Dlaczego to zrobiliśmy?

Jak dużo dumasz, to dużo pisz. "Zaawansowana wiedza powinna zostać użyta do ustanowienia chwał Pana i w tym leży jej prawdziwy sens. Wiedza naukowa zatrudniona w służbę dla Pana i wszystkie podobne czynności są w rzeczywistości hari-kirtana, czyli gloryfikacją Pana." - 01.05.22 Zn.
Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Dlaczego to zrobiliśmy?

Post autor: Vaisnava-Krpa » 13 maja 2007, 23:30

Żeby nie zapomnieć wstałem z łożka i włączyłem komputer, aby zadać to ważne pytanie:

1. Czy wszyscy rzeczywiście na własne życzenie przybyliśmy do tego świata?
2. Czy będąc w świecie duchowym byliśmy tak mało zrealizowani czy może też nie wiedzieliśmy jaka to pułapka i traktowaliśmy to jak zabawę?
3. Czy możemy w momencie wyzwolenia być bardziej zrealizowani niż przed przybyciem do świata materialnego, mądrzejsi i doswiadczeni o realizacje? Czy proces powrotu jest tylko powrotem do stanu poprzedniego, przed wstąpieniem w świat materialny? :?

Dlaczego to zrobiliśmy? Ktoś pamięta? (he he) :lol:

Idę dalej spać, dobranoc.

Promyczek

Re: Dlaczego to zrobiliśmy?

Post autor: Promyczek » 14 maja 2007, 10:15

Arkadiusz pisze:Żeby nie zapomnieć wstałem z łożka i włączyłem komputer, aby zadać to ważne pytanie:

1. Czy wszyscy rzeczywiście na własne życzenie przybyliśmy do tego świata?
2. Czy będąc w świecie duchowym byliśmy tak mało zrealizowani czy może też nie wiedzieliśmy jaka to pułapka i traktowaliśmy to jak zabawę?
3. Czy możemy w momencie wyzwolenia być bardziej zrealizowani niż przed przybyciem do świata materialnego, mądrzejsi i doswiadczeni o realizacje? Czy proces powrotu jest tylko powrotem do stanu poprzedniego, przed wstąpieniem w świat materialny? :?

Dlaczego to zrobiliśmy? Ktoś pamięta? (he he) :lol:

Idę dalej spać, dobranoc.
wg mnie:
1 generalnie zdecydowanie tak, choć zdarzają się przyjścia misyjne jak Jaya i Vijaya, ale to inna bajka
2 jako energia graniczna obdarzona wyborem poszliśmy w pewnym kierunku i dokonanie tego wyboru jest cechą charakterystyczną stanu wolności w brahmanie
3 każde wyzwolenie powyżej bezosobowego brahmana wprowadza element miłości i działania w bhakti, a po osiągnięciu takiego stanu upadek staje się teoretyczną nieznacznością.

Awatar użytkownika
gndd
Posty: 457
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:24

Post autor: gndd » 14 maja 2007, 18:58

Widze Arek, ze probujesz starego wyprobowanego chwytu z Vrindy, zeby zwiekszyc aktywnosc na forum. :wink:
Govindanandini

We don't get it, so we fear it. (Bob Geldof)
http://podserve.biggu.com/podcasts/show/iskcon-studies
http://www.flickr.com/photos/12994088@N06/sets/72157601908066950/

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 14 maja 2007, 21:37

No i wszystko wygadała:P
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Awatar użytkownika
Kula-pavana
Posty: 238
Rejestracja: 27 lis 2006, 17:46

Post autor: Kula-pavana » 14 maja 2007, 22:08

gndd pisze:Widze Arek, ze probujesz starego wyprobowanego chwytu z Vrindy, zeby zwiekszyc aktywnosc na forum. :wink:
he he.... a ja mysle ze Arkadiusz po prostu tez jest troche skolowany tymi wszystkimi sprzecznymi ze soba cytatami i chce na spokojnie "przerobic temat" :)

yogamaya

Post autor: yogamaya » 15 maja 2007, 08:14

Kryszna podstępnie nas wrzucił w te warunki. Można to porównać do zakupów w wielkim markecie. Idziemy z rodzicami i mamy obrany cel: kupić to co najpotrzebniejsze, bez przegięć typu: motyle drewniane. Ale, ale ale - naszym celem, jako dzieciaka w tym przykładzie, jest właśnie motyl drewniany. I włączamy syrenę - motyl, motyl ponad wszystko. Rodzice chcąc dać nam nauczkę oddalają się za półkę, chowają się i bacznie obserwują nasze ruchy. Natomiast my wyrywając z górnej półki najbardziej lśniącego hm, motyla widzimy, że rodzice znikli włączamy kolejną syrenkę typu o ja biedny o ja sam i gdzie moi opiekunowie. Dlaczego mnie opuścili i co ja zrobię z tym hałasującym pokraką :?: Dochodzimy do wniosku, że lśniący, kolorowy pokraka nie był wart stresu.

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 15 maja 2007, 12:13

Kula Pavana napisał:
gndd napisał:
Widze Arek, ze probujesz starego wyprobowanego chwytu z Vrindy, zeby zwiekszyc aktywnosc na forum.

he he.... a ja mysle ze Arkadiusz po prostu tez jest troche skolowany tymi wszystkimi sprzecznymi ze soba cytatami i chce na spokojnie "przerobic temat"
Akurat ten temat chodzi za mną co jakiś czas od dzieciństwa:) Poprzednie co niektóre były dla rozbudzenia dyskusji, a ostatnio dość dużo mam pytań osobistych:) Pamiętam jak na vrindzie w wątku o samobójstwie Kula Pavana pytaleś się mnie, żebym przeanalizował sobie, czy napewno nie chciałem się tu narodzić. Wg astrologa powodem moich narodzin jest klątwa, jest też prawdopodobne, że popełniłem samobójstwo w poprzednim życiu.

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Post autor: Purnaprajna » 15 maja 2007, 16:29

Kula-pavana pisze:Widze Arek, ze probujesz starego
he he.... a ja mysle ze Arkadiusz po prostu tez jest troche skolowany tymi wszystkimi sprzecznymi ze soba cytatami i chce na spokojnie "przerobic temat" :)
Terminy "publiczne forum" oraz "na spokojnie coś przemyśleć" nie są kompatybilne, jeśli chodzi o ten temat. :)

Awatar użytkownika
Kula-pavana
Posty: 238
Rejestracja: 27 lis 2006, 17:46

Post autor: Kula-pavana » 15 maja 2007, 16:42

Purnaprajna pisze:
Kula-pavana pisze:Widze Arek, ze probujesz starego
he he.... a ja mysle ze Arkadiusz po prostu tez jest troche skolowany tymi wszystkimi sprzecznymi ze soba cytatami i chce na spokojnie "przerobic temat" :)
Terminy "publiczne forum" oraz "na spokojnie coś przemyśleć" nie są kompatybilne, jeśli chodzi o ten temat. :)
osobiscie musze przyznac, ze dyskusje z wielbicielami na internecie bardzo duzo wnosza do mojego zycia duchowego i rozwoju wiedzy - takze i w tym temacie. pozniej sobie na spokojnie to wszystko przetrawie, np. podlewajac ogrodek albo pielac grzadki :wink:

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Post autor: Purnaprajna » 15 maja 2007, 16:49

Kula-pavana pisze:osobiscie musze przyznac, ze dyskusje z wielbicielami na internecie bardzo duzo wnosza do mojego zycia duchowego i rozwoju wiedzy - takze i w tym temacie. pozniej sobie na spokojnie to wszystko przetrawie, np. podlewajac ogrodek albo pielac grzadki :wink:
Co prawda nie mam ogródka ale zgadzam się z Tobą. :)

ODPOWIEDZ