Śrila Prabhupad o astrologii Dźjotish

Astrologia wedyjska - horoskopy. " Astrologiczne kalkulacje wpływów gwiezdnych na żywe istoty nie są bynajmniej przypuszczeniami, ale są rzeczywiste, jak potwierdza to Śrimad-Bhagavatam. Każda żywa istota jest kontrolowana przez prawa natury w każdej minucie, dokładnie tak jak obywatel jest kontrolowany przez wpływ państwa." - 01.12.12 Zn.
Awatar użytkownika
Kunja Devata dasa
Posty: 80
Rejestracja: 11 paź 2007, 08:10
Lokalizacja: Dzialdowo

Re: Śrila Prabhupad o dźotisza

Post autor: Kunja Devata dasa » 20 lis 2007, 08:28

Czyl jesli ktos nie bedzie wpierw braminem bedzie mu trudno stac sie wajsznawą
...Hari bol.Przyznam ze to pytanie zawsze mnie nurtuje bo nie moge tego do konca zrozumiec a pytalem juz wielu bhaktow i nie otrzymalem zadowalajacych mnie wyjasnien.Wiemy ze w Bhagavatgicie Krsna mowi ze przyjmujac w Nim schronienie to nawet bedac nizszego rodu vaisiami,kobietami,siudrami dostepuja najwyzszego przeznaczenia.A wiec przez wypelnianie swoich obowiazkow i wielbienie Pana Krsny osiaga sie ten sam rezultat co bramin wypelniajacy swoje obowiazki.Dlatego wydaje sie ze nie trzeba stawac sie braminem aby wrocic do Boga.Oczywiscie wspaniale bylo by byc braminem ale......Proces swiadomosci Krsny to dozenie do najwyzszej doskonalosci przekraczajacej platworme guny dobroci wiec nie moge do konca tego zrozumiec ze siudra wykonujac swoje obowiazki i wielbiac z oddaniem Pana Krsne osiaga to samo przeznaczenie jak Krsna mowi najwyzsze przeznaczenie.Wiec czy jest konieczne przyjmowanie tych wysokich standartow swiadomosci Krsny zeby udac sie do swiata duchowego.Rozumiem z siastr ze trzeba stac sie transcedentalnym aby moc sluzyc Krsnie ale jak sie ma to do wlasnie tej kwestii powyzej?
vanca-kalpatarubhyas ca kripa-sindhubhya eva ca patitanam pavanebhyo vaisnavebhyo namo namah

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 20 lis 2007, 09:02

Drogi Divyo:
Dziekuje bardzo :P
Doceniam Twoje poświęcenie się prawdzie. To szlachetna cecha.


KDD:
Odpowiedź na temat Twojej wątpliwości jest bardzo prosta - należy stac się braminem z guny (czyli citta-swiadomosc i cechy głównie), natomiast nie trzeba się nim stawać z punktu widzenia karmy (czyli tych 6 czynnosci ktore wymieniają Purany/Manu Samhita). Należy być świadomy jednak, że z punktu widzenia socialnego (vyavaharika-sattva) Bramini to Arystokracja, bo jeśli o tym zapominamy wówczas zmienia nam się system wartości, który w stanie zdrowym w świecie 3 gun jest bardzo potrzebny dla sadhana bhakti i karmayogi.

Wówczas kłania się nam inny werset - piekło jest dla śudry, który nie chce stać się braminem. Kiedy osiągamy świadomość braminiczną, wówczas możemy przekroczyć pravrtti-margę, opuścić skostaniałą varnaśrame i zająć się bezinteresownym bhakti w nivvrti-marg.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Caturmukha dasa

Post autor: Caturmukha dasa » 20 lis 2007, 10:46

Divya-simha Prabhu, Jay !!! Ojjjj, to się chyba Rafał zdziwił, jak zobaczył Twój post powyżej :D :D :D

Z fanatyków religijnych stajemy się powoli (taką mam przynajmniej nadzieję) rozsądnymi ludźmi. Trzeba pamiętać, że jest to zasługa takich osób jak Rafał. W związku z tym Rafale, WIELKIE DZIĘKI !!!

Fragment, który zacytowałeś, Divya-simha Prabhu, jest dowodem na to, jak uważnie i ze zrozumieniem należy STUDIOWAĆ książki Śrila Prabhupada, by nasze zrozumienie nie było jedynie powierzchowne i bardzo płytkie.

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 20 lis 2007, 13:13

Caturmukha dasa pisze:Divya-simha Prabhu, Jay !!! Ojjjj, to się chyba Rafał zdziwił, jak zobaczył Twój post powyżej :D :D :D

Z fanatyków religijnych stajemy się powoli (taką mam przynajmniej nadzieję) rozsądnymi ludźmi. Trzeba pamiętać, że jest to zasługa takich osób jak Rafał. W związku z tym Rafale, WIELKIE DZIĘKI !!!

Fragment, który zacytowałeś, Divya-simha Prabhu, jest dowodem na to, jak uważnie i ze zrozumieniem należy STUDIOWAĆ książki Śrila Prabhupada, by nasze zrozumienie nie było jedynie powierzchowne i bardzo płytkie.
Pamiętajmy, że Srila Prabhupada podobnie jak Krsna w Gicie naucza na wielu poziomach, zatem dla każdego coś dobrego.
Kiedy mówimy o życiu w społeczeństwie (krytykując współczesne rozpasanie) wtedy jest mowa o varnasramie i karma-kanda (ceremonie malzenskie itd).
Kiedy mówimy o wejsci w obszar Nivrtti, wówczas pojawiają się teksty, które krytykują ożywienie systemem Varnasrama czy aparavidyą.
Kiedy z ożywianiem się Satvą, Tapasyą, Jnaną i Mukti przechodzimy do zainteresowania się Krsna wtedy krytykujemy droge wyzwolenia zarzucając jej niekompletność.
Więc najpierw należy znać szkielet i hierarchię, bo rzucanie tymi samymi nabojami na ślepo i z tą samą siłą jest pozbawione geniusza przekazu prawdy i Prawdy.
Skoro tak trudne jest opaowanie zwykłej vidyi (galezi wiedzy) co tu dopiero mówić o najbardziej subtelnej i bogatej gałęźi jaką jest Rajaguhya Rajavidya.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

yogamaya

Post autor: yogamaya » 20 lis 2007, 17:24

Divya ! Podziwiam Twoją cierpliwość, pokorę i wnikliwość :)

Awatar użytkownika
Kunja Devata dasa
Posty: 80
Rejestracja: 11 paź 2007, 08:10
Lokalizacja: Dzialdowo

Post autor: Kunja Devata dasa » 20 lis 2007, 18:00

Dziekuje Rafal za odpowiedz.Ale nie wiem czy czytales tekst chodzi o calkiem inna kwestie nie chce mi sie rozpisywac jak by w realu mozna porozmawiac ale nie mozna.Moze kiedys ktos mnie oswieci co do tego zagadnienia.Pozdrowionka :) :) :)
vanca-kalpatarubhyas ca kripa-sindhubhya eva ca patitanam pavanebhyo vaisnavebhyo namo namah

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 20 lis 2007, 22:29

Kunja Devata dasa pisze:Dziekuje Rafal za odpowiedz.Ale nie wiem czy czytales tekst chodzi o calkiem inna kwestie nie chce mi sie rozpisywac jak by w realu mozna porozmawiac ale nie mozna.Moze kiedys ktos mnie oswieci co do tego zagadnienia.Pozdrowionka :) :) :)
Czytałem i trudno mi sobie wyobrazic inna interpretację a zatem inne pytanie i inną odpowiedź. Ale może faktycznie coś w tym jest, zatem do zobaczenia.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Awatar użytkownika
Divya
Posty: 258
Rejestracja: 19 sty 2007, 01:51
Lokalizacja: Warszawa

Re: Śrila Prabhupad o dźotisza

Post autor: Divya » 21 lis 2007, 05:20

Kunja Devata dasa pisze:...Hari bol.Przyznam ze to pytanie zawsze mnie nurtuje bo nie moge tego do konca zrozumiec a pytalem juz wielu bhaktow i nie otrzymalem zadowalajacych mnie wyjasnien.
Mozna zprobowac odpowiedziec na to pytanie z punktu widzenia spolecznego jako calosci...bez braminow calosc nie jest caloscia...brakuje jej glowy (dejwi warnasrama)...sekwencja ostatnich znaczen Srila Prabhupada, kiedy byl obecny na Ziemi daje nam czytelne wskazowki jak bardzo wazne jest cale spoleczenstwo wajsznawa, ktore jest kierowane przez braminow...zobacz Nanda Maharadz, kiedy dowiedzial sie od Wasudewy, ze w Wradzy beda mialy miejsca zaklocenia i kiedy zobaczyl je na wlasne oczy zaczal myslec, ze Wasudewa ma moce mistyczne ze mogl przeiwdziec te zaklocenia...jednak wiemy ze nie byly to moce mistyczne Wasudewy tylko jego znajomosc politycznych zagrywek...podobnie zony braminow spelniajacych ofiary w prosty sposob zaakceptowaly Kryszne jako ostateczne schronienie...i Kryszna byl zadowolony z tej prostoty zachowan, bardziej niz ze skomplikowanych ofiar jakie spelniali bramini-mezowie ...inaczej mozna odpowiedziec ze kazdy wajsznawa jest juz braminem, gdyz te wszystkie cechy (sama dama tapa sauciam...) sa w nim obecne w sposob naturalny, mimo ze moze on pelnic obowiazki nizszych warstw spolecznych, oraz zna on ostateczny cel poszczegolnych porzadkow spolecznych...jednak samo bycie braminem nie wystarczy by byc wajsznawa mowi o tym Prahlad Maharadz

07.09.10 Jeśli bramin ma wszystkie 12 kwalifikacji bramińskich [które zostały wymienione w księdze Sanat-sujata], ale nie jest bhaktą i czuje niechęć do lotosowych stóp Pana, z pewnością jest niższy od bhakty, który narodził się w rodzinie żywiącej się psim mięsem, ale który oddał Najwyższemu Panu wszystko – umysł, słowa, czynności, bogactwo i życie. Bhakta taki lepszy jest od takiego bramina, ponieważ może oczyścić całą swą rodzinę, natomiast, bramin zajmujący fałszywie prestiżową pozycję nie może oczyścić nawet siebie.

07.09.10 Znaczenie: Werset ten zawiera wypowiedź Prahlada Maharajy, jednego z 12-tu autorytetów, dotyczącą różnicy pomiędzy bhaktą a braminem-ekspertem w karma-kanda, czyli wedyjskich ceremoniach rytualnych. Społeczeństwo ludzkie podzielone jest na cztery varny i cztery aśramy, a główną zasadą jest stanie się pierwszej klasy czystym bhaktą. Hari-bhakti-sudhodaya oznajmia:

bhagavad-bhakti-hinasya jatih śastram japas tapah
apranasyaiva dehasya mandanam loka-ranjanam

" Kto urodził się w wysoko postawionej rodzinie – bramina, ksatriyi czy vaiśyi – ale nie jest bhaktą Pana, to wszelkie jego dobre kwalifikacje jako bramina, ksatriyi czy vaiśyi są nieważne. Prawdę powiedziawszy, są one uważane za dekorację martwego ciała."
W wersecie tym Prahlada Maharaja mówi o vipra, uczonych braminach. Uczony bramin uważany jest za najlepszego spośród braminów, ksatriyów, vaiśyów i śudrów Jednakże bhakta urodzony w niskiej rodzinie candali jest lepszy od takich braminów, nie mówiąc już o ksatriyach, vaiśyach i innych. Bhakta jest lepszy od kogokolwiek, ponieważ znajduje się na transcendentalnej pozycji na platformie Brahmana.

mam ca yo 'vyabhicarena bhakti-yogena sevate
sa gunan samatityaitan brahma-bhuyaya kalpate

"Kto całkowicie angażuje się w służbę oddania, kto nie upada w żadnych okolicznościach, ten od razu przekracza guny natury i wznosi się na płaszczyznę Brahmana." (Bg. 14.26). Księga Sanat-sujata podaje następujące 12 cech 1-szej klasy bramina:

jnanam ca satyam ca damah śrutam ca
hy amatsaryam hris titiksanasuya
yajnaś ca danam ca dhrtih śamaś ca
maha-vrata dvadaśa brahmanasya

Europejscy i amerykańscy bhaktowie w ruchu świadomości Krsny są czasami akceptowani jako bramini, ale tzw. kastowi bramini są o nich bardzo zazdrośni. W odpowiedzi na taką zawiść, Prahlada Maharaja mówi, że kto urodził się w rodzinie bramińskiej, ale jest fałszywie dumny ze swej prestiżowej pozycji, nie może oczyścić nawet siebie, nie mówiąc już o jego rodzinie. Natomiast jeżeli candala, czyli osoba niskiego pochodzenia, jest bhaktą i w pełni podporządkowała się lotosowym stopom Pana, może oczyścić całą swoja rodzinę W rzeczywistości mamy doświadczenie tego, jak Amerykanie i Europejczycy, z powodu swej pełnej świadomości Krsny, oczyścili całe swe rodziny, do tego stopnia, że matka z jednego z bhaktów, w chwili śmierci ostatnim tchem zapytała o Krsnę. Zatem teoretycznie jest to prawdą i zostało to praktycznie udowodnione, że bhakta może spełnić najlepszą służbę dla swojej rodziny, społeczności, społeczeństwa i swego narodu. Głupcy oskarżają bhaktę o stosowanie się do zasady eskapizmu, {eskapizm – ucieczka, oderwanie się od rzeczywistości, unikanie problemów współczesności – moja uwaga} ale w rzeczywistości bhakta jest właściwą osobą do wzniesienia swojej rodziny. Bhakta angażuje wszystko w służbie dla Pana i dlatego jest zawsze wzniosły.
Niech Pan Śri Ćajtanja, księżyc Nawadwipy, król tancerzy, pojawi się w zakątku mego serca.

Awatar użytkownika
Kunja Devata dasa
Posty: 80
Rejestracja: 11 paź 2007, 08:10
Lokalizacja: Dzialdowo

Post autor: Kunja Devata dasa » 21 lis 2007, 08:59

Gauranga!Dziekuje za wypowiedz tak wszystko sie zgadza i z tym zrozumieniem nie mam akurat problemu.Moze ja nie umiem formulowac w poprawny sposob pytan albo moze sa zagmatwane.Wiec chodzi mi o taka kwestie czy w procesie swiadomosci Krsny trzeba na sile robic braminow(a ten proces wykracza daleko ponad ta platworme)gdyz jak jak widac wiele osob dochodzi do tego pulapu(dzieki lasce guru i wysilkowi w praktykowaniu)ale potem upada bo poprostu ta pozycja jest za wysoka.Bo skoro mozna udac sie do swiata duchowego bedac siudra vaisnava to czy jest koniecznosc przyjmowania inicjacji gdyz siudra nie przechodzi takiej ceremonii skoro moze osiagnac to samo co bramin,wiedzac ze w tym wieku kazdy rodzi sie siudra.Oczywiscie kwalifikowani bramini sa jak najbardziej potrzebni to nie ulega watpliwosci.Ale czy jesli vaisja czy siudra robi swoje i wielbi Krsne czy nie jest to wystarczajace?A z poprzedniego tekstu powtorze czy konieczne jest przyjmowanie tych wysokich standartow swiadomosci Krsny zeby udac sie do swiata duchowego skoro Krsna mowi ze osoby niskiego rodu kobiety,vajsiovie,siudrowie przyjmujac w nim schronienie osiagaja najwyzsze przeznaczenie(inaczej czy kazdy w Hare Krsna musi zostac braminem bo skoro nie to po co takie wysokie standarty napewno zaden siudra czy vaisja w czasach wedyjskich nie przestrzegal takich zasad bo bylby wtedy braminem)?.Osobiscie wolalbym zeby po swiecie poruszali sie sami wielbiciele pozbawieni desygnatow bramin,ksatria,vajsia czy siudra ale......Nie wiem czy dobrze ujalem swoja mysl i czy zostane zrozumiany wiec przepraszam za taka ala dygresje. :) :) :)
vanca-kalpatarubhyas ca kripa-sindhubhya eva ca patitanam pavanebhyo vaisnavebhyo namo namah

Caturmukha dasa

Post autor: Caturmukha dasa » 21 lis 2007, 12:13

Kunja Devata dasa pisze:Gauranga!Dziekuje za wypowiedz tak wszystko sie zgadza i z tym zrozumieniem nie mam akurat problemu.Moze ja nie umiem formulowac w poprawny sposob pytan albo moze sa zagmatwane.Wiec chodzi mi o taka kwestie czy w procesie swiadomosci Krsny trzeba na sile robic braminow(a ten proces wykracza daleko ponad ta platworme)gdyz jak jak widac wiele osob dochodzi do tego pulapu(dzieki lasce guru i wysilkowi w praktykowaniu)ale potem upada bo poprostu ta pozycja jest za wysoka.Bo skoro mozna udac sie do swiata duchowego bedac siudra vaisnava to czy jest koniecznosc przyjmowania inicjacji gdyz siudra nie przechodzi takiej ceremonii skoro moze osiagnac to samo co bramin,wiedzac ze w tym wieku kazdy rodzi sie siudra.Oczywiscie kwalifikowani bramini sa jak najbardziej potrzebni to nie ulega watpliwosci.Ale czy jesli vaisja czy siudra robi swoje i wielbi Krsne czy nie jest to wystarczajace?A z poprzedniego tekstu powtorze czy konieczne jest przyjmowanie tych wysokich standartow swiadomosci Krsny zeby udac sie do swiata duchowego skoro Krsna mowi ze osoby niskiego rodu kobiety,vajsiovie,siudrowie przyjmujac w nim schronienie osiagaja najwyzsze przeznaczenie(inaczej czy kazdy w Hare Krsna musi zostac braminem bo skoro nie to po co takie wysokie standarty napewno zaden siudra czy vaisja w czasach wedyjskich nie przestrzegal takich zasad bo bylby wtedy braminem)?.Osobiscie wolalbym zeby po swiecie poruszali sie sami wielbiciele pozbawieni desygnatow bramin,ksatria,vajsia czy siudra ale......Nie wiem czy dobrze ujalem swoja mysl i czy zostane zrozumiany wiec przepraszam za taka ala dygresje. :) :) :)
Przeczytaj uważnie to, co napisał Ci Rafał, gdyż to jest właśnie odpowiedź na Twoje pytanie i wątpliwość:
Odpowiedź na temat Twojej wątpliwości jest bardzo prosta - należy stac się braminem z guny (czyli citta-swiadomosc i cechy głównie), natomiast nie trzeba się nim stawać z punktu widzenia karmy (czyli tych 6 czynnosci ktore wymieniają Purany/Manu Samhita). Należy być świadomy jednak, że z punktu widzenia socialnego (vyavaharika-sattva) Bramini to Arystokracja, bo jeśli o tym zapominamy wówczas zmienia nam się system wartości, który w stanie zdrowym w świecie 3 gun jest bardzo potrzebny dla sadhana bhakti i karmayogi.

Wówczas kłania się nam inny werset - piekło jest dla śudry, który nie chce stać się braminem. Kiedy osiągamy świadomość braminiczną, wówczas możemy przekroczyć pravrtti-margę, opuścić skostaniałą varnaśrame i zająć się bezinteresownym bhakti w nivvrti-marg.
Jeśli nie staniesz się braminem z guny, to nie ma szans na PRAWDZIWĄ, CZYSTĄ świadomość Kryszny. NIE MA SIĘ CO ŁUDZIĆ.

ODPOWIEDZ