Poezja/

"Nic nie stoi na przeszkodzie, aby sztuka, literatura, poezja, malarstwo, itd., zostały zastosowane w procesie wysławiania Pana." - 01.05.22 Zn.
ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Poezja/

Post autor: ParamatmaDas » 10 paź 2012, 08:16

Nie wiem czy jest tu ktoś kto sie intesuje poezja. Ale jest to jednak warzna dziedzina tak swiecka jak i duchowa, na wschdzi i zachdzie.

np'

TWARDOWSKI.
Bałem się

Bałem się oczy słabną - nie będę mógł czytać
pamięć tracę - pisać nie potrafię
drżałem jak obora którą wiatr kołysze

- Bóg zapłać Panie Boże bo podał mi łapę
pies co książek nie czyta i wierszy nie pisze

Boże

Darwin znikł z długą brodą posiwiały małpy
Wolter już jak nekrolog w kąciku humoru
nawet Kopernik zmalał choć obracał Ziemię
spaniel życzy przed sklepem krótkiego ogonka

wszystko na pisk zbity wali się bez Ciebie

Śpieszmy się
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty i telefon głuchy
tylko co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego

Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście
przychodzi jednocześnie jak patos i humor
jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej
tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu
jak dzwięk troche niezgrabny lub jak suchy ukłon
żeby widziec naprawde zamykają oczy
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzec
kochamy wciąż za mało i stale za późno

Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze
a bedziesz tak jak delfin łagodny i mocny

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą
i nigdy nie wiadomo mówiac o miłosci
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą

ParamatmaDas
Posty: 619
Rejestracja: 16 maja 2012, 04:06

Re: Poezja/

Post autor: ParamatmaDas » 10 paź 2012, 21:32

Seria wierszy mowiacych o tym ze relacjie miedzy ludzkie wtym swiecie sa bardzo zle i mozna sie spowdziwac wsztskiego. "człowiek człowikowi wilkiem" Osiecka, Stachura i Daniłow. Pesymistyczna wizja relacji miedzy ludzkich. OStrzegam.

OSiecka. "wilki"

Gdzie podziali się Indianie
na wysokich czółnach?
Było wielkie polowanie,
powrócili w urnach.

Wilk wilkowi wilkiem nie jest
ani kruk krukowi,
powiedz,kim jest,powiedz,kim jest
człowiek człowiekowi?

Gdzie podziali się bogowie
naszym bogom obcy?
Bardzo bogów nie lubili
złotowłosi chłopcy.

Wilk wilkowi wilkiem nie jest
ani kruk krukowi,
powiedz,kim jest,powiedz,kim jest
człowiek człowiekowi?

Gdzie podziały się dziewczyny,
co się kul nie bały,
może się radują w niebie,
że nie posiwiały?

Wilk wilkowi wilkiem nie jest
ani kruk krukowi,
powiedz,kim jest,powiedz,kim jest
człowiek człowiekowi?

Gdzie podziali się ojcowie,
co nie gięli karku?
Maja niezłe stanowiska
na bożym folwarku.

Wilk wilkowi wilkiem nie jest
ani kruk krukowi,
powiedz,kim jest,powiedz,kim jest
człowiek człowiekowi?

Gdzie podziali się koledzy,
których z nami nie ma?
Został zapach "popularnych",
wierszyk,nie poemat.

Wilk wilkowi wilkiem nie jest
ani kruk krukowi,
powiedz,kim jest,powiedz,kim jest
człowiek człowiekowi?

Edward Stachura
Człowiek człowiekowi


Człowiek człowiekowi wilkiem
Człowiek człowiekowi strykiem
Lecz ty się nie daj zgnębić
Lecz ty się nie daj spętlić

Człowiek człowiekowi szpadą
Człowiek człowiekowi zdradą
Lecz ty się nie daj zgładzić
Lecz ty się nie daj zdradzić

Człowiek człowiekowi pumą
Człowiek człowiekowi dżumą
Lecz ty się nie daj pumie
Lecz ty się nie daj dżumie

Człowiek człowiekowi łomem
Człowiek człowiekowi gromem
Lecz ty się nie daj zgłuszyć
Lecz ty się nie daj skruszyć

Człowiek człowiekowi wilkiem
Lecz ty się nie daj zwilczyć
Człowiek człowiekowi bliźnim
Z bliźnim się możesz zabliźnić

Zabierz mnie stąd - Danuta Wawiłow

Tu od rana do nocy powtarzają nam co dzień
Że rośniemy szczęśliwi jak kwiaty w ogrodzie
Tu uczymy się w szkołach gdzie na oknach są kraty
Tu na brudnych ulicach kolorowe plakaty
Tu się karpie zabija bo płyną pod prąd
Tu za próbę latania stawiają pod sąd

Usłysz mnie przyjedź tu
Usłysz mnie proszę cię
Usłysz mnie przyjedź tu
Usłysz mnie proszę cię
Zabierz mnie stąd

Tu za miłość się płaci a nienawiść jest darmo
Tu są domy i twarze malowane na czarno
Parki szkłem najeżone i drzewa kalekie
Tutaj zginiesz na krzyżu jeśli chcesz być człowiekiem
Tutaj śledzi cię zawsze czujny wzrok zza firanek
Tutaj za napis na ścianie stawiają pod ścianę
Każdy dom za drutami a w drutach jest prąd

Usłysz mnie przyjedź tu
Usłysz mnie proszę cię
Usłysz mnie przyjedź tu
Usłysz mnie proszę cię
Zabierz mnie stąd

Awatar użytkownika
Misialina
Posty: 158
Rejestracja: 27 maja 2012, 21:50

Re: Poezja/

Post autor: Misialina » 26 paź 2012, 22:01

Teksty piosenek to chyba też może być poezja ;) prawda?

Novemthree - We all must die
(pozwoliłam sobie przetłumaczyć tekst)

Niektórzy giną jak zwiędłe liście
Inni będą gnić jak upadłe owoce
Tym bardziej nigdy nie dojrzeją
Wszyscy musimy umrzeć
Śmierć jest tym, co tworzy życie
Nadaje znaczenie rozwojowi
Kontrastuje nasze coraz krótsze dni
Wszyscy musimy umrzeć
Aby zamieszkać na naszym śmiertelnym wyścigu
Ciężar, rośnie cięższy i cięższy
By ostatecznie nas zmiażdżyć
Wszyscy musimy umrzeć
Wszyscy musimy umrzeć .....

http://www.youtube.com/watch?v=gE1MPLOr9_k

----------------------------------------------------------

A także:

M. Ward - Story of an artist (również moje tłumaczenie...)

słuchajcie a ja opowiem historię
o starzejącym się artyście
niektórzy starają się dla sławy i chwały
inni nie są tak odważni

i wszyscy: znajomi i rodzina
mówią "hej idź znaleźć pracę!
dlaczego robisz tylko to?
dlaczego jesteś taki dziwny?'

my nie bardzo lubimy to, co robisz
nie sądzimy, by ktokolwiek kiedykolwiek polubił
uważamy, że masz problem
i ten problem sprawia, że jesteś chory"

artysta idzie wśród kwiatów
doceniając słońce
on jest gdzieś tam na jawie
no i kto powie że jest zły?

ale artysta idzie sam
i ktoś mówi za jego plecami
"On ma na tyle czelności by nazwać się tak
on nawet nie wie, gdzie jest "

a oni siedzą przed telewizorem
mówią "hej, czyż to nie jest świetna zabawa? "
i śmieją się z artysty
mówiąc: "ty nie wiesz jak się bawić"

słuchajcie a ja opowiedziem historię
o starzejącym się artyście
niektórzy starają się dla sławy i chwały
inni wolą oglądać świat


http://www.youtube.com/watch?v=WYrDrv1bLwc
bhajahu re mana sri-nanda-nandana-abhaya-charanaravinda re
durlabha manava-janama sat-sange taroho e bhava-sindhu re

Awatar użytkownika
Misialina
Posty: 158
Rejestracja: 27 maja 2012, 21:50

Re: Poezja/

Post autor: Misialina » 29 paź 2012, 20:13

Artur Andrus - Cieszyńska
polska wersja piosenki Jaromira Nohavicy - Těšínská
http://www.youtube.com/watch?v=iZXYWSxKQu8

Gdybym się urodził przed stu laty
w moim grodzie,
U Larischów dla mej lubej rwałbym kwiaty
w ich ogrodzie.
Moja żona byłaby starsza córką szewca
Kamińskiego, co wcześniej we Lwowie mieszkał.
Kochałbym ją i pieścił
chyba lat dwieście.

Mieszkalibyśmy na Sachsenbergu,
w kamienicy Żyda Kohna,
najpiękniejszą z wszystkich cieszyńską perłą
byłaby ona.
Mówiąc - mieszałaby czeski i polski,
szprechałaby czasem, a śmiech by miała boski.
Raz na sto lat cud by się dokonał,
cud się dokonał.

Gdybym sto lat temu się narodził,
byłby ze mnie introligator
U Prochazki bym robił po dwanaście godzin
i siedem złotych brał za to.
Miałbym śliczną żonę i już trzecie dziecię,
w zdrowiu żył trzydzieści lat na tym świecie
I całe długie życie przede mną,
całe piękne dwudzieste stulecie

Gdybym się urodził przed stu laty
i z tobą spotkał,
W ogrodzie u Larischów rwałbym kwiaty
dla ciebie, słodka.
Tramwaj by jeździł pod górę za rzekę,
słońce wznosiło szlabanu powiekę,
A z okien snułby się zapach
świątecznych potraw.

Wiatr wieczorami niósłby po mieście
pieśni grane w dawnych wiekach.
Byłoby lato tysiąc dziewięćset dziesięć,
za domem by szumiała rzeka.
Widzę tam wszystkich nas - idących brzegiem,
mnie, żonę, dzieci pod cieszyńskim niebem.
Może i dobrze, że człowiek nie wie,
co go czeka.
bhajahu re mana sri-nanda-nandana-abhaya-charanaravinda re
durlabha manava-janama sat-sange taroho e bhava-sindhu re

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Poezja/

Post autor: Vaisnava-Krpa » 29 paź 2012, 21:24

Bywam czasami w Cieszynie. Miasto przedzielone małą rzeką, po jednej stronie Polska, po drugiej Czechy. Odległości są tak bliskie, to jakby przedzielić dowolne miasto na pół wzdłuż rzeki. Sporo Czechów mówi po polsku, zresztą sporo osób jest polskiego pochodzenia i można i tak się dogadać nawet z Czechem. Co do romantyzmu takich miejsc to historycznie patrząc politycy łatwo potrafią zapalać takie miejsca, wykorzystując różnice. Ale w czasach pokoju mają swoją magię. Tamtej rejon jest bardzo różnorodny religijnie. Wisła - podobno jedyne miasto gdzie katolicy są mniejszością, 18 wyznań działa w tym mieście czy jakoś tak. Czechy stały się bardzo ateistyczne ale nie w pobliżu Polski, gdzie sporo widać kapliczek, jak w Polsce.

Też pisałem kiedyś wiersze ale nie były raczej romantyczne np:

Upór 25.08.94

Nadal szukamy sensu w zapomnieniu,
Nadal zgodnie razem w milczeniu
Marzymy o nieziemskich światach,
O wielkiej miłości i przygodach z lata.
Nadal pragniemy uparci jak osły,
By nasze wysiłki rezultat przyniosły.
Pobici i odrzuceni nadal się angażujemy
W czerpanie przyjemności – to jest wielkie problemy.
Nawet kwarantanna nam nie pomoże,
Bo twardy to orzech i wielki jak morze i może.
Tylko wiedza duchowa zrealizowana
Jest antidotum właściwie podana.
Tylko zaangażowanie w praktyki duchowe
Pozwoli ci nie dbać o sprawy światowe,
Które powodują twój konformizm życiowy.
Dla każdego jest to objaw typowy,
Że nie stawisz czoła wymaganiom życiowym,
Lecz uciekniesz od tego bo, i , poczujesz się zagubiony.

Urojenia 25.08.1994

Znowu kwitną w tobie pragnienia
I nie pamiętasz już cierpienia.
Twoje marzenia, wielkie wyobrażenia,
Głęboko zakorzeniona mania cieszenia.

Wyższa forma poznania 29.08.94. /Janmasthami/

Rozrywek Kryszny nie dostrzeżesz końca.
Przyćmiewają one nawet blask słońca.
Źródło wiecznej przyjemności,
Nektar miłości dla całej ludzkości.
Kryszna i jego rozrywki są tożsame,
We wszystkich światach manifestowane.
To wyższa forma poznania,
Wymowniejsza od każdego kazania.
Zaangażuj się w nie,
To o wiele więcej niż świat we śnie.
To wszystko jest rzeczywiste,
Barwne, wyraźne, przejrzyste.
To cel celów,
Zrozumiało to już wielu,
Po wielu narodzinach
podporządkowali się Najwyższej Osobie,
Bogu bardziej na tobie zależy,
Niż na Bogu tobie.


Z poezji to ekologicznie podoba mi się

Jonasz Kofta - Pamiętajcie o ogrodach
http://www.youtube.com/watch?v=1SjvDha97kQ

Bluszczem ku oknom
Kwiatem w samotność
Poszumem traw
Drzewem co stoi
Uspokojeniem
Wśród tylu spraw

Pamiętajcie o ogrodach
Przecież stamtąd przyszliście
W żar epoki użyczą wam chłodu
Tylko drzewa, tylko liście

Pamiętajcie o ogrodach
Czy tak trudno być poetą
W żar epoki nie użyczy wam chłodu
Żaden schron, żaden beton

Kroplą pamięci
Nicią pajęczą
Zapachem bzu
Wiesz już na pewno
Świeżością rzewną
To właśnie tu

Pamiętajcie o ogrodach
Przecież stamtąd przyszliście
W żar epoki użyczą wam chłodu
Tylko drzewa, tylko liście

Pamiętajcie o ogrodach
Czy tak trudno być poetą
W żar epoki nie użyczy wam chłodu
Żaden schron, żaden beton

I dokąd uciec
W za ciasnym bucie
Gdy twardy bruk
Są gdzieś daleko
Przejrzyste rzeki
I mamy XX wiek


Pamiętajcie o ogrodach
Przecież stamtąd przyszliście
W żar epoki użyczą wam chłodu
Tylko drzewa, tylko liście

Pamiętajcie o ogrodach
Czy tak trudno być poetą
W żar epoki nie użyczy wam chłodu
Żaden schron, żaden beton


Włochaty - O przychylności świata
http://www.youtube.com/watch?v=YGW-7DQ2KT8

Na Tym Pełnym Zimnych Wichrów Świecie
Pojawiliście Się Jako Gołe Dziecię
Nic Nie Mieliście, Ziąb Nękał Wasze Ciała
Aż Kobieta Wam Pieluszkę Dała

Nikt Nie Wołał Was I Nie Chciał Przecie
I Nie Przywieziono Was W Karecie
Świat Miał W Nosie Was I Wasz Rodowód
Aż Za Rękę Was Mężczyzna Powiódł

W Końcu Pełną Zimnych Wichrów Ziemię
Porzucacie Cali W Parchach I Egzemie
Prawie Każdy Rozmiłuje Się W Tym Świecie
Zanim Parę Garstek Ziemi Dostaniecie...
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
Misialina
Posty: 158
Rejestracja: 27 maja 2012, 21:50

Re: Poezja/

Post autor: Misialina » 29 paź 2012, 21:26

hihi też piszę wiersze, ale raczej ich nie napisze tu, bo ja to mam właśnie takie bardziej romantic :D
bhajahu re mana sri-nanda-nandana-abhaya-charanaravinda re
durlabha manava-janama sat-sange taroho e bhava-sindhu re

Awatar użytkownika
Misialina
Posty: 158
Rejestracja: 27 maja 2012, 21:50

Re: Poezja/

Post autor: Misialina » 29 paź 2012, 21:36

O wiem jeden chyba mogę... jak nie to mnie zgańcie :D

Tęskność [Radhy]

Jest takie drzewo co nas pamięta,
Jest taka książka co to spisała,
Jest i historia naszej miłości
Co się w kokonie motyla skrywa.
W pajęczynę letnią pająk wplata
Wszystkie słowa niedodane,
Słoneczniki zamiast w słońcu,
W twojej twarzy jasność widzą.
Pawie swoje pióra gubią,
Ukaładją na posłanie,
Przyjdź i złóż tu swoją głowę.
Cierni tyle w moim sercu,
Ale róża nie rozkwita.
Bransolety z rąk spadają,
Naszyjniki są za ciężkie
I drwi ze mnie nawet wiatr,
Chustę z głowy mi zrywając.
Złote dzwonki na mych kostkach
Po imieniu Cię wołają.
Wszystkie najpiękniejsze dźwięki
Zlały się w twój głos, kochany.
Wieczność mija czy minuty?
Życie moje czy godziny?
Czy odpowiedź mi przyniesiesz,
Czy mi zwrócisz moją miłość,
Co wraz z tobą odjechała,
By Cię wspomóc w twej odwadze,
Byś uczuciem mógł zwyciężać.
bhajahu re mana sri-nanda-nandana-abhaya-charanaravinda re
durlabha manava-janama sat-sange taroho e bhava-sindhu re

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Poezja/

Post autor: Vaisnava-Krpa » 29 paź 2012, 22:35

Słowo romantyzm pochodzi od Rama - Ramanti jak to tłumaczył Prahlad Nrsimha Prabhu na wykładzie.
Charyzma od słowa Kryszna. Te cechy są w Bogu, więc są i w nas. Ponieważ pochodzą od Boga, Bóg jest oryginalnym źródłem, którego warto gloryfikować za te cechy, nikt z nas nie dorównuje Radzie i Krysznie.

Ładny wiersz, co do poprawności filozoficznej to nie wiem, są ścisłe zasady komponowania poezji wedyjskiej, dba się też o to aby nie powstała rasa-bhasa, czyli pomieszanie smaków, nastrojów, aby nie były sprzeczne itp. To duża sztuka. Ja się na tym nie znam ale można spróbować gdzieś poszukać coś na ten temat.

Nasza poezja może być czasami naiwna, dziecinna, szczególnie jak pisana w młodym wieku (ja jak pisałem to miałem naście lat, kończyłem podstawówkę, pisałem głównie przez okres szkoły średniej), zbyt idealistyczna czy zbyt romantyczna, co też ma swoją złą stronę, ale tak to jest zanim osiągniemy doskonałość. Ważne że kierujemy nasze myśli i nasze wysiłki w kierunku Kryszny!


Dotrzyj do źródeł 05.05.95.

Kontemplując transcendentalną wibrację
Doświadczam ekstazy, nektaru
Świętego imienia. Mają rację
Ci, którzy bez sztuczek i czarów
Mantrują bez zwątpienia. Poprzez sukcesję
Świętych osób płynie prąd zrozumienia.
Tu jest kontakt.
Podłącz się.
Niech płynie prąd.
Bądź dobrym przewodnikiem.
Hare Kryszna!
Ta mantra odmienia!
Oczyszcza byt, nadaje sens
I cel istnienia!


Nektar Świętego Imienia 17.12.95

Jak to właściwie się stało
Pojęcia nie mam,
Wiem tylko, że mi mało
Tego stanu, którego doświadczam
Podczas intonowania
Twojego imienia,
Tego nektaru smakowania,
Świadomości mojej olśnienia.
Czasami czuję cię przy mnie,
A czasami czuję pustkę oddzielenia,
Rozłąki ból co przybija mnie
Do twojego świętego imienia
Jak niemowlaka do matki
Gdy się oddala.
Płaczę, bo jestem bezbronny od ciebie z dala...


Świadomość Kryszny 14.05.1995

Oczyszczone bramy mego ciała
Z których bija poświata biała
Moja świadomość rozbudzona
Do ekstazy doprowadzona
Z Kryszną świat jest wspaniały
Znikają wszelkie podziały
Doświadczając, że jesteś integralnym fragmentem
Najwyższego Osobowego Boga
Nie widzisz różnicy między piekłem
a niebem nie wszyscy tak widzą a szkoda


Słowo-czyny 17.09.1996

Moje słowa są ważne
Jeżeli będę wierzył w nie
Kiedy słowo każde
Rozchmurzy dnie
I oświetli noce
A czysty umysł sprawi
Że niezmącone moce
Trafią do serc a fałsz ich nie zdławi
Deszcz padający od wielu dni
Przestanie wtedy padać
A niepokój który się śni
Będzie można wymazać
Zapomnieć o nim by nie zaprzątał głowy
W dźwięku jest moc on zmienia rzeczywistość
Więc szczerze i otwarcie stań się gotowy
Do wibracji transcendentalnej która zapewni pomyślność
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Vaisnava-Krpa
Posty: 4935
Rejestracja: 23 lis 2006, 17:43
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Poezja/

Post autor: Vaisnava-Krpa » 03 lis 2012, 00:08

"Kiedy postęp wiedzy zostaje zastosowany w służbie dla Pana, cały proces staje się absolutny. Osoba Boga i Jego transcendentalne imię, sława, chwała, itd., nie różnią się wcale od siebie. Dlatego też wszyscy mędrcy i bhaktowie Pana polecili, aby przedmiot sztuki, nauki, filozofii, fizyki; chemii, psychologii i wszystkich innych gałęzi wiedzy został zastosowany w służbie oddania dla Pana. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby sztuka, literatura, poezja, malarstwo, itd., zostały zastosowane w procesie wysławiania Pana. Pisarze, poeci i sławni literaci są ogólnie rzecz biorąc zaangażowani w opisywanie tematów zmysłowych, ale jeśli zwrócą się oni ku służbie oddania dla Pana, będą mogli opisywać transcendentalne rozrywki Pana. Valmiki był wielkim poetą i podobnie Vyasadeva jest wielkim pisarzem. Obaj całkowicie poświęcili się opisywaniu transcendentalnych czynów Pana i przez to stali się nieśmiertelni. Podobnie, również nauka i filozofia powinny zostać wykorzystane w służbie oddania. Nie ma sensu prezentować skostniałych spekulatywnych teorii jedynie dla zadowalania zmysłów. Filozofia i nauka powinny zostać zaangażowane w ustanowienie chwały Pana. Inteligentni ludzie pragną zrozumieć Prawdę Absolutną za pośrednictwem wiedzy, dlatego też wielki naukowiec powinien uczynić wysiłek, aby dowieść egzystencji Pana na bazie naukowej. Podobnie powinno się wykorzystać filozoficzne spekulacje, aby zrozumieć naturę Absolutnej Prawdy jako bytu czującego i wszechpotężnego. Również wszystkie inne gałęzie wiedzy powinny być zawsze zaangażowane w służbę dla Pana. " - 01.05.22 Zn.
Oszust zajmuje miejsce nauczyciela. Z tego powodu cały świat jest zdegradowany. Możesz oszukiwać innych mówiąc: "Jestem przebrany za wielbiciela", ale jaki jest twój charakter, twoja prawdziwa wartość? To powinno być ocenione. - Śrila Prabhupada

Awatar użytkownika
Misialina
Posty: 158
Rejestracja: 27 maja 2012, 21:50

Re: Poezja/

Post autor: Misialina » 09 gru 2012, 16:35

Właśnie doszłam do wniosku, że jedna z moich ulubionych piosenek, może być jak najbardziej odczytana jako modlitwa i tęsknota do Boga, konkretnie Kryszny ;) Czyż to nie cudne? :D


http://www.youtube.com/watch?v=mBG5fmmdhDU


Leonard Cohen - Lover

I asked my father,
I said, "Father change my name."
The one I'm using now it's covered up
with fear and filth and cowardice and shame.

Yes and lover, lover, lover, lover, lover, lover, lover come back to me,
yes and lover, lover, lover, lover, lover, lover, lover come back to me.

He said, "I locked you in this body,
I meant it as a kind of trial.
You can use it for a weapon,
or to make some woman smile."

Yes and lover, lover, lover, lover, lover, lover, lover come back to me,
yes and lover, lover, lover, lover, lover, lover, lover come back to me.

"Then let me start again," I cried,
"please let me start again,
I want a face that's fair this time,
I want a spirit that is calm."

Yes and lover, lover, lover, lover, lover, lover, lover come back to me,
yes and lover, lover, lover, lover, lover, lover, lover come back to me.

"I never never turned aside," he said,
"I never walked away.
It was you who built the temple,
it was you who covered up my face."

Yes and lover, lover, lover, lover, lover, lover, lover come back to me,
yes and lover, lover, lover, lover, lover, lover, lover come back to me.

And may the spirit of this song,
may it rise up pure and free.
May it be a shield for you,
a shield against the enemy.

Yes and lover, lover, lover, lover, lover, lover, lover come back to me,
yes and lover, lover, lover, lover, lover, lover, lover come back to me.
bhajahu re mana sri-nanda-nandana-abhaya-charanaravinda re
durlabha manava-janama sat-sange taroho e bhava-sindhu re

ODPOWIEDZ