: 05 lut 2007, 15:24
Nie chcę cię naciagać, ale wiesz, że nie trawię angielskiego, a temat jest tak często powtarzany, że tłumaczenie napewno się przyda niejednemu:)artykul po angielsku "Free will"
Nie chcę cię naciagać, ale wiesz, że nie trawię angielskiego, a temat jest tak często powtarzany, że tłumaczenie napewno się przyda niejednemu:)artykul po angielsku "Free will"
Chęć bycia na świeczniku można by nazwać wybujałymi ambicjami, a poczucie niedocenienia można by nazwać kompleksem. Różnica między nimi zarówno istnieje, jak i nie istnieje, zależnie od punktu obserwacji. Znam pewną panią psycholog, która pomaga osobom dla których jest to problemem. Natomiast transcendentalista spojrzy na to inaczej, jeśli będzie mu się śniło że goni go tygrys, to nie będzie się zastanawiał, czy lepiej wspiąć się na drzewo czy na skałę, tylko postara się obudzić.Arkadiusz pisze:Czy jest róznica pomiędzy chęci? bycia na ?wieczniku jak to się mówi, chęci? prestiżu, wyróżnienia a poczuciem niedocenienia?
Wydaje mi się, że mieszają się tu dwa różne światy i najpierw należałoby przyporządkować odpowiednie problemy odpowiednim światom. Jeśli ktoś naprawdę ma problem psychologiczny, który uniemożliwia mu normalne (uwarunkowane) funkcjonowanie w tym świecie, to może powinien skorzystać z pomocy psychologa, wiedząc jednocześnie, że nie otrzymuje trwałego rozwiązania problemu, lecz co najwyżej doraźną ulgę w cierpieniu. Jednak wydaje mi się, że bhakta, który przynajmniej teoretycznie wie że jest coś takiego jak karma, oraz to że nie jest umysłem, powinien po prostu tolerować fakt, że jego umysł jest nieusatysfakcjonowany z powodu niedoceniania przez innych...Arkadiusz pisze:Czy poczucie bycia niedocenionym usprawiedliwia d?żenie do wyrównania mniemania o sobie i czy wogóle można i należy mieć nienajniżesze mniemanie o sobie, nie mówi?c o wysokim? Pytam, bo w ksiażkach ci?gle się czyta jak najwięksi sadhu i nauczyciele uważaj? się za niższego od słomy na ulicy.
Słyszałem chyba 3 wersje tego samego powiedzenia:Arkadiusz pisze:Jak się dogadać i jak szukać swojego miejsca w ?wiecie, które da spokój umysłu.?
Myślę, że zanim usiądziesz na vyasasanie, zgłębisz odpowiedź na to pytanie.Arkadiusz pisze:Jak być niższym od słomy na ulicy siedz?c na vjasasanie oto jest pytanie...