: 09 mar 2009, 20:41
To ja dziękuję, że umieściłeś tu temat, który inspirując mnie do przemyśleń, pozwolił mi się też trochę powymądrzać w nawiązaniu do świadomości KrysznyArkadiusz pisze:Dużo mądrego dziś napisałeś, dziękuję ci za to!
FORUM SPOŁECZNOŚCI HARE KRYSZNA
http://forum.waisznawa.pl/
To ja dziękuję, że umieściłeś tu temat, który inspirując mnie do przemyśleń, pozwolił mi się też trochę powymądrzać w nawiązaniu do świadomości KrysznyArkadiusz pisze:Dużo mądrego dziś napisałeś, dziękuję ci za to!
Teoretycznie tak, dlaczego nie? Chociaż sama wiedza z pewnością nie wystarczy, gdyż zależy to raczej od Twojej mocy wyrzeczenia. Jednak w przypadku zwykłej, uwarunkowanej żywej istoty wpływ jest tak nieznaczny, że można o nim zapomnieć. Można by go porównać do wpływu kropli wody na ocean.Trisama pisze:Czy to, że znam godzinę wschodu Słońca oznacza, ze mam wpływ na jej zmianę?
Takie pytanie wpadło mi do głowy. Czy to na temat?
Z Twojej wypowiedzi, wynika, iż nie zdajesz sobie sprawy jak funkcjonuje praśna. Jyotish to cos wiecej niz czytanie karmy. Jesli Cie to szczerze interesuje zajrzyj prosze do archiwum moich postow, zdaje sie ze juz to wyjasnialem wczesniej. Mozesz rowniez odwolac sie do mojego artykulu na stronie rohinaa - Free Will and Upachaya.pawelkb pisze: Hmm... Mimo wszystko możliwość predykcji łaski sugerowałaby, że łaska paramahamsy będącego osobą działającą na planie transcendentalnym nie jest czymś bezprzyczynowym (niezależnym od karmy), ale czymś podlegającym materialnym uwarunkowaniom, zatem i karmie.
To proste, zwykle pytam mojego Ishta Deva o takie rzeczy, uzywajac Jyotish. W tej technice nie ma mowy o karmie. Masz dosyc stereotypowe pojecie o astrologii wedyjskiej.Co Ty na to, RafalJyot? Jak wyjaśniłbyś techniczną możliwość predykcji transcendentalnej łaski paramahamsy poprzez praśnę? Czy będzie to coś więcej technicznie niż: "z powodu łaski Kryszny"?
Ups! Ale rozdmuchane ego. Ale nic to, można się przyzwyczaić Nie jesteśmy tymi ciałami...RafalJyot pisze: Z Twojej wypowiedzi, wynika, iż nie zdajesz sobie sprawy jak funkcjonuje praśna.
Czy przeczytałeś może jeden z moich poprzednich postów (na pierwszej stronie) w tym temacie, który zaczyna się od: "Jeśli kosmos - forma kosmiczna - jest zapisem pewnej treści..." Jeśli nie, to niech on będzie moim komentarzem do Twoich słów, jeśli tak, to proszę przeczytaj ponownie, ale tym razem ze zrozumieniem.RafalJyot pisze:Jyotish to cos wiecej niz czytanie karmy
Ta... moje stereotypowe pojęcie widoczne jest w ramach uzyskiwanych stosownie stereotypowych informacji i odpowiedzi.RafalJyot pisze:Masz dosyc stereotypowe pojecie o astrologii wedyjskiej.
RafalJyot pisze:Moglbys mi pomoc wskazujac dokladnie w ktorym miejscu mojego posta nie posiadam sily zrozumienia?
Zauważyłem wyzwanie oceną mojej wypowiedzi. Nie chciałem w tę stronę brnąć, a raczej tylko uczulić Cię na sposób dialogu. Ping-pong słowny wskazuje raczej na chęć rywalizacji i próbę sił a nie na chęć zrozumienia. Chociaż ostatecznie też może do niego prowadzić. Taka postawa cechuje jednak (w najlepszym razie o ile nie prowadzi do kłótni) naturę pasji, a nie dobroci. A od kogoś kto chce być postrzegany jako astrolog można wymagać cech bramińskich w praktyce.RafalJyot pisze:I dlaczego sadzisz ze mam waska percepcje?
A więc wskazuje to na moje wnioskowanie na podstawie tego co napisałeś. To może być tylko moje chwilowe wrażenie. Nie jest absolutnym stwierdzeniem, ani oceną Twoich cech: "ponieważ tak napisałeś masz..." Nie napisałem: "masz wąską percepcję"! Nawet nie możesz złapać mnie za słowka, a opierasz ocenę na swoim błędnym wnioskowaniu powstałym na bazie dostrzegania przez pryzmat umysłu czegoś, czego nie ma. Więc to może być dla Ciebie wskazówką odnośnie przykładowego miejsca w Twoim poście, gdzie znajdziesz skrytykowaną przeze mnie siłę Twojego zrozumienia. Wskazówka z naciskiem na Twoją siłę i osłabienie rzeczywistego zrozumienia, chociaż o to drugie przecież mi chodzi bardziej....z Twojej wypowiedzi wynika, że nie posiadasz wystarczającej siły zrozumienia.
Zamiast pisać takie oznajmienie, które nic konstruktywnego nie wniosło z Twojej strony w tym poście, a jedynie dało wyraz Twojej emocji, lepiej gdybyś napisał o tym czego Twoim zdaniem nie rozumiem w praśnie, a jeszcze lepiej gdybyś przy tej sposobności wyjaśnił Twoje zrozumienie praśny jako narzędzia astrologicznego (przynajmniej dałbyś mi możliwość poznać, czy posługujesz się bezpiecznymi dla umysłu, ale ograniczającymi pojęciowo dogmatami, czy może za pojęciami, którymi się posługujesz kryje się głębszy sens Twojego zrozumienia). Z pewnością urósłbyś z tego powodu nie tylko w moich oczach.RafalJyot pisze:Odwzajemniajac sie móglbym napisac czego nie rozumiesz w prasnie
Może czytasz te posty jak prasę codzienną pozwalając umysłowi na tanie i powierzchowne oceny? Ale w takim razie nie rozmawiajmy na tematy istotne poważnie. Szkoda czasu. Znowu to samo. Gdzie napisałem, że praśna nie jest w stanie przedstawić łaski? Chociaż w wybranym przez Ciebie fragmencie tego nie ma to jednak gdybyś odniósł się do całości mojej wypowiedzi może zauważyłbyś, że związek praśny z karmą lub jego brak tak na prawdę nie ma znaczenia z punktu widzenia możliwości predykcji. Czyżbyś nie doczytał ze zrozumieniem, żeRafalJyot pisze:Skoro uwazasz ze prasna nie jest w stanie przedstawic laski bo opiera sie na karmie, to nie rozumiesz czym jest prasna.
Powinienem też dodać, że istotniejsza od narzędzia jest osoba, która się nim posługuje i jej umiejętność. Mam nadzieję, że dla Ciebie też jest to oczywiste. Ale nie mam takiej pewności..Również wiem z doświadczenia, że taką samą treść można wydobyć z pozornie różnych przejawionych form - pod warunkiem, że posiada się umiejętność sformułowania odpowiedniego pytania i właściwą percepcję.
Może trudniej było by odnieść się do całości posta, ale łatwiej byłoby zrozumieć jego sens.RafalJyot pisze:Odnioslem sie jedynie do Twojego sformulowania:
RafalJyot pisze:Jest ono falszywe i nie masz juz teraz szans by je obronic Zdradza ono brak wiedzy na temat prasny. To wszystko
Nie mam rzetelnej wiedzy na temat tych technik w praśnie. Nawet nie przyszło mi do głowy, żeby to sprawdzać za pomocą astrologii. Wcześniej, jeśli chciałbym się tego dowiedzieć, użyłbym technik medytacyjnych. Ale brzmi interesująco. Jeśli możesz rozwinąć ten temat i wyjaśnić koncepcję praśny w tym zakresie, to bardzo proszę.RafalJyot pisze:Deva-Prashne w Prashna Mardze, gdzie Hari Hara wskazuje na sposob, w ktorym mozna zrozumiec czy Bostwo w Swiatynii daje blogoslawienstwa czy nie. Chyba zgadzasz sie ze to jest obszar zupelnie poza karma..a dalej Jyotish.
Jesli interesujesz sie powaznie Ayurveda, to musisz miec Charaka Samhite. Tam jest jeden rozdzial o debatach braminow, moglbys wymienic wszystkie jej rodzaje tutaj, dla korzysci wszystkich ?pawelkb pisze: Zauważyłem wyzwanie oceną mojej wypowiedzi. Nie chciałem w tę stronę brnąć, a raczej tylko uczulić Cię na sposób dialogu. Ping-pong słowny wskazuje raczej na chęć rywalizacji i próbę sił a nie na chęć zrozumienia. Chociaż ostatecznie też może do niego prowadzić. Taka postawa cechuje jednak (w najlepszym razie o ile nie prowadzi do kłótni) naturę pasji, a nie dobroci. A od kogoś kto chce być postrzegany jako astrolog można wymagać cech bramińskich w praktyce.
Znow kazanie Mamy dosc kazanAle wracając do sedna cytatu, to dopóki jesteśmy uwarunkowani, nasza wiedza obarczona jest błędem. Dusza uwarunkowana różni się od duszy wyzwolonej tym, że ma cztery wady. Pierwsza wada to skłonność do popełniania błędów. Kolejna wada to skłonność do ulegania złudzeniu. Złudzenie to przyjmowanie za prawdziwe czegoś, co nie istnieje, co jest mayą. Słowo maya znaczy "to, czego nie ma";. Trzecia wada to skłonność do oszukiwania. Można ją znaleźć u każdego. Choćby ktoś był największym głupcem, pozuje na wielce inteligentnego. Chociaż można wykazać, że ulega złudzeniu i popełnia błędy, snuje teorie: "Uważam, że jest tak i tak". Tu uwaga na siłę zrozumienia! To tylko przykład, a nie stwierdzenie, że jesteś głupcem
Chwilowe wrazenie ? Nigdy nie napisalbym takiego zdania: "Natomiast z Twojej wypowiedzi wynika, że nie posiadasz wystarczającej siły zrozumienia" opierajac sie na chwilowym wrazeniu. To bardzo mocne slowa.A więc wskazuje to na moje wnioskowanie na podstawie tego co napisałeś. To może być tylko moje chwilowe wrażenie. Nie jest absolutnym stwierdzeniem, ani oceną Twoich cech: "ponieważ tak napisałeś masz..." Nie napisałem: "masz wąską percepcję"! Nawet nie możesz złapać mnie za słowka, a opierasz ocenę na swoim błędnym wnioskowaniu powstałym na bazie dostrzegania przez pryzmat umysłu czegoś, czego nie ma. Więc to może być dla Ciebie wskazówką odnośnie przykładowego miejsca w Twoim poście, gdzie znajdziesz skrytykowaną przeze mnie siłę Twojego zrozumienia. Wskazówka z naciskiem na Twoją siłę i osłabienie rzeczywistego zrozumienia, chociaż o to drugie przecież mi chodzi bardziej.
Alez juz wyjasnilem (zdaje sie 2 razy) gdzie lezy Twoj blad. Napisales, iz prasna nie moze wskazac laski gdyz opiera sie na karmie. To bzdura, bez wzgledu na to co zawarles w innych czesciach swoich postow. Mniej epitetow i przeintelektualizowania, wiecej merytoryki.Zamiast pisać takie oznajmienie, które nic konstruktywnego nie wniosło z Twojej strony w tym poście, a jedynie dało wyraz Twojej emocji, lepiej gdybyś napisał o tym czego Twoim zdaniem nie rozumiem w praśnie, a jeszcze lepiej gdybyś przy tej sposobności wyjaśnił Twoje zrozumienie praśny jako narzędzia astrologicznego (przynajmniej dałbyś mi możliwość poznać, czy posługujesz się bezpiecznymi dla umysłu, ale ograniczającymi pojęciowo dogmatami, czy może za pojęciami, którymi się posługujesz kryje się głębszy sens Twojego zrozumienia). Z pewnością urósłbyś z tego powodu nie tylko w moich oczach.