Kobiety - ich pozycja w społeczeństwie

Jak dużo dumasz, to dużo pisz. "Zaawansowana wiedza powinna zostać użyta do ustanowienia chwał Pana i w tym leży jej prawdziwy sens. Wiedza naukowa zatrudniona w służbę dla Pana i wszystkie podobne czynności są w rzeczywistości hari-kirtana, czyli gloryfikacją Pana." - 01.05.22 Zn.
Awatar użytkownika
Rasasthali
Posty: 641
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
Lokalizacja: USA

Post autor: Rasasthali » 27 lut 2008, 10:31

Znana jest historia przekupki, która obdarowała Krysznę owocami, a więc kobiety pracowały, a handel to już bardzo niezależna praca.
Faktycznie. Moj maz zwrocil tez moja uwage, ze praktycznie w kazdym canto Bhagavatam jest jestna kobieta, ktora jest podawana jako wzor, czy to etyki, czy to madrosci, ale zwykle milosci do Kryszny. Mozna wymienic przyklady jak modlitwy poteznej Kunti, ktora miala duzy wplyw polityczny, gopi, zony braminow - ukazane jako inteligentniejsze od swoich uczonych mezow, ktorych wyksztalcenie nie umozliwilo im rozpoznania Kryszny, czy tez Devahuti, ktora prowadzi filozoficzny dyskurs i jest okazana jako kobieta o wysokiej inteligencji.

Takze gdy zapytalam meza o to, czy rola kobiety jest jednoznacznie okreslona w Bhagavatam jako sluzka meza i rodziny, jej cechy opisane jako mniejsza inteligencja, natomiast jej pozycja jako nizsza, to sie stanowczo nie zgodzil, podajac mnostwo przykladow, jak te powyzej i wskazujac na kompleksowosc natur kobiet.

Oczywiscie czlowiek zawsze szuka czarno bialego opisu i prostej metody segregacji do zbiorow, poniewaz jest to latwiejsze dla jego zdolnosci do pojmowania swiata i jest kompatybilne ze sposobem w jaki mysli. Mowia o tym takze socjobiolodzy. Jest to jedna z wad umyslu, ktora nie pozwala nam zrozumiec swiata takim jaki jest.

Kiedys sie z tym nie zgadzalam, i mialam z Rafalem nawet, jak pamietam, wymiane zdan na ten temat na jednym forum (chyba vrindzie). Jednak po latach przyznaje mu racje. :)
http://actinidia.wordpress.com/

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 27 lut 2008, 12:21

Jesli mozna :P to z czym dokladnie sie nie zgadzalas?
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Caturmukha dasa

Post autor: Caturmukha dasa » 27 lut 2008, 22:13

Rasasthali pisze: (...) W kazdym razie nikt mi nie wmowi ze rola kobiety dzisiaj ogranicza sie do mycia garow i gotowania, poniewaz sa one mniej inteligentne czy skore do ulegania pokusom (a to wlasciwie jest tez wielkim problem mezczyzn, bardziej myslacych podobno o seksie niz kobiety).(...)
O takiej roli nie mówi Manusmryti, ale jest tam to:

"Nikt niewiasty nie ustrzeże
Przy użyciu siły jeno,
Lecz na pewno strzec ich można
Poniższymi sposobami:


Niech mężczyzna jej powierzy
Swych pieniędzy pilnowanie
I pieniędzy wydawanie,
Doglądanie spraw czystości
I Zacności (przyp. Dharmy) oraz strawy,
Jak też sprzętu domowego."


(Msm. 9.10-11)

Awatar użytkownika
Rasasthali
Posty: 641
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
Lokalizacja: USA

Post autor: Rasasthali » 27 lut 2008, 23:33

Zgadzam sie odnosnie oszczedzania pieniedzy i ich wydawania ;-) - kobiety sa na pewno w tym lepsze, szczegolnie w tym drugim :)

Oczywiscie choc te punkty sa wymienione, nie oznacza to ze kobieta nie powinna miec innych, dodatkowych funkcji.

Ladne tlumaczenie.
http://actinidia.wordpress.com/

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 09 mar 2008, 20:50

Rasasthali napisała:
Prabhupada nawet gdzies raz powiedzial, ze kobiety maja mozg o polowe mniejszy od mezczyzny:
Cytat:
It is found that the brain substance in man is found up to 64 ounce. They are very highly intellectual persons. And in woman the brain substance is not found more than 34 ounce. You'll find, therefore, that there is no very great scientist, mathematician, philosopher, among women. You'll never find because their brain substance cannot go. Artificially do not try to become equal with men. That is not allowed in the Vedic çästra. Na striyaà svatantratäm arhati. That is called çästra.

Po pierwsze nie jest to prawda, po drugie w jaki sposob ma sie wielkosc mozgu do inteligencji? Sa zwierzeta ktore maja wiekszy mozg niz czlowiek, jak wieloryb ktorego mozg jest okolo 6-7 razy wiekszy od mozgu czlowieka), czy slon (3-4 wiekszy) - czy to przeklada sie na inteligencje? Nie bardzo.
Ś.B. 04.07.05 Ci, którym odcięto ręce, będą musieli pracować rękami Aśvini-kumary, a ci, którzy mają odcięte dłonie, będą musieli wykonywać swą pracę dłońmi Pusy. Kapłani również będą musieli działać w ten sposób. A jeśli chodzi o Bhrgu, ten będzie miał brodę z głowy kozła


Ś.B. 04.07.05 Znaczenie Śrila Prabhupada: Bhrgu Muniemu, wielkiemu stronnikowi Daksy, została przyznana broda z głowy kozła, która zastępowała głowę Daksy.

Z zamiany głowy Daksy wynika, że współczesna teoria naukowa głosząca, iż substancja mózgowa jest przyczyną wszelkiego inteligentnego działania, nie jest uzasadniona. Substancja mózgu Daksy jest odmienna od substancji mózgu kozła, lecz mimo to Daksa nadal zachowywał się po swojemu, chociaż jego głowa została zastąpiona głową kozła. Wniosek jest taki, że to określona świadomość indywidualnej duszy działa. Substancja mózgowa jest jedynie narzędziem, które nie ma nic wspólnego z prawdziwą inteligencją. Prawdziwa inteligencja, umysł i świadomość są częściami określonej, indywidualnej duszy. Z przyszłych wersetów dowiemy się, że gdy głowa Daksy została zastąpiona głową kozła, Daksa był tak inteligentny jak poprzednio. Modlił się niezwykle pięknie, aby zadowolić Pana Śivę i Pana Visnu, co nie jest możliwe dla kozła. Dlatego też wyraźnie wywnioskowano, że substancja mózgowa nie jest centrum inteligencji, to świadomość określonej duszy działa inteligentnie. Cały ruch świadomości Krsny istnieje po to, by oczyścić świadomość. Nie ma znaczenia, jaki rodzaj mózgu mamy, jeśli bowiem tylko przeniesiemy swą świadomość z materii na Krysnę, nasze życie zakończy się sukcesem. Sam Pan potwierdza w Bhagavad-gicie, że każdy kto podejmuje proces świadomości Krsny, osiąga najwyższą doskonałość życia, bez względu na to, w jakie ohydne warunki życia by upadł. Szczególnie każdy w świadomości Krsny powraca do Boga, do domu, po opuszczeniu swego obecnego, materialnego ciała.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

dianka
Posty: 9
Rejestracja: 31 mar 2008, 14:21
Lokalizacja: Radhadesh
Kontakt:

Re: Kobiety - ich pozycja w społeczeństwie

Post autor: dianka » 01 kwie 2008, 10:29

Arkadiusz pisze:Słuchając i czytając nazbierało mi się trochę myśli, które należy uporządkować.

Kobieta jest niższa od mężczyzny.
Kobiety są na poziomie siudrów.
Kobiety ksiatriyowie mogły same wybierać mężów. (przywilej)
Kobiety są na ogół mniej inteligentne i nie potrafią zrobić dobrego uzytku z niej kierując własnym życiem. Zależność od ojca a potem syna na starość jest dla niej gwarancją szczęścia.
Kobiety bramini nie dostają świętej nici (czyli kobiety mogą być braminami).
Kobiety mogą zajmować w społeczeństwie takie pozycje do jakich inspiruje je Kryszna.
Kobiety mogą być mistrzami duchowymi.
Kobieta powinna zdobywać wiedzę gdy jej mąż przyjmie sannyasę od syna.


Pewne rzeczy wyjęte z kontekstu brzmią dziwnie, natomiast jak poukładać tą kostkę rubika w jedną całość. Tak jak z punktu widzenia Boga wszyscy jesteśmy kategorii kobiet, ale gdyby ktoś powiedział, że mężczyźni mają się zachowywać jak kobiety, powiedzielibyśmy, że jest stuknięty, albo sahajiya.
Jesli chodzi o wzrost to czasami kobieta bywa wyzsza od mezczyzny.
Badz bardziej pokorny niz trawa na ulicy i bardziej tolerancyjny niz drzewo. Czysty bhakta nigdy nie uwaza ze jest wyzej niz inni . W tym wieku Kali nie tylko kobieta jest na poziomie siudry ale wszyscy, co i tak jest bardzo wysoka pozycja dla nas.
To ze kobieta jest mniej inteligentna od mezczyzny nie znaczy ze jest glupsza, po prostu w wyborze waznych decyzji kieruje sie uczuciem, co czesto przeszkadza w ustaleniu waznej decyzji, Sa kierunki tj np ksiegowosc i wiele innych , w ktorych kobieta sparwdza lepiej niz mezczyzna
Kiedys gdy kobiety nie pracowaly tylko zajmowaly sie domem, to byly uzaleznione od meza, ojca, syna. Teraz wiele kobiet studiuje, pracuje, zajmuje wysokie stanowiska , sa niezalezne od mezczyzn.
dianka

Awatar użytkownika
drzewo
Posty: 407
Rejestracja: 17 wrz 2007, 10:08

Post autor: drzewo » 03 kwie 2008, 19:40

W sumie w dzisiejszych czasach czasem mam wrazenie ze to kobiety zaczynaja dominowac. Nie chodzi mi o rownouprawninie ekonomiczne, czy polityczne, ale ogolnie zdaje mi sie dosc czesto ze to one, jakby sa bardziej pzrgotowane do zycia we wspolczesnym swiecie.

Inna obserwacja ze dzisiajszy swiat jest jednak nastawiony zewnatrznie, na to co ladne, na piniadze itp. Kobiety jako ze z regoly sa ladnijsze maja wiecej do wygrania z tego puntu widznia. Choc jak sie patrzy na szol jakim darzone za gwiazdy filmowe (tez mezczyzni) -co tylko potfierdza kult ciala urody, i mlodosci.

Awatar użytkownika
gndd
Posty: 457
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:24

Post autor: gndd » 04 kwie 2008, 19:50

Rasasthali pisze:Faktycznie. Moj maz zwrocil tez moja uwage, ze praktycznie w kazdym canto Bhagavatam jest jestna kobieta, ktora jest podawana jako wzor, czy to etyki, czy to madrosci, ale zwykle milosci do Kryszny. Mozna wymienic przyklady jak modlitwy poteznej Kunti, ktora miala duzy wplyw polityczny, gopi, zony braminow - ukazane jako inteligentniejsze od swoich uczonych mezow, ktorych wyksztalcenie nie umozliwilo im rozpoznania Kryszny, czy tez Devahuti, ktora prowadzi filozoficzny dyskurs i jest okazana jako kobieta o wysokiej inteligencji.
Czyli kobiety mogą być inteligentne (czytaj: bardziej świadome Kryszny) tak długo jak są mniej inteligentne (czytaj: pod każdym innym względem). ;)
Rasasthali pisze:Takze gdy zapytalam meza o to, czy rola kobiety jest jednoznacznie okreslona w Bhagavatam jako sluzka meza i rodziny, jej cechy opisane jako mniejsza inteligencja, natomiast jej pozycja jako nizsza, to sie stanowczo nie zgodzil, podajac mnostwo przykladow, jak te powyzej i wskazujac na kompleksowosc natur kobiet.
Sądzę, że natura kobiet jest bardzo złożona, ale nie wiem czy bardziej niż natura mężczyzn. Ale wydaje się, że jedno jest stałe: głupsza czy mądrzejsza, to powinna słuchać mężczyzny - głupszego czy mądrzejszego. Czy nie tak? On ma w sumie ostatni głos, nawet jeśli jest głupi jak but. Jeśli kobieta chce postawić na swoim, to nie może tego zrobić wprost. Musi uciec się do dyplomacji, tak żeby mężowi wydawało się, że dana decyzja wypływa od niego. Nie jest to wprawdzie zbyt trudne, bo facetom po krótkim czasie zawsze się wydaje, że to oni wpadli na pomysł i że to ich decyzja. ;)

PS. To był żart!
Govindanandini

We don't get it, so we fear it. (Bob Geldof)
http://podserve.biggu.com/podcasts/show/iskcon-studies
http://www.flickr.com/photos/12994088@N06/sets/72157601908066950/

Awatar użytkownika
gndd
Posty: 457
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:24

Re: Kobiety - ich pozycja w społeczeństwie

Post autor: gndd » 04 kwie 2008, 20:12

dianka pisze:Jesli chodzi o wzrost to czasami kobieta bywa wyzsza od mezczyzny.
Badz bardziej pokorny niz trawa na ulicy i bardziej tolerancyjny niz drzewo. Czysty bhakta nigdy nie uwaza ze jest wyzej niz inni . W tym wieku Kali nie tylko kobieta jest na poziomie siudry ale wszyscy, co i tak jest bardzo wysoka pozycja dla nas.
Wydaje mi się, że dyskusja jest o relatywnych pozycjach mężczyzn i kobiet, nie o pokorze czystych bhaktów czy upadłości ludzi w Kali-judze? Może się mylę. A jeżeli chodzi o pierwsze zdanie, to czy nie można pod "wzrost" podstawić czegokolwiek innego i też otrzymać prawdziwe stwierdzenie?

Nie wiem czy dobrze rozumiem: Kobieta nie jest głupsza od mężczyzny, jest po prostu mniej inteligentna? Czasami może nawet mądrzejsza, ale nadal mniej inteligentna? O to chodzi?
dianka pisze:To ze kobieta jest mniej inteligentna od mezczyzny nie znaczy ze jest glupsza, po prostu w wyborze waznych decyzji kieruje sie uczuciem, co czesto przeszkadza w ustaleniu waznej decyzji,
Jeśli chodzi o to odejmowanie decyzji to fajnie by było, jakby się znalazł jakiś bhakta-socjolog, który by to przebadał czy coś. Logika powyższego stwierdzenia wydaje się być taka:
1. Przy podejmowaniu ważnych decyzji sfera uczuciowa powinna być wyłączona.
2. Przy podejmowaniu ważnych decyzji kobieta kieruje się uczuciem.
3. Przy podejmowaniu ważnych decyzji mężczyzna nie kieruje się uczuciem.
4. Zatem to mężczyzna powinien podejmować ważne decyzje (sądzę, że w podtekście jest, że również powinien podejmować takie decyzje za kobietę).

Brakuje jednego elementu (może więcej, ale ten mi przychodzi do głowy): jakiego rodzaju decyzje są ważne.

Ja mam wrażenie, że z wszystkimi czterema punktami można by dyskutować - że niekoniecznie są one prawdziwe w sensie absolutnym. Może czasami lepiej by było, gdyby w podejmowanie niektórych ważnych decyzji zaangażowane było również uczucie? Np.

- Czy małżeństwo to ważna decyzja czy nie?
- Czy uczucie powinno odgrywać rolę w podejmowaniu tej decyzji czy nie?
- Czy faktycznie kobiety zawsze kierują się tu uczuciem, a mężczyźni nie?
- A może nie jest to istotna decyzja, więc moje pytania w tym kontekście nie mają sensu?
Govindanandini

We don't get it, so we fear it. (Bob Geldof)
http://podserve.biggu.com/podcasts/show/iskcon-studies
http://www.flickr.com/photos/12994088@N06/sets/72157601908066950/

Awatar użytkownika
Rasasthali
Posty: 641
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
Lokalizacja: USA

Post autor: Rasasthali » 04 kwie 2008, 20:41

Czyli kobiety mogą być inteligentne (czytaj: bardziej świadome Kryszny) tak długo jak są mniej inteligentne (czytaj: pod każdym innym względem). ;)
Ja nic takiego nie napisalam :)
Sądzę, że natura kobiet jest bardzo złożona, ale nie wiem czy bardziej niż natura mężczyzn
.

Mi chodzilo raczej o to, ze w rzeczywistosci kobiety maja tak rozne role, natury w spoleczenstwie, ze ciezko to ujednolicic i zapisac w kilku zdaniach.
Ale wydaje się, że jedno jest stałe: głupsza czy mądrzejsza, to powinna słuchać mężczyzny - głupszego czy mądrzejszego. Czy nie tak?
Wedlug niektorych bhaktow, pewnie faktycznie tak ;-)
On ma w sumie ostatni głos, nawet jeśli jest głupi jak but.
W takim razie nie powinna za takiego wychodzic za maz, tylko za madrego! :)
Musi uciec się do dyplomacji, tak żeby mężowi wydawało się, że dana decyzja wypływa od niego. Nie jest to wprawdzie zbyt trudne, bo facetom po krótkim czasie zawsze się wydaje, że to oni wpadli na pomysł i że to ich decyzja. ;)
Tak sie faktycznie mowi w Iskconie - moze cos w tym jest? ;-)
http://actinidia.wordpress.com/

ODPOWIEDZ