Literatura
: 07 lis 2012, 01:38
Lubie czytac dobre ksiazki. Np "Mistrz i malgorzata". Jaksi czas temu czytalem Wiktora Hugo "nedznicy". Wirtuozeria pisania. Geniaolne. Podobnie Dostoyewski Tosutoj.
Co takie czytanie daje?
Mysle ze wyrabia sie smak. Potem dzieki temu czlowiek nei czuje juz smaku do artykolow prasowych i innego rdzju gupot ktore zwczaje innych ludzi fascynuja i zachwycaja. Umiejtnosci pisarskei tych osob sa niezwykle, jak Dostojewski czy Toustoj. Same w sobie sa wartoscia.
Co takie czytanie daje?
Mysle ze wyrabia sie smak. Potem dzieki temu czlowiek nei czuje juz smaku do artykolow prasowych i innego rdzju gupot ktore zwczaje innych ludzi fascynuja i zachwycaja. Umiejtnosci pisarskei tych osob sa niezwykle, jak Dostojewski czy Toustoj. Same w sobie sa wartoscia.