Rozumienie języka

"Nic nie stoi na przeszkodzie, aby sztuka, literatura, poezja, malarstwo, itd., zostały zastosowane w procesie wysławiania Pana." - 01.05.22 Zn.
Mastermind

Rozumienie języka

Post autor: Mastermind » 20 sty 2011, 08:47

Moją pasją (jesteśmy w dziale Pasje) jest język jako środek do porozumienia i przekazywania myśli.
Uważam, że dla misjonarzy ważne jest, aby potrafili poprawnie rozumieć i używać słów, oraz używać ich w prawdziwym (sat) ich znaczeniu, aby przekazać prawdziwą (sat) treść, a nie zafałszowaną.

Jako przykład takiej umiejętności podam przykład słowa "anegdota". Są tacy, którzy upierają się, aby określać tym słowem prawdziwe zdarzenie, i ze nie odbierają wtedy temu zdarzeniu jego autentyczności.

Samo podparcie się przy tym słownikową definicją "anegdoty", która podaje, ze jest to "opowiadanie" itp., nie wystarcza, aby oddać jakie jest to opowiadanie. Upieranie się tylko przy tej definicji jest zafałszowaniem znaczenia tego słowa.

Prawdziwą naturę anegdoty, naturę takiego "opowiadania" oddają synonimy tego słowa. Synonimy mają za zadanie scharakteryzować dane pojęcie, oddać jego cechy i niejako 'wnętrze'.

Synonimami "anegdoty" są: fikcja, fantazja, fantazjowanie, urojenie, zmyślenie, dzien. fakt prasowy, książk. konfabulacja, neg. wymysł ♦ legenda, mit

http://leksykony.interia.pl/szukaj?szuk ... lw=5&fws=1

Istotą naszej teologii jest pojęcie "sat". Powyższe dociekanie jest wyrazem mojej potrzeby zaistnienia między nami tej kategorii bytu, w miejsce zafałszowania prawdy lub zgody na nieprawdę. To 'sat' jest ważne nawet tam, gdzie sprawa jest niby mało ważna, ale kto nie ukochał 'sat' w małych sprawach....

Mastermind

Re: Rozumienie języka

Post autor: Mastermind » 20 sty 2011, 13:55

Powyższa analiza powstała w związku z tematem http://forum.waisznawa.pl/viewtopic.php?f=26&t=1861

ODPOWIEDZ