witcher pisze:Nawiązując kontakt z tym Bogiem-Absolutem, możesz powiedzieć jaki jest, bo Go odczuwasz, ale czy możesz z całą pewnością powiedzieć kim jest (mam na myśli imię)? Czy możesz być tego pewien?
A w jaki sposób jubiler rozpoznaje diament, złoto czy drogocenne kamienie w odróżnieniu od imitacji? Czy robi to "na czuja", tak jak mu się to wydaje, czy też jest wykształcony w metodologii 100% rozpoznania prawdziwości powyższych kosztowności? Podobnie, jeżeli jesteś uczony w rozpoznawaniu
cech, które powinny charakteryzować Prawdę Absolutną, to możesz być na 100% pewien, że nie zostaniesz oszukany.
Jednak, aby posiąść tę wiedzę trzeba wpierw uczynić wysiłek, "iść do szkoły", przyjąć odpowiednią dyscyplinę i nabyć odpowiednie kwalifikacje. Literatura wedyjska mówi, że często potrzeba jest wielu wcieleń wykonywania
nitya-sukriti (pobożnych uczynków, których rezultat jest wieczny), aby w ogóle móc zainteresować się naszym związkiem z Bogiem i dotrzeć do właściwych źródeł i autoryzowanego nauczyciela. Jednak w chwili obecnej jesteśmy w tej dobrej sytuacji, że wybitny nauczyciel wiedzy o Krysznie, Śrila Prabhupada, dla naszej wiecznej korzyści opuścił Indie i przyjechał na Zachód, w celu dania nam szansy na wzięcie udziału w "przyspieszonym kursie" poznania Osoby Boga i rozkochania się w tym najwyższym obiekcie wiecznej miłości, którego bez skutku szukamy w agencjach matrymonialnych, barach nocnych, dyskotekach oraz w psie Reksiu.
Pomimo, że wstęp jest wolny, to tylko niewielu zdaje sobie sprawę z bezcennej wartości tej "promocyjnej oferty". Większość z nas jest po prostu zadowolona z posiadania imitacji wysadzanej kolorowymi szkiełkami i przekonywaniem samych siebie, że nic lepszego poza tym nie istnieje, zgodnie z dewizą pani Teci mówiącą, że "jeżeli ja sama czegoś nie mam czy nie rozumiem, to nie ma żadnych dowodów na to, że to coś w ogóle istnieje".
witcher pisze:Jeśli Gita mówi prawdę, to wierzę, że każda dusza kiedyś ją pozna, jeśli tego będzie pragnąć.
Tak, masz rację. Najważniejsze jest pragnienie poznania Boga i służenia Mu. Bez pragnienia, nie ma działania i ostatecznie nie osiąga się żadnych namacalnych rezultatów. Teoretyczna wiara w Boga i akceptacja Jego istnienia to jedynie początek.
Być może zainteresuje Cię także krótki artykuł na temat zbliżony do obecnie przez nas omawianego pt:
Skąd wyznawcy Hare Kryszna mają pewność, że to, co głoszą jest prawdą?