Strona 1 z 1

Filozfia a Emocjie

: 14 lip 2012, 01:02
autor: ParamatmaDas
Tak jak czasmi ogladam te tematy to widze ze emocje pzrewazaja. Czasmi po przegladnieciu np 5 stron tematu nie ma nic merytrcznego. Zandej esejsi filzficznej ale jest duzo emocji.

Zastamwialem sie nad tym. Filozfia jest to "umilowanie prawdy". Czyli innymi slowy jakby "opis rzeczywstosci" natomiast emocje nadaje temu opisowi pewny koloryt. Bhaki- Yoga zawiera w sobie tez emocjie, jesli jest to prawdziwy praces i czytsy bhakta - emocje te to milosc. Patrzy wiec on (ona) na swiat oczyami przeslonitymi mgla milosci do Kryszny.

Wracajac jednak do sedna. W chzrsciajstwie czesto jest tak ze emocje to wsztsko. Nie ma miejsca na analize i filzfie. NA wchdzie jest trszke inaczej. Prabhuapada mowil ze religja bez filozfii to czesto sentyment lub fanatyzm, a sama filozfia bez ducha milosci i oddania to spekulacja idaca na manowce.

Wydaje mi sie ze jakby ostatnio za malo tego elemntu merytrycznego. Filzficznego. JEsli po 5 stronach tematu czlowiek dostzrega tylko emocje a nie jakies tresci. Chyba ze sie myle;) Filozofia to tez OPIS, nie kazdy opis musi odrazu oddawac nastawinie opsujacego. Dla przkladu filzfia Swiadomsci KRyszny dzieli czlowika np na umysl, cialo i dusze. 3 elementy. Nie ma znacznia czy to katolik, czy ateista, czy hindus - kazdy ma te 3 elemnty. Nie zalezy to od wiary i emocji. Jest to analiza./ itp itd. Ogolnie dla mnei za malo filozfii opisowej ostatnio a za duzo jakis emocjii ktore chyab wynikaja raczej z ego i umyslu niz z bhakti.