Bhagavad Gita i jej tłumaczenia, system kastowy

Pytania i odpowiedzi na różne tematy, forum dla laików i początkujących. " Nie ma nic bardziej wzniosłego i czystego w tym świecie nad wiedzę transcendentalną." - 04.38. Niewiedza jest przyczyną naszej niewoli, a wiedza jest drogą do wyzwolenia. Wiedza ta jest dojrzałym owocem służby oddania. Kto ją posiadł, ten nie musi już nigdzie szukać spokoju, gdyż raduje się pokojem będącym w nim samym. Innymi słowy, wiedza ta i pokój kulminują w świadomości Kryszny. Jest to ostatnie słowo Bhagavad-gity. -04.38 Zn.
Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Bhagavad Gita a system kastowy

Post autor: Purnaprajna » 21 lut 2012, 15:20

Czytając przed chwilą wykład, napotkałem werset i znaczenie Śrila Prabhupada ze Śrimad Bhagawatam 1.3.44, które rzucają więcej światła na poruszoną przez Ciebie kwestie różnych tłumaczeń Bhagawad-gity. Aczkolwiek mowa jest o Bhagawatam, to ta sama zasada słuchania przekazu z właściwego źródła i z właściwym nastawieniem odnosi się do wszystkich śastr, włącznie z Bhagawad-gitą. W ten sposób, na stronicach tych starożytnych ksiąg widzimy natychmiast Boga, a nie czyjeś fałszywe ego.

"O uczeni bramini, kiedy Śukadeva Gosvami recytował tam Bhagavatam (w obecności cesarza Pariksita), ja słuchałem go ze skupioną uwagą, i w ten sposób, dzięki jego łasce, przyswoiłem sobie to Bhagavatam od tego wielkiego i potężnego mędrca. Teraz postaram się, abyście wy mogli usłyszeć dokładnie tę samą rzecz, tak jak się jej od niego nauczyłem i tak jak ją zrealizowałem."

Znaczenie: Jest rzeczą pewną, że możemy bezpośrednio dostrzec obecność Pana Śri Krsny na stronicach Bhagavatam, musimy tylko słuchać go od samozrealizowanych wielkich dusz, jak Śukadeva Gosvami. Nie można jednak uczyć się Bhagavatam od fałszywych wynajętych recytatorów, których jedynym celem życia jest zarobienie na takiej recytacji trochę pieniędzy, aby następnie wydać je na zaspokojenie swojego seksu. Nikt nie może studiować Śrimad-Bhagavatam, jeśli obcuje z osobami zaangażowanymi w życie seksualne. W tym tkwi sekret przyswajania sobie Bhagavatam. Ani też nikt nie może nauczyć się Bhagavatam od kogoś, kto interpretuje tekst z pozycji światowej erudycji. Bhagavatam należy uczyć się od reprezentanta Śukadevy Gosvamiego i nikogo więcej, jeśli oczywiście chce się widzieć Pana Śri Krsnę na stronicach tej książki. Taki jest proces, i nie ma żadnej innej alternatywy. Suta Gosvami jest bona fide reprezentantem Śukadevy Gosvamiego, ponieważ chce on zaprezentować przekaz, który otrzymał od wielce uczonego bramina. Śukadeva Gosvami zaprezentował Bhagavatam tak jak je usłyszał od swojego wielkiego ojca, i również Suta Gosvami prezentuje Bhagavatam tak, jak je usłyszał od Śukadevy Gosvamiego. Zwykłe słuchanie to nie wszystko. Musi się zrealizować tekst z właściwą uwagą. Słowo nivista znaczy, że Suta Gosvami pił nektar Bhagavatam poprzez swoje uszy. Taki jest rzeczywisty proces przyswajania sobie Bhagavatam. Należy słuchać ze skupioną uwagą od autoryzowanej osoby, i w ten sposób można od razu zrealizować obecność Pana Krsny na każdej ze stron. Tak więc został tutaj wspomniany sekret poznawania Bhagavatam. Nikt nie może słuchać w skupieniu, jeśli nie jest czysty w umyśle. Nikt nie może być czysty w umyśle, jeśli nie jest czysty w działaniu. Nikt nie może być czysty w działaniu, jeśli nie jest on czysty w jedzeniu, spaniu, obronie i łączeniu się w pary. Ale tak czy inaczej, jeśli ktoś słucha ze skupioną uwagą od właściwej osoby, to jest rzeczą pewną, że od samego początku będzie on widział Osobę Pana Śri Krsny na stronicach tego Bhagavatam.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Bhagavad Gita i jej tłumaczenia, system kastowy

Post autor: Vaisnava-Krpa » 21 lut 2012, 16:22

Obrazek
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Bhagavad Gita i jej tłumaczenia, system kastowy

Post autor: trigi » 22 lut 2012, 06:32

Przykładem na rezultaty czytania nieautoryzowanych przekładów Bhagavad-gity z niewłaściwym stanem umysły był Himmler. Jest to skrajny przyklad okultysty, ale pokazuje ze samo posiadanie i czytanie BGity nic nie da jesli robi sie to w niewłaściwy sposób. Tworzy sie jedynie swoje własne światopoglady które z duchowym przekazem nic wspólnego nie mają.

Awatar użytkownika
Anna
Posty: 111
Rejestracja: 19 lut 2012, 10:51
Lokalizacja: Z Wioski

Re: Bhagavad Gita i jej tłumaczenia, system kastowy

Post autor: Anna » 22 lut 2012, 10:54

Dziękuję za odpowiedź. Pytałam się, dlatego, że zastanawiało mnie to czy warto kupić inne tłumaczenie BG.
Obrazek Obrazek

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Bhagavad Gita i jej tłumaczenia, system kastowy

Post autor: Bolito » 24 lut 2012, 21:46

Anna pisze:Dziękuję za odpowiedź. Pytałam się, dlatego, że zastanawiało mnie to czy warto kupić inne tłumaczenie BG.
Można, jeżeli interesuje cię porównywanie stylu tłumaczenia, czy zrozumienie tekstu przez autora przekładu. Jak zauważył wcześniej Purnaprajna, przekład Śrila Prabhupada oddaje nastrój wersetów. Jest bardziej religijny niż literacki i nadaje się do studiowania filozofii bhakti, ale niekoniecznie do nauki tłumaczenia. Zwłaszcza, jeżeli oprzeć się na średnio udanych polskich tłumaczeniach angielskich tłumaczeń Prabhupada (podobno najnowsze wydanie polskie jest dużo lepsze). Od strony literackiej najbardziej podobał mi się przekład J. Sachse, poza tym dzięki niemu lepiej zrozumiałem niektóre objaśnienia Prabhupada.
Nie jedz na czczo (grafitti)

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Bhagavad Gita i jej tłumaczenia, system kastowy

Post autor: trigi » 20 mar 2012, 10:59

Inna forma systemu kastowego jest eksmisja do domu nielegalnych imigrantów przybyłych do bogatych krajów zachodu - nie urodziłeś sie to wypad.
Od poniedziałku tunezyjscy imigranci z Lampedusy będą odsyłani do ojczyzny
http://www.polskatimes.pl/artykul/39041 ... l?cookie=1
akcja z zeszłego roku cały czas kontynuowana.

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: Bhagavad Gita i jej tłumaczenia, system kastowy

Post autor: Mathura » 20 mar 2012, 11:19

Wszystko pięknie: tolerancja, humanizm, pomoc bliźniemu itp, ale co byś zrobił gdyby koło Ciebie zaczęli osiedlać się przybysze z Rumuni i jakiś innych krajów. Najpierw kilku, a potem kilkuset i ciągle by napływali nowi. Zbudowaliby jakieś osiedle z kartonów, wałęsali się po mieście, żebrali na każdym rogu, chodzili po prośbie od domu do domu z dzieciakami na ręku. Gdzie byś się nie ruszył tam oni. Oczywiście każdy z nich coś musi zjeść, gdzieś spać i gdzieś się wypróżniać. Co z tym byś zrobił? Pobudować im mieszkania i otrzymywać z własnej kieszeni? We Francji jest mnóstwo emigrantów. Wielu z nich nic nie robi tylko żyje z pomocy społecznej. Płodzą dzieci jedno za drugim bo dostają na nie pieniądze. Jaki w tym sens? Po co oni przyjeżdżają? Jest to problem nie tylko we Francji ale i w wielu innych krajach. Zwala ci się taka czedara ludzi i co z nimi zrobić?

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Bhagavad Gita i jej tłumaczenia, system kastowy

Post autor: trigi » 20 mar 2012, 18:05

Co ja bym zrobił, nieduzo zapewne, tak naprawde nie wiem sam sie szwedałem kiedys po Europie bez prawa do pracy, spotkałem uchodzców z b. Jugolandu co byli na truskawkach przez 1/2 dnia i mieli dosc a polaczki spox jechali dalej lub na szparagach. To są problemy dzisiejszego swiata wynikajace z braku świadomosci Kryszny. Jedni nie sa w stanie tolerowac swojej biedy inni chca bogactwa tylko dla siebie. Inna sprawa to ucieczka ze strachu o swoje życie. A bhakta leniwy nie jest. Tak naprawde nie jestem za lub przeciw tylko pokazałem inna forme segregacji z powodu narodzin.

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Bhagavad Gita i jej tłumaczenia, system kastowy

Post autor: Purnaprajna » 20 mar 2012, 19:39

trigi pisze:Tak naprawde nie jestem za lub przeciw tylko pokazałem inna forme segregacji z powodu narodzin.
To ma raczej więcej wspólnego z wyborem stylu życia przez tych ludzi, niż z ich urodzinami. Żebractwo, czy złodziejstwo jest bardzo intratnym zawodem, a jak "przegniesz pałę", to i tak dostaniesz bezpłatny bilet na prom, czy samolot, a wrócisz następnym, bo w ramach zasad liberalnego zachodniego społeczeństwa, wyślą Cię tylko do więzienia za bardzo poważne przestępstwo, jak np. morderstwo.

To tak jak z brudnym i cuchnącym śmieciami kloszardem w autobusie, który jedzie na gapę. Kontroler biletów go ignoruje, bo wie, że to kłopot i szkoda czasu. Jeżeli już, to jest to pewien rodzaj faworyzacji tego typu ludzi, a nie żadna dyskryminacja, bo czystemu i pachnącemu za żadne skarby nie przepuszczą. Kluczowym słowem jest też "nielegalny", co wskazuje na istnienie także i legalnej formy imigracji, przeznaczonej właśnie, wyłącznie dla osób urodzonych w innych krajach.

Problem z Rumunami i Bułgarami jest obecny także w Finlandii. W gazetach nieomalże codziennie piszą o ich nowych przekrętach i przestępstwach. Po kilku latach, to bardzo liberalne społeczeństwo jest teraz bardzo zbulwersowane ich zachowaniem. Co z tego, że miasto daje im miejsce do mieszkania, kiedy z powrotem przenoszą się "pod most", gdzie śpią w samochodach i składują tony (sic!) skradzionych rzeczy, począwszy od rowerów, a skończywszy na częściach budynków, takich jak miedziane wykończenia i dachy, które potem sprzedają. Nie ma to więc nic wspólnego z ich urodzinami, ale z ich antyspołecznym zachowaniem, pomimo którego, i tak mają tu bardzo silne poparcie aktywistów społecznych, do takiego stopnia, że rada miasta Helsinki ma niejako związane ręce.

Jest tu także tysiące uchodźców z Somalii, którzy bardzo dobrze zaaklimatyzowali się w Finlandii, i którzy uczą się i normalnie pracują. Nie tylko od lat nie ma z nimi żadnych problemów, ale mają pełne poparcie społeczne, i nikt nie ośmieliłby się ich tu krytykować z powodu ich przynależności rasowej, religijnej, czy narodowej, co jest tu bardzo czułym punktem. A są to odpowiedzialni społecznie muzułmanie, a nie zorganizowane grupy "chrześcijańskich" złodziei, czy zawodowych żebraków.

Bolito
Posty: 839
Rejestracja: 17 lut 2008, 21:06
Lokalizacja: Kraków

Re: Bhagavad Gita i jej tłumaczenia, system kastowy

Post autor: Bolito » 20 mar 2012, 22:13

Podobnie wygląda sytuacja we Włoszech (opieram się na opowieściach znajomych i krewnych z przed paru lat). Niektórych emigrantów lubią, innych wysłaliby na Księżyc i mają powody. Przyjeżdża Chińczyk, Hindus, albo Pakistańczyk i zwykle od razu szuka zajęcia, np. w gastronomii albo drobnym handlu, uczy się języka i dopasowuje się, nie tracąc przy tym własnej tradycji. Przyjeżdża murzyn z Afryki i też jak znajdzie jakieś zajęcie to zasuwa jak ta mrówka i jest cały szczęśliwy. Takich miejscowi raczej lubią. Ale wybitnie nie znoszą tzw. "Maroquino" - tak nazywają ogólnie emigrantów z krajów Maghrebu. Maroquino zaraz po przyjeździe wyciąga łapę po zasiłek, pracy nie szuka bo mu się nie chce, sprowadza nieraz bardzo liczną rodzinę i jeszcze zrzędzi, jaki to on biedny. Jak już za coś się weźmie, to za dilerkę, albo inne podobne nielegalne zajęcia. Oczywiście, nie wszyscy są tacy, ale niestety większość tak.
Nie jedz na czczo (grafitti)

ODPOWIEDZ