Mądra dobroczynność

Pytania i odpowiedzi na różne tematy, forum dla laików i początkujących. " Nie ma nic bardziej wzniosłego i czystego w tym świecie nad wiedzę transcendentalną." - 04.38. Niewiedza jest przyczyną naszej niewoli, a wiedza jest drogą do wyzwolenia. Wiedza ta jest dojrzałym owocem służby oddania. Kto ją posiadł, ten nie musi już nigdzie szukać spokoju, gdyż raduje się pokojem będącym w nim samym. Innymi słowy, wiedza ta i pokój kulminują w świadomości Kryszny. Jest to ostatnie słowo Bhagavad-gity. -04.38 Zn.
Arleta
Posty: 514
Rejestracja: 25 lis 2010, 10:05
Lokalizacja: Katowice

Mądra dobroczynność

Post autor: Arleta » 09 lut 2012, 19:16

We Vrindavanie pod świątynią Kriszna-Balaram koczują tłumy żebraków, "polujących" na bhaktów i ich datki. Są to często całe gangi profesjonalnych żebraków. W związku z tym pojawia się pytanie: Czy mądrze jest dawać im datki? Jaka powinna wyglądać mądra dobroczynność?
Najważniejszy jest człowiek, a nie idea.

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Re: Mądra dobroczynność

Post autor: Purnaprajna » 10 lut 2012, 08:44

Jeżeli są to rzeczywiście profesjonalne gangi to oczywiście lepiej jest dać Lakszmi na inny cel np. dla świątyni lub prawdziwemu sadhu. Tym bardziej, że kiedy tam byłem wiele lat temu, to bhaktowie serwowali im prasadam, a to najlepsza, bo transcendentalna pomoc, i nie ma ryzyka, że pieniądze zostaną wydane na grzeszne czynności. Jest tam też wiele innych miejsc gdzie dają madhukari. Z drugiej strony, jest to dawanie datków Bradżabasim, a więc nieporównywalne z dobroczynnością na Zachodzie, i dlatego nigdy nie jest złe.

Osobiście, kiedy jestem we Wrindawanie to zawsze mam w kieszeni drobne i daję je szczególnie wrindawańskim wdowom. Najlepszy "fun" jest wtedy, kiedy kupuje się Limkę (indyjską oranżadę) dużej grupie wdów! Wydaje się, że wtedy wszyscy są bardzo zadowoleni i jest dużo głośnej radości. A co najważniejsze, moja żona jest ze mnie zadowolona! :D Oczywiście jeszcze lepiej jest mieć ze sobą jakieś prasadam, bo wtedy nie trzeba czynić rozróżnień, komu się daje.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Mądra dobroczynność

Post autor: trigi » 10 lut 2012, 11:41

1.A byłoby stosowne poproszenie o dowód potwierdzajacy przyjscie na swiat w Świetym Dham?
2.Zebranie gdy jest sie zdolnym do pracy na swoje utrzymanie jest grzechem, jak traktowac osoby które popełniaja grzechy w Świętym Dham?
3.Czy tacy Bradżabasi poproszony najpierw o wymantrowanie razem kilku rund Hare Kryszna byłby zainteresowany gloryfikacja Pana?
4.Lepiej ofiarowac daksine Bradżabasim zajetym słuzba Panu.
5. Jeśli chca drobniaki to chyba nie ma problemu.

machu
Posty: 32
Rejestracja: 25 kwie 2011, 18:40

Re: Mądra dobroczynność

Post autor: machu » 10 lut 2012, 20:14

Śrimad Bhagavatam 2 Canto III rozdzial 17tekst o datkach mowi tak:
" Smrti-śastra (zgodnie z cytatami Śrila Viśvanathy Cakravartiego Thakury) polecają materialistyczną ścieżkę pobożnego działania – np. dobroczynność. Pieniądze złożone w darze właściwej osobie gwarantują nam posiadanie funduszów w życiu następnym. Poleca się, aby były one składane braminom. Pieniądze, które zostały ofiarowane innej osobie (nie posiadającej kwalifikacji bramińskich), zwracane są nam w życiu przyszłym w takiej samej ilości. Natomiast jeśli ofiaruje się je braminowi, który jest częściowo wykształcony, wtedy zwracane są w dwójnasób. Pieniądze ofiarowane w pełni kwalifikowanemu braminowi zwracają się setki tysięcy razy, a ofiarowane veda-paraga (osobie posiadającej autentyczną realizację ścieżki wedyjskiej) – nieskończoną ilość razy. Jak powiedziane jest w Bhagavad-gicie (vedaiś ca sarvair aham eva vedvah), ostatecznym celem wiedzy wedyjskiej jest realizacja Osoby Boga, Pana Krsny. W każdym razie, mamy gwarancję, że bez względu na proporcje, otrzymamy zwrot pieniędzy przeznaczonych na cele dobroczynne. Podobnie, chwila spędzona na słuchaniu i powtarzaniu transcendentalnych przekazów Pana w towarzystwie czystego bhakty jest doskonałą gwarancją wiecznego życia – powrotu do domu, powrotu do Boga. Mad-dhama gatva punar janma na vidyate. Innymi słowy, bhakta Pana ma zagwarantowane życie wieczne. Starość lub choroby w obecnym życiu takiego bhakty są jedynie bodźcem do tego, zagwarantowanego mu, wiecznego życia."

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: Mądra dobroczynność

Post autor: Mathura » 11 lut 2012, 09:26

Każdy żyje wiecznie.

A jeśli chodzi o datki to chyba nie jest dobrze, że ofiarowując liczy się na zwrot w tym, przyszłym czy setkach innych żyć. Taka mentalność wytwarza karmę, którą trzeba będzie odebrać w tym, następnym czy setkach następnych żyć. To oczywiście wiąże się z ciągłymi narodzinami i śmiercią, czyli cierpieniem. Krótko mówiąc - chcesz dać to daj i nie oczekuj zwrotu.
Nie oznacza to też, że trzeba dawać każdemu jak popadnie. Dobroczynność, tak jak i wszystko inne, jest trzech rodzajów, w zależności od sił natury. Najlepsza jest dobroczynność w gunie dobroci. Wspomóż odpowiednią osobę, ale nie licz na zwrot.

Awatar użytkownika
trigi
Posty: 2068
Rejestracja: 09 sie 2011, 13:38
Lokalizacja: UK

Re: Mądra dobroczynność

Post autor: trigi » 11 lut 2012, 09:48

Wykładnią jest to ze wszystko powinno byc angazowane w słuzbę oddania dla Kryszny, nasze pieniadze tez, dlatego powinno sie je ofiarowac osobom wykonujacym taka słuzbe. Reszta to karma kanda ala hippi. Jest pomyslna ale właśnie jesli dzieki niej bede miał kase ale nie bede miał pragnien by służyć Krysznie rezultatem bedzie degradacja. Nawet jak sie uda na planety niebiańskie, czas mija szybko w fajnych warunkach dobra karma tez sie szybko spala to jaka bedzie nastepna destynacja?Dostaje sie "kopa" z planet niebianskich i znowu meczarnie na srodkowych lub nizszych systemach planetarnych.

BG 17.20 Dar dany z obowiązku, we właściwym czasie i we właściwym miejscu, wartościowej osobie, bez oczekiwania zwrotu – uważany jest za dobroczynność w gunie dobroci. 17.20 Znaczenie: Literatura wedyjska poleca wspomaganie osób zaangażowanych w czynności duchowe. Nie poleca natomiast rozdawania jałmużny bez zastanowienia. Zawsze brana jest pod uwagę doskonałość duchowa. Dlatego jest takie zalecenie, by jałmużnę dawać w miejscach pielgrzymek w czasie zaćmienia słońca lub księżyca, czy też w końcu miesiąca. Należy się ona albo wykwalifikowanemu braminowi, albo Vaisnavie (wielbicielowi), albo też świątyni. Takie jałmużny należy dawać bez oczekiwania czegokolwiek w zamian. Jałmużna dawana jest czasami ludziom biednym z powodu współczucia, ale jeśli ten biedny człowiek nie jest wart otrzymania jej, wtedy nie łączy się to z żadnym postępem duchowym. Innymi słowy, Vedy nie polecają rozdawania jałmużny "na oślep".
Załączniki
ulga.png
Zawsze brana jest pod uwagę doskonałość duchowa.
ulga.png (140.53 KiB) Przejrzano 342 razy

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Mądra dobroczynność

Post autor: ParamatmaDas » 07 wrz 2012, 02:01

Arleta pisze:We Vrindavanie pod świątynią Kriszna-Balaram koczują tłumy żebraków, "polujących" na bhaktów i ich datki. Są to często całe gangi profesjonalnych żebraków. W związku z tym pojawia się pytanie: Czy mądrze jest dawać im datki? Jaka powinna wyglądać mądra dobroczynność?
Bhaktowie radzili by nie obrazac brdzbasich, mieszkancow swiatych miejsc, ale osobiscie jak ktos mnie wkurzyl zbytnim nachalstwem na pienadze to mowilem wprost "Bolo Krsna Nama" (A nie Rupia Nama)

ODPOWIEDZ