Ksiądz po Kolędzie - Jak go potraktować ?
Ksiądz po Kolędzie - Jak go potraktować ?
Pytanie jak w temacie. Przyjmować i rozmawiać ? Czy może lepiej nie przyjmować ?
Hare Krsna Hare Krsna Krsna Krsna Hare Hare Hare Rama Hare Rama
Rama Rama Hare Hare
Rama Rama Hare Hare
Mój tato jest katolikiem, więc przyjmuje. Ja, jeżeli jestem wtedy w domu, zwykle siedzę i nie odzywam się więcej niż potrzeba. W tym roku ksiądz był całkiem do rzeczy (bo niemal za każdym razem chodzi inny) . Co roku się zastanawiam, czy nie ujawnić się wobec niego ze swoimi przekonaniami i co roku w końcu myślę: a po co mi to? Szybciej wyjdzie i po sprawie.
Nie jedz na czczo (grafitti)
- Yogi Krishnaram
- Posty: 223
- Rejestracja: 16 cze 2007, 21:39
- Lokalizacja: Gdańsk
A ja pamiętam ze jak kiedys na kolędzie ksiądz zaczął krytykowac Hare Kryszna nic nie wiedział ze ja mam coś wspólnego z bhaktami więc spytałem się co wie o wielbicielach Kryszny odpowiedział mi ze jest to sekta muzułumanska potem była ostra polemika na koniec ksiądz wyszedł zniesmaczony dowiedziałem sie ze na całej mojej ulicy rozpowiadał ze pod numerem 42 mieszka sekciarz
No to raczej wiesniak był a nie ksiadz z powołania i misjonarz, a moze muzeumanin(przepraszam wszystkich muzeuman)
Dobijajš mnie takie akcje. Gosc zamiast pokazac ze koscioł podšza za ekumenicznym przesłaniem jakie głosil jan paweł II,to raczej pokazuje ciasno myslšcy mocherowy beret. tak wiec sami sobie robiš we wlasne gniazdo.
Dobijajš mnie takie akcje. Gosc zamiast pokazac ze koscioł podšza za ekumenicznym przesłaniem jakie głosil jan paweł II,to raczej pokazuje ciasno myslšcy mocherowy beret. tak wiec sami sobie robiš we wlasne gniazdo.
Nie można generalizować, ale moje kontakty z księżmi nie są najlepsze. Byłem przez wiele lat ministrantem, a później lektorem i wiem, że to co mówią to jedno, a to co robią to drugie. Chyba słusznie zauważył mój nie żyjący już Profesor filozofii, z którym miałem zajęcia na studiach, że ,,jest to największa firma na świecie".
Hare Krsna Hare Krsna Krsna Krsna Hare Hare Hare Rama Hare Rama
Rama Rama Hare Hare
Rama Rama Hare Hare
Re: Ksiądz po Kolędzie - Jak go potraktować ?
Zakladajac znaczy ze masz sam wlasny dom?John pisze:Pytanie jak w temacie. Przyjmować i rozmawiać ? Czy może lepiej nie przyjmować ?
i on puka?
Moze jelsi nie brak ci odwagi i masz chec to mozna by otwarzyc i pwiedziec
"Dzien dobry, szczsc Boze, wlasnei sie okazlo ze ma ksiadz sasiada z innego wyznania. Na kolende dzikuje, ale na cherte zapraszam":)