: 11 mar 2008, 11:20
Czasami najtrudniej jest mówić o rzeczach oczywistych, bo jest ryzyko, że skoro ktoś takich oczywistych spraw nie pojmuje, to może mieć blokady w umyśle i żadne wyjaśnienia do niego nie przemówią.
Padła tu teza, że astrologia jest nauką materialną i jako taka nie powinna interesować bhaktów. Ale czyż autor tak śmiałych słów nie wie, że na co dzień bhaktowie zajmują się dziedzinami co najmniej równie materialnymi? Załóżmy, że ktoś buduje domy. Czy ma to porzucić i zająć się tylko mantrowaniem? Absurd!!!
Poza tym żeby o czymś mówić, dobrze jest się na tym znać. Inaczej krytykuje się jedynie swoje wyobrażenia na dany temat, a te z rzeczywistością mogą mieć bardzo niewiele wspólnego.
Poziom uprawiania astrologi na osi materia-duchowość zależy od astrologa i osoby, której ten sporządza horoskop. Oczywiście astrologia nie należy do wiedzy ściśle duchowej, ale bez wątpienia może w życiu duchowym być pomocna. Ale nawet gdyby pomocną nie była, to jeśli jest użyteczna jak np. prognoza pogody, to też stanowi to wystarczający powód by nią się zajmować.
Nie chcę tutaj wdawać się w szczegóły na temat, co mówił Śrila Prabhupada odnośnie astrologii. W wątku tym można znaleźć zresztą kilka cytatów z siastr i nie bardzo wiem na czym On opiera swoje słowa odnośnie rzekomego krytycznego stosunku Śrila Prabhupada do astrologii.
Przypomnę tylko ogólną zasadę, że najważniejsze jest, jak daną rzecz wykorzystujemy. Znane są słowa Śrila Prapupada, że dla Pana Kryszny można wykorzystać nawet bombę atomową, więc może i dla astrologii znajdzie się jakieś zastosowanie.
Padła tu teza, że astrologia jest nauką materialną i jako taka nie powinna interesować bhaktów. Ale czyż autor tak śmiałych słów nie wie, że na co dzień bhaktowie zajmują się dziedzinami co najmniej równie materialnymi? Załóżmy, że ktoś buduje domy. Czy ma to porzucić i zająć się tylko mantrowaniem? Absurd!!!
Poza tym żeby o czymś mówić, dobrze jest się na tym znać. Inaczej krytykuje się jedynie swoje wyobrażenia na dany temat, a te z rzeczywistością mogą mieć bardzo niewiele wspólnego.
Poziom uprawiania astrologi na osi materia-duchowość zależy od astrologa i osoby, której ten sporządza horoskop. Oczywiście astrologia nie należy do wiedzy ściśle duchowej, ale bez wątpienia może w życiu duchowym być pomocna. Ale nawet gdyby pomocną nie była, to jeśli jest użyteczna jak np. prognoza pogody, to też stanowi to wystarczający powód by nią się zajmować.
Nie chcę tutaj wdawać się w szczegóły na temat, co mówił Śrila Prabhupada odnośnie astrologii. W wątku tym można znaleźć zresztą kilka cytatów z siastr i nie bardzo wiem na czym On opiera swoje słowa odnośnie rzekomego krytycznego stosunku Śrila Prabhupada do astrologii.
Przypomnę tylko ogólną zasadę, że najważniejsze jest, jak daną rzecz wykorzystujemy. Znane są słowa Śrila Prapupada, że dla Pana Kryszny można wykorzystać nawet bombę atomową, więc może i dla astrologii znajdzie się jakieś zastosowanie.