Strona 2 z 2

: 06 gru 2006, 14:51
autor: gndd
Kula-pavana pisze:to byl tylko oportunistyczny zart i odpowiedz na gre slow ktora zaczela sama GN :P
Moja gra dotyczyla budowy zdania... :wink: Przyznam, ze nie myslalam o tym jako o grze slow.

: 07 gru 2006, 00:36
autor: jayamaya
Uff troche zimnej wody , polecam otrzezwiajace kompiele w czarnowie grudzien doskonaly czas.
Ja tez o ogrodzie z innej beczki, bo to taki ktorego nie moge uprawiac, tylko podziwiac.
Wyglada mniejwiecej tak :
Wielkie slonce, albo ksziezyc (wschodzace, zachodzace ) , chmorki je przeslaniajace ( zaczyna mi sie rymowac :lol: ) i fale falujaco-szumiace. I bose stopy spacerujace . I wszystko to jest urzekajace, I KRYSZNE przypominajace heh.
hari

: 15 lut 2007, 20:08
autor: kaczor
kiedys lubialem pracowac w ogrodzie w koncu z zawodu ogrodnik jestem :P ale jakos z tego nie dalo sie wyzyc i pracy bylo malo prawie w ogole :P