno można odnaleść w tym systemie, ma
ono źródło w zdeterminowaniu kasty czy porządku społecznego zgodnie z naturalnymi
skłonnościami. Zobaczymy, że osoba o upodobaniach wojskowych (tzn do życia ksatryi)
wstępuje do armii, inna - o skłonnościach vaisyi angażuje się w handel ; osobyo
skłonnościach śudrów służą innym. Żadne społeczeństwo nie może dobrze funkcjonować, o
ile mniej lub bardziej, w takiej czy innej formie, nie przyjmie systemu kastowego opartego na
naturalnych inklinacjach. Nawet wśród rdzennych Europejczyków, w związkach małżeńskich
czy w czasie publicznych festiwali, występuje różnica pomiędzy wyższymi i niższymi
grupami społecznymi, powodowana naturalnymi skłonnościami uczestników. Choć system
kastowy w dużym stopniu został przyjęty przez społeczeństwo europejskie, nie osiągnął
jeszcze naukowej doskonałości.
W Indiach jednakże system ten stał się doskonały na bazie określenia naturalnych
predyspozycji. Wielka historia Indii, a mianowicie Mahabharata daje tysiące przykładów
potwierdzających ten fakt. To dlatego, że w Indiach system ten maiał naukowe podstawy,
wszystkie inne narody świata wielbiły Indusów jako swoich mistrzów duchowych. Nawet
mieszkańcy Egiptu, Chin itd. otrzymywali instrukcje we wszystkich sprawach, skłaniając swe
głowy przed Indusami. Widzimy w starożytnej historii Indii, że uprzednio była tylko jedna
kasta, zaś później społeczeństwo zostało w naukowy sposób podzielone na kasty braminów,
ksatriyów itd., stosownie do różnic we wrodzonych skłonnościach do służby dla Boga.
Acarya umieszczał kogoś na wyższym lub niższym poziomie w systemie kastowym zależnie
od tego czy jego upodobanie do służenia Bogu było duże czy małe. Ci, którzy z największym,
nabożnym zapałem byli przyciągnięci do takiej służby, okazując największą inteligencję,
zostali braminami. Stali się głową ciała społecznego. Za głową podążają ręce, uda i nogi czyli
odpowiednio ksatriyowie, vaisyowie i śudrowie. Rozważ to proszę : to głowa zajmuje
najwyższe miejsce w naszym ciele i ona jest siłą napędową wszystkich zmysłów. Jaka jest
potrzeba, by mówić coś więcej, skoro wszystkie zmysły czyli oczy, uszy, nos, język, skóra
połączone są w głowie. To tutaj razem z umysłem osiedliły się inteligencja i ego. Jeśli choruje
jakakolwiek inna część ciała, jejpraca może być w jakiś sposób zachowana : na przykład po
amputacji ręki często jej funkcja zastępowana jest przez umieszczenie w tym miejscu
sztucznej ręki. Ale kiedy zostanie uszkodzony mózg, czy odcięta głowa, żaden z członków
ciała takich jak ręce, nogi itd, nie może pracować. W ten sam sposób głowa ciała
społecznego, kierująca się inteligencją wskazuje na zdolności bramińskie. Dlatego braminowi
poleca się, aby w duchu wielbienia codziennie recytował mantrę Gayatri (hymn Rig -
wedyjski) modląc się o to, by kierowała nim chęć służenia Bogu. Bramini nie mają żadnych
uzdolnień intelektualnych prócz tego żarliwego nastroju służenia Bogu. Ktoś degraduje się do
poziomu ksatriyi"vaisyi czy śudry, stosownie do stopnia upadku z tego nastroju gorliwości do
boskiej służby z powodu jakiejś innej pobudki. Bramini reprezentują mózg i usta. Zadaniem
mózgu jest nakierowanie całej skłonności służenia na Boga, a funkcją ust - szerzenie chwał
Pana. To ci bramini są właścicielami wszystkiego, ponieważ są Gosvamimi czyli panami
zmysłów, tj sługami Boga. Nie sprzeniewierzają niczego na swój własny użytek, lecz
wszystko poświęcają Bogu. Z tego powodu wszyscy ludzie w społeczeństwie ufają im i
wybierają ich na swoich przewodników duchowych. Ci zaś, którzy zamiast zaakceptować
takiego bramina, żywią do niego urazę, upadają z dobrej drogi. Za mózgiem i ustami
postępuje rola ramion, do których porównywani są ksatriyowie, potem ud, które reprezentują
vaisyowie, śudrowie natomiast, ze względu na niemoralny charakter i niestały umysł
porównywani są do stóp. A ci, których życie jest zupełnie nieuregulowane znani są jako
antyajas (niedotykalni) i znajdują się poza czterema wymienionymi klasami. Filozofia
vaisnava uznaje Daivi - varnaśramę, czyli klasyfikację zgodnie z boskim systemem, gdzie
ludzie podzieleni są na klasy stosownie do ich szczególnych upodobań.Nie ma kwestii
nienawiści czy lekceważenia jakiegokolwiek ciała w systemie varnaśramy przyjętym przez
Mahaprabhu Śri Caitanya Devę, czy ukazanym przez Niego procesie pielęgnowania oddania
dla Boga, który zawsze stoi ponad tym systemem. W naukach, które dawał odnajdziemy
instrukcję, by zawsze okazywać szacunek każdemu stworzeniu z powodu jego związku z
Bogiem. To co mówi Śri Caitanya Mahaprabhu jest o wiele wznioślejsze niż nikła poprawa
stanu niższych kast proponowana przez współczesnych reformatorów społecznych, mało tego
- przewyższa daleko nawet bezstronną równość nauczaną w Gicie. Propozycja światowych
moralistów, by nieco podnieść status niższych klas społeczeństwa jest motywowana
całkowicie odmienną przyczyną - ukrywają się za tym jakieś protesty polityczne, osobiste
interesy i inne podobne cele.
Takie podrzędna zasady wzmogły próby wzniesienia się niższych klas, co ma zupełnie
światowy charakter i wyraźnie zdradza ich hipokryzję. Instrukcja Gity, żeby każdego widzieć
na równi ze sobą jest wielokrotnie lepsza od tego i wolna od światowego brudu. Nauczanie
Śri Caitanya Devy nie jest jedynie opartym na bezstronności zakazem światowości, ale jest
nauczanie pozytywnym o charakterze transcendentalnym.
Śri Caitanya Deva pragnie zaangażować wszystkie jivy w służbę dla Boga i w ten sposób
wznieść je do wyższego statusu. Przemienia On wronę w Garudę (księcia orłów). Religia,
którą głosi nie jest przeznaczona jedynie dla Bengalczyków, ani nawet Hinhusów, ale dla
wszystkich krajów, każdej wioski, jest to uniwersalna religia dla wszystkich stworzeń. Mówi
On :"Moje Imię będzie szerzone we wszystkich miastach, wszystkich wioskach istniejących
na świecie ''
. Jego powszechna religia Miłości przyciągnęła zwierzęta, drzewa, trawę, krzewy,
pnącza, a nawet dzikie zwierzęta takie jak tygrysy itd. Szerzona również pomiędzy nimi
sprowadziła je z zewnętrznej świadomości do prawdziwej wewnętrznej natury. Głoszona
przez Niego religia jest religią duszy, a nie społeczną, cielesną, umysłową czy moralną i nie
ogranicza się do zwykłej formy oddania jako sługi Majestatycznego Pana. Jego religia
odkrywa wrodzoną naturę jivy - duszy i objawia się niesłabnącą, całkowitą miłością do Boga.
Według Niego Kryszna jest Absolutną Osobą, Duchowym Despotą :shock: :D . Religia miłości polega na
pełnym zadowoleniu Jego Zmysłów. Jiva powinna być opałem dla zadowalania Zmysłów
niepohamowanego Autokraty, którego Wola jest prawem. To właśnie służenie temu
Samowładcy pod kierownictwem osób (wielbicieli), które są dobrze utwierdzone w wiecznej
służbie dla zadowalania Zmysłów Kryszny (który jest szczególną Postacią, ucieleśniającą
żywotność dającą w pełni najwyższe poczucie transcendentalnej przyjemności) jest obiektem
do zrealizowania dla jivy i jest także środkiem do zrealizowania tego celu. Różnica pomiędzy
filozofią Vaisnava i innymi filozofiami świata leży w fakcie, że w tej pierwszej zarówno
osiągany cel jak i środki prowadzące do niego są tożsame bez żadnej różnicy. Środki
oczyszczone i dojrzałe objawiają się jako Obiekt. Zgodnie z filozofią Vaisnava intonowanie
słodkiego Imienia Boga stanowi cel i środek do jego osiągnięcia. Doktryna dotycząca Imienia
Boga jest główną cechą tej filozofii ''.
[ Jest rzeczą wątpliwą, by poczciwy profesor mógł pojąć Absolutną naturę słów Śrila
Bhaktisiddhanty Sarasvati Thakury, ale jak zobaczymy dalej w cytatach z innych części
wywiadu, bystry profesor został wprawiony w zakłopotanie jasnością spontanicznego
komentarza acaryi i przyjął go.] - Promień Visznu.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Bhagavad Gita i jej tłumaczenia, system kastowy

Post autor: trigi » 01 kwie 2012, 12:45

I jeszcze raz odnośnie wartości tłumaczeń osób wychowanych chrzescijaństwie;

Śrila Bhaktivinoda Thakura jasno tutaj opisuje sytuację, którą on, a potem Śrila Sarasvati
Thakura musieli zwalczać swoim nauczaniem. Indyjczycy w dużym stopniu, a szczególnie
Bengalczycy stali się cudzoziemcami w swoim własnym kraju z powodu brytyjskich
sanskrytologów i nauczycieli
, którzy opisali wedyjską literaturę jako coś nowego,
barbarzyńskiego i zaściankowego. Prabhupada skomentował kiedyś, że poprzez tą taktykę
Brytyjczycy byli w stanie uczynić więcej szkody indyjskiej kulturze i religii niż Mahometanie
w o wiele dłuższym czasie.
Do dzisiejszego dnia, mimo iż dzięki wysiłkom Śrila
Bhaktivinoda Thakury i Śrila Sarasvati Thakury i innych duma Hindusów z powodu
wspaniałej kulturalnej i religijnej przeszłości jest bardziej rozwinięta, mimo to nadal słowniki
sanskrytu, podręczniki indyjskiej kultury i religii itd, są odbiciem tych kulturalnych
uprzedzeń, co jest rezultatem przemyślanego, niszczycielskiego działania Brytyjczyków na
studia indologiczne z zamaskowaną intencją zatwierdzenia nadrzędności swoich własnych
wartości kulturalnych i spojrzenia, opartych na chrześcijaństwie.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Jakiego rodzaju rzeczą jest Bhagavat?' - zapyta europejski gentlelman świeżo przybyły do Indii.
Jego towarzysz powie mu z pogodnym uśmiechem, że Bhagavat to książka, którą jego oryjski tragarz codziennie czyta licznym słuchaczom. Zawiera ona niezrozumiały żargon barbarzyńskiej literatury tych ludzi, którzy malują sobie nosy pewnym rodzajem ziemi lub sandałem i noszą koraliki na całym ciele, by zapewnić sobie zbawienie. Drugi z jego towarzyszy, który trochę podróżował natychmiast zaprzeczy mu i powie, że Bhagavat jest dziełem w sanskrycie przypisywanym sekcie ludzi zwanych Gosvamimi, którzy dawali Mantry ludziom w Bengalu, tak jak Papież we Włoszech i pobierali opłaty w złocie za odpuszczenie grzechów, aby pokryć swoje wydatki. Trzeci dżentelmen da trzecie wyjaśnienie. Młody Bengalczyk, spętany przez angielskie myśli i idee i zupełnie nieświadomy przed- muzułmańskiej historii swojego kraju, poda jeszcze jedno objaśnienie, mówiąc że Bhagavat jest książką zawierającą relacje z życia Kryszny, człowieka ambitnego i niemoralnego ! (chyba to juz słyszałem kilka razy-dopisek kopiarza) To wszystko czego dowiedział się od babki, gdy jeszcze nie chodził do szkoły ! W ten sposób wielkie Bhagavat pozostaje nieznane dla cudzoziemców, niczym słoń dla sześciu ślepców, którzy uchwycili różne części ciała zwierzęcia ! Ale Prawda jest wieczna, bez chwili ignorancji i nie może zostać zniszczona".
Promień Visznu.

ODPOWIEDZ