Czy Bóg jest szalony?
Czy Bóg jest szalony?
Nachodzi mnie co jakiś czas pytanie: czy Bóg oszalał? Znane są nam jednostki chorobowe w których osoba chora, tworzy osobowości wewnątrz swojej osobowości. Prowadzi z nimi dialog, a nawet przejmują one nad im kontrolę. Bóg, jako jedyny w swoim gatunku, (to też mnie zastanawia) całkowicie osamotniony, i najwyraźniej cierpiący z tego powodu, tworzy byty (awatary, inkarnacje itp.) z którymi może prowadzić dialog. Pogrążony we śnie tworzy światy, przeżywa najrozmaitsze rozrywki. Dzieje się to może na inną skalę, ale w sposób znany z narkotycznych lub chorobowych halucynacji. Człowiek jako żywa istota jakościowo tożsama z Bogiem, ma nieprzepartą potrzebę przebywania w towarzystwie innych istot. Na pewno więc ta cecha jest również integralną częścią osobowości Boga. Skąd ona sie mogła wziąć? Jeśli nie ma nic poza Nim. Żywa istota poddana deprawacji sensorycznej wystarczająco długo, staje się szalona. Jedną z reakcji obronnych jest wtedy tworzenie własnego „wszechświata”. Może to świadczyć o tym że stan bycia Bogiem, nie jest dla niego naturalny. Dziecinny charakter Jego rozrywek w tej halucynacji może świadczyć o tym że jest on na bardzo wczesnym etapie rozwoju, i brakuje mu kontaktu z rówieśnikami.
-
- Posty: 4935
- Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Witaj Murari Prabhu na forum ze swoim odwiecznym pytaniem
Mam nadzieję, że ktoś w końcu odpowie na twoje pytanie:)
Mam nadzieję, że ktoś w końcu odpowie na twoje pytanie:)
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada
Re: Czy Bóg jest szalony?
(Brahman)Iśvara ma swoje Shakti(MahaMaya) więc nigdy nie jest samotny. Proba zrozumienia tematów duchowych za pomocą alegorii bazujących na doswiadczeniu ludzkiego umyslu jest beznadziejna. Celem Upanishadów jest właśnie ukazanie, iż świat duchowy wymyka się materialnym koncepcjom i jedynym dojściem jest medium śabda. Kiedy już zagubiona Jiva zrozumie, iż śabda jest najwyższym rodzajem pramana wówczas przyjmie, iż Brahman jest Ananda - czyli zawsze pełen szczęścia.mura pisze:Bóg, jako jedyny w swoim gatunku, (to też mnie zastanawia) całkowicie osamotniony, i najwyraźniej cierpiący z tego powodu, tworzy byty (awatary, inkarnacje itp.)
Mylisz tutaj poziomy vyaharika z paramatmika. Cechy Isvary odbijają się w Jivie nie jako pełne manifestacje, ale jedynie jako skrzywione przez Maye atrybuty. Saguna brahmana czyli Iśvara, nigdy nie jest sam, gdyż jest otoczony Śakti i Sakya. Sakya moga przyjąć rolę Gopi lub Ganów (dla Shivaitów).Człowiek jako żywa istota jakościowo tożsama z Bogiem, ma nieprzepartą potrzebę przebywania w towarzystwie innych istot. Na pewno więc ta cecha jest również integralną częścią osobowości Boga. Skąd ona sie mogła wziąć? Jeśli nie ma nic poza Nim.
Tego typu próby porównań świadczą jedynie o tym, iż nie doświadczyliśmy jak bardzo filozofia Indii przewyższa głębią i holizmem wszystkie zachodnie oraz wschodnie szkoły nauk społecznych (socjologii, filozofii) i psychologicznych, co tu mówić o własnych imaginacjach. Podtrzymywanie głupiej idei, iż sprawy metafizyki mogą być dane przez pratyaksa i anumana zostały już skrytykowane przez Kanta w dziele 'Krytyka czystego rozumu'.
klim krishna klim
[Jyotish] http://rohinaa.com
mantra has changed our lives
[Jyotish] http://rohinaa.com
mantra has changed our lives
„...(Brahman)Iśvara ma swoje Shakti(MahaMaya)...” Zgadzam się z tym. Ja też w ten sposób nie jestem nigdy sam, ciesząc sie towarzystwem swojego żołądka, jako swojej wewnętrznej energii. Gdyby tylko potrafił mówić Nie uznano by mnie za wariata.
„...Proba zrozumienia tematów duchowych za pomocą alegorii bazujących na doswiadczeniu ludzkiego umyslu jest beznadziejna. ...” Na tyle, na ile każde twoje zrozumienie dzieje się za pomocą doświadczeń ludzkiego umysłu. Np. Jest niebieski. Kolor jest doświadczeniem umysłowym, tak samo jak miłość, którą próbuje wzbudzić, przedstawiając nam Swoje foldery reklamowe. W którym momencie czytając siastry nie posługujesz się alegoriami?
„...świat duchowy wymyka się materialnym koncepcjom i jedynym dojściem jest medium śabda...” Śabda również posługuje się materialnymi koncepcjami w opisach. Jeśli nie miały by one sensu, nie używano by ich w opisach Boga.
„...Mylisz tutaj poziomy vyaharika z paramatmika....” Tu mnie zagiąłeś
„...jak bardzo filozofia Indii przewyższa głębią i holizmem...” Ale dałeś. Poruszające.
„...Podtrzymywanie głupiej idei,...” Drobna, taktyczna arogancja.
„...skrytykowane przez Kanta ...” Zrozumiał wszystko, czy tylko częściowo?
Przede wszystkim wyjaśniam że nie mam aspiracji do tworzenia filozofii, czy spójnych koncepcji. Są to tylko oderwane od siebie wątpliwości co do charakteru Boga jako osoby. Oczywiście że nie możemy objąć go swoim zrozumieniem, choćby ze względu na jego masę w każdym aspekcie. Jednak kilka prostych kwestii jesteśmy w stanie zrozumieć. Inaczej nie tworzyłby tych wszystkich instrukcji, na które się powołujesz. Zgadzając się co do Jego własnych opisów (jak wygląda, co robi itp.) mam odmienną ocenę co do Jego charakteru. Jest narcystycznym egoistą.
„...Proba zrozumienia tematów duchowych za pomocą alegorii bazujących na doswiadczeniu ludzkiego umyslu jest beznadziejna. ...” Na tyle, na ile każde twoje zrozumienie dzieje się za pomocą doświadczeń ludzkiego umysłu. Np. Jest niebieski. Kolor jest doświadczeniem umysłowym, tak samo jak miłość, którą próbuje wzbudzić, przedstawiając nam Swoje foldery reklamowe. W którym momencie czytając siastry nie posługujesz się alegoriami?
„...świat duchowy wymyka się materialnym koncepcjom i jedynym dojściem jest medium śabda...” Śabda również posługuje się materialnymi koncepcjami w opisach. Jeśli nie miały by one sensu, nie używano by ich w opisach Boga.
„...Mylisz tutaj poziomy vyaharika z paramatmika....” Tu mnie zagiąłeś
„...jak bardzo filozofia Indii przewyższa głębią i holizmem...” Ale dałeś. Poruszające.
„...Podtrzymywanie głupiej idei,...” Drobna, taktyczna arogancja.
„...skrytykowane przez Kanta ...” Zrozumiał wszystko, czy tylko częściowo?
Przede wszystkim wyjaśniam że nie mam aspiracji do tworzenia filozofii, czy spójnych koncepcji. Są to tylko oderwane od siebie wątpliwości co do charakteru Boga jako osoby. Oczywiście że nie możemy objąć go swoim zrozumieniem, choćby ze względu na jego masę w każdym aspekcie. Jednak kilka prostych kwestii jesteśmy w stanie zrozumieć. Inaczej nie tworzyłby tych wszystkich instrukcji, na które się powołujesz. Zgadzając się co do Jego własnych opisów (jak wygląda, co robi itp.) mam odmienną ocenę co do Jego charakteru. Jest narcystycznym egoistą.
Mam nadzieje, ze to zart. Isvaratma,saktatma,jivatma,jadatma (żołądek) to zupełnie inne substancje.mura pisze:„...(Brahman)Iśvara ma swoje Shakti(MahaMaya)...” Zgadzam się z tym. Ja też w ten sposób nie jestem nigdy sam, ciesząc sie towarzystwem swojego żołądka, jako swojej wewnętrznej energii. Gdyby tylko potrafił mówić Nie uznano by mnie za wariata.
Twoja koncepcja epistomologiczna jest bardziej materialistyczna niż ta, którą prezentuje materialistyczna filozofia Kapili (sankhya). Śabda śastr jest odbierane przez pratyaksa, później przez anumana. Ale tutaj proces się nie kończy. Mantra ustanawia Saum chakre i wtedy dzięki Rsim, którzy w niej 'siedzą' jest możliwe pratibha-darsana (bezposredni ogląd). Czasem dzieje się to jeszcze przed anumana & pratyaksa. Alegorie śastr dają kontakt z substancją, która nie tylko działa na linga sarira (mana, buddhi) ale również na astralnym sarira. Także podejście zachodnie do śastr to tylko bardzo powierzchowne studium. Dlatego jest różnica miedzy jnana (do ajna chakry) i vijnana maya.„...Proba zrozumienia tematów duchowych za pomocą alegorii bazujących na doswiadczeniu ludzkiego umyslu jest beznadziejna. ...” Na tyle, na ile każde twoje zrozumienie dzieje się za pomocą doświadczeń ludzkiego umysłu. Np. Jest niebieski. Kolor jest doświadczeniem umysłowym, tak samo jak miłość, którą próbuje wzbudzić, przedstawiając nam Swoje foldery reklamowe. W którym momencie czytając siastry nie posługujesz się alegoriami?
Jak wyżej.„...świat duchowy wymyka się materialnym koncepcjom i jedynym dojściem jest medium śabda...” Śabda również posługuje się materialnymi koncepcjami w opisach. Jeśli nie miały by one sensu, nie używano by ich w opisach Boga.
Po Kancie, ustanowiono nowy paradygmat, nazywany przez pewne szkoły p. mentalnym, po którym nie wracano do starożytnych czy scholastycznych koncepcji. Po naszemu (jak pisze BVT w Vaisnavasiddhantamala) pratyaksa i anumana moze prowadzić jedynie do docenienia i otwarcia się na śabda. Nawet jeśli chcesz analizować powierzchownie śabda za pomocą dwóch pozostalych pranama to i tak śabda dostarczy Ci materiału, który wykasuje wstępne głupoty.„...skrytykowane przez Kanta ...” Zrozumiał wszystko, czy tylko częściowo?
Zgadzając się co do Jego własnych opisów (jak wygląda, co robi itp.) mam odmienną ocenę co do Jego charakteru. Jest narcystycznym egoistą.
klim krishna klim
[Jyotish] http://rohinaa.com
mantra has changed our lives
[Jyotish] http://rohinaa.com
mantra has changed our lives
Nasza litersatura, opisuje 64 cechy Kryszny. Np; jest on poletycki i dowcipny/ Literatura ta, nie skupia sie na tym by wyjsc poza opis albo samgo Kryszny o samym sobie, albo Oosb ktre Go spotkaly o Nim. Innymi slowy dopuki sie kogos nie widzialo, lepiej nie mowic o nim:) dlaczegp by mowic o Bogu, to co nam sie wydaje, ze on taki by byl gdybysmy go spotkali..? skoro jest ksiazka gdzie wyraznie on mowi jak jest sam o sosbie:)?
Trche to tak, jakbys postawil mowic kim byl Marek Grechuta, bez czytania Jego biagrafi, gdzie sam sie opisuje np:)
W kazdym razie cechy 64 takie jak np; poetycznosc sa niezykle. Ponoc On jest Nieogranoiczony/
Trche to tak, jakbys postawil mowic kim byl Marek Grechuta, bez czytania Jego biagrafi, gdzie sam sie opisuje np:)
W kazdym razie cechy 64 takie jak np; poetycznosc sa niezykle. Ponoc On jest Nieogranoiczony/
"...Mam nadzieje, ze to zart. ...(żołądek) to zupełnie inne substancje..." No to jest właśnie alegoria. A z punktu widzenia Boga, jest to po prostu energia którą może dowolnie przekształcać
„...Twoja koncepcja epistomologiczna jest bardziej materialistyczna niż ta, którą prezentuje materialistyczna filozofia Kapili (sankhya)....” Przeceniasz mnie. Ale dzięki
„...Mantra ustanawia...dzięki Rsim, którzy w niej 'siedzą' ...na astralnym sarira....” Mam wrażenie że też już się w tym trochę zagubiłeś. Czy masz może wrażenie że ten poziom komplikacji informacji który opanowałeś wyjaśnia ci wszystko?
„...Po Kancie, ustanowiono nowy paradygmat, ....starożytnych czy scholastycznych koncepcji. ...otwarcia się na śabda. ...” Tak, już jestem pewien. Jesteś tak samo zagubiony jak każdy. Jedynie maskujesz to swego rodzaju „nowomową”.
Korzystając z okazji zapytam. Czy liczba żywych istot jest stała czy zmienna?
„...Twoja koncepcja epistomologiczna jest bardziej materialistyczna niż ta, którą prezentuje materialistyczna filozofia Kapili (sankhya)....” Przeceniasz mnie. Ale dzięki
„...Mantra ustanawia...dzięki Rsim, którzy w niej 'siedzą' ...na astralnym sarira....” Mam wrażenie że też już się w tym trochę zagubiłeś. Czy masz może wrażenie że ten poziom komplikacji informacji który opanowałeś wyjaśnia ci wszystko?
„...Po Kancie, ustanowiono nowy paradygmat, ....starożytnych czy scholastycznych koncepcji. ...otwarcia się na śabda. ...” Tak, już jestem pewien. Jesteś tak samo zagubiony jak każdy. Jedynie maskujesz to swego rodzaju „nowomową”.
Korzystając z okazji zapytam. Czy liczba żywych istot jest stała czy zmienna?
„...dlaczego by mowic o Bogu, to co nam sie wydaje, ... skoro jest ksiazka gdzie on mowi sam o sobie ?...” Czyli twierdzisz że jeśli sam o sobie napiszę książkę, to będzie ona najbardziej obiektywna? Biorąc pod uwagę moją ocenę Boga jako narcyza, to nie mogę się zgodzić. Oczywiście możesz twierdzić że Bóg jest najbardziej uczciwy. Ale czy to nie jest tylko „pobożne życzenie”?
„...Nasza literatura, opisuje 64 cechy Kryszny...” Pomijając to że określenia: „poetycki i dowcipny” są czysto materialnymi określeniami. To kolega wcześniej stwierdził że: „świat duchowy wymyka się materialnym koncepcjom”. Więc te określenia zawierają od samego początku błąd. No chyba że określenia pozytywne są prawdą, a negatywne są „ograniczone i się wymykają”.
Rozwijający w dobrej wierze naiwną miłość bhakta, na podstawie opisów i zapewnień z śiastr, może się srogo zdziwić czym tak naprawdę ta „miłość” jest w świecie duchowym
„...Nasza literatura, opisuje 64 cechy Kryszny...” Pomijając to że określenia: „poetycki i dowcipny” są czysto materialnymi określeniami. To kolega wcześniej stwierdził że: „świat duchowy wymyka się materialnym koncepcjom”. Więc te określenia zawierają od samego początku błąd. No chyba że określenia pozytywne są prawdą, a negatywne są „ograniczone i się wymykają”.
Rozwijający w dobrej wierze naiwną miłość bhakta, na podstawie opisów i zapewnień z śiastr, może się srogo zdziwić czym tak naprawdę ta „miłość” jest w świecie duchowym
Zawsze można posunąć się dalej w detaliczności by zrozumieć konkluzję. Nikt nie twierdzi, że rozumiem wszystko. Chciałem jedynie wyjaśnić, iż śabda barahmana może być przyswajane zupełnie inaczej niż pratyaksa-anumana-vidya.mura pisze: „...Mantra ustanawia...dzięki Rsim, którzy w niej 'siedzą' ...na astralnym sarira....” Mam wrażenie że też już się w tym trochę zagubiłeś. Czy masz może wrażenie że ten poziom komplikacji informacji który opanowałeś wyjaśnia ci wszystko?
Nic nie maskuję. To Twoja interpretacja.„...Po Kancie, ustanowiono nowy paradygmat, ....starożytnych czy scholastycznych koncepcji. ...otwarcia się na śabda. ...” Tak, już jestem pewien. Jesteś tak samo zagubiony jak każdy. Jedynie maskujesz to swego rodzaju „nowomową”.
W świecie materialnym jest stała liczba ciał, w świecie duchowym liczba żywych istot jest zmienna, gdyż dzieją się tzw duchowe 'mutacje'. Nawet na poziomie Isvary system ten jest bardzo dynamiczny np Dattatreya (Vishnu, Brahma i Shiva w jednym). Im blizej świata duchowego tym większa dominacja akasha tattva dlatego Upanishady podają, iż istnieje jeden Brahman. Różne szkoły mówią różne rzeczy na temat jego manifestacji. Jiva i pojęcie liczby to koncepcje ze świata materialnego, atman to koncepcja świata duchowego.Korzystając z okazji zapytam. Czy liczba żywych istot jest stała czy zmienna?
Ostatnio zmieniony 09 paź 2007, 11:49 przez RafalJyot, łącznie zmieniany 2 razy.
klim krishna klim
[Jyotish] http://rohinaa.com
mantra has changed our lives
[Jyotish] http://rohinaa.com
mantra has changed our lives
Apauruseya oznacza, iż ta wiedza jest bez wad. Jeśli masz te szczęście by zdobyć śraddha do brahmana-pramana wtedy otrzymasz czysty przekaz Boga, jeśli nie masz tego szczęścia to można je zdobyć przez sadhane, ale to też wymaga śraddhy.mura pisze:„...dlaczego by mowic o Bogu, to co nam sie wydaje, ... skoro jest ksiazka gdzie on mowi sam o sobie ?...” Czyli twierdzisz że jeśli sam o sobie napiszę książkę, to będzie ona najbardziej obiektywna? Biorąc pod uwagę moją ocenę Boga jako narcyza, to nie mogę się zgodzić. Oczywiście możesz twierdzić że Bóg jest najbardziej uczciwy. Ale czy to nie jest tylko „pobożne życzenie”?
Słowo 'poetycki' ma jedynie przybliżyć materialnemu umysłowi daną cechę Boga. Kiedy awansujesz duchowo wtedy to co dostajesz od środka i to co dostajesz od śastr pozwala Ci mięc kompletną realizację i wizję Boga oraz świata duchowego. Dlatego Bhaktivinod Thakur podaje 4 rodzaj pramana.„...Nasza literatura, opisuje 64 cechy Kryszny...” Pomijając to że określenia: „poetycki i dowcipny” są czysto materialnymi określeniami. To kolega wcześniej stwierdził że: „świat duchowy wymyka się materialnym koncepcjom”. Więc te określenia zawierają od samego początku błąd. No chyba że określenia pozytywne są prawdą, a negatywne są „ograniczone i się wymykają”.
Rozwijający w dobrej wierze naiwną miłość bhakta, na podstawie opisów i zapewnień z śiastr, może się srogo zdziwić czym tak naprawdę ta „miłość” jest w świecie duchowym
klim krishna klim
[Jyotish] http://rohinaa.com
mantra has changed our lives
[Jyotish] http://rohinaa.com
mantra has changed our lives