Trudne wybory moralne - jak postępować, oto jest pytanie

Jak dużo dumasz, to dużo pisz. "Zaawansowana wiedza powinna zostać użyta do ustanowienia chwał Pana i w tym leży jej prawdziwy sens. Wiedza naukowa zatrudniona w służbę dla Pana i wszystkie podobne czynności są w rzeczywistości hari-kirtana, czyli gloryfikacją Pana." - 01.05.22 Zn.
yogamaya

Post autor: yogamaya » 19 gru 2006, 16:44

Arkowi pewnie chodziło o "Falę Zbrodni"... ;)

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Vaisnava-Krpa » 19 gru 2006, 20:17

Nie wiem jaki to był film :?

Awatar użytkownika
Kuzio108
Posty: 3
Rejestracja: 25 lis 2006, 10:37

Post autor: Kuzio108 » 29 gru 2006, 12:34

Lepiej wogóle nie ogladac filmów w których jest przemoc i scenariusz jest na podstawie życia upadłej ludzko?ci.
Jak juz ogladać,to co? co nastraja duchowo,choc w obecnym czasie to ze ?wieczka mozna szukac takich dzieł.
Kto pyta nie bładzi.
Kto szuka ten znajdzie.

HARE KRISHNA!!!

Awatar użytkownika
Rasasthali
Posty: 641
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
Lokalizacja: USA

Re: Trudne wybory moralne - jak postępować, oto jest pytanie

Post autor: Rasasthali » 29 gru 2006, 15:23

Maly komentarz, nie wiem czy zwiazany z Twoim pytaniem: ostatnio bylam na wykladzie Krsna Ksetry Prabhu w Radhadesh i wlasnie mowil na ten temat. Dal przyklad zony Sivy, ktora miala podobny dylemat - czy sprzeciwic sie mezu i isc na przyjecie i zadowolic ojca, czy sluchac meza. Potem poprosil kazdego z nas o podobne przyklady z BHagavatam i innych tekstow i znalazlo sie ich mnostwo! Powiedzial nam, ze czasem warto czytac Bhagavatam bo te przyklady moga nam pomoc w dokonaniu decyzji. Zwykle w podobnych sytuacjach obsesyjnie myslimy o dwoch sytuacjach miedzy ktorymi musimy wybrac i dzieki temu nie mozemy 'wzniesc naszej swiadomosci' (luzno cytuje R. Dawkinsa ;-) zeby sojrzec na sytuacje obiektywnie. Czasem jest jeszcze trzecie wyjscie, o ktorym nie wiemy, poki nie porozmnawiamy o naszym problemie z osoba trzecia, ktora ma lepsza wizje...

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Post autor: Aniruddha das » 29 mar 2007, 15:18

Rzeczywi?cie warto czytać ksi?żki ?rila Prabhupada, ponieważ wielkie ?więte osoby stawały już przed tym problemem, a ich reakcja i zachowanie jest nam inspiracj? i natchnieniem. W obecnych czasach zabijanie nie jest polecane nawet, gdy mamy do czynienia ze ?miertelnym zagrożeniem. Jeżeli kto? chce nas zabić, to można być tolerancyjnym jak Gopinatha Pattanajaka syn Bhawanandy Raji. Kiedy zaprowadzono Gopinatha Pattanajakę na czangę, aby go zabić on bezustannie intonował maha – mantrę - Hare Krsna, Hare Krsna, Krsna Krsna, Hare Hare / Hare Rama, Hare Rama, Rama Rama, Hare Hare. Czysty bhakti nie dba o własne szczę?cie czy nieszczę?cie, albowiem jest to interesem materialisty. Ostatecznie Pan Czeitanja wybawił swego wielbiciela z opresji uwalniaj?c go od przywi?zania do materialnych bogactw, chociaż sytuacja jego bardzo się poprawiła.
Odmienna sytuacja jest, gdy ?miertelne niebezpieczeństwo grozi innej osobie, a szczególnie naszej żonie. Wtedy musimy zrobić wszystko co w naszej mocy, by uratować życie drogiej osoby. W tym miejscu możemy pamiętać bardzo podobn? sytuację w jakiej znalazł się Wasudewa m?ż Dewaki, a ojciec Pana Kryszny. Kamsa, gdy usłyszał głos z nieba, że ósme dziecko Dewaki zabije go od razu chwycił za miecz z zamiarem zabicia swej siostry. Wasudewa próbował powstrzymać Kamsę od tej zbrodni wykładaj?c mu prawdziw? wiedzę na temat duszy, ciała materialnego, reinkarnacji, prawa karmy i ostatecznie o opatrzno?ci, ale to nie przyniosło rezultatu. Dopiero kiedy Wasudewa obiecał, że odda mu wszystkie swoje dzieci Kamsa odpu?cił. W obliczu groż?cego niebezpieczeństwa człowiek powinien starać się zrobić wszystko, by unikn?ć lub oddalić zagrożenie. Je?li wysiłki zawiod?, nie można za to nikogo winić.

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 29 mar 2007, 21:03

Polecam Purany i Niti Sastra, bez tego wszystko jest spekulacj?. W tym wypadku prezydent czy polityk reprezentuje wyższ? instancje więc jest szacunek do (1) pozycji oraz (2) do tej osoby. Mimo że życie polityka nie spełnia żadnych warunków cywilizowanego życia per Vedy, można odnie?ć surow? karę poprzez złamanie punktu (1). Z drugiej strony żona przyjmuje schronienie, więc to jest dylemat i nie ma prostego rozwi?zania. W pierwszej kolejno?ci należałoby zdecydować się czy można mieć wilka sytego i owce cał? czyli wyj?ć z dylematu bez obci?żenia karmicznego; gdy to nie pomoże należy rozważyć, która z tych dwóch opcji jest korzystniejsza - lecz do tego trzeba mieć znajomo?ć ?astr albo bramina w pobliżu. Ostatecznie znalezienie się w takich okoliczno?ciach to już jest zła karma, dlatego Garuda Purana pisze, że ludzie rodz? się biedni aby grzeszyć, i potem znów rodz? się biedni i znów grzesz?; vicious circle..
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

Aniruddha das
Posty: 2455
Rejestracja: 26 lut 2007, 21:45

Post autor: Aniruddha das » 30 mar 2007, 10:28

?rimat Bhagawatam jest Maha Puran?, Bhagawata Puran? jak również ?mietank? całej literatury wedyjskiej; opisuje wieczne rozrywki ?ri Kryszny i Jego czystych bhaktów. Inspirację do swoich wypowiedzi dobrze jest czerpać z literatury polecanej przez ?rila Prabhupada, czy chociażby Pana Czeitanję.

przemasura
Posty: 59
Rejestracja: 04 kwie 2008, 14:24

Post autor: przemasura » 11 maja 2008, 14:46

Temat wyborów moralnych - hm... bardzo ciekawe. W ramach odświeżenia rozważcie łaskawie taką sytuację: idzie sobie bramin ulicą i widzi biegnącego zakrwawionego człowieka (sorki za "makabrę"). No i facet znika w jakimś zaułku a po chwili nadbiega zbir z nożem w ręku i dopytuje naszego bramina o kierunek ucieczki ofiary. Brak odpowiedzi oznacza szybką śmierć. Ja wiem, że przykład trochę akademicki, co przeważy: prawdomówność czy miłosierdzie? (a może wyrzeczenie? - wybierze śmierć? :? ). Pozdro - :)

Kumbha
Posty: 93
Rejestracja: 17 sty 2007, 22:32
Kontakt:

Post autor: Kumbha » 11 maja 2008, 18:14

Możliwości jest z pewnością więcej, między innymi:
- filozoficzne zagajenie i odwiedzenie zbira od pierwotnych zamiarów
- strategiczna ucieczka
- miłosierny kopniak w krocze
- udawanie głupa mówiąc: Ich nicht verstehe

Ma ktoś jeszcze jakieś propozycje?
:)

Awatar użytkownika
RafalJyot
Posty: 976
Rejestracja: 23 lis 2006, 13:55
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: RafalJyot » 11 maja 2008, 19:01

przemasura pisze:Temat wyborów moralnych - hm... bardzo ciekawe. W ramach odświeżenia rozważcie łaskawie taką sytuację: idzie sobie bramin ulicą i widzi biegnącego zakrwawionego człowieka (sorki za "makabrę"). No i facet znika w jakimś zaułku a po chwili nadbiega zbir z nożem w ręku i dopytuje naszego bramina o kierunek ucieczki ofiary. Brak odpowiedzi oznacza szybką śmierć. Ja wiem, że przykład trochę akademicki, co przeważy: prawdomówność czy miłosierdzie? (a może wyrzeczenie? - wybierze śmierć? :? ). Pozdro - :)
Bhaktividya Purna Maharaja podaje bardzo podobny przykład na jednym ze swoich wykładów.

Bramini będąc ministrami musieli uciekać się wiele razy do kłamstwa, które nazywane jest zwykle dyplomacją. Zasada satyi wymaga inteligencji, bez której wszystkie cechy tracą swoje piękno.
klim krishna klim

[Jyotish] http://rohinaa.com

mantra has changed our lives

ODPOWIEDZ