Vaisnava-Krpa pisze:Społeczny psychologiczny rezultat będzie osiągnięty, ludzie będą się bali wyróżnić.
A nawet będa chcieli sie wtopic w tłum ... rabinów:
Sąd w Creteil na przedmieściach Paryża postawił zarzuty trzem mężczyznom w wieku 19-20 lat, którzy napadali na jubilerów przebrani za rabinów, aby wzbudzić zaufanie właścicieli sklepów z kosztownościami.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... omosc.html
Jeden z rabusiów, w dużym czarnym kapeluszu i ze sztuczną brodą, nakłaniał jubilera do otwarcia drzwi do zakładu. Następnie zastraszał jubilera bronią albo ładunkiem z gazem łzawiącym, aby wpuścił jego zamaskowanych wspólników i otworzył gabloty z biżuterią.
Po skończonej akcji rabusie uciekali z łupem piechotą albo na skuterze.
Źródła sądowe twierdzą, że nic nie wskazuje na to, by przestępcy obierali sobie za cel żydowskich jubilerów. U źródeł napadów nie stały żadne motywy religijne; napastnicy korzystali raczej z faktu,
że osoba religijna wzbudza zaufanie.
Trzem młodym mężczyznom, znanym policji już wcześniej, postawiono zarzuty napadów z użyciem broni i udziału w organizacji przestępczej. Zarzuca im się co najmniej cztery napady na jubilerów, przeprowadzone na przedmieściach Paryża między majem a sierpniem tego roku.
Policja szacuje wartość strat na kilkadziesiąt tysięcy euro.
Nie wszedzie przeszedłby numer "na rabina" który wzbudza zaufanie.
Takie rzeczy w dzielnicy żydowskiej we Francji, po czym spokojnie udali sie na spacerek lub przejażdzkę skuterem.
Założenie dobre bo żyd żyda nie okradnie. Szalom!
Generalnie mozna sie od razu domyślić ze to goje bo Żyd nie gustuje w małych rozbojach.
Tak przynajmniej twierdzi autor tego artykułu:
Można pomyśleć, że żydowscy megaoszuści to gatunek bardzo rzadki, jak białe kruki. Niestety, tak nie jest. Miał całkowitą rację dr. William Pierce, który kilka lat temu stwierdził: ” Żydzi nie są jedynymi oszustami, lecz z pewnością są oni największymi oszustami. Gdy słyszysz o oszustwie na 100 tysięcy dolarów, to mógł je zrobić dowolny człowiek. Jeśli słyszysz o oszustwie na 100 milionów dolarów, to wiesz, że musiał to zrobić Żyd”. Tym bardziej, jeśli jest mowa o oszustwie na 50 miliardów dolarów!
http://www.israelshamir.net/Polish/Madoff-Affair-pl.htm
Pierce przypomniał czytelnikom o Michael’u Milken’ie, Ivan’ie Boesky’m. Marty Siegel’u, Dennis’ie Levine i skandalu giełdowym spowodowanym przez osoby posiadające poufne informacje giełdowe, który kilkanaście lat temu niemalże spowodował upadek Wall Street i doprowadził do bankructwa dziesiątki tysięcy zwykłych Amerykanów, którzy stracili swoje oszczędności w wyniku sztucznych manipulacji cenami akcji. Wszyscy główni aktorzy tego skandalu byli Żydami.
My tez mamy swoich Madoffów:
U szczytu swojej potęgi w 1991 roku Art-B zatrudniała tysiące osób, a w siedzibie spółki wisiały obrazy Picassa i Renoira. Do drzwi obu prezesów ustawiały się kolejki polityków, proszących o dotacje dla partii i wsparcie dla dogorywających państwowych przedsiębiorstw. Niedługo te znajomości okazały się bardzo cenne.
Kiedy prokuratura zaczęła badać sprawę podejrzanych czeków, ktoś z kręgów władzy – podejrzenia padają zarówno na polityków SdRP, jak i Porozumienia Centrum – ostrzegł biznesmenów. Na kilka godzin przed aresztowaniem obaj uciekli prywatnym samolotem do Izraela.
https://cyklista.wordpress.com/2012/07/ ... rowskiego/
Lepiej z kijem daleko od tego bajorka bo mozna nieźle się pobrudzić opinią antysemity, a do tego mi daleko.