albert pisze:Tak, poważnie pytam po co ISKCON buduje taką świątynię, które ma stać się obiektem turystycznym i drugim co do wielkości kompleksem świątynnym w Europie po UK za milion euro
Albercie, rozmawiajmy jak poważni i inteligentni ludzie o wyważonych poglądach. Przekłamywanie faktów nie jest dobrym zwyczajem w rozmowie i w życiu.
Przekłamanie nr 1 - podana cena obejmuje nie świątynię Iskconu, lecz cały kompleks. Drugie przekłamanie - wyraźnie podano, że pierwszą i główną funkcją będzie funkcja religijna, a nie turystyczna. Wielkość kompleksu jest ciekawostką, a nie celem budowy. Trzecie przekłamanie - Iskcon nie buduje tego kompleksu. Buduje konsorcjum trzech organizacji.
Czwarte - świątynia to nie kompleks. Logika.
Jaka świątynia by cię zadowoliła? Jaką byś zbudował w centrum Hagi, gdybyś ty decydował?
albert pisze:Ta gigantomania mnie zadziwia, zwłaszcza widząc obecny stan Świadomości Kryszny, chociażby w Niderlandach.
Jaka gigantomania? Gdzie ty w tym projekcie widzisz gigantomanię? I dlaczego Iskconu, skoro projekt obejmuje TRZY organizacje we współpracy z władzami?
albert pisze:O Planetarium w Majapurze już dyskutowaliśmy kiedyś.
Nie rozumiem sensu tej uwagi.
albert pisze:Oczywiście masz rację. Mieszkania w wieżach mają być wynajmowane, stąd być może nadzieja, że jakoś to się ostanie jako całość przez jakiś czas. Zapewne, znając pragmatyzm Holendrów, mają jakiś pomysł, żeby od razu nie popłynąć.
No widzisz. Może w przyszłości najpierw przemyślisz, zanim pofolgujesz irracjonalnej niechęci, zbyt często spotykanej wśród wielbicieli chat, ptaszków i przyrody, kiedy widzą miasto, domy nie z gliny i słomy itp
A z czystej ciekawości - co porabiasz w Holandii?
albert pisze:Arja Samaj ? Informacja dla wiadomości i kolejne zdziwienie, że dla tak komercyjnego celu trzeba wchodzić we współpracę z ludźmi dla których wiara w Krysznę to ignorancja i bałwochwalstwo. Spędziłem sporo czasu w Indiach z członkami Arja Samaj, znam ich stanowisko.
Masz prawo się dziwić, ale znowu sugerowałbym włączenie wyobraźni i zorientowanie się w realiach tego projektu. Łatwo jest krytykować z fotela.
Mnie z kolei dziwi, dlaczego budowę świątyni nazywasz komercyjnym projektem. Bo obok mają stanąć apartamentowce, dzięki którym świątynia powstanie i się utrzyma? Jakby ich nie było, pewnie byś narzekał, albo ktoś inny, że bhaktowie to robią bez głowy i zapewnienia utrzymania.
albert pisze:Pytałeś o Polskę. Na szczęście nikt nie jest w stanie tego spróbować w Polsce i dzięki Bogu. Bhaktowie w Polsce nie są w stanie utrzymać niewielkich ośrodków nama-hatta.
Mnie to akurat smuci, nie cieszy.
albert pisze: Małe jest piękne, mistrzowski umyśle, tak uważam.
Więc te świątynie powinny ci się podobać, bo są małe. Ale przy okazji, bez związku z tym projektem, czy duże piękne być nie może? I gdzie się wg ciebie kończy "małe"? Powyżej linii drzew?
A po 'koleżeństwie fachu', rada - zerknij do słownika. Tak znamienity tłumacz nie powinien się nabrać na fałszywe w swej dosłowności tłumaczenie