Skąd wiemy, że Wedy nie są wymyślone przez zwykłych ludzi?

Pytania i odpowiedzi na różne tematy, forum dla laików i początkujących. " Nie ma nic bardziej wzniosłego i czystego w tym świecie nad wiedzę transcendentalną." - 04.38. Niewiedza jest przyczyną naszej niewoli, a wiedza jest drogą do wyzwolenia. Wiedza ta jest dojrzałym owocem służby oddania. Kto ją posiadł, ten nie musi już nigdzie szukać spokoju, gdyż raduje się pokojem będącym w nim samym. Innymi słowy, wiedza ta i pokój kulminują w świadomości Kryszny. Jest to ostatnie słowo Bhagavad-gity. -04.38 Zn.
Awatar użytkownika
Trisama
Posty: 254
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:31

Re: Skąd wiemy, że Wedy nie są wymyślone przez zwykłych ludz

Post autor: Trisama » 29 mar 2010, 12:48

Mat pisze:
Trisama pisze:
Piotrek pisze:Skąd wiemy, że Wedy i cała literatura związana z Kryszną nie są wytworem ludzkiej wyobraźni i nie napisał ich człowiek lub grupa ludzi (nie ważne jaki by mieli w tym cel)?
Bardzo nurtuję mnie to pytanie
Od Kryszny. Ponoć Bóg umie mówić... i pisać.
Wiedzę tę otrzymał od Niego Pan Brahma i przekazał ją Naradzie itd do naszych czasów, w których przekazał ją nam Śrila Prabhupada i jego uczniowie.
Innymi słowy, wierzymy komuś na słowo, że zapisane w Wedach słowa są opisem rzeczywistości duchowej, a nie wytworem ludzkiej wyobraźni?
Tak.

Jak w każdej innej dziedzinie życia zaczynamy od wiary.
W nauce nazywa się to aksjomatem czy założeniem, lecz chodzi w sumie o to samo: wierzy się w coś.

W tym kontekście nawet "nic" jest czymś w co się wierzy :shock: :wink:

Oczywiście później należy sprawdzić czy to co jest napisane w Wedach rzeczywiście sprawdza się w naszym życiu. Zwykle do tego potrzebny jest nauczyciel (osoba, która umie je stosować). Podobnie jak w każdej innej dziedzinie wiedzy. Istnieją też instytucje weryfikujące nauczycieli. W tradycji wedyjskiej nazywa się ją sadhu.

Każdy system propagowania/weryfikowania wiedzy ma te same elementy: założenie, doświadczenie i wnioski.

Wedy różnią się jednak swoim pochodzeniem, co można zweryfikować osobiście podejmując proces ich studiowania pod okiem doświadczonego i kwalifikowanego nauczyciela.

Wierzymy Krysznie, Bogu, sprawdzamy to w swoim życiu i jesteśmy przekonani.

Mat
Posty: 67
Rejestracja: 23 gru 2009, 14:00

Re: Skąd wiemy, że Wedy nie są wymyślone przez zwykłych ludz

Post autor: Mat » 29 mar 2010, 18:26

Trisama pisze:
Mat pisze:
Trisama pisze: Wierzymy Krysznie, Bogu, sprawdzamy to w swoim życiu i jesteśmy przekonani.
:D

A jakie efekty wskazują na to, że możemy przejść od 'wiary' do 'przekonania'?

Czy to dobrze, że oczekujemy jakichkolwiek efektów?

Czy istnieje możliwość, że nasze oczekiwania nie zostaną spełnione, ponieważ oczekujemy niewłaściwych efektów, albo że niewłaściwie sformułujemy nasze oczekiwania?

Awatar użytkownika
drzewo
Posty: 407
Rejestracja: 17 wrz 2007, 10:08

Post autor: drzewo » 30 mar 2010, 01:58

To nie ma znaczenia.

Nawt zakladajc ze pisma wedyjskie jak Bhgawad Gita stworzyli ludzie to co? Znaczyloby ze stworzyli to bardzo madrzy ludzie:) Nie wiem wiec czy to jakies znaczenie;)

W sumie jak obseruje zmagania chrzescijasntwa z calunem turynskim itp. Raz kwartalnik archeolgiczny podaje ze "tak, to dowdzi isninia jezysa" potem gazeta podaje ze "nie ma dowdow na istninie Jezusa". W sumie mysle sobie ze to by bylo zalosne gdyby wiara ludzi zalezala od tego co powie najbizsze wydanie "kwartalnika archelogicznego"

Poprstu zobacz sercem intucjia, czy chesz isc w srerone wwyzwalnia, z kola reinmkarnacji, czy wolisz wirzyc w kwartaniki. Ewetuanie i to i to, Ale duchowsc to oderbna secizka niz nauka. Niesty nie zdobywa sie jej ot tak czytajac...

Awatar użytkownika
Trisama
Posty: 254
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:31

Re: Skąd wiemy, że Wedy nie są wymyślone przez zwykłych ludz

Post autor: Trisama » 30 mar 2010, 16:14

Mat pisze:
Trisama pisze:
Mat pisze:
Trisama pisze: Wierzymy Krysznie, Bogu, sprawdzamy to w swoim życiu i jesteśmy przekonani.
:D

A jakie efekty wskazują na to, że możemy przejść od 'wiary' do 'przekonania'?
Gdy efektywnie wykorzystujemy swoją wiarę w codziennej praktyce pojawia się wiedza, spokój, tolerancja, satysfakcja, szczęście, miłosierdzie, miłość, radość itd.
Czy to dobrze, że oczekujemy jakichkolwiek efektów?
Każde działanie implikuje efekt.
Gdy myślimy o materialnych efektach, wtedy to nie dobrze, lecz większość z nas inaczej nie potrafi. Przynajmniej na razie ...
Gdy oczekujemy duchowych efektów zmieniamy naszą świadomość, uduchawiamy ją i to jest dobre.
Czy istnieje możliwość, że nasze oczekiwania nie zostaną spełnione, ponieważ oczekujemy niewłaściwych efektów, albo że niewłaściwie sformułujemy nasze oczekiwania?
Tak. :cry: :(
Z tego można się sporo nauczyć

Mat
Posty: 67
Rejestracja: 23 gru 2009, 14:00

Re: Skąd wiemy, że Wedy nie są wymyślone przez zwykłych ludz

Post autor: Mat » 30 mar 2010, 19:09

Trisama pisze: Gdy myślimy o materialnych efektach, wtedy to nie dobrze, lecz większość z nas inaczej nie potrafi. Przynajmniej na razie ...
Gdy oczekujemy duchowych efektów zmieniamy naszą świadomość, uduchawiamy ją i to jest dobre.
Ćwiczenia jogi uwalniają od chorób cielesnych po pół roku, codzienny bhajan i kirtan uwalnia od cierpienia mentalnego praktycznie od razu. Potem pojawia się poczucie satysfakcji i szczęścia - choć trudno na początku stwierdzić, czy jest to szczęście materialne, czy też duchowe.

Ale jak już wytrwamy - to znaczy nie porzucimy ścieżki duchowej po uwolnieniu się od cierpienia - to jakich duchowych efektów możemy oczekiwać? Jak odróżnić je od materialnych efektów, które również się pojawiają?

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Re: Skąd wiemy, że Wedy nie są wymyślone przez zwykłych ludz

Post autor: Mathura » 31 mar 2010, 09:04

Mat pisze: Ćwiczenia jogi uwalniają od chorób cielesnych po pół roku, codzienny bhajan i kirtan uwalnia od cierpienia mentalnego praktycznie od razu. Potem pojawia się poczucie satysfakcji i szczęścia - choć trudno na początku stwierdzić, czy jest to szczęście materialne, czy też duchowe.

Ale jak już wytrwamy - to znaczy nie porzucimy ścieżki duchowej po uwolnieniu się od cierpienia - to jakich duchowych efektów możemy oczekiwać? Jak odróżnić je od materialnych efektów, które również się pojawiają?

Jeśli chcesz sprawić przyjemność sobie, to szczęście, zadowolenie i satysfakcja jakiej doznajesz są materialnej natury.
Jeśli chcesz sprawić przyjemność Krysznie, to szczęście, satysfakcja i zadowolenie są natury duchowej.

Jeśli zadajesz pytania i argumentujesz tylko po to aby pokazać jaki jesteś inteligentny i sprytny, to zadowolenie jakie sobie tym sprawiasz jest materialne.
Jeśli zadajesz pytania i argumentujesz po to aby przybliżyć kogoś i siebie do zrozumienia Kryszny, to zadowolenie jakie doznajesz jest duchowej natury.
Sam więc musisz obserwować co jest Twoją intencją i ocenić na tej podstawie przychodzące efekty.

Awatar użytkownika
Trisama
Posty: 254
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:31

Re: Skąd wiemy, że Wedy nie są wymyślone przez zwykłych ludz

Post autor: Trisama » 31 mar 2010, 12:18

Mat pisze:
Ale jak już wytrwamy - to znaczy nie porzucimy ścieżki duchowej po uwolnieniu się od cierpienia - to jakich duchowych efektów możemy oczekiwać? Jak odróżnić je od materialnych efektów, które również się pojawiają?
Polecam lekturę "Nektaru Oddania". Tam opisane są kolejne efekty bardzo dokładnie.

Mat
Posty: 67
Rejestracja: 23 gru 2009, 14:00

Re: Skąd wiemy, że Wedy nie są wymyślone przez zwykłych ludz

Post autor: Mat » 31 mar 2010, 14:20

Trisama pisze:
Polecam lekturę "Nektaru Oddania". Tam opisane są kolejne efekty bardzo dokładnie.
Zaraz na pierwszej stronie :D

Tyle że dopiero od pewnego poziomu zaawansowania. A ja pytam o ten wcześniejszy, gdy jeszcze nie ma czystej służby oddania.

Mat
Posty: 67
Rejestracja: 23 gru 2009, 14:00

Re: Skąd wiemy, że Wedy nie są wymyślone przez zwykłych ludz

Post autor: Mat » 31 mar 2010, 14:30

Mathura pisze: Jeśli chcesz sprawić przyjemność sobie, to szczęście, zadowolenie i satysfakcja jakiej doznajesz są materialnej natury.
Jeśli chcesz sprawić przyjemność Krysznie, to szczęście, satysfakcja i zadowolenie są natury duchowej.

Jeśli zadajesz pytania i argumentujesz tylko po to aby pokazać jaki jesteś inteligentny i sprytny, to zadowolenie jakie sobie tym sprawiasz jest materialne.
Jeśli zadajesz pytania i argumentujesz po to aby przybliżyć kogoś i siebie do zrozumienia Kryszny, to zadowolenie jakie doznajesz jest duchowej natury.
Sam więc musisz obserwować co jest Twoją intencją i ocenić na tej podstawie przychodzące efekty.
Oj tak, pamiętam. Dawno temu będąc w Śantipur, latem 1991 r., jako gość, spontanicznie posprzątałem pokój gościnny. Siedzący na tapczanie bhakta zapytał mnie, widząc jak zwijam dywan, żeby zmyć podłogę, "Dla kogo to robisz?" Spojrzałem na niego i po chwili odparłem "Dla Kryszny".

Mam tę scenkę własnie przed oczami i zastanawiam się, jaką rzeczywiście miałem wtedy intencję. Tym bardziej, że mogę poanalizować efekty z perspektywy czasu :D

Awatar użytkownika
drzewo
Posty: 407
Rejestracja: 17 wrz 2007, 10:08

Post autor: drzewo » 31 mar 2010, 15:33

W stsunku do tego, do tego ile oddajemy sie Krysznie tyle On nam pomaga i sie odwzajmnia opikuje. Oddajmy sie na 1% tyle samo dodtanimy, a 99% bedzie nasza Karma. Oddamy sie Krysznie na 40% a Karmie na 60% to i tajk bedzie.

Mysle ze oddanie sie w sprawach karmicznych i efektow duchwegod zialnia nie jest tertyczne. Jesli tertycznie oddasz sie w 100% a w relanu bedzie to 1% to i efekt bedzie taki jaki jest pratyczny.

jest wilu bhaktow ktorzy niby cakiem oddali sie krysznie a sie dziwio ze ich zycie jest takie same jakie bylo ze karma wciaz ta sama.:)

Efektem oddania sie ostecznego bedzie ze nei zobaczymy ani wroga ani prezjaciela, jako inne psotacie, czy kamien czy grudka zlota- podobna wartosc beda mialy.

ODPOWIEDZ