Materialne pragnienia?

"Nic nie stoi na przeszkodzie, aby sztuka, literatura, poezja, malarstwo, itd., zostały zastosowane w procesie wysławiania Pana." - 01.05.22 Zn.
Awatar użytkownika
pollywantsacracker
Posty: 22
Rejestracja: 01 gru 2006, 14:59
Lokalizacja: Warszawa

Materialne pragnienia?

Post autor: pollywantsacracker » 01 gru 2006, 16:35

Ok chwila prawdy. Napiszcie szczerze bez ?ciemy:
JAKIE MACIE MATERIALNE PRAGNIENIA? Co robicie z nimi? Jakie pragnienia mieli?cie a juz uważacie że nie macie?
Z pewno?ci? czę?ć z nas to czy?ci wielbiciele ,ale s? też napewno i tacy co jeszcze co? chowaj? na boku.

Ja chciałbym mieć więcej jaki? fajnych przyjaciół i grać na gitarze, ale nie jestem do tego przywiazany ,aż tak ze już muszę na gwałt. Kiedy? chciałem miec zespół i mialem nawet przez chwilę ,ale teraz już mi przeszło, bo to taka dziecinada. O poż?daniu nie będę nawijał ,bo to standard w tym ?wiecie materialnym.

To tyle o mnie. Jak mi się jeszcze co? przypomni to napiszę ,bo na pewno co? tam jeszcze jest.
Pollywantsacracker

Awatar użytkownika
Jiva
Posty: 14
Rejestracja: 24 lis 2006, 19:02
Lokalizacja: Polen

Post autor: Jiva » 01 gru 2006, 20:42

Oczywi?cie moje największe materialne pragnienie to zawsze być w kontakcie z bhaktami :D ,dlaczego powiecie materialne? :shock: bo często wynika to z wielu zwykłych,do?ć przyziemnych pobódek ale s? to oczywi?cie chwile które pomagaj? pamiętać o Krysznie bo bhakta pozostanie już na zawsze bhakt? :lol: ,nawet jak zaczyna momentami bredzić :wink: .Wracaj?c do materialnych :roll: ... to oczywi?cie nowe mieszkanie bo stare już za małe :shock: ,nowe autko bo to juz mnie nie zadwawala :shock: i jak przystało na prawdziwego konsumenta to zakupy w galeriach-ciuchy i inne pierdoły :shock: .Pamiętam czasy gdy lata temu przyłapanie wielbiciela na lodach w hipermiocie to była jego kompromitacja :oops: ...cóż idziemy do przodu ale to chyba co? nie tak :roll: ...Ostatnio zamurowało mnie jak jeden mi bliski bhakta bez krępacji wyznał iż wcina słodycze z jajcem :shock: :cry: ...ale to już inny temat...
NAMAS TE NARASIMHAYA !

Awatar użytkownika
pollywantsacracker
Posty: 22
Rejestracja: 01 gru 2006, 14:59
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: pollywantsacracker » 02 gru 2006, 09:58

Je?li chodzi o ludzi to tez zaznaczyłem to jako moje materialne pragnienie i pewnie tez wolałbym bhaktów, a materialne bo pobudki s? faktycznie różne.
Z tymi jakami to mi często się co? zdarza w podobie i trochę tak przykro się robi jak widzisz, ale kiedy żyjesz poza ?wiatyni? to wiele zagrożeń może się pojawić i trudno o towarzystwo bhaktów tak jak by się chciało, bo praca, praca ,praca . Rezultaty takiego życia s? więc czasem widoczne.
Pollywantsacracker

Awatar użytkownika
jayamaya
Posty: 62
Rejestracja: 05 gru 2006, 18:44
Lokalizacja: san diego

Post autor: jayamaya » 07 gru 2006, 00:21

Czy mam jakies materialne pragnienia hmm ?
Tylko jedno BYCIE KRYSZNA :oops:
hari

Awatar użytkownika
artur
Posty: 24
Rejestracja: 28 lis 2006, 22:42
Lokalizacja: Południe
Kontakt:

Post autor: artur » 07 gru 2006, 04:42

jayamaya pisze:Tylko jedno BYCIE KRYSZNA :oops:
Ma zwiazek z Kryszna, teraz swiadomy juz. Nie rozumiem genezy tego 'prapragnienia' a czesto tlumaczy sie, ze to jest przyczyna tzw. 'upadku'. Wlasciwie jaki to rodzaj pragnienia?

Jesli o mnie chodzi to po zastanowieniu musze napisac, ze nie mam innych pragnien poza tymi, ktore okresla sie materialnymi. Duchowych pragnien nie pojmuje. Czasem kiedy slucham jakigos wykladu dochodze do wniosku, ze filozofia jest skomplikowana az zniechecajaca.

Ale tak to chyba jest, ze jesli nie ma sie w sercu uczuc, o ktorych mozna uzyskac tyle informacji na zewnatrz, to wiedza teoretyczna moze nie byc zbyt przyciagajaca. Ci, ktorzy w sercu rozwijaja uczucie zwiazane z bhakti, Panem Kryszna czerpia, rozwijaja i przekazuja radosc. Takie tez osoby sa chyba naturalnie 'przyciagajace'.

Paradoks jaki zauwazam u siebie jest taki, ze pragne tego, co sprawia cierpienie. To nie narzekanie czy uzalanie. Po prostu tak jest. Oczywiscie nie jest pocieszajace to, ze nie tylko u mnie. Osobiscie uwazam, ze fakt iz swiadmomie zauwazam i dostrzegam to w swoim zyciu, jest pozytywnym jego aspektem. Hari.

Awatar użytkownika
flipmode
Posty: 41
Rejestracja: 23 lis 2006, 14:49
Lokalizacja: Łobez Village

Post autor: flipmode » 07 gru 2006, 11:21

Tych pragnień jest wiele :oops: jak to bywa po zauroczeniu wspaniał? energi? Pana-may?,naszczę?cie pamiętanie o ?ri Krysznie odsuwa moj? uwagę w strone ?wiatła,co sprawia że te pragnienia nie s? permanentne.
Jednak największym pragnieniem jest,aby ta materia odbierana zmysłami dawała jak najwięcej dowodów na blisko?ć Kryszny.
Hari
Jay ?ri Kryszna!!!

Awatar użytkownika
jayamaya
Posty: 62
Rejestracja: 05 gru 2006, 18:44
Lokalizacja: san diego

Post autor: jayamaya » 07 gru 2006, 15:46

Szczerze mowiac mialo to zabrzmiec troche zartobliwie. Ale bardziej serio, to ja czuje tak:
O geneze tego pragnienia nie bede sie porywal, ale widze to w ten sposob ze chec bycia Kryszna objawia sie w fakcie ze chce czerpac przyjemnosc bez Kryszny w centrum. Innymi slowy nie chce Kryszny, ale chce sie cieszyc. I tu zaczyna sie gorka, gdzy z pukntu widzenia waisznawow jest to z przeczene, gdzy Kryszna jest Zrodlem tego czego szukamy- przyjemnosci.
Nie wiem czy przyklad do konca adekwatny bedzie, ale ja mielem takie uczucie w mlodosci, ze im predzej dorosne wyjade zdomu BEDE WOLNY i bardziej szczesliwy, Gdyz Bede mogl robic "co zechce i cieszyc sie jak zechce "
Rezultat? Kazdy widzi po sobie.
Co do inspiracji sluchania filozofii, to tez czesto brak smaku u mnie sie pojawia i nie jest latwo to przelamac. Duzo latwiej mi to przychodzi intonujac japa, nawet jak smaku nie mam, to probuje przelamywac na sile, i czasami o dziwo Kryszna pomaga .W tedy tez wraca mi smak do filozofii. Mam nadzije ze ta mala realizacia moze byc i wam uzyteczna.
Hari

Awatar użytkownika
Kula-pavana
Posty: 238
Rejestracja: 27 lis 2006, 17:46

Post autor: Kula-pavana » 07 gru 2006, 16:18

jayamaya pisze:O geneze tego pragnienia nie bede sie porywal, ale widze to w ten sposob ze chec bycia Kryszna objawia sie w fakcie ze chce czerpac przyjemnosc bez Kryszny w centrum. Innymi slowy nie chce Kryszny, ale chce sie cieszyc.
wbrew pozorom jest to pragnienie bardzo naturalne. poniewaz jestesmy jakosciowo tozsami z Kryszna, jest w nas pragnienie cieszenia sie zyciem "na swoj sposob", tak jak robi to Kryszna. dopiero stopniowy rozwoj naszej swiadomosci i milosci do Kryszny zmienia nasze pragnienie na chec cieszenia sie zyciem w sluzbie dla Kryszny, co jest wlasciwym dla nas zwiazkiem.

no a co do moich pragnien materialnych to powiem tylko, ze uparcie wracaja do mnie zawsze kiedy mysle ze juz sie ich pozbylem :roll:

Awatar użytkownika
gndd
Posty: 457
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:24

Post autor: gndd » 07 gru 2006, 17:12

artur pisze:Ma zwiazek z Kryszna, teraz swiadomy juz. Nie rozumiem genezy tego 'prapragnienia' a czesto tlumaczy sie, ze to jest przyczyna tzw. 'upadku'. Wlasciwie jaki to rodzaj pragnienia?
Widze, ze wracamy do naszego ulubionego tematu, czyli upadku ze swiata duchowego. :wink: Nie jestem pewna co masz na mysli pytajac o to jaki to rodzaj pragnienia wiec nie wiem czy to pomoze, ale ja slyszalam kilkakrotnie, ze to pierwsze pragnienie, ktore powoduje nasz upadek, jest w zasadzie pragnieniem duchowym, jako ze pojawia sie ono w swiecie duchowym. Niestety, nie potrafie znalezc potwierdzenia tego u Srila Prabhupady i nie pamietam nawet, od kogo o tym slyszalam.

Jesli masz Bhagawatam, to zajrzyj np. do Czwartej Ksiegi, rozdzial 28, werset 53. Prabhupada pisze tam troche o tym, jakie to jest pragnienie:
W Bhagawadgicie (7.27) czytamy:

iccha-dvesa-samutthena
dvandva-mohena bharata
sarva-bhutani sammoham
sarge yanti parantapa


"Sluchaj potomku Bharaty (Ardzuno), pogromco wrogow. Wszystkie zywe istoty rodza sie ogarniete zludzeniem, pograzone w dualizmie pragnienia i nienawisci". Werset ten wyjasnia jak to sie dzieje, ze zywa istota upada do tego materialnego swiata. Swiat duchowy wolny jest od wspomnianego dualizmu; nie wystepuje tam tez nienawisc. Azeby zwiekszyc Swa przyjemnosc Bog, Najwyzsza Osoba, przejawia sie jako wielu, w roznych kategoriach. Varaha Purana mowi, ze kategoriami tymi sa wisznu-tattwa (ekspansje swamsa) oraz Jego moc graniczna czyli zywe istoty (ekspansje wibhinnamsa). Tak przejawione zywe istoty sa niezliczone, podobnie jak niezliczone sa czasteczki swiatla emanujace ze Slonca. Kiedy te zywe istoty zapragna same czerpac przyjemnosc, wowczas w swiadomosci ich pojawia sie koncepcja dualizmu i rozwijaja one niechec do sluzenia Panu. W ten wlasnie sposob zywa istota upada do tego swiata materialnego. Prema vivarta mowi:

krsna-bahirmukha hana bhoga-vancha kare
nikata-stha maya tare japatiya dhare


Sluzenie Panu z transcendentalnym nastawieniem milosci jest naturalna sytuacja dla zywej istoty. Kiedy jednak zywa istota zechce stac sie samym Kryszna lub tez zapragnie Go imitowac, wowczas upada ona do tego swiata materialnego.

Awatar użytkownika
Rasasthali
Posty: 641
Rejestracja: 23 lis 2006, 18:58
Lokalizacja: USA

Re: Materialne pragnienia?

Post autor: Rasasthali » 23 cze 2007, 19:37

pollywantsacracker pisze:Ok chwila prawdy. Napiszcie szczerze bez ?ciemy:
JAKIE MACIE MATERIALNE PRAGNIENIA? Co robicie z nimi? Jakie pragnienia mieli?cie a juz uważacie że nie macie? .

Jakiekolwiek mam pragnienia materialne to je spelniam i w ten sposob czuje sie zaspokojona pod tym wzgledem i moge sie skupic na sluzbie dla Kryszny. Nie rozumiem czego sie tu ktos mialby wstydzic?

A jakie ja mam? Chocby romantyczny zwiazek z mezem, gra na fortepianie, praktykowanie nauk biologicznych, ladne ubrania, kontakt z przyroda i czysty dom :-) Jak chcesz to moge sporzadzic cala liste, chociaz o tych ktore zostaly zaspokojone juz nie mysle i musialabym sporo sie naglowkowac zanim przypomne sobie wszystkie - chyba wiec proces dziala ;-)
http://actinidia.wordpress.com/

ODPOWIEDZ