Dlaczego to zrobiliśmy?

Jak dużo dumasz, to dużo pisz. "Zaawansowana wiedza powinna zostać użyta do ustanowienia chwał Pana i w tym leży jej prawdziwy sens. Wiedza naukowa zatrudniona w służbę dla Pana i wszystkie podobne czynności są w rzeczywistości hari-kirtana, czyli gloryfikacją Pana." - 01.05.22 Zn.
Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Post autor: Purnaprajna » 28 maja 2007, 19:03

gndd pisze:Jest jedna rzecz w stosunku do ktorej na pewno nie mam sympatii: wydawanie osadow (zwlaszcza potepiajacych) bez uprzedniego dokladnego zapoznania sie z tematem. Mam wrazenie, ze to wlasnie udalo Ci sie zrobic. Nie mam nic przeciwko krytyce doktryny chrzescijanskiej jesli krtytyka ta oparta jest o wiedze. Natomiast nie mam sympatii do krytyki opartej na wlasnej niewiedzy.
He he he musiałem Ci nieźle zaleźć za skórę tym razem, no i dowaliłaś mi ("W twarz!? W TWARZ?!!!"). :lol: Tak przyznaję się bez bicia, że jestem niewykształconym głupcem i ignorantem, ale czego spodziewasz się od osoby, która dla zarobku czyści klozety w biurach. To nic dla mnie nowego, jednakże niewątpliwe wartego przypomnienia od czasu do czasu przez życzliwą mi osobę, za co niniejszym dziękuję (mogę wysprzątać Ci kiedyś mieszkanie w podzięce). :D

To co mówiłem oparłem, na tym co powiedział maharaja na wykładzie. Jeżeli i w tym tkwi mój błąd, to przepraszam, że zaniepokoiłem.
Ostatnio zmieniony 28 maja 2007, 19:54 przez Purnaprajna, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
Kula-pavana
Posty: 238
Rejestracja: 27 lis 2006, 17:46

Post autor: Kula-pavana » 28 maja 2007, 19:07

Purnaprajna pisze:
balarama11 pisze:Wydaje mi się oczywiste ,ze przyjęcie ideei wiecznego potępienia - wzmacniało i silnie usprawiedliwiało gwałt , przemoc i zbrodnię w imię religii ... w imię uratowania duszy przed wiecznym potępieniem należy nawet siłą ratować heretyka -a jeśli te metody nie poskutkują , należy go zabić , aby swymi herezjami ni narażał innych na wieczne potępienie .
Więc to było mocne usprawiedliwienie przemocy w imię hmm teologicznego miłosierdzia i ratowania zbłąkanych dusz . Czy mordując , zadając cierpienie robimy coś złego - jeśli chcemy ratować ich przed wiecznym potępieniem- to usprawiedliwia nasze postępowanie, wręcz to co czynimuy jest dobre i pobożne.
To jest dokładnie to, co między innymi maharaja chciał przekazać we fragmencie wykładu pomiędzy 66-70 minutą.
patrzac na wypowiedzi HM ciekaw jestem co powiedzialby o Chrzescijanstwie Srila Prabhupada gdyby troche blizej zapoznal sie z ta religia :wink:

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Post autor: Purnaprajna » 28 maja 2007, 19:09

Kula-pavana pisze:patrzac na wypowiedzi HM ciekaw jestem co powiedzialby o Chrzescijanstwie Srila Prabhupada gdyby troche blizej zapoznal sie z ta religia :wink:
Aż strach o tym myśleć. ;)

Awatar użytkownika
Kula-pavana
Posty: 238
Rejestracja: 27 lis 2006, 17:46

Post autor: Kula-pavana » 28 maja 2007, 19:11

gndd pisze: Jest jedna rzecz w stosunku do ktorej na pewno nie mam sympatii: wydawanie osadow (zwlaszcza potepiajacych) bez uprzedniego dokladnego zapoznania sie z tematem. Mam wrazenie, ze to wlasnie udalo Ci sie zrobic. Nie mam nic przeciwko krytyce doktryny chrzescijanskiej jesli krtytyka ta oparta jest o wiedze. Natomiast nie mam sympatii do krytyki opartej na wlasnej niewiedzy.
Katolicyzm nie reprezentuje calego Chrzescijanstwa i wspolczesne nauki KK (jak wyzej) niekoniecznie oddaja praktyczne zrozumienie koscielnej doktryny kleru i katolikow - tak teraz jak i w przeszlosci.

Awatar użytkownika
Kula-pavana
Posty: 238
Rejestracja: 27 lis 2006, 17:46

Post autor: Kula-pavana » 28 maja 2007, 19:14

Purnaprajna pisze:
Kula-pavana pisze:patrzac na wypowiedzi HM ciekaw jestem co powiedzialby o Chrzescijanstwie Srila Prabhupada gdyby troche blizej zapoznal sie z ta religia :wink:
Aż strach o tym myśleć. ;)
dla mnie byla to wyraznie aranzacja Pana Kryszny, bo przychylne nastawienie Prabhupada do Chrzescijanstwa na pewno ulatwilo przeszczep swiadomosci Kryszny na grunt zachodni

balarama11
Posty: 337
Rejestracja: 23 lis 2006, 21:23

Post autor: balarama11 » 28 maja 2007, 19:58

gndd pisze:[

Tym optymistycznym akcentem zegnam sie na jakis czas.
no szkoda boś fajną osobą .... i dużo dobrego
Ostatnio zmieniony 28 maja 2007, 20:15 przez balarama11, łącznie zmieniany 1 raz.

balarama11
Posty: 337
Rejestracja: 23 lis 2006, 21:23

Post autor: balarama11 » 28 maja 2007, 20:13

A swoją drogą myślę ,że Maharadż jest ostatnią osobą , która oczekuje ,że wszyscy będą na klęczkach przyjmować wszystko to co mówi i mam wrażenie ,ze w tej dyskusji doceniłby Twoje zdanie , poglądy i nastawienie Govindanandini - Mi się zdaje ,ze on wręcz tego oczekuje coby ludzie myśleli ... i wyrażali to .

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Post autor: Purnaprajna » 28 maja 2007, 20:23

balarama11 pisze:A swoją drogą myślę ,że Maharadż jest ostatnią osobą , która oczekuje ,że wszyscy będą na klęczkach przyjmować wszystko to co mówi i mam wrażenie ,ze w tej dyskusji doceniłby Twoje zdanie , poglądy i nastawienie Govindanandini - Mi się zdaje ,ze on wręcz tego oczekuje coby ludzie myśleli ... i wyrażali to .
Ja też jestem o tym przekonany. Tym bardziej, że też zgadzam się z większością tego co GNdd napisała i doceniam jej wrażliwość, której sam w wielu sprawach nie posiadam. Niestety jestem skażony fatalną karmiczną tendencją do wyszukiwania chociażby najmniejszej "kości niezgody". Aby w jakiś sposób ograniczyć to przekleństwo, stałem się nawet wegetarianinem, ale jak widać smak do kości nadal pozostał. :)

Awatar użytkownika
Rasasthali
Posty: 641
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
Lokalizacja: USA

Post autor: Rasasthali » 28 maja 2007, 21:45

Purnaprajna pisze: He he he musiałem Ci nieźle zaleźć za skórę tym razem, no i dowaliłaś mi ("W twarz!? W TWARZ?!!!"). :lol: Tak przyznaję się bez bicia, że jestem niewykształconym głupcem i ignorantem, ale czego spodziewasz się od osoby, która dla zarobku czyści klozety w biurach. To nic dla mnie nowego, jednakże niewątpliwe wartego przypomnienia od czasu do czasu przez życzliwą mi osobę, za co niniejszym dziękuję (mogę wysprzątać Ci kiedyś mieszkanie w podzięce). :D .
Prabhu, czemu ciagle przypominasz o swoim zawodzie czysciciela ubikacji? Jako ze jestes inteligentna i madra osoba, powinienes znalezc lepsza prace, odpowiednia dla siebie, i wtedy zawod nie bedzie usprawiedliwieniem dla braku wiedzy na jakis temat. Zartuje, bo nie wierze ze taka masz prace sadzac po Twoich postach.

I nie ma za co przepraszac - lubimy zarliwe dyskusje i wzajemne doinformowanie ;-)

Dzieki Govindanandini za bardzo wartosciowy wklad w dyskusje - duzo sie nauczylam! I wracaj szybko (najlepiej jutro).
http://actinidia.wordpress.com/

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Post autor: Purnaprajna » 28 maja 2007, 22:41

Rasasthali pisze:Prabhu, czemu ciagle przypominasz o swoim zawodzie czysciciela ubikacji? Jako ze jestes inteligentna i madra osoba, powinienes znalezc lepsza prace, odpowiednia dla siebie, i wtedy zawod nie bedzie usprawiedliwieniem dla braku wiedzy na jakis temat. Zartuje, bo nie wierze ze taka masz prace sadzac po Twoich postach.
He he he Chyba sama opatrzność zainspirowała akurat Ciebie, do zadania tego pytania! :) Chcesz naprawdę wiedzieć dlaczego? Ale tak szczerze? :) Proszę Cię, nie bierz tego co powiem jako uszczypliwość czy złośliwość z mojej strony, bo jestem jak najdalszy od tego, ale prawda jest taka, że robiłem to z czystej przekory i to związanej właśnie z Twoją osobą.

Zauważyłem bowiem, że bardzo często wspominasz na różnych forach, o swoim zawodzie i karierze naukowej na Oxfordzie (przyznaję, że najczęściej ma to swoje uzasadnienie), oraz że czasami poszukujesz do różnych ISKCON-owych projektów (vide planetarium w Mayapur), wielbicieli z "dobrym wykształceniem". Dlatego właśnie w rozmowie z Tobą, wspomniałem po raz pierwszy, o tym, że jestem sprzątaczką. :) Mam nadzieję, że wybaczysz mi moją przewrotność. Proszę. :)

Jestem zadowolony ze swojego spokojnego życia, a pracuję dla pieniędzy tylko do momentu, kiedy moje podstawowe potrzeby są zaspokojone. A wierz mi, że mam bardzo niewielkie potrzeby materialne. :) Ale jako, że faktycznie nie mam wielkiego wykształcenia (zaledwie mgr. Rehabilitacji Ruchowej) ani dużych ambicji zawodowych, to bycie ignorantem w jakiejś dziedzinie, nie sprawia mi wielkiej trudności czy przykrości. :)

Pozdrawiam Cię niezwykle serdecznie i jeszcze raz błagam o wybaczenie mi mojej szczerości, bo wyjawiam to tylko dlatego, że sama o to zapytałaś. :oops: No i dziękuje, za to, że i we mnie dostrzegasz także i coś dobrego , tak jak i ja podziwiam Cię za niezwykłą ambicję i Twoje wielkie plany oraz możliwości służenia Śrila Prabhupadzie na polu współczesnej nauki, o której nie mam zbyt dużego pojęcia, a nawet gdybym miał, to pewno i tak nie posiadałbym nawet małej cząstki zapału i determinacji, jaką widzę u Ciebie. :)

PS. Rzeczywiście sprzątam biuro 3 godziny w tygodniu, jak też codziennie zmywam w domu naczynia (świadomy wybór, a nie wymuszony), słuchając przy tym wykładów Hridayanandy Maharaja, aby następnie mój sobowtór, mający lepszą pracę, mógł kłócić się na internecie z Govindanandini o ich treść, której nawet nie zna. ;) :)

ODPOWIEDZ