Komentarze do artykułu "Samobójstwo jako prayaścitta...

Jak dużo dumasz, to dużo pisz. "Zaawansowana wiedza powinna zostać użyta do ustanowienia chwał Pana i w tym leży jej prawdziwy sens. Wiedza naukowa zatrudniona w służbę dla Pana i wszystkie podobne czynności są w rzeczywistości hari-kirtana, czyli gloryfikacją Pana." - 01.05.22 Zn.
Awatar użytkownika
gndd
Posty: 457
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:24

Post autor: gndd » 07 gru 2008, 17:06

Może zanim ewentualnie spróbuję odnieść się do Twych ostatnich... raz, dwa, trzy... hm... niezliczonych ;) tekstów, czy też raczej ich fragmentów, to zadam jedno pytanie. Co skłoniło Cię do napisania omawianego tutaj artykułu? Kto był zamierzonym czytelnikiem i co chciałeś osiągnąć? Mam kilka pomysłów na to, ale mogę nie mieć racji, więc może sam zechcesz wyjaśnić.
Govindanandini

We don't get it, so we fear it. (Bob Geldof)
http://podserve.biggu.com/podcasts/show/iskcon-studies
http://www.flickr.com/photos/12994088@N06/sets/72157601908066950/

Awatar użytkownika
Mathura
Posty: 994
Rejestracja: 15 cze 2007, 12:02
Lokalizacja: Sławno

Post autor: Mathura » 07 gru 2008, 19:43

RafalJyot pisze:
Purnaprajna pisze: Z góry przepraszam za użycie w moim poście słowa "tępy", ale naprawdę nie motywowała mną chęć poniżenia kogokolwiek na forum i w ten sposób ustanowienia mojej niezaprzeczalnej Kali-jugańskiej wyższości i przywłaszczenia sobie honorowego tytułu "wyższego tępaka". ;)
No to masz przechlapane teraz, czekaj na lawine postów obrazoburczy smarto :D
Ahahahaha ... gdybym tylko wiedział, to nigdy bym się nie ośmielił :lol:

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Post autor: Purnaprajna » 08 gru 2008, 13:27

Mathura pisze:
RafalJyot pisze:
Purnaprajna pisze: Z góry przepraszam za użycie w moim poście słowa "tępy", ale naprawdę nie motywowała mną chęć poniżenia kogokolwiek na forum i w ten sposób ustanowienia mojej niezaprzeczalnej Kali-jugańskiej wyższości i przywłaszczenia sobie honorowego tytułu "wyższego tępaka". ;)
No to masz przechlapane teraz, czekaj na lawine postów obrazoburczy smarto :D
Ahahahaha ... gdybym tylko wiedział, to nigdy bym się nie ośmielił :lol:
Monopolizacja prawa do uczenia się na własnych błędach w tym wątku, byłaby z mojej strony chyba grubym nietaktem. Oczywiście mogę być w błędzie. :)
Ostatnio zmieniony 08 gru 2008, 14:05 przez Purnaprajna, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Post autor: Purnaprajna » 08 gru 2008, 13:57

gndd pisze:...zadam jedno pytanie. Co skłoniło Cię do napisania omawianego tutaj artykułu? Kto był zamierzonym czytelnikiem i co chciałeś osiągnąć? Mam kilka pomysłów na to, ale mogę nie mieć racji, więc może sam zechcesz wyjaśnić.
O przepraszam, ale to są trzy pytania a nie jedno! Proszę moja droga, nie przeciągaj struny! ;) :)

ad 1) Pierwotną inspiracją do napisania powyższego artykułu była dyskusja na Vrindzie, sprzed paru laty.

ad 2) Docelowy czytelnikiem miała być osoba biegła w czytaniu i rozumieniu języka polskiego oraz zainteresowana kwestią samobójstwa jako prajaścitta. ;)

ad 3) Celem tego artykułu miało być zebranie w jedną całość tego, co przeczytałem na ten temat w książkach Śrila Prabhupada i po ubraniu tego we własne słowa, sformułowanie sensownie brzmiącej i świadomej Kryszny konkluzji.

Oczywiście pozostaje pytanie, jaki jest w ogóle sens czytania książek Śrila Prabhupada. Ale nie chciałbym już nadużywać Twojej cierpliwości. ;) :)

Waldemar
Posty: 743
Rejestracja: 31 paź 2008, 19:03

Post autor: Waldemar » 08 gru 2008, 14:06

I nie zapominajmy o trzydziestu paru milionach półbogów, w służbie dla Kryszny, którzy podobno kontrolują, wszystkie procesy zachodzące w naszych ciałach fizycznych i suptelnych.
I o chyba zbliżonej albo większej liczbie demonów, którzy chcą kontrolować wszystko i wszystkich.

Awatar użytkownika
drzewo
Posty: 407
Rejestracja: 17 wrz 2007, 10:08

Post autor: drzewo » 09 gru 2008, 06:48

RafalJyot pisze:
drzewo pisze: POmyslem ze nie ma chyba osoby ktra
by nam powidzila kiedy samobujstwo jest dobre a kiedy zle.
To źle pomyślałeś :P
Ja tu sie moze przyznam ze zdazylo mi sie w zyciu myslec o soamobujstwie. Raczej to myslenie bylo nie realistczne ale jednak. Powodem miala byc wiedza, jakie pragninia mam, a jakie nie. W Ramajanie a tazke w wilu mijscach czytamy ze ludzie polniali samobustwa albo grazili. RAma np; mowil "jelsi Lakszam zginie wtej bitwie, nie mam po co zyc, umre", Hanuman mowil "jesli nie odnajde Sity, bede poscil az do smierci" itp. Samobustwo moze byc wiec czyms rozsadnym, biarac pod uwage wsztskie okolicznsci zycia.

Jednak jest pewnie niezbspiczstwo. Czy samobustwo jako srodek "pozytywny" nie dotyczy naprawde malej grupy ludzi? Czy to nie jest tak jak z samadhi. "Najpuierw praca potem samadhi". Czy nie jest tak ze gdybym sperdzawl ksiazki przez 30 lat...mogbym dopiero zrzumiec czym jest duchowe samobujstwo skoczacego bhaty z Gowardana wzgorza? Albo czym jest samobustwo Visznuidzana swamiego?

No i co Rafale (tudziesz Purnapragja) ponoc Prabhuada powiedzial ze jedek lepiej gdyby Visznudzana jednak sie ozenil i byl bhata na swoim poziomie? Czy wiec napewno to bylo prajasciata?

W kazdym razie, ja np; mogbym sptac Rafala czy dla mnei samobustwo wyszlo by na dobre. Rafal zazadalby 200zl. W ten spb zeby nawet umrzec musbym zaplacic dla jakiegos typka ktry zapewne ma mnie gdzies;) JUz nie mowiac ze samobustwo bhaty (nawet zlego) spowdawalo by zla reputacje dla bhatow..

Ostatecznie zdaza sie ze bhatwie polnija, jak Aczala Prabhu, jak Wiszudzana slynny, i wileu innych.

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Post autor: Purnaprajna » 09 gru 2008, 13:31

drzewo pisze:No i co Rafale (tudziesz Purnapragja) ponoc Prabhuada powiedzial ze jedek lepiej gdyby Visznudzana jednak sie ozenil i byl bhata na swoim poziomie? Czy wiec napewno to bylo prajasciata?
Niestety, nie posiadam żadnych informacji na temat Wisznudżany Swamiego. Równie dobrze może żyć gdzieś z żoną i trójką dzieci. Co do prayaścitta, to najlepsze jest intonowanie Hare Kryszna, co jest konkluzją mojego artykułu, który w żadnym stopniu nie zachęca do samobójstwa, a wręcz przeciwnie, ma zadanie zniechęcić do tego czynu.

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 09 gru 2008, 15:45

drzewo pisze: Ja tu sie moze przyznam ze zdazylo mi sie w zyciu myslec o soamobujstwie. Raczej to myslenie bylo nie realistczne ale jednak. Powodem miala byc wiedza, jakie pragninia mam, a jakie nie. W Ramajanie a tazke w wilu mijscach czytamy ze ludzie polniali samobustwa albo grazili. RAma np; mowil "jelsi Lakszam zginie wtej bitwie, nie mam po co zyc, umre", Hanuman mowil "jesli nie odnajde Sity, bede poscil az do smierci" itp. Samobustwo moze byc wiec czyms rozsadnym, biarac pod uwage wsztskie okolicznsci zycia.

Samobójstwo jest neutralne moralnie, o tym już wspominał Purnaprajna, nie ma sensu tego powtarzać. Zawsze liczą się motywacje.
Jednak jest pewnie niezbspiczstwo. Czy samobustwo jako srodek "pozytywny" nie dotyczy naprawde malej grupy ludzi?
Bardzo małej, to oczywiste. Jeśli jest to ucieczka przed problemami materialnymi to jest to adharma i będziemy kontynuować w przyszłym życiu tam gdzie skonczylismy.
Czy to nie jest tak jak z samadhi. "Najpuierw praca potem samadhi". Czy nie jest tak ze gdybym sperdzawl ksiazki przez 30 lat...mogbym dopiero zrzumiec czym jest duchowe samobujstwo skoczacego bhaty z Gowardana wzgorza? Albo czym jest samobustwo Visznuidzana swamiego?
Jest to skrajny przypadek i nie mi go oceniać ale motywy były czyste, więc minimum svarga loka. Można to potwierdzić z punya chakry.

No i co Rafale (tudziesz Purnapragja) ponoc Prabhuada powiedzial ze jedek lepiej gdyby Visznudzana jednak sie ozenil i byl bhata na swoim poziomie? Czy wiec napewno to bylo prajasciata?
To co jest lepsze nie zawsze jest w obrębie naszych wyborów. Manu smrti jest klarowne jeśli chodzi o upadek sannyasina, wydaje się że Visnujana przyjął tą klarowność w bardzo poważny sposób. To był Jego wybór.
W kazdym razie, ja np; mogbym sptac Rafala czy dla mnei samobustwo wyszlo by na dobre. Rafal zazadalby 200zl.
Jeśli Księzyc jest w 1,3,7,9 od AL wtedy samobójstwo wynika z ucieczki przed cierpieniem - wówczas kiedy w Punya Chakrze jest Rahu w 1 domu osoba rodzi się duchem po czym znów dostaje ciało materialne i startuje tam gdzie skończyła. Jeśli natomiast Jowisz jest w 1,3,7,9 wtedy osoba staje się świadoma swej śmierci i jest to bardzo szczęśliwa sytuacja dla bhakty, kiedy jest tam Lagnesh lub wladca AL wtedy oznacza to świadome odejście i nie ma wówczas żadnych złych reakcji. Więc rozróżnia się te 2 rodzaje świadomych odejść. Jedno inspirowane inteligencją, drugie impulsami umysłu - awersji.

Nie musisz nikomu płacić żadnych pieniędzy aby dowiedzieć się czy odejście jest dobre. Wystarczy mały test - czy Twoja decyzja jest inspirowana czystą Satva guną? Jeśli tak - śmiało!
W ten spb zeby nawet umrzec musbym zaplacic dla jakiegos typka ktry zapewne ma mnie gdzies;) JUz nie mowiac ze samobustwo bhaty (nawet zlego) spowdawalo by zla reputacje dla bhatow..
Bhaktowie i tak mają fatalną reputację ;)

Small Reclaimer: Nie zachęcam nikogo do samobójstwa :)
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Awatar użytkownika
drzewo
Posty: 407
Rejestracja: 17 wrz 2007, 10:08

Post autor: drzewo » 17 gru 2008, 04:16

jednak zgodze sie z kims ze jest to poruszanie si etroche po cienkim gruncie. Nie wsztsko wciaz wydaje mi sie jasne.

ps. Zony ktre wkraczaja w sati, sa w satwa gunie?
Czy to nie moze byc decyzja emocii i chwili?

ps2. Co z tym ze sati a tkaze sansjsa sa w kali zakazane?

Awatar użytkownika
Purnaprajna
Posty: 2267
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:23
Lokalizacja: Helsinki/Warszawa
Kontakt:

Post autor: Purnaprajna » 17 gru 2008, 07:34

drzewo pisze:jednak zgodze sie z kims ze jest to poruszanie si etroche po cienkim gruncie. Nie wsztsko wciaz wydaje mi sie jasne.

ps. Zony ktre wkraczaja w sati, sa w satwa gunie?
Czy to nie moze byc decyzja emocii i chwili?

ps2. Co z tym ze sati a tkaze sansjsa sa w kali zakazane?
Jeżeli ktoś regularnie i prawidłowo kultywuje życie zgodnie z dharmą, to tym lepiej dla niego, jeżeli jego emocje nakierowane są na tą dharmę. Oznacza to, że uczucie, które według Ramanudżaczarji jest dominującą i najważniejszą z trzech funkcji umysłu jest prawidłowo zaangażowane. To jest oznaką czystości umysłu i utrzymuje go na naturalnej dla niego pozycji w gunie dobroci.

W Kali-judze mało kto żyje zgodnie z śastryczną dharmą. Mało tego, większość nawet nie wie, jakie są ich powinności. Z tego powodu, tak jak mówi Śrila Prabhupada, sati-dharma stała się obecnie zabronioną przez indyjskie prawo "aferą kryminalną".

Dlatego Śrimad Bhagawatam 12.3.51 informuje:

"Mój dobry królu, chociaż Kali-juga jest oceanem wad, epoka ta posiada jedną dobrą cechę. Po prostu przez intonowanie maha-mantry Hare Kryszna, można zostać wyzwolonym z materialnej niewoli i awansować do transcendentnego królestwa."

Nie wchodźmy więc w ogień, ale intonujmy Święte Imię, pełniąc przy tym służbę dla Śrila Prabhupada i ludzkości.

Zanim zaczniemy koncentrować się i oceniać jedynie ryzyko czy horror tkwiący w szczegółach, postarajmy się wpierw dostrzec ostateczną konkluzję. To nam da wystarczająco mocny grunt, aby pozbyć się trapiących nas wątpliwości.

ODPOWIEDZ