Wściekły głód poznania Boga

Pytania i odpowiedzi na różne tematy, forum dla laików i początkujących. " Nie ma nic bardziej wzniosłego i czystego w tym świecie nad wiedzę transcendentalną." - 04.38. Niewiedza jest przyczyną naszej niewoli, a wiedza jest drogą do wyzwolenia. Wiedza ta jest dojrzałym owocem służby oddania. Kto ją posiadł, ten nie musi już nigdzie szukać spokoju, gdyż raduje się pokojem będącym w nim samym. Innymi słowy, wiedza ta i pokój kulminują w świadomości Kryszny. Jest to ostatnie słowo Bhagavad-gity. -04.38 Zn.
ANNA

Wściekły głód poznania Boga

Post autor: ANNA » 23 cze 2010, 09:55

Ceść.
Jestem tu nowa.Chciałabym się dowiedzieć do czego wy zmierzacie?Jaki jest Wasz cel?The supreme abode jak mniemam, czy się mylę?A kiedy osiągniecie tamten świat to co będziecie tam robić?Czy będziecie nadal czytać książki Prabhupada?Czy też w oczach istot duchowych Prabhupadowa twórczość jakkolwiek doceniana to jednakowoż zbędna i niskich lotów?I jeszcze mam pytanie:Czy znacie osobiście Boga?A jeśli nie (co jest zresztą oczywiste) <wybaczcie za słowo którego za chwilę użyję>jeśli nie to kto z Was może mi zaręczyć że Bóg nie jest usunięte-adm?

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 23 cze 2010, 11:28

Witaj Anno. Twoja żadza poznania jest naprawdę wielka. Jadnak zadałaś za wiele pytań naraz w jednym wątku. Wyrzuciłaś z siebie to co cię dręczyło, jednak aby poznać Boga nalezy osiągnąc pewien spokój, zrównowazenie, gdyż w pasji nie mozna poznac Boga, nawet jak staniesz przed Nim twarzą w twarz to go nie poznasz. Twoje ostatnie zdanie to zbyt daleko idąca prowokacja, lepiej już było użyć słowa drań. Jednak całe sformułowane świadczy o braku właściwego podejścia do tematu. Proponuję abyś nieco na spokojnie zdobywała informacje, które cię interesują, gdyż życie duchowe to nie sport ani seks. Podstawą zdobywania wiedzy duchowej jest właściwe nastawienie, gdyż jak pisze dosadnie w Biblii - nie rzuca się pereł przed wieprze. Jest taka historia z Muczukundą, który z powodu wściekłości gdy zobaczył Krysznę, ZACZĄŁ Z NIM WALCZYĆ, GDYŻ W TYM STANIE NIE MÓGŁ ROZPOZNAĆ W NIM BOGA, MIMO, ŻE BYŁ JEGO WIELBICIELEM.

Człowiek chciałby być na równi z Bogiem, więc Bóg dał nam tą demokrację w tym swiecie, gdzie się nie wtrąca. Sama oceń jak ta demokracja wygląda i czy nie lepiej aby był jeden Bóg w centrum a nie co człowiek to Bóg. Gdzie każdy jest Bogiem tam nie ma autorytetów, nie ma poznania. Poznanie jest gdy założysz, że mozesz się czegoś od kogos nauczyć. To kwestia wiary.

Ten swiat jest tak skonstruowany, że jeśli działasz dobrze to spotyka cię dobry los. To, ze ktoś jest dobry nie oznacza jednak, że jest przez Boga chronionym. Ktoś może być moralny ale ateistyczny, dlaczego Bóg miałby go chronić? Wtrącanie się nieproszonym nie jest w dobrym tonie, tak samo jak nie jest w dobrym tonie prosic o pomoc kogos kogo się lekceważy, od kogo trzymamy się z daleka a jak czegoś potrzebujemy to wołamy o pomoc. Masz dosyć tego świata to chodź z nami, my idziemy do Boga, z powrotem do domu, z kąd przyszliśmy.

(Nie jest dobrze) 08.06.2000

To co w tym świecie się dzieje,
Panowie, niweczy nadzieje,
Przyprawia o zawrót głowy,
O szczęściu nie ma mowy.
Wszak są szczęśliwe chwile,
Ale policz, jest ich ile
I dlaczego tak mało?
Trochę refleksji się uzbierało.
Chciałbym w tym życiu powrócić do Boga,
bo wokół syf, kiła, i zadyma sroga.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
Green_lake
Posty: 396
Rejestracja: 30 kwie 2007, 17:25
Lokalizacja: z jeziora, z zielonego jeziora
Kontakt:

Post autor: Green_lake » 23 cze 2010, 12:16

Droga Anno! W internecie znajdziesz zapewne o wiele bardziej pasjonujących serwisów niż forum Waisznawa, po co więc się tak irytować i zadręczać transcedencją?
Czy nie lepiej poczytać pudelek.pl lub plotek.pl?
[i]"Jedyną stałą rzeczą jest zmiana"[/i]

ANNA

Post autor: ANNA » 23 cze 2010, 12:16

Arkadiusz pisze: Twoje ostatnie zdanie to zbyt daleko idąca prowokacja, lepiej już było użyć słowa drań. Jest taka historia z Muczukundą, który z powodu wściekłości gdy zobaczył Krysznę, ZACZĄŁ Z NIM WALCZYĆ, GDYŻ W TYM STANIE NIE MÓGŁ ROZPOZNAĆ W NIM BOGA, MIMO, ŻE BYŁ JEGO WIELBICIELEM.


Ten swiat jest tak skonstruowany, że jeśli działasz dobrze to spotyka cię dobry los. To, ze ktoś jest dobry nie oznacza jednak, że jest przez Boga chronionym. Ktoś może być moralny ale ateistyczny, dlaczego Bóg miałby go chronić? Masz dosyć tego świata to chodź z nami, my idziemy do Boga, z powrotem do domu, z kąd przyszliśmy.

.
Moje ostatnie zdanie?To czy Bóg nie jest przypadkiem sunnyasinem?Nie widzę nic złego w tym zdaniu,doprawdy dziwię się.
Co do historii z Muczukundą to skąd wzięła się w nim wściekłość?Czy on sam był jej powodem?Czy może to Kryszna chciał zawalczyć z Muczukundą i zaaranżował jego gniew używając złudnej energii?A może i Muczukunda i Kryszna chcieli walczyć gdyż było to marzeniem obu?Ja osobiście bardzo chętnie zawalczyła bym z Bogiem jak pewien heros z Biblii który został nazwany przez Boga Izraelem.
Więc kto działa ten napotyka dobry los?A Hiob?Był moralny i religijny...Czemu bóg oddał go w ręce Szatana?I kim jest Szatan o którym w wedach chyba nie ma ani słowa (poza wątkiem z Marą-kusicielem który chyba jest wedyjskim odpowiednikiem Szatana)

A co do wycieczki do Boga do domu to Jagad Guru uczeń śrila Prabupada twierdzi że królestwo Kryszny, to do którego dążymy jest wszędzie, również tu na Ziemi i że jest to kwestia posiadania lub nie posiadania miłości do Boga.Kto ma miłośc do Boga ten jest w domu.Gdzie Wy zatem idziecie?

ANNA

Post autor: ANNA » 23 cze 2010, 12:20

Green_lake pisze:Droga Anno! W internecie znajdziesz zapewne o wiele bardziej pasjonujących serwisów niż forum Waisznawa, po co więc się tak irytować i zadręczać transcedencją?
Czy nie lepiej poczytać pudelek.pl lub plotek.pl?
No wiesz Panie Green jestem młodą dziewczyną i szukam mężą a słyszałam że waisznawowie to najbardziej prawi z ludzkiego gatunku, marzę o takim husbend jak Pan Siva, byłabym jego Sati...Ach to byłoby takie romantyczne!

Awatar użytkownika
Green_lake
Posty: 396
Rejestracja: 30 kwie 2007, 17:25
Lokalizacja: z jeziora, z zielonego jeziora
Kontakt:

Post autor: Green_lake » 23 cze 2010, 12:28

ANNA pisze:
Green_lake pisze:Droga Anno! W internecie znajdziesz zapewne o wiele bardziej pasjonujących serwisów niż forum Waisznawa, po co więc się tak irytować i zadręczać transcedencją?
Czy nie lepiej poczytać pudelek.pl lub plotek.pl?
No wiesz Panie Green jestem młodą dziewczyną i szukam mężą a słyszałam że waisznawowie to najbardziej prawi z ludzkiego gatunku, marzę o takim husbend jak Pan Siva, byłabym jego Sati...Ach to byłoby takie romantyczne!
Och, ja widzę, że koleżanki po prostu nie doceniłem ze wstydem przyznaje :oops: Ale żeby zrozumieć pewne transcedentalne sprawy trzeba wyjść poza wiedzę podręcznikową.

Jeśli chodzi o Phrabupadę to się nie znam, ale w kwestii Hioba, sprawa jest bardzo prosta, Bóg po prostu Hioba próbował, a ten jak wiesz mimo coraz wiekszych problemów Boga sie jednak nie wyparł.

Z tym Izraelem mnie zaskoczyłaś, gdzie o tym jest bo nie kojarzę?
[i]"Jedyną stałą rzeczą jest zmiana"[/i]

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Post autor: Mathura » 23 cze 2010, 12:41

ANNA pisze: No wiesz Panie Green jestem młodą dziewczyną i szukam mężą a słyszałam że waisznawowie to najbardziej prawi z ludzkiego gatunku, marzę o takim husbend jak Pan Siva, byłabym jego Sati...Ach to byłoby takie romantyczne!
Sziwa to wyrzeczona osoba. Nie ma domu, chodzi obsypany popiołem, ma węże owinięte w okół szyi. włóczy się po krematoriach, albo całymi dniami siedzi i medytuje (o Krysznie rzecz jasna), pełno przy nim duchów, upiorów i innych straszydeł. Na pewno chcesz takiego męża :)
A poza tym pozycja żony Sziwy jest już zajęta. Sati to Jego wieczna towarzyszka. Jak chcesz ją wygryźć?

ANNA

Post autor: ANNA » 23 cze 2010, 13:33

Green_lake pisze:
Z tym Izraelem mnie zaskoczyłaś, gdzie o tym jest bo nie kojarzę?
We Biblii oczywiście,kto czytał dokładnie ten się doczytał...

ANNA

Post autor: ANNA » 23 cze 2010, 13:38

Mathura pisze:[Sziwa to wyrzeczona osoba. Nie ma domu, chodzi obsypany popiołem, ma węże owinięte w okół szyi. włóczy się po krematoriach, albo całymi dniami siedzi i medytuje (o Krysznie rzecz jasna), pełno przy nim duchów, upiorów i innych straszydeł. Na pewno chcesz takiego męża :)
A poza tym pozycja żony Sziwy jest już zajęta. Sati to Jego wieczna towarzyszka. Jak chcesz ją wygryźć?
Ja wiem o tym.Wiedźmą pragnę być u Jego boku lub wężem na szyi albo chociaż krematorium...żeby się po mnie włóczył.A gdyby mnie poznał to zapomniałby o Krysznie tak jak Narada Muni (rozrywka o wyjaśnianiu tajemnicy iluzji-mayi przy pomocy kobiety)A Sati?No cóż Śri Kryszna jest bardzo potężny, poproszę go o moce mistyczne i zabiję tę ropuchę...

Awatar użytkownika
Green_lake
Posty: 396
Rejestracja: 30 kwie 2007, 17:25
Lokalizacja: z jeziora, z zielonego jeziora
Kontakt:

Post autor: Green_lake » 23 cze 2010, 14:04

ANNA pisze:
Green_lake pisze:
Z tym Izraelem mnie zaskoczyłaś, gdzie o tym jest bo nie kojarzę?
We Biblii oczywiście,kto czytał dokładnie ten się doczytał...
A możesz podać dokładnie ktory rozdział?
[i]"Jedyną stałą rzeczą jest zmiana"[/i]

ODPOWIEDZ