Co krysznowskie Krysznie a półbogowskie półbogom

Jak dużo dumasz, to dużo pisz. "Zaawansowana wiedza powinna zostać użyta do ustanowienia chwał Pana i w tym leży jej prawdziwy sens. Wiedza naukowa zatrudniona w służbę dla Pana i wszystkie podobne czynności są w rzeczywistości hari-kirtana, czyli gloryfikacją Pana." - 01.05.22 Zn.
Caturmukha dasa

Post autor: Caturmukha dasa » 19 paź 2007, 12:56

Rafał Jyot napisał:
Bhakti oznacza, iż wymieniasz uczucia, mechanika iż wymieniasz energię. Krsna na etapie mechaniki daję energie, do której został powołany.
Możesz to jakoś mi przybliżyć, podając np. jakieś przykłady dawania energii przez Kryszną i czy uczucia nie są energią (zewnętrzną , czy wewnętrzną?).


Rafał Jyot napisał:
W relacji z osobami Deva istnieje pewien porządek, ten porządek jest doceniany przez Arystokracje Wszechświata, dlatego nawet Vaisnavowie kierują swoje prośby w odpowiedni sposób do odpowiednich osób. Po prostu kulturka.
To jest jasne i są na to przykłady z śastr, nawet jeśli chodzi o gopi. Zastanawia mnie tylko kwestia tego, iż jeśli zarówno vaidhi, jak i raga bhakti niszczą kleśa (przyczyny cierpienia) już na pierwszym etapie praktyki, dlaczego zatem istnieje potrzeba prosić o te błogosławieństwa Devatów? Czyż istnieje inna natura, jeśli chodzi o spełnianie tychże próśb przez Devatów (np. etykieta, zgodnie z którą prosimy o nie jedynie Devatów, a nie Krysznę) (?) i czy nie jest to niebezpieczne szczególnie dla osoby dopiero, co aspirującej do ścieżki bhakti, by prosić półbogów o materialne błogosławieństwa, które mogą być angą w procesie sadhana-bhakti, ale z powodu jeszcze materialnie motywowanej natury neofity, mogą stać się przeczkodą w jego praktyce, gdyż jak wiemy łatwe spełnianie materialnych pragnień przez Devatów może zachęcić aspiranta do jeszcze większego ich rozmiaru. Czy to nie powinno być robione pod wprawnym przewodnictwem guru, który zna szczerość i naturę ucznia i wie co jest NAPRAWDĘ dla niego dobre?


Rafał Jyot napisał:
A co powiesz (?) na stwierdzenie Śrila Prabhupada:

"Tak więc Śrila Viśvanatha Cakravarti Thakura zauważa, że chociaż te rytualistyczne ceremonie karma-kandy są zanieczyszczone, zawierają one elementy służby oddania, kiedykolwiek bowiem pełniona jest jakaś yajna, w jej centrum jest Pan Visnu."
Tak, to jest krsna-bhakti na bardzo niskim poziomie. Tak samo jak czczenie Virat-Purusy.
Dzięki


Rafał Jyot napisał:
Gdzie indziej Śrila Viśvanatha Ćakravarti Thakura mówi, iż: " bez bhakti wszystkie wysiłki są bezowocne. Tak jak ciało fuknkcjonuje dzięki obecności duszy, tak samo życie jnany, karmy i yogi zależne są od najwznioślejszej Bhakti-devi."
Tutaj bezowocność ma wymiar absolutny, czyli takie czczenie nie daje nic co zbliża do Param Gati = czysta służba oddania.
Tak też myślałem, dzięki.


Rafał Jyot napisał:
Wykresy D9, D20, D24, D60 jak najbardziej odnoszą się do duchowości i właśnie duchowością zajmuje się bona fide Jyotisha. Sam Parasara (autor Vishnu Purany!) określa wykres D20 UPASANAAMSA. Upasana dotyczy praktyki duchowej. Wykres ten buduje się na podstawie 8 domu, który dotyczy transformacji duchowej, której przyszłością (5 dom od) jest Moksa (12 dom - piąty od ósmego).
Co rozumiesz przez słowo bona fide Jyotish? Czy jest to odpowiednik bona fide guru, którego kwalifikacje opisane zostały w tekście pierwszym Nektaru Instrukcji, bo nie sądzę, by o bona fidości Jyotisha decydowało jedynie techniczne odczytywanie chartu, gdyż przypuszczam, że jest to z pewnością także sztuka wymagająca wielkiej intuicji i dobrego kontaktu z Paramatmą, by wiedzieć, jak właściwie wykres odczytać i co powiedzieć uczniowi, czyż nie?

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 19 paź 2007, 13:33

Caturmukha dasa pisze:Rafał Jyot napisał:
Bhakti oznacza, iż wymieniasz uczucia, mechanika iż wymieniasz energię. Krsna na etapie mechaniki daję energie, do której został powołany.
Możesz to jakoś mi przybliżyć, podając np. jakieś przykłady dawania energii przez Kryszną i czy uczucia nie są energią (zewnętrzną , czy wewnętrzną?).
Tak, naprawdę aby dostać siddhi (rezultat sadhany) należy również posiadać bhavę (uczucie) do Deva. Różnica polega na akcencie, jeśli mówimy o bhakti w rozumieniu Prabhupada wtedy jedynym powodem działania zmierzającym w tym kierunku jest zadowolenie Krsny, wszelka inna motywacja należy do karma lub jnana. Zatem są 3 rodzaje czczenia, w Satvie jestesmy bezinteresowni, w pasji chcemy punya, w tamasie chcemy (nieświadomie) papa. Zatem mechanika oznacza, iż jest pewien sposób, dzięki któremu możesz uzyskać pewne atrybuty/okoliczności. Występuje tutaj przewidywalność, zgodnie z wersetem Gity (ile Mi ofiarujesz tyle dostaniesz). Bhakti jednakże (które występuje w następnych rozdziałach Gity) nie podlega pod tego rodzaju reguły i opiera się na miłości (dawanie) a nie na pożądaniu (branie). Zatem róznica miedzy mechaniką a bhakti występuje na wielu poziomach. Jeśli chcemy być dokładni to Bhakti o jakim mówi Prabhupada jest przepełnione frywolnością (czasem bezwzględnością ze strony Krsny) i tym się rózni od Vishnubhakti.



To jest jasne i są na to przykłady z śastr, nawet jeśli chodzi o gopi. Zastanawia mnie tylko kwestia tego, iż jeśli zarówno vaidhi, jak i raga bhakti niszczą kleśa (przyczyny cierpienia) już na pierwszym etapie praktyki, dlaczego zatem istnieje potrzeba prosić o te błogosławieństwa Devatów?
Tutaj chodzi o nasienie klesa czyli przywiązanie do czynnosci przynoszącyh owoce, które tworzą przyszłe ciało - zrodlo cierpienia.
Zatem MM Niszczy korzeń klesa. Mahamantra to nie jest mantra lecznicza jak np. Mrtyunjaya mantra.. Oczywiście wszystko się może zdarzyć ale nie jest to przewidywalne. Likwidowanie korzenia klesa oznacza iż spośród karma i guna, zostaje tylko karma.
Czyż istnieje inna natura, jeśli chodzi o spełnianie tychże próśb przez Devatów (np. etykieta, zgodnie z którą prosimy o nie jedynie Devatów, a nie Krysznę) (?) i czy nie jest to niebezpieczne szczególnie dla osoby dopiero, co aspirującej do ścieżki bhakti, by prosić półbogów o materialne błogosławieństwa, które mogą być angą w procesie sadhana-bhakti, ale z powodu jeszcze materialnie motywowanej natury neofity, mogą stać się przeczkodą w jego praktyce, gdyż jak wiemy łatwe spełnianie materialnych pragnień przez Devatów może zachęcić aspiranta do jeszcze większego ich rozmiaru. Czy to nie powinno być robione pod wprawnym przewodnictwem guru, który zna szczerość i naturę ucznia i wie co jest NAPRAWDĘ dla niego dobre?
To wszystko zależy od indywidualnego poziomu danej osoby. Więcej w nowym numerze Nama Hatta.

Co rozumiesz przez słowo bona fide Jyotish? Czy jest to odpowiednik bona fide guru, którego kwalifikacje opisane zostały w tekście pierwszym Nektaru Instrukcji, bo nie sądzę, by o bona fidości Jyotisha decydowało jedynie techniczne odczytywanie chartu, gdyż przypuszczam, że jest to z pewnością także sztuka wymagająca wielkiej intuicji i dobrego kontaktu z Paramatmą, by wiedzieć, jak właściwie wykres odczytać i co powiedzieć uczniowi, czyż nie?

Kwalifikacje Jyotish Guru wymienione są przez Varahamihire w Brhat Samhicie, jeśli dobrze pamiętam wymieniłem je w którymś numerze NH. Jeśli ktoś uważa, że Jyotish nie zajmuje się duchowością to Jego autorytet w tej dziedzinie jest automatycznie skasowany. Jeśli chodzi o kwalifikacje Jyotisha to taka osoba musi mieć łaskę Suryi gdyż tylko On reprezentuje Daivajna i Tri-kala-jna.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Caturmukha dasa

Post autor: Caturmukha dasa » 19 paź 2007, 15:42

Prabhu, bardzo dziękuję. Bardzo wspaniale wszystko wytłumaczyłeś. _/\o

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 19 paź 2007, 21:28

Dziekuje za dialog.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Garga Rsi
Posty: 77
Rejestracja: 27 sty 2007, 10:33
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Garga Rsi » 24 paź 2007, 17:57

Ktoś powiedział, że nikt z bhaktów nie dorobił się bogactwa.

Mała korekta: może poza tymi, którzy sprowdzali takie cienkie cuś Hong Kongu.

yogamaya

Post autor: yogamaya » 24 paź 2007, 18:21

Sari ? :idea:

ODPOWIEDZ