Bośtwa figurki
Re: Bośtwa figurki
A poza tym- jeśli Bóg jest wszechmocny i niczym nie ograniczony w Swojej mocy- to dlaczego nie może przebywać w arca-vigraha- jeśli taka jest Jego wola? Dlaczego musi nie posiadać widzialnej formy, nazywać się tylko Allah i nie pokazywać się oraz nie mówić niemal niczego o sobie? Takie ograniczenia są obrazą dla wszechmocy Boga.
Najważniejszy jest człowiek, a nie idea.
-
- Posty: 4935
- Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Bośtwa figurki
Narayana twój ostatni wpis w tym wątku jest obraźliwy i zdradza złą intencję. Nie widzę tu dobrej woli. Jak dla mnie zasługujesz na wyrzucenie ale widzę inni z tobą rozmawiają jeszcze.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada
Re: Bośtwa figurki
Jak Bóg chce kogos pokarac odbiera mu rozum, dyskutuja bo tak nakazuja zasady kulturalnego współżycia, aczkolwiek staje sie to irytujące.
Re: Bośtwa figurki
To nie jest dyskusja. Napisał bzdurę i jakoś nie wypadało pozostawić tego bez odpowiedzi. Lepiej będzie jak dostanie bana bo coraz większe głupoty zaczyna wypisywać. Po co ma dokładać sobie tym sposobem złych reakcji do koszyka.
Re: Bośtwa figurki
Witam serdeczniewmnhd pisze:Witam wszystkich
Jestem tu nowy i to mój pierwszy post
Dlaczego w świątyniach Hare Kryszna przywiązuje się taką wagę do figurek bóstw i się je czci?
Skoro największą wagę przywiązuje do tego, aby osiągnąć zrozumienie, że Pan Kryszna jest wszystkim? Czy to nie absorbuje zbytnio uwagi ?
Pan Kryszna jest wszystkim jako Brahman, jest we wszystkim jako Dusza Najwyższa, Paramatma i jest żródłem wszystkiego jako Najwyższa Osoba. Bhaktowie przywiązują największą wagę do tego by zrozumieć i doświadczyć, że Kryszna jest Najwyższą Osobą, jogini/mistycy poszukują doświadczenia Paramatmy, a impersonaliści chcą doświadczać tylko Brahmana. Bóstwa to Osoba, a zrozumienie tego przychodzi, gdy Ją tak traktujesz. Wielbienie Bóstw daje możliwość doświadczania tego jak Pan Kryszna jest Najwyższą Osobą Boga. Zrozumienie, wielbienie i kochanie to kolejne etapy doświadczania Absolutu. To powinno absorbować uwagę, gdyż pomaga pamiętać o Panu Krysznie w każdych warunkach.
- Purnaprajna
- Posty: 2267
- Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
- Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
- Kontakt:
Re: Bośtwa figurki
Chociaż nie ma już pośród nas użytkownika Narayana, i prawdopodobnie zajęty jest on w tej chwili przymierzaniem przed lustrem nowego modelu moherowego turbanu, to chyba można by się odnieść do samego argumentu, pomijając jego wyraźne intencje obrażenia nas.Narayana pisze:A więc oddawajcie cześć i składajcie dary w ofierze przed świńskimi odchodami bo jak napisałeś Bóg jest wszędzie.....................................
Nie, nie składamy darów w ofierze przed świńskimi odchodami. Co więcej, nie tylko nie wpuszczamy świń do świątyni i na ołtarz, ale także nie hodujemy ich w celach konsumpcji, ani w jakichkolwiek innych.
Kryszna mówi w Bhagawad-gicie 9.4:
"W Swojej niezamanifestowanej formie, przenikam cały wszechświat. Wszystkie istoty są we Mnie, lecz Ja nie jestem w nich."
Absolutna Prawda, Bóg jest wszystkim, ale wszystko nie jest Bogiem. Jest to doktryna filozoficzna zwana acintya-bhedabheda-tattwa, czyli niepojęta, jednoczesna identyczność w odmienności Kryszny i Jego energii. Chociaż materialny świat jest zbudowany z Jego energii, to sam Kryszna nie jest częścią tej energii.
Odkładając na bok przykrywającą nam oczy moherową czapkę, dodając jeden do jednego, i dwa do dwóch nagle, i zupełnie niespodziewanie wyłania się przed nami obraz, że świńskie odchody są materialną energią Kryszny, ale sam Kryszna nie jest świńskimi odchodami i dlatego nie składamy im darów. Kryszna jest w Bóstwie zbudowanym z materialnych elementów, czy raczej jest Bóstwem na ołtarzu, bo tak sobie sam zażyczył (dla Kryszny nie ma różnicy pomiędzy materialną i duchową energią), i czczenie Go z wielką wiarą w tej formie polecane jest przez aczarjów, jako służba oddania, która przynosi upragniony efekt, jakim jest rozwinięcie miłosnego uczucia do Kryszny. Nie posiadanie szacunku i wiary w tę formę Najwyższego Pana przynosi skutek odwrotny, którym jest coraz większe rozwinięcie miłości do martwej materii, oraz ograniczona przez moher... errr... materię świadomość.
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461
Re: Bośtwa figurki
BG 12.05 Znaczenie: (...) W bhakti-yodze praktykuje się wielbienie Bóstwa Krsny, dlatego, że w naszych umysłach utrwalona jest pewna koncepcja cielesna, którą można tutaj wykorzystać. Oczywiście wielbienie Najwyższej Osoby Boga w Jego formie w świątyni nie jest bałwochwalstwem. Literatura wedyjska informuje, że istnieje kult saguna i nirguna: kult Najwyższego posiadającego atrybuty lub nieposiadającego ich. Wielbienie Bóstwa w świątyni jest kultem saguna, gdzie Pan reprezentowany jest przez jakości materialne. Ale forma Pana, chociaż reprezentowana przez jakości materialne, takie jak kamień, drewno albo farba olejna, nie jest w rzeczywistości materialna. Taka jest absolutna natura Najwyższego Pana.
Można podać tutaj wulgarny przykład. Jeśli wrzucimy listy do jakiejś skrzynki pocztowej napotkanej gdzieś na jakiejś ulicy, to naturalnie dotrą one do miejsca przeznaczenia bez trudu. Ale jeśli wrzucimy te listy do jakiejkolwiek starej skrzynki albo imitacji skrzynki pocztowej nie zatwierdzonej przez urząd pocztowy, to nie możemy spodziewać się takiego samego efektu. Podobnie, Bóg ma autoryzowaną reprezentację w postaci Bóstwa, która nazywa się arca-vigraha. Ta arca-vigraha jest inkarnacją Najwyższego Pana. Bóg przyjmuje służbę poprzez tę formę. Pan jest wszechmocny i wszechpotężny, zatem poprzez Swoją inkarnację arca-vigraha może On przyjąć służbę od wielbiciela, aby w ten sposób ułatwić mu pełnienie jej w uwarunkowanym stanie życia.
A tu jest cos czego nie rozumiem:
12.17 Znaczenie: Czysty wielbiciel nigdy nie jest szczęśliwy ani zmartwiony z powodu materialnego zysku czy straty. Nie zależy mu specjalnie na tym, by mieć syna czy ucznia, ani nie martwi się, gdy ich nie ma. Nie rozpacza kiedy traci coś sobie bardzo drogiego, jak również nie jest niezadowolony, gdy nie otrzymuje tego, czego pragnie. Jest on transcendentalny wobec wszelkiego rodzaju pomyślnych czy niepomyślnych, grzesznych czynów. Jest on gotów podjąć wszelkie ryzyko dla zadowolenia Najwyższego Pana i nic nie jest dla niego przeszkodą w pełnieniu służby oddania. Taki wielbiciel jest bardzo drogi Krsnie.
Pomyślne grzeszna czyny? Chyba ze grzeszna czyny odnosza sie tylko do ...czy niepomyslnych...
Można podać tutaj wulgarny przykład. Jeśli wrzucimy listy do jakiejś skrzynki pocztowej napotkanej gdzieś na jakiejś ulicy, to naturalnie dotrą one do miejsca przeznaczenia bez trudu. Ale jeśli wrzucimy te listy do jakiejkolwiek starej skrzynki albo imitacji skrzynki pocztowej nie zatwierdzonej przez urząd pocztowy, to nie możemy spodziewać się takiego samego efektu. Podobnie, Bóg ma autoryzowaną reprezentację w postaci Bóstwa, która nazywa się arca-vigraha. Ta arca-vigraha jest inkarnacją Najwyższego Pana. Bóg przyjmuje służbę poprzez tę formę. Pan jest wszechmocny i wszechpotężny, zatem poprzez Swoją inkarnację arca-vigraha może On przyjąć służbę od wielbiciela, aby w ten sposób ułatwić mu pełnienie jej w uwarunkowanym stanie życia.
A tu jest cos czego nie rozumiem:
12.17 Znaczenie: Czysty wielbiciel nigdy nie jest szczęśliwy ani zmartwiony z powodu materialnego zysku czy straty. Nie zależy mu specjalnie na tym, by mieć syna czy ucznia, ani nie martwi się, gdy ich nie ma. Nie rozpacza kiedy traci coś sobie bardzo drogiego, jak również nie jest niezadowolony, gdy nie otrzymuje tego, czego pragnie. Jest on transcendentalny wobec wszelkiego rodzaju pomyślnych czy niepomyślnych, grzesznych czynów. Jest on gotów podjąć wszelkie ryzyko dla zadowolenia Najwyższego Pana i nic nie jest dla niego przeszkodą w pełnieniu służby oddania. Taki wielbiciel jest bardzo drogi Krsnie.
Pomyślne grzeszna czyny? Chyba ze grzeszna czyny odnosza sie tylko do ...czy niepomyslnych...
- Załączniki
-
- utsava2.jpg (43.38 KiB) Przejrzano 336 razy
- Purnaprajna
- Posty: 2267
- Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
- Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
- Kontakt:
Re: Bośtwa figurki
Niedokładne tłumaczenie. Powinno być "...pomyślnych, niepomyślnych i grzesznych czynności".trigi pisze:Jest on transcendentalny wobec wszelkiego rodzaju pomyślnych czy niepomyślnych, grzesznych czynów.
Prasadam blog mojej żony Vairagya-laksmi dd: http://www.purevege.com/
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461
Foto galeria mojej żony: http://www.flickr.com/photos/48823311@N03/
Mój blog: http://purnaprajna.blogspot.com/
Moja muzyka: http://www.acidplanet.com/artist.asp?so ... 069&T=6461
Re: Bośtwa figurki
Trigi napisał – A tu jest cos czego nie rozumiem:
12.17 Znaczenie: Czysty wielbiciel nigdy nie jest szczęśliwy ani zmartwiony z powodu materialnego zysku czy straty. Nie zależy mu specjalnie na tym, by mieć syna czy ucznia, ani nie martwi się, gdy ich nie ma. Nie rozpacza kiedy traci coś sobie bardzo drogiego, jak również nie jest niezadowolony, gdy nie otrzymuje tego, czego pragnie. Jest on transcendentalny wobec wszelkiego rodzaju pomyślnych czy niepomyślnych, grzesznych czynów. Jest on gotów podjąć wszelkie ryzyko dla zadowolenia Najwyższego Pana i nic nie jest dla niego przeszkodą w pełnieniu służby oddania. Taki wielbiciel jest bardzo drogi Krsnie.
Niechciał bym się wymądrzać ale medytacja nad twoim logo koła które mieli karme daje prawidłową odpowiedz.
12.17 Znaczenie: Czysty wielbiciel nigdy nie jest szczęśliwy ani zmartwiony z powodu materialnego zysku czy straty. Nie zależy mu specjalnie na tym, by mieć syna czy ucznia, ani nie martwi się, gdy ich nie ma. Nie rozpacza kiedy traci coś sobie bardzo drogiego, jak również nie jest niezadowolony, gdy nie otrzymuje tego, czego pragnie. Jest on transcendentalny wobec wszelkiego rodzaju pomyślnych czy niepomyślnych, grzesznych czynów. Jest on gotów podjąć wszelkie ryzyko dla zadowolenia Najwyższego Pana i nic nie jest dla niego przeszkodą w pełnieniu służby oddania. Taki wielbiciel jest bardzo drogi Krsnie.
Niechciał bym się wymądrzać ale medytacja nad twoim logo koła które mieli karme daje prawidłową odpowiedz.
Re: Bośtwa figurki
All zu, ja natürlich! Tez myslałem ze jakis błąd.