Rasasthali pisze:
Gity sie nie odlozylo, takie insynuacje tylko mnie obrazaja. Ten werset jest podstawowym wersetem i dobrze wiedzialam ze tam jest. Sadzisz ze nie przeszlam bhakta-programu?!
Ale też te insynuacje, wprowadzają nastrój, w którym najszybciej się rozwijamy
Nie miałem zamiaru Cie obrazić a bhakta-program to kiepski tytuł, więc mam lepsze powody by stwierdzić, że jestes obeznana z gaudiya-śastrami.
Natomiast z interpretacja sie nie zgadzam. Przeczytaj sobie 12.6 lub 12.2. Jnana nie jest jednak celem samym w sobie i powinienes to jasno zaznaczyc.
Krsna używa tego słowa /jnana/ w różnych znaczeniach. Kiedy mówi, że jnani jest lepszy od jijnasu ma na myśli to samo o czym mówi w dwunastym rozdziale czyli osobe praktykującą a nie tylko teoretyzującą. W innej śloce mówi iż lepsza od jnany jest medytacja ale wtedy znowu mówi o innym znaczeniu. Jnana określa nivrtti marge, która zaczyna poważne bhakti zatem każdy zaawansowany bhakta musi być jnanim, w innym wypadku emocje, które angażuje w czczeniu zanieczyszczone są karmą i guną więc wpadają do worka karma-yogi. Ten, kto nie porusza się ani w kierunku karmy ani jnany zostaję w następnym życiu moskitem [behadaranyaka u. 6.2.16) Jnana nigdy nie jest celem dla żadnej margi, jeśli chodzi o ewentualny spór o paramgati to jest to moksa vs. prema-bhakti.
Kena Upanishad 1.4 - To czego nie może opisać mowa, a to co opisuje mowę - to jest Brahman, nie zaś to co czczą ludzie. Na idam yad-isam upasate. Zatem jnana otwiera nas na mistyczny wymiar życia duchowego, gdzie materialna logika przestaje mieć tak dominujący wpływ jeśli chodzi o ostateczne rozstrzygnięcia.
Z Twoich wypowiedzi na tym forum wydaje sie, ze o wiele wiekszy nacisk stawiasz na jnane niz na oddanie. Przeczytaj sobie pierwsza czesc Bhakti Rasamta sindhu zeby to zrozumiec.
Prawdziwe oddanie jest wolne od guny, zatem jest to nivvrti-marga - jnana. Znowu inne znaczenie.
Kontekst dyskusji dotyczyl zagadnienia czy potrzeba nam wiecej detali sastrycznych czy nie.
Czy niektórym potrzeba, bo innym pewnie nie. Deva vs Rsi.
Ty napisales ze jnani jest najdrozszy Krysznie (czcy moze jijnasu?), co insynuuje ze to jest podstawa procesu.
Jnani-bhakta to etap-cel, proces to droga, która do niego prowadzi. Oczywiście Jiva Goswami w Sandarbach ma rozdział dotyczący jnana-bhakti i jak się dowiemy jest to również pewien etap, po którym następuje suddha-bhakti.
Jnane wiec otrzymuje sie w procesie oddania. Nie oznacza to, ze nie warto czynic wysilku i studiowac na wlasny sposob, ale znaczy to ze osoba ktora nie otrzyma tej laski, i tak jnanim nie zostanie. Sadze, ze wlasnie na tym powinnismy polozyc nacisk i brakowalo mi tego w Twojej wypowiedzi.
Masz rację. Praktyka jest bardzo istotna jeśli chodzi o etap jnany.
Uzywam jezyka angielskiego jako pierwszy od 3 lat. Moze Ci sie nie podobac moj sposob wypowiadania, a mi moze nie podobac sie Twoj.
Podoba mi się Twój język wypowiedzi, uważam jednak, że nie ma żadnego przekonującego dowodu na temat tego, która ścieżka jest najbardziej właściwa. To jest kwestia duchowego geniusz, coś między filozofią a sztuką.
Jiva Goswami jasno przedstawil co gaudiya vaisnawa powinien czytac i jak. Jak sie z tym nie zgadzasz, to nie zgadzasz sie z Jiva Goswamim, nie ze mna. Punkt jest prosty.
Srila Prabhupada cytował następujące Purany by ustanowić filozofie Vaishnava: Vishnu, Padma, Varaha, Brhan-naradiya, Nrsimha, Kurma, Matsya, Brahmanda, Linga, Brahma-Vaivarta, Vamana, Skanda, Garuda, Vayu, Naradiya.
Mimo, że BVT poleca studiowanie Satvika-Purana by przejść poziom sambandha-jnan SP odwołał się również do Upapuran (Naradiya, Narasimha), Rajasika ( Brahmanda, BrahmaVaivarta, Vamana) Tamasika Puran (Kurma, Matsya, Skanda, Linga, Vayu).
Jest też komentarz (1.3.15):
But Sri Jiva Gosvami has given definite proofs from authoritative scriptures (like Visnu-dharmottara, Markandeya Purna, Harivamsa, etc.)
Markandeya to też rajasika-purana.
Jestem pewna ze sa inne poglady innych teologow vaisnava, choc nie wiem czy w naszej linii. Moze ktos podac przyklady. W GV raczej powszechna i podstawowa jest supremacja Bhagavatam. Czy zgadzamy sie co do tego punktu ze Bhagavatam jest najlepsza z Puran?
Dla Gaudiya Vaishnavów tak.
Trafiając na sprzeczne prawdy w pismach, można albo skorygować własne myślenie by uczynić tą sprzeczność pozorną, albo odrzucić część pism. Nie mógłbym być uczciwy wobec siebie gdybym wybrał drugą drogę. Jedni mówią, że to koło, inni że to prostokąt; a to po prostu walec
Zatem zrozumienie śastr jest trudne, ale nie niemożliwe, najpierw należałoby odrzucić przeszkadzający dogmatyzm.
Zgadzam sie.
Uff.. z tego się najbardziej cieszę